Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 119 takich demotywatorów

 –  Dyngus1 razKolorowepisankiBez likuStonceza oknemCate świętaDaniewody2 obfiteZotciutkiekurczaczkiDo 10 szt.DataOd:MazurekBazieKARTKA NA WIELKANOC2 szt.min. 5 witekPrzystrojonykoszyczekKwiatywiosenne1 szt.1 bukietPodpis wreczającego/eiDla:Baranekz czekolady3 szt.SmigusTrazBogatyzajączek1 wizytaBiałakiełbasaCale petoZapasjajekTuzin
 –  Spotted: Ostrołęka • ObserwujProponowana dla Ciebie 4 dni - OXOd spottera: Chciałbym się z Państwem podzielićpewnym zdarzeniem. Po zrobiebiu zakupów w jednymz maretów wyszedłem i sobie zapaliłem. Nieopodalzobaczyłem kobietę w wieku około 50 lat. Bardzoschludna osoba. Stała w taki sposób że pomyślałemże na kogoś czeka, była poddenerwowana, niecozdezorientowana, trudno to opisać. Coś mnie tknęło izapytałem czy wszystko w porządku. Jak zapytałemto kobiecie puściły nerwy, popłakała się. Powiedziałaże nie je nic od 3 dni, że wypłaty wynagrodzenia zumowy zlecenie ma jeszcze 2 dni, że nie przewidziaław wydatkach choroby psa i 290 złotych zostawiła uweterynarza i jej po prostu na jedzenie zabrało.Kobieta mieszka z synem który jest w ostatniej klasieszkoły średniej i już wstyd jej powiedzieć synowi cosię dzieje. Poszliśmy do sklepu, naładowałem ile siędało i dałem coś na zapas.Pierwszy raz kogoś zapytałem na ulicy czy czegośpotrzebuje. Miejmy oczy otwarte szeroko. Kryzys jakwidać ukrywa się czasami tak, że go nie widać. Ja,facet 40 lat przyszedłem później do swojego domu ipękłem. Nie wiem komu to dziś było bardziejpotrzebne.
Bestia, czyli Cadillac One, którym porusza się Joe Biden ma ponad 5 metrów i waży 9 ton. Bestia jest wyposażona w zasłony dymne i klamki mogące wysłać 120-woltowy wstrząs elektryczny. Samochód zrzuca również plamy oleju, by zmylić ścigającego wroga – Szyby samochodu nie otwierają się i są zrobione z kuloodpornego szkła o grubości 12 centymetrów. Drzwi są tak ciężkie jak w samolocie Boeinga, a płyty podłogowe są w stanie ochronić pasażerów w wypadku wybuchu bomb. Na pokładzie jest też zapas krwi odpowiadającej grupie krwi prezydenta oraz zbiornik tlenu, który w przypadku ataku chemicznego lub biologicznego można podłączyć bezpośrednio do hermetycznie zamkniętej kabiny
Polska, rok 2037: – Janusz jak co dzień o 7 rano otwiera swój sklep z paruweczkami. Wchodzi do środka, zapala światło, nagle ogarnia go bezruch, a klucze wypadają mu z rąk. Przy ladzie stoi dwóch napakowanych księży. Jeden ma na czole tatuaż "JP2 na 100%". Drugi nie ma tatuażu, ale ma siekierę. I różaniec. -No proszę, proszę - zaczął ten z siekierą. I różańcem. - widzę, że biznesik ładnie się kręci. Chyba nie chcielibyśmy, żeby sklepik ci spłonął jak Rzym w 64 roku?-C- co? -wymamrotał Janusz.- Ale dlaczego?-To teren Rzułtego. -odparł głębokim głosem jeden z księży- Rzułtemu nie podoba się, że ktoś prowadzi interesy na tego terytorium.Januszowi pot napłynął na policzki. Dobrze wie, że kontakty Rzułtego sięgają nawet do lochów Watykanu. -Ale nie ma co się denerwować na zapas! -uspokaja go ksiądz z siekierą. I różańcem. - Jest pewne wyjście z tej sytuacji, zapewniam, że rozsądne dla obydwu stron. Ah tak, pomyślał Janusz. Strategia "Dobry i Zły Ksiądz". Klasyka.-Zamieniam się w słuch.-Po primo, wieszasz krzyż na ścianie, ty kurwa bezbożniku. Po drugie primo, podpisujesz to. -rzekł ksiądz, wręczając Januszowi dokument.-Akt Zawierzenia Firmy?-Tak. Akt zobowiązuje cię do przekazywania 35% dochodu do Watykanu, w zamian masz nasze błogosławieństwo i protekcję Rzułtego. -To... To strasznie dużo pieniędzy.-Żadna cena nie jest zbyt duża, jeśli mówimy o życiu wiecznym -uśmiechnął się ksiądz. - To jak, mamy umowę, czy dzwonimy po Żołnierzy Chrystusa?-nie, proszę. Tylko nie oni. -Świetnie! Benedykcie, na sfinalizowanie deala poproszę jeszcze jakieś słowo boże. To z Księgi Ulicy, wiesz które.-Jasne. -odparł Benedykt, po czym sięgnął do kieszeni sutanny po biblię. -Księga Ulicy, rozdział 21, werset 36: "Kto donosi na psy, łamie prawo boże i jest jebany"
Kiedy dociera do Ciebie, że cały zapas farta na mundial wyczerpałeś w meczu z Chile –
Zdradliwa strona technologii –  Tomasz Szatkowski @szatko80. 7 g.Ten moment, kiedy jest w tramwaju kontrolabiletów, a ja siedzę sobie wygodnie bo mamskasowany bilet w aplikacji.No i okazało się, że od ponad roku w SkyCashtylko kupowałem bilety, ale ich nie kasowałem.Mam więc spory zapas nieskasowanych biletówi mandat na 164 zł.72123●●●1758
Wystarczy na 6 powodzi, 4 huraganyi jedną wizytę teściowej –
Kupiłem sobie zapas żarówek na sezon jesień/zima –
 –  Dodane dzisiaj o 14:36 Duże mieszkanie 51m, wyposażenie, garaż, Lazurowa WAT - ZAPAS CUKRU 2 999 zł
Ci przezorni, uśmiechnięci ludzie, odpowiednio wcześnie zrobili zapasy –
 –  Wojciech Kussowski Vojtekus • 10 min Ogloszenie dla mieszkańców Płocka wyznaczonych do spotkania z prezesem: -Upewniamy się, że mamy przy sobie flagi (zapas na plebanii). -Proszę się stosować do poleceń prowadzącego - żadnych wlasnych okrzyków, pytań itd. Płock nie jest taki duży, żebyśmy nie namierzyli krnąbrnych. Lt, Wojciech Kussowski 11:;; @Vojtekus Uzupełnienie: - Pytanie do prezesa można odebrać przed wejściem do teatru ze specjalnie przygotowanej skrzynki. Proszę się nie przepychać, nie wyrywać sobie karteczek z rąk, pytania są przydzielane losowo. Uwaga! Karteczek nie czytamy. Przekazujemy do rąk marszałka Karczewskiego. 13:20 • 15 lip 22 • Twitter Web App
Firma produkująca wafle nie mogła sobie pozwolić na niemoc twórczą pisarza i dostarczyła mu zapas jego ulubionych wafli. Może sprytny marketing, ale szanuję taki marketing –
A podobno cierpliwość jest cnotą... –  Para wybrała się na zimowe ferie do małego, romantycznego domku gdzieś w górach. On od razu poszedł do drewutni po drwa do kominka. Po powrocie krzyczy:- Kochanie, jak strasznie zmarzły mi ręce!- Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada ona czule.Jak powiedziała, tak zrobił i to go rozgrzało. Zjedli obiad i on poszedł narąbać jeszcze trochę drewna. Po powrocie woła:- Kochanie, ależ mi zimno w ręce!- Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada ponownie dziewczyna.Nie trzeba mu było dwa razy powtarzać. Po kolacji chłopak udał się po zapas drewna na całą noc. Ledwo wrócił, od razu woła:- Jejku, jejku, kochanie, jak mi zimno w ręce!- Ręce, ręce! - nie wytrzymuje dziewczyna. - A uszy to ci nie marzną?
A ty jaką masz wymówkę? – W 1955 r. Emma Rowena Gatewood przeczytała w National Geographic artykuł o najtrudniejszym szlaku pieszym przez Appalachy (3489 km). W artykule pojawiła się informacja, że tylko pięć osób było w stanie przejść go w jednym sezonie i że, oczywiście, żadnej kobiecie nie udał się ten wyczyn. Emma miała wówczas 68 lat, była już matką jedenaściorga dzieci, babcią 23 i prababcią 30.Kobieta uznała, że warto podjąć wyzwanie. Poszła w trampkach i zabrała ze sobą tylko wojskowy koc, płaszcz przeciwdeszczowy, plastikowe zasłony prysznicowe, apteczkę pierwszej pomocy, jedną zmianę ubrania i mały zapas jedzenia. To wszystko. Nie miała mapy, kompasu, przewodnika, namiotu, śpiwora ani plecaka. Jej dieta składała się z suszonej wołowiny, sera i orzechów. Co nieco do jedzenia znajdowała w lesie.Schudła 15 kilogramów, ale przeszła całą trasę w 142 dni. Po 5 latach znowu przeszła tę trasę. A potem kolejny raz. W wieku 75 lat
Czego nie rozumiesz? –
Natomiast ta sama ilość wody z kranu kosztowałaby Cię tylko około 1,5zł. Mimo to, ponad 50% populacji USA pije wodę butelkowaną –
Na zapas nie warto się martwić na zapas warto się cieszyć –
Nie wiadomo co, kiedy i komu ale na wszelki wypadek, lepiej niczego nie ruszać –
 –
0:11
Apple wypuściło szmatę do czyszczenia ekranów, którą wycenili na 100 zł i już wyprzedał się cały zapas – Szmatka ma nawet listę "kompatybilnych urządzeń"