Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 357 takich demotywatorów

Definicja snu mamy:Twoje oczy są zamknięte, alesłyszysz każdy najmniejszy dźwięk, jaki wydaje twoje dziecko –

Kilka prawd o mamach

Kilka prawd o mamach – które chyba wszyscy znamy Mama: niebywała zdolność do słyszenia kichnięcia przez zamknięte drzwi, pośrodku nocy, 3 pokoje dalej... podczas gdy tatuś chrapie tuż obok. DEMOTYWATORY.PL Kocham sprzątać bałagan, którego w ogóle nie zrobiłam. Więc zostałam mamą. Istnieje legenda, że jeżeli weźmiesz prysznic i głośno wykrzyczysz słowo "mama" trzy razy to zjawi się miła pani z ręcznikiem, o którym zapomniałeś. Za każdą wielką mamą stoi... wielki kosz z praniem. Jeśli kobieta coś mówi i nikt jej nie słucha, to prawdopodobnie nazywa się mama. Nigdy nie wątp w matkę! Ona może nieść krzyczące dziecko, dwa kartony mleka, rozmawiać przez telefon, a i tak być w stanie ci przywalić za to, że dziwnie na nią patrzyłeś. Nic nie jest zgubione, dopóki mama nie potrafi tego znaleźć. Mamy. Tacy ojcowie, tylko mądrzejsze  MACIERZYŃSTWO Napędzane przez miłość. Nakręcane przez kawę. Podtrzymywane przez wino. Mamy. Bo nie wszyscy superbohaterowie noszą peleryny. Nie obchodzi mnie, ile mam lat. Jeśli zgubię mamę w supermarkecie, to zacznę panikować.
Kiedy jedne drzwi się zamykają... – ...czasami potrzebny jest młotek i gwoździe, by się upewnić, że pozostaną zamknięte
Schronisko w Dallas zamknięte, bo wszystkie zwierzaki znalazłynowych włascicieli – Tak powinno być wszędzie
Nie od dziś wiadomo, że "Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze.". –
Kluczyki do auta - są,torebka- jest, auto - zamknięte,czas na zakupy!!! – Gdyby nie reakcja ochroniarza i przypadkowych przechodniów dzieciak mógłby umrzeć, albo trafić do szpitala. Matka zaś stwierdziła, że "zapomniała" i że nie było jej tylko 15 minut. Świadkowie mówią o pół godzinie. Pięć lat więzienia grozi kobiecie, która na rozgrzanym parkingu w Katowicach zostawiła w samochodzie 9-letniego syna. Wzywającego pomocy chłopca uwolnili policjant oraz pracownik ochrony.Do zdarzenia doszło w poniedziałek ok. godz. 17 na parkingu przed delikatesami Piotr i Paweł na katowickim Bażantowie. Młoda kobieta przyjechała tam volkswagenem golfem z dwójką dzieci. Z niewyjaśnionych powodów kobieta zostawiła w szczelnie zamkniętym wozie 9-letniego syna i poszła na zakupy. Temperatura przekraczała 30 stopni.- Po jakimś czasie pozostawiony w aucie chłopiec zaczął tłuc rękami w szybę i wzywać pomocy. Krzyczał, że nie może się wydostać - mówi komisarz Jacek Pytel, rzecznik prasowy komendy miejskiej w Katowicach.Ludzie próbowali pomóc, ochroniarz wybił szybęPrzy aucie zebrał się tłum ludzi, którzy szarpali za klamki drzwi. Zbiegowisko zauważył policyjny wywiadowca i podjechał sprawdzić, co się stało. Wtedy ochroniarz ze sklepu wybił trójkątną szybę w golfie, ale przez tak powstały otwór nie potrafił otworzyć drzwi. Stłukł więc szybę w drzwiach i wyciągnął 9-latka. - Jego matka twierdziła, że zapomniała zabrać syna. Zapewniała, że nie było jej tylko 15 minut. Z relacji świadków wynika, że nie było jej jednak pół godziny - mówi kom. Pytel.
Źródło: katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,18313425,matka-zostawila-dziecko-w-nagrzanym-samochodzie-chlopiec-wzywal.html
Zastanawiasz się jeszcze dlaczego kobiety dłużej żyją? – Dlatego, że mają więcej do zrobienia Mama i tata siedzieli w salonie na kanapie i oglądali telewizję. Kobieta powiedziała: „Jestem zmęczona i robi się już późno. Myślę, że pójdę do łóżka.”Poszła do kuchni zrobić kanapki na następny dzień. Umyła też naczynia, wyjęła mięso z zamrażarki na drugi dzień, sprawdziła poziom płatków zbożowych w pudełku, dosypała cukru do pojemnika, ułożyła sztućce i przygotowała dzbanek do parzenia kawy na poranek. Następnie włożyła mokre ubrania do suszarki, przyszyła guzik, zebrała porozrzucane po domu gazety i gry oraz włożyła książkę telefoniczną z powrotem do szuflady. Podlała również rośliny, wyrzuciła śmieci, posegregowała ręczniki, napisała notatkę do nauczyciela i odliczyła pieniądze na wycieczkę dzieci. Podpisała kartkę urodzinową dla przyjaciela, zaadresowała koperty i zrobiła listę zakupów. Nalała wodę do miski psa i kota i upewniła się, że drzwi wejściowe są zamknięte. Umyła się, nałożyła na twarz krem, a na ciało balsam. Umyła na koniec zęby. Nagle usłyszała od męża: „Myślałem, że poszłaś się położyć.” „Jestem w drodze” – odpowiedziała. Spojrzała jeszcze na dzieci, wyłączyła ich lampki, powiesiła ubrania, a brudne skarpetki wrzuciła do kosza na pranie. Odbyła jeszcze rozmowę z najstarszym synem odnośnie szkoły. Będąc już w swoim pokoju, ustawiła budzik, wybrała ubrania na jutro i dodała trzy rzeczy do zrobienia na swoją listę. W tym samym czasie mąż wyłączył telewizor i oznajmił, że idzie spać… I po prostu to zrobił.
Tatuaż na powiekach - facet na zdjęciu ma zamknięte oczy –
Aż strach umierać... –  W sobotę miał się odbyć pogrzeb 91-letniej Janiny Kołkiewicz z Ostrowa Lubelskiego. Tymczasem kobieta obudziła się w chłodni zakładu pogrzebowego, gdzie leżała 11 godzin! - Ta pani formalnie nie żyje. Pomożemy jej unieważnić akt zgonu - mówi "Wyborczej" prokuratorka. Śledczy sprawdzą też działania lekarki, która orzekła zgon 91-latki- Jesteśmy w szoku - mówi "Dziennikowi Wschodniemu" Bogumiła Kołkiewicz. Jest krewną 91-letniej pani Janiny. Opiekują się starszą kobietą wspólnie z mężem.Zimna jak lódW czwartek 6 listopada rano Bogumiła Kołkiewicz wróciła z pracy. Chciała zrobić śniadanie swojej cioci. - Mąż zauważył, że w jej pokoju jest za cicho, że się nie odzywa. Myśleliśmy, że zasłabła, bo już dwa razy była taka sytuacja. Teraz ciocia się nie ruszała. Nie oddychała, nie wyczuwałam żadnego tętna. Miała zamknięte usta i oczy - opowiada "DW".Bliscy 91-latki wezwali lekarkę rodzinną, a te nie miała wątpliwości i stwierdziła, że Janina Kołkiewicz zmarła. Po dwóch godzinach zimne jak lód ciało zabrała firma pogrzebowa. Była godz. 11.30.Zaczęły się przygotowania do pogrzebu. Został wyznaczony na sobotę, rozwieszono klepsydry. W czwartek późnym wieczorem Bogumiła Kołkiewicz odebrała telefon z chłodni: - Pani ciocia żyje!Pracownicy zakładu pogrzebowego ok. godz. 22.30 zauważyli, że worek ze zwłokami 91-latki się rusza. Janina Kołkiewicz była jak najbardziej żywa, tylko zziębnięta. Trzeba ją było ogrzać termoforem.11 godzin w lodówce- Policja pod nadzorem prokuratury rozpoczęła dochodzenie w kierunku art. 166 Kodeksu karnego. Będziemy sprawdzać, czy nie doszło ze strony lekarki, która wystawiła kartę zgonu do narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia 91-letniej kobiety. Według naszych wstępnych ustaleń ta pani spędziła w chłodni aż 11 godzin - mówi "Wyborczej" Beata Syk-Jankowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.Doktor, która uznała Janinę Kołkiewicz za zmarłą, ma 28-letni staż. Zapewnia, że nigdy coś podobnego jej się nie przydarzyło.91-latka ma teraz jeszcze inny - bardzo poważny - problem. Urząd Stanu Cywilnego w Ostrowie Lubelskim zdążył wystawić akt zgonu Janiny Kołkiewicz. - Zamierzamy pomóc pokrzywdzonej go unieważnić, ponieważ aktualnie w sensie formalnym ta kobieta nie żyje - wyjaśnia prokurator Syk-Jankowska.Śledczy będą więc reprezentować Janinę Kołkiewicz w postępowaniu cywilnym. Zmarli - co logiczne - nie mogą pobierać od państwa świadczeń ani też korzystać np. z publicznej opieki zdrowotnej.
O cholera! – Nie przejdę. Drzwi są zamknięte
Gdy jedne drzwi się zamykają, inne się otwierają – Jednak często patrzymy tak długo i z takim żalem na te zamknięte drzwi, że nie widzimy tych, które się dla nas otworzyły.” - Alexander Graham Bell
Kawiarnia zachorowała – Kawy nie będzie
Drodzy rodzice – naprawdę tak trudno to pojąć?
Mam jakieś dziwne przeczucie, że własnych pieniędzy by tak lekką rękę nie wydawał –  Mam jakieś dziwne przeczucie, że własnych pieniędzy by tak lekką rękę nie wydawał –
Źródło: RMF24.pl
Siedzi smutny – bo myśli, że drzwi są zamknięte
Polska przedświątecznachoroba społeczna – Ludzie mają poprzestawiane we łbach! 30 kwietnia, jeden dzień zamknięcia sklepu 1 maja, a trzeba stać godzinę w kolejce, po to by kupić chleb i masło, bo ludzie robią zapasy jakby sklepy były zamknięte tydzień. Najgorsze jest to, że  2 maja znów idę, by kupić chleb i masło i czeka mnie to samo, bo przecież 3 maja znów zamknięte!
Ludzie przeciętni spędzają całe życie na szukanie klucza do szczęścia – Ludzie odważni najpierw sprawdzają, czy na pewno jest przed nimi zamknięte...
Tak powinno wyglądać zoo – powinniśmy oglądać zwierzęta w ich naturalnym środowisku, a nie zamknięte w klatkach...
Najpierw wyleczę kaca – a potem będzie praca
Mandat za zamknięte piwo z powodu usiłowania spożycia – Usiłowanie gwałtu za posiadanie penisa? Usiłowanie kradzieży za posiadanie rąk?