Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 87 takich demotywatorów

Piękna ustawka sprzed paru dni. A teraz wyszło na jaw, że te same siostry prezentki pod Krakowem prowadziły DPS, a raczej katownię, gdzie maltretowały i biły niepełnosprawne dzieci, zamykały je w klatce, przywiązywały jak psy, a matki tych dzieci wyzywały od ladacznic –  '-• І   Ryszard Terlecki ©Ш @RyszardTerleckiW Sejmie grupa uczniów i profesorów ze świetnejSzkoły Sióstr Prezentek w Krakowie. Rzadko się zdarzaaby wycieczka szkolna miała okazję spotkać się zPrezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Świadczy to orenomie, jaką cieszy się szkoła. Do zobaczenia wKrakowie!
 –  Kraków żąda przynajmniej Bukaresztu3 godz. ·Czekaj. Finansowany przez Kreml fundamentalista Kwaśniewski, tylko na podstawie plotek rozpuszczanych przez konfederastów, wydał wyrok, że za zabójstwo na Nowym Świecie odpowiadali Ukraińcy (co już następnego dnia okazało się nieprawdą), ale w sprawie maltretowania dzieci przez siostry Prezentki, co dokumentują nagrania, zdjęcia i zeznania świadków, potrzebuje niezależnego audytu. Aha Jerzy Kwaśniewski@jerzKwasniewskiW sprawie DPS #Jordanów niezbędnybędzie niezależny audyt, który pogłębidoniesienia prasowe.Kontrola warunków oraz delikatnarozmowa z pacjentami. W ścisłejwspółpracy psychologów i prawników.Instytut @Ordoluris jest oczywiściegotowy do przeprowadzeniastosownych czynności.
W Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie pod Krakowem od lat trwa koszmar. Jak ustaliła Wirtualna Polska, prowadzące ośrodek siostry prezentki znęcają się nad dziećmi z niepełnosprawnością intelektualną – Wiązanie do łóżek, zamykanie w klatce, bicie mopem – to tylko niektóre kary wymierzane dzieciom w Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie pod Krakowem."Wychowali cię w stajni", "twoja matka jest prostytutką", "jak będziesz niedobra, dostaniesz wpie***l" – tak zakonnice i niektórzy świeccy opiekunowie mieli się zwracać do podopiecznych z niepełnosprawnością intelektualną.Byłe pracownice DPS-u i rodzice dzieci zdecydowali się opowiedzieć o wydarzeniach z Jordanowa po tym, jak jedna z sióstr miała pobić 13-letnią dziewczynę."Bezprzykładne bestialstwo" – mówią o metodach stosowanych przez zakonnice eksperci, którym pokazano nagrania i zdjęcia dokumentujące dziejące się tam okrucieństwo
Kanapki z kawą inką, zmieszane i wrzucone do talerza –
Olga, gdy miała cztery lata, trafiła na pięć lat do domu dziecka w Jordanowie, gdzie zakonnice znęcały się nad swoimi podopiecznymi – Dzieci miały tam numery, nie imiona – jak w kanadyjskich szkołach rezydencjalnych, prowadzonych przez kler.Olga padła też ofiarą księdza l Zakonnice się znęcały, ksiądz molestowałW KOSZMAR RELIGIJNEJ „OPIEKI"Biły, wykręcały uszy, kazały - jak w bajce - klęczeć nagrochu, znęcały się psychicznie. (...) Jeśli same nas nie biły,to starsze dziecko miało bić młodsze. Nie miałyśmy imion.Nikt nie wołał na mnie: Oleńko albo Gwiazdeczko, jaknazywała mnie mama. Byłam numerem osiem".Źródło: Beata Biały, „Słońce bez końca. Biografia Kory"„Ksiądz zaprosił mnie na swoje winogrona. Całkiemmożliwe, że nie mnie jedyną. Pamiętam doskonale, jakstrasznie się bałam, gdy wyszłam od księdza. Przez lata niebyłam w stanie nikomu o tym powiedzieć, nikomu sięposkarżyć, bo byłam wychowana w poczuciu, że kobietajest grzesznym narzędziem, że to Ewa, to jabłko, że winajest we mnie. Choć to przecież ja byłam ofiarą starego,obrzydliwego księdza. Był starym, śmierdzącymczłowiekiem, który wpychał mi jęzor do ust i gmerał wmajtkach".Źródło: wprost.pl
 –
W północnej Kalifornii mieszkają zakonnice "Siostry z doliny", które hodują medyczną marihuanę. Siostry postrzegają siebie jako uduchowiony zakon, wyznawczyni Matki Ziemi i żyją zgodnie z fazami księżyca. W ostatnim czasie przyłączyło się do nich kilka zakonnic z klasztorów katolickich – Siostry są wegankami, bo to dobre dla Matki Ziemi. Robią lekarstwa między nowiem a pełnią. Po pełni rozpoczynają dwutygodniowy okres odpoczynku, w którym mogą się wyluzować. W duchowości sióstr chodzi o podążanie za prawdziwą mądroscią Matki Ziemi, ktorą można zrozumieć, gdy zobaczy się jak osoba cierpiąca na chorobę Parkinsona, już po jednym buchu, może wstać z łóżka, zrobić sobie herbatę i żyć jak normalny człowiek bez drgawek
 –
0:45
 – „Świadomie stajemy po stronie wykluczonych i dyskryminowanych. Słyszymy ich historie, doświadczenia, pragnienia i lęki i jesteśmy nimi głęboko poruszeni. Dziękujemy za wasz głos w imieniu wielu!" przekazały osobom uczestniczącym w akcji.W poście zakonnice wyjaśniają: „Dla nas, jako sióstr zakonnych, jest rzeczą oczywistą, że pracujemy tutaj razem ze wszystkimi – niezależnie od ich orientacji seksualnej lub tożsamości. Ludzie 'są tu w domu'”.
Od przyszłego roku będę naśladował w ubóstwie stan duchowny –
 –
Religia może kosztować nas nawet 1,5 mld zł. Skąd taka kwota? To jest szacunkowy koszt pensji katechetów w Polsce. Kwota może robić wrażenie. Oczywiście do tego trzeba doliczyć także wydatki szkół związane prowadzaniem lekcji –
Zakonnice ze zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości Matki Teresy z Kalkuty dziękują za indyjską mutację. –
Przed wojną, nauczycielki na Górnym Śląsku nie mogły wychodzić za mąż – Wykształcone kobiety, które chciały w latach międzywojennych pracować w szkołach na Górnym Śląsku, nie mogły wychodzić za mąż. Żeby uczyć dzieci, musiały być samotne. Właściwie żyć jak zakonnice - kontrolowano ich strój, wolny czas, znajomości. Śląsk przyłączony do Polski 95 lat temu różnił się od reszty kraju obyczajami, a pod względem sytuacji nauczycielek był nieprzejednany.Sejm Śląski, opierając się na starych pruskich przepisach, uznał, że miejsce mężatek, dotąd zatrudnionych na posadach nauczycielskich, jest tylko w domu, przy mężu. Reszta kraju alarmowała, że to naruszenie zasad polskiej konstytucji, powrót do ciemnoty. Ślązacy twierdzili, że przeciwnie - jest to przywilej dla zamężnych kobiet, które mają zbyt dużo rodzinnych obowiązków, żeby jeszcze zarabiać
Bo są grzechy i grzeszki... –
0:15
Sinéad O'Connor w 1992 roku podarła zdjęcie papieża w akcie protestu przeciw tuszowaniu przypadków molestowania dzieci przez irlandzkich duchownych – O'Connor w wieku 14 lat została wysłana do jednej niesławnych "pralni" prowadzonych przez zakonnice. "Pralnie" funkcjonowały w Irlandii przez dekady. Formalnie instytucje opiekuńcze, w praktyce były więzieniami, w których kobiety i dzieci były bite, gwałcone i zmuszane do niewolniczej pracy. Czasem nie przeżywały - w szambie przy jednym z prowadzonych przez zakonnice sierocińców w Irlandii znaleziono zwłoki 800 dzieci.- Robi się z niej wariatkę, wyśmiewa, zakrzykuje. Kiedy dwa tygodnie po programie próbuje wystąpić w Nowym Jorku na koncercie w hołdzie Bobowi Dylanowi, najpierw przez długie minuty znosi upokarzające gwizdy i ogłuszające buczenie, by w końcu zamiast piosenki wykrzyczeć tłumowi kilka linijek "War".Pamiętajcie, aby zbyt szybko czasem źle nie oceniać protestujących w jakiejś istotnej sprawie
Pilne! Agata Duda spotała się z kobietami, by porozmawiać o ich spojrzeniu na sprawę związaną z aborcją! –
Co w tym dziwnego? – Zakonnice mają +5 magii, a pielęgniarki 0 Szpital prosi zakonnice o pomoc w opiece nad zakażonymi. Mają zarabiać więcej niż pielęgniarki Władze Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim poprosiły Przełożone Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w Polsce o pomoc w opiece nad pacjentami chorymi na COVID-19. Zakonnicom zaoferowano wynagrodzenie o 20 proc. większe od obowiązującej w szpitalu stawki.
Jest ranek, 7 czerwca 2000 roku. Mała miejscowość Chiavenna we Włoszech budzi się do życia. Niedługo potem w parku Marmitte dei Giganti odnalezione zostają zwłoki 61-letniej zakonnicy, siostry Laury Mainetti – Policja wszczyna śledztwo. Służby znajdują w końcu świadka, który zeznaje, że widział siostrę wieczorem 6 czerwca w towarzystwie trzech dziewczyn: Mileny De Giambattista, Veronici Pietrobelli oraz Ambry Gianasso. Policjanci w ramach śledztwa podsłuchują telefony dziewczyn i udaje im się zarejestrować , jak dwie z wymienionych rozmawiają o wspomnianym morderstwie. Po 22 dniach od rozpoczęcia dochodzenia do drzwi podejrzanych pukają karabinierzy. Nastolatki zostają aresztowane.Dwie z nich miały wówczas 17 lat, trzecia 16. Przyznały się do przedstawionych im zarzutów.Z początku zeznały, że zrobiły to z nudów, dla przełamania miejscowej rutyny. Później przyznały się, że morderstwo było elementem satanistycznej, rytualnej ofiary. Dziewczęta interesowały się mrocznymi praktykami. Policjanci w ich zeszytach szkolnych znaleźli liczne rysunki pentagramów, liczby 666, bluźniercze teksty pod adresem Kościoła oraz cytaty z piosenek Marilyna Mansona. Cała zbrodnia była zaplanowana: data 06.06. kojarzyła się sprawczyniom z liczbą bestii, każda z nich miała zadać po 6 ciosów nożem co w konsekwencji dałoby trzy szóstki. Początkowo ofiarą miał być miejscowy proboszcz, jednak dziewczyny uznały że dobrze zbudowany mężczyzna może sprawiać problemy, dlatego na cel obrały starszą i słabszą zakonnicę. Siostra znana była z tego, że pomagała młodym dziewczynom w najróżniejszych problemach, tym też postanowiono ją zwabić. Około godziny 22 siostra odebrała telefon i w słuchawce usłyszała jakoby jedna z dziewczyn miała zostać zgwałcona i zajść w ciąże, potrzebowała jednak pomocy siostry bo nie chciała usuwać dziecka. Nieświadoma niczego zakonnica ruszyła już po zmroku na miejsce spotkania. Kiedy dotarła dziewczyny kazały jej uklęknąć, następnie jedna z nich zadała siostrze cios cegłą, kolejna uderzyła głową zakonnicy w ścianę. Po kolei zadawały kobiecie ciosy nożem- docelowo miało ich być 18 jednak zadały dodatkowy, 19 cios aby szybciej uciszyć ofiarę, która podczas całego zajścia modliła się i co chwila powtarzała słowa przebaczenia dla oprawczyń. Nastolatki zeznały, że postawa siostry Laury była dla nich niezrozumiała. Dziewczyny przyznały również, że przed samym morderstwem spaliły biblię skradzioną z kościoła oraz zawarły pakt krwi nacinając sobie nadgarstki i spijając krew spływającą do szklanki.Morderczynie stanęły przed sądem. De Giambattista i Pietrobelli zostały skazane na 8 lat i 6 miesięcy, natomiast Gianasso na 12 lat i 4 miesiące pozbawienia wolności. Po odsiedzeniu swoich wyroków, wyprowadziły się z rodzinnej miejscowości i wiodły normalne życie. Jedynym ich życzeniem było, aby świat o nich zapomniał.19 czerwca 2020 roku Kongregacja do Spraw Świętych ogłosiła siostrę Laurę Mainetti męczennicą. Papież Franciszek zatwierdził dokumenty beatyfikacyjne a sama uroczystość wyniesienia na ołtarze zaplanowana jest na 6 czerwca 2021 roku - w 21 rocznicę śmierci siostry
Jak to mówią, "Raz się żyje" –
0:06