Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 102 takie demotywatory

 –
Miłość i chęć pomocy działają cuda –
 – Ten przepis ma być wspólny dla wszystkich krajów UE, aby poprawić bezpieczeństwo na drogach. Europosłowie przyjęli raport sprawozdawcy Komisji Transportu i Turystyki (TRAN) stanowiący oficjalne stanowisko Parlamentu Europejskiego w sprawie pakietu bezpieczeństwa ruchu drogowego przedstawionego przez Komisję w marcu 2023 roku. Za jego przyjęciem opowiedziało się 372 europosłów. Przeciw głosowało 220, a 43 wstrzymało się od głosu DONOTIOPL40407382939. A/B/DPRAWO JAZDY RZECZPOSPOLITARZECZPOSPOLIT SKAPRAPOLITAPOLSKA1.2. JAN3. 07.04.1964 WARSZAWAICENCE RUBEWUSKOWALSKILSKABZECZPOSPOLITALATRZYMANEVAIRUOTOJO PAŽYMĖJIMASWZÓR UNII EUROPEJSKIEJPERMISO DE CONDUCCIÓNADICSKY PRUKAZKØREKORTFLURERSCHEINUHILUBA4c. PREZYDENT m.st. WARSZAWYLICENZIATAS SEWOAN PRAWO JAZDYCARTA DE CONDUÇÃO AAEIAOLSKARZECPOLSKA4d. 64040738293 HEHEVODIČSKÝ PREUKAZVOZNISKO DOVOLJENJE KÖRKORT5. 12345/19/1402 СВИДЕТЕЛСТВО ЗАУПРАВЛЕНИЕ НА МПС PERMIS DESCONDUCEREONDUCERE ZACHAROZZOLA7.50055003POUSSCUSSIONSPAVARAARSPESOOSSSMOVON156998012817500LAKSE10000

Poseł Adrian Witczak w imieniu pacjentów protestuje wobec słów Jarosława Kaczyńskiego o "torturach"

 –  Adrian Witczak@adrian_witczakJestem nauczycielem biologii w liceum,posłem na Sejm RP, od ponad 15lat jestem też pacjentem żywionymdojelitowo przez tzw. sondę, czylizgłębnik nosowo-żołądkowy.ObserwujUbolewam, że w przestrzeni publicznejpojawiły się krzywdzące wypowiedzina temat leczenia żywieniowego. Dlamnie i wielu innych pacjentów jest tostały element każdego dnia naszegożycia. W podobnej sytuacji jest wPolsce kilkanaście tysięcy pacjentów.Są to osoby starsze, po udarach, choreonkologicznie, ale też są to dzieci - zmózgowym porażeniem dziecięcym,cierpiące na różne choroby rzadkie czynieswoiste choroby zapalne przewodupokarmowego. Dla dużej części znich żywienie dojelitowe jest jedynymsposobem żywienia, a tym samymszansą na przeżycie.Moja historia pokazuje, że stosującżywienie dojelitowe, jeżeli samachoroba nie stoi na przeszkodzie,można prowadzić życie jak każda innazdrowa osoba. Dzięki niemu jestemaktywny zawodowo, mogę realizowaćprywatne plany. Wiem jednak, awydarzenia ostatnich dni dobitniemi to uświadomiły, jak wielka jestpotrzeba edukacji w zakresie leczeniażywieniowego. Od kilku tygodniprzygotowujemy się do rozpoczęciadziałalności Parlamentarnego Zespołuds. Leczenia Żywieniowego. Jużniebawem, jako przewodniczącytego zespołu, ogłoszę jego cele i plandziałania.Temu wydarzeniu towarzyszyć będziewystawa edukacyjna, pokazującaczym jest żywienie specjalistycznei jaką wartość ma w leczeniu irekonwalescencji chorych.Towarzystwa naukowe - PolskieTowarzystwo Żywienia Pozajelitowego,Dojelitowego i Metabolizmu POLSPEN,Polskie Towarzystwo ŻywieniaKlinicznego i przedstawiciele innychśrodowisk medycznych, które od latzajmują się leczeniem żywieniowym iedukują w tym zakresie wydają swojeoświadczenia - posłuchajmy ich,pozwólmy szerzyć się wiedzy opartej nadowodach naukowych.Wszystkich parlamentarzystów,chcących zabierać głos publiczniena temat leczenia żywieniowegozapraszam do przyłączenia się doParlamentarnego Zespołu ds. LeczeniaŻywieniowego. To będzie świetna okazjado pozyskania rzetelnej wiedzy na temattej formy żywienia.To naprawdę ratuje ludzkie życie.19:57-26 sty 24 263K Wyświetlenia
Dopóki dziewczyny nie zaczną zabierać mnie do barów, upijać mnie za własne pieniądze, a potem uprawiać ze mną seks u siebie w domu i mówić mi komplementy, to o żadnej równości płci nie ma mowy –
 –  This 80-year-old retiree noticed thatpeople were abandoning their dogs nearhis farm, so he took them in and built atrain to take them out for rides
0:15
Ludzie, którzy naprawdę lubią swoją pracę - czym się zajmujecie? W końcu pytanie, na które mogę odpowiedzieć: – "Jestem sprzątaczem. Uwielbiam być sprzątaczem. Dlaczego? Bo mam OCD. Uwielbiam sprzątać. Nie przejmuję się kupą czy bałaganem wszędzie. I tak to posprzątam. Chcę, żeby wszystko błyszczało i wyglądało pięknie. Cieszę się też dlatego, że to państwowa posada i nie dostaję minimalnej pensji. Czuję ulgę, kiedy po powrocie do domu wiem, że mój budynek jest czysty. A wiecie, co jest najlepsze? Ponieważ często sprzątam w śmieciach, czasem znajduję niesamowite wyrzucone rzeczy. Ktoś kiedyś wyrzucił stare radio, które zabrałem do domu. Innym plusem jest to, że mogę zabierać ze sobą puszki i butelki i oddawać je, a to zawsze dodatkowe pieniądze. Sprzątam w pracy i dostaję za to pieniądze. A potem wracam do domu i jeszcze trochę sprzątam. No i nikt do mnie nie gada Czasem ktoś się przywita, ale nikt w zasadzie ze mną nie rozmawia, więc mogę cały dzień słuchać swoich ulubionych podcastów! Grunt to umieć się odnaleźć w dzisiejszych czasach"
Gdy Tom złapie Jerry'ego, skończy się show. Gdy socjaliści przestaną zabierać ludziom pieniądze aby dać konkretnym grupom wyborców, przestaną być swoim wyborcom "potrzebni" – Dlatego socjalizm nie rozwiąże problemów, bo walka z problemami przez socjalizm stworzonymi daje socjalistom pracę i wpędza kolejnych ludzi w ramiona niezaradności życiowej, bo nie wiedzą, że muszą ze swojej pracy utrzymywać coraz więcej programów socjalnych
 –  Najgorsza rzecz, jaka spotkała Ciew pracy od współpracowników?Parę lat temu przez około 5miesięcy podwoziłem koleżankęz sąsiedniego działu do domu.Mieszkała niedaleko mnie, pracękończyliśmy o tej samej porze,więc nie widziałem problemu,żeby ją zabierać ze sobą. Pozatym zawsze czas szybciej leciał,gdy było z pogadać.Pewnego razu wpadłem naprzerwie do jej gabinetu, żebysobie pogadać przy kawie.Siedział już tam mój kolega idziewczyna zaczęła namopowiadać, że upiekła wczorajciasto, na co ja żartobliwierzuciłem, że mogła mi przynieśćkawałek w ramachpodziękowania za transport. Nicna to nie odpowiedziała. Akolejnego dnia nawet mi cześćnie powiedziała. Od kolegidowiedziałem się, że po moimwyjściu nazwała mnie chciwymdupkiem.W ten oto sposób dowiedziałemsię, że jestem chciwy.

Apelujemy: nie ruszać Bambi!

 –  Borem Lasem Wodą Bagnem2 godz.Już niedługo na polskich polach, łąkach i lasach zacznąpojawiać się młode koźlęta saren i cielęta jeleni i danieli.Pod żadnym pozorem NIE WOLNO dotykać, a tym bardziejzabierać takich osamotnionych w różnych miejscachmaluchów !! !! !!To że leżą same, nie oznacza, że są sierotami !!Matki tych maluchów zawsze są gdzieś w pobliżu, żerujączawsze mają oko na swoje młode, nawet jeśli my ich niewidzimy. OKoza lub łania odwiedza swoje młode kilka razy dziennieby je nakarmić, poczym pozostawiają je na kolejne kilkagodzin w bezpiecznym miejscu.Natura wyposażyła takie młode sarny i jelenie w jeden znajlepszych kamuflaży, całkowity brak zapachu przezpierwszy okres życia oraz naturalny instynkt zamierania wbezruchu w razie zbliżającego się zagrożenia.To wszystko sprawia, że są bardzo trudne do wykryciaprzez drapieżniki.Jedynie w 2 przypadkach możemy przenieś lub zabraćtakie maluchy w bezpieczne miejsce:Gdy prowadzimy sianokosy lub inne prace rolnicze.Wówczas takie koźle lub cielaka należy delikatnieprzenieść w możliwie najbliższe bezpieczne miejsce (wwysoką trawę lub zadrzewienia).Gdy jesteśmy pewni, że matka nie żyje, np. leży bliskopotrącona blisko szosy, a młode znajdują się w niewielkiejodległości od niej. W takim wypadku należy skontaktowaćsię z najbliższą instytucją zajmującą się fachową opiekątakich zwierząt, jak Ośrodki Rehabilitacji Dzikich Zwierząt.W każdym innym wypadku proszę Was, błagam, NIEDOTYKAJCIE I NIE ZABIERAJCIE ich z naturalnegośrodowiska! AZapewne większość robi to z odruchu serca widzącsamotne maleństwo pośrod dzikiej natury, ale tak właśniemusi być. Dzika natura to jej dom!Mimo apelów i próśb, co roku w ten sposób zostajązabrane naturze i ich matkom setki i tysiące takichmaluchów, z których większość umiera po kilku dniach,gdyż odhowanie takiego młodego jest bardzo trudne,wymaga odpowiedniego mleka, czasu i warunków.Dlatego proszę Was, powstrzymajcie się od porywanialeśnych i polnych maleństw i udostępnijcie ten post dalej,by trafił on do jak najszerszego grona odbiorców!Pozdro z Boru!Fot. D. Kontny#Wiosna #Spring #JeleńSzlachetny #RedDeer #Sarna#RoeDeer #LeśneMaluchy #Natura #ZwierzętaLeśne#Bory Tucholskie #BoremLasemWodąBagnem#NieZabierajMniezLasu
Więc może by tak, zamiast pracującym zabierać na kolejne mieszkania wysłać tych nierobów do produkcji cegieł etc. a później do budowy mieszkań socjalnych? –  LIECOLCE
Kapitalizm w Polsce: – Sprzedawać wędki na kredyt, sprywatyzować wszystkie zbiorniki wodne. Ludzie niech zdychają, spłacając kredyt na wędki i płacąc za prawo do łowienia ryb
 –  Parę lat temu przez około 5 miesięcy podwoziłem koleżankę z sąsiedniego działu do domu. Mieszkała niedaleko mnie, pracę kończyliśmy o tej samej porze, więc nie widziałem problemu, żeby ją zabierać ze sobą. Poza tym zawsze c
 –  SKORO PIJANYM KIEROWCOM ZABIERAĆ SAMOCHODY TO MOŻE KSIĘŻOM PEDOFILOM ZABIERAĆ KOŚCIOŁY?
Do sklepu można zabierać ze sobą psy, pod warunkiem, że będą siedziećw wózku –
2022:"Mamy tylko to, co zabieramy z kieszeni obywateli. Zatem musimy zabierać jeszcze więcej" – Teraz już wiecie, dlaczego w Polsce jest tak drogo

I na co idzie te 500+? Takiej patologii w polskich domach niestety nie brakuje

 –  Czasami podczas interwencji zastanawiamy się czy zabezpieczaćdziecko czy może jeszcze dać szanse opiekunom i nie zabierać impociech. Zdarza się jednak, że już po kilku chwilach wiemy, żeodebranie dziecka jest koniecznością.Piękny sierpniowy dzień. Gdy niektóre dzieciaczki są na spacerze zrodzicami a inne szykują się do niedzielnego obiadu pięcioletni Krzyśz okna swojego mieszkania woła, że jest głodny. Jak się okazujechłopczyk od kilku godzin jest sam w domu. Stowo "dom" jest w tymwypadku nie na miejscu. W tym czymś, przesiąkniętym zapachem kałui brudu nie powinno zostawić się szczura a co dopiero mówić okilkuletnim dziecku.
Absolutni kretyni!!! –
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
"Komary" można zabierać po dwa pod pachami i po pięć do plecaka. Transportery opancerzone, bojowe wozy piechoty, Tigry wybuchają od ręki, czołgowi można zasadzić w dupę. Fajna sztuka. Polsko, dziękujemy!" –

Gdyby wojna 24 lutego 2022 roku rozpoczęła się w Polsce

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
 –  Pół roku temu wprowadziłeś się do swojego nowego wymarzonego mieszkania na warszawskich Bielanach, kredyt przyznany, niedawno była podwyżka, u żony tez, będzie git, żyje się fajnie. 23 lutego położyłeś się wcześniej, bo miał być ciężki dzień w pracy, trzeba się wyspać. Nie myślisz o tym co przed snem pokazywali w telewizji, ile można myśleć o tym straszeniu wojną. 5 rano, budzi Cię eksplozja gdzieś w stronę Łomianek. Słychać wycie syren, coś się dzieje. Podbiegasz do okna, bo w autach włączył się alarm, pies piętro wyżej zaczął szczekać, małe dziecko sąsiada zza ściany się rozpłakało. Kolejne dwie eksplozje, niebo zrobiło się pomarańczowe.Odpalasz telewizję — Putin wydał rozkaz wjechania do Polski, jednak nie straszył. Bombardowania w dzielnicach mieszkalnych Elbląga, Białegostoku i Suwałk. Do Warszawy idzie front z Białorusi. Deszcz powiadomień na telefonie, znajomi panikują, piszą że rakieta spadła komuś na uliczkę pod blokiem. Powiadomienie ze strony z wiadomościami — wprowadzono stan wojenny, sytuacja jest dynamiczna, nic nie wiadomo, ale ludzie rzucają się do ucieczki. Szef pisze, żebyś nie przychodził do pracy, tylko kierował się do najbliższego schronu, on jest w metrze. Nie chcesz przezywać tego, co Twój kuzyn, który stracił nogę i nabawił się PTSD po walkach z separatystami na wschodzie Polski. Pakujesz kilka walizek, biegniecie do auta, ruszacie byle na zachód.Decydujecie się uciec do Niemiec, aby przeczekać, przecież to nie potrwa długo, zabieracie to co się da. Przejście graniczne w Słubicach. Google Maps pokazuje 5 godzin, ale 4+godzinny korek zaczyna się już za Świebodzinem. Wszystkie samochody na polskich numerach. Ludzie przerażeni, ciągle sprawdzają w korku wiadomości w telefonie, płaczą z bezsilności, dzwonią do rodziców, którzy byli zbyt schorowani, aby uciekać. Niektórzy zabrali psy, koty, papugi. Zawieszenia w samochodach się uginają od bagażu. Różne auta, starsze, gruchoty, nowiutkie Skody, nowiutkie Mercedesy, przecież ta wojna uderzyła w każdego.Korek się nie posuwa przez godzinę. Jest już noc z 24 na 25 lutego. Czytasz, że bomby spadły blisko Twojego bloku, widzisz zdjęcia na Twitterze, jak sklep, w którym wczoraj kupowałeś jedzenie na kolacje jest w gruzach, obok leżą przykryte zwłoki. Z bezsilności chcesz wyć, zaraz paliwo Ci się skończy, gdyby nie ten przyjacielski człowiek z sąsiedniego auta z kanistrem, pewnie byś nie dojechał nawet do granicy. Mija kolejny dzień, ludzie robią prowizoryczne obozowiska i cos gotują, choć ciężko jeść od takiej dawki stresu. Ostatecznie przekraczasz granice 26 lutego o 3:00 w nocy, wyczerpany, nieumyty, mięśnie bola od nerwów, boisz się co z domem, czy na pewno zamknąłeś mieszkanie, czy okupant nie będzie go szabrował jak za czasów II Wojny, co wspominała kiedyś babcia. No nie - zapomniałeś zabrać cennej pamiątki po ojcu i nie domknąłeś chyba lodówki. Już sam nie wiesz, za szybko się to działo.Dojeżdżasz do przedmieści Berlina w poranek 26 lutego. Ludzie Ci pomagają, trafiasz do sali gimnastycznej, gdzie nocujesz na łóżkach polowych. Dostajesz jedzenie, ruszenie jest pokrzepiające. Mija kolejny dzień. Dowiadujesz się, że rakieta uderzyła w Twoje blokowisko. Z wściekłości chce ci się rzygac, krzyczeć, wyć, bluzgać bez opamiętania. Na Twitterze widać dobitnie - to Twój blok, Twoja klatka, nie ma, rozerwana ściana, spalona elewacja, wszędzie leżą kawałki cegieł, okien i czyiś telewizor, który wypadł na zewnątrz. W środku ponoć byli ludzie. Godzinę później odbierasz telefon. Twój sasiad, który pomagał Ci przy remoncie i świętował z Tobą parapetówkę w październiku, zginął od ataku. Wykrwawił się na smierć gdy ściana spadła mu na nogi. Jego żona jest ciężko ranna. Z osiedla wywieziono kilkanaście ciał. Nie ma ładnej uliczki, wiaty na rowery, wszystko zniszczone. Kolejne zdjęcia na Twitterze, widzisz, jak Twoja kuchnia straciła ścianę i kawałek podłogi. Nie masz gdzie wracać. Twój szef poszedł na front, koledzy z pracy tylko niektórzy zdążyli uciec, większość trafiła na front z powodu mobilizacji. Twoja praca może też przestać istnieć — firma zawiesiła działalność przez wojnę.Mijają dwa tygodnie. Nie wysypiasz się w sali gimnastycznej ani razu. Ciągle budzi cię płacz, telefony, gadanie, koszmary innych. Wolontariusze, którzy dostarczali jedzenie, musieli wracać do swoich prac. Nie chcesz być pasożytem, musisz mieć za co żyć, może nie wrócisz do Polski nigdy, a tak się w niej urządzałeś. Odpalasz Facebooka, pierwsza lepsza grupa, „Arbeit in Potsdam — praca w Poczdamie”.Nie znasz niemieckiego, no ale nie planowałeś się tu znaleźć. „Szukam pracy, cokolwiek, jestem inżynierem, ale wezmę cokolwiek, potrzebuje pieniędzy.” Dodaj. O, są pierwsze komentarze po 20 minutach.WON NA FRONT TCHÓRZU, NIEMIECKIEGO NIE ZNASZ?POLACTWO CORAZ BARDZIEJ BEZCZELNE, PRACE NAM CHCECIE ZABIERAĆ?MAM JUŻ TEGO DOŚĆ, ZA DUŻO TYCH POLAKÓW WSZĘDZIE, WSZĘDZIE POLSKI SŁYSZĘWY TU UCIEKACIE PRZED WOJNA CZY CHCECIE NAS KOLONIZOWAĆ? WON DO SIEBIEJA NIC NIGDY ZA DARMO NIE DOSTAŁEM, A WY POLACY MACIE WSZYSTKO I JESZCZE WAM MAŁOPOMOC TAK, A NIE PRZYWILEJE!!!Kolejnego dnia widzisz zdjęcie swojej Skody zaparkowanej w mieście, która wziąłeś w leasing w zeszłym roku, na jakimś niemieckim portalu z obrazkami. PATRZCIE, TAKIMI FURAMI ROZBIJAJĄ SIĘ POLACY. TAKA TO U NICH BIEDA TAK? A AUTA NOWE TO MAJĄ?Następnego dnia dostajesz informacje, że Twoi kuzyni zginęli w ostrzale konwoju humanitarnego, gdy uciekali z otoczonego i bombardowanego Legionowa. Rosjanie niszczą sklepy, ulice, wszystko — najbardziej bolą widoki zrujnowanych, wyremontowanych miejsc, które tak starannie odnawiano, żeby nasz kraj był piękniejszy i nowocześniejszy. Nie ma nic.Idziesz do sklepu, bo musisz wreszcie zrobić jakieś zapasy, masz dość poczucia winy, że wszystko dostajesz. W kasie dowiadujesz się z kartki po polsku, że masz rabat 20%. W sumie to masz oszczędności, wiec nie umrzesz z głodu długo, ale kobieta przed tobą widać, że uciekła z niczym i żyła w biedzie. Cieszy się, że za bezwartościowe złotówki wymienione na euro chociaż trochę mniej będzie myślała wydać. CHOLERNE POLACTWO, JAKIM PRAWEM MAJA WSZYSTKO POD NOSEM? ONI ŻYJĄ JAK PĄCZKI W MAŚLE, ZOBACZYCIE NIEMCY, JESZCZE PRZYJMOWANIE TEGO POLACTWA WAM WYJDZIE BOKIEM, DLACZEGO ONI DOSTAJĄ PRZYWILEJE? - czytasz wpis po wklejeniu go w translatora.Mijają 23 dni. Dalej nie widać końca wojny. Słyszysz, jak wczoraj w Bundestagu deputowany AFD wezwał do zaprzestania przyznawania przywilejów polskim pasożytom i ostrzegł przed przesiedleniem mas ludzkich z Polski. Tymczasem kolejne bomby niszczą coraz wieksze połacie Twojej ojczyzny. Koszmar trwa.Brzmi surrealistycznie? Tak od 3 tygodni wygląda życie ponad 2,5 miliona Ukraińców, którzy uciekli do Polski nie z kaprysu, widzimisie czy wyrachowania. Jakim trzeba być socjopatą, co trzeba mieć w głowie, jak bardzo wyzutą z empatii i rozumu jednostką, aby szczuć i pomstować na ludzi, którym świat się zawalił w jeden dzień?