Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 135 takich demotywatorów

Czyja to krew? Skąd ją mam? –
Celnicy postanowili sprawdzić zgłoszone do odprawy kombajny. Okazało się, że maszyny były spalone i zardzewiałe – Człowiek kupił dwa spalone kombajny, żeby je wyremontować u siebie na Ukrainie. Polscy celnicy bohatersko zatrzymali mu jego własność w Polsce, zakwalifikowali jako "niebezpieczne odpady", dowalili karę i robią sprawę prokuratorską, za którą grozi mu więzienie.A tymczasem tysiące ton naprawdę niebezpiecznych odpadów pociągami i statkami wjeżdża do Polski, a potem płonie na nielegalnych składowiskach.Zajebistych mamy tych celników, potrafią dojechać małego przedsiębiorcę z Ukrainy jak nikt
Pierwszy w Polsce hotel Nobu Roberta De Niro zostanie otwarty w Warszawiew 2020 roku – Sieć hoteli Nobu to własność światowej marki Nobu Hospitality, założonej przez Roberta De Niro, Nobu Matsuhisa i Meir Tepera
Zgodnie z polskim prawem mienie bezspadkowe polskich obywateli przechodzi na własność Skarbu Państwa, niezależnie od ich pochodzenia – CZYLI jak umrzesz i nie masz rodziny, która po spadek po tobie się zgłosi (nawet tej dalszej) to wszystko staje się państwowe, a nie że 70 lat później nagle jakiś inny kraj zażąda rekompensaty, bo w sumie to byłeś tej samej narodowości... Układ zawarty między rządem Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej i rządem Stanów Zjednoczonych Ameryki dotyczący roszczeń obywateli Stanów Zjednoczonych. Rząd Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej i rząd Stanów Zjednoczonych Ameryki pragnąc dokonać uregulowania roszczeń obywateli Stanów Zjednoczonych do Polski oraz pragnąc dokonać postępu w stosunkach gospodarczych między obu krajami, uzgodniły, co następuje: Art. I A. Rząd Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, zwany dalej Rządem Polskim, zgadza się zapłacić, a rząd Stanów Zjednoczonych przyjąć sumę 40 milionów dolarów w walucie Stanów Zjednoczonych na całkowite uregulowanie i zaspokojenie wszystkich żądań obywateli Stanów Zjednoczonych, zarówno osób fizycznych, jak prawnych, do Rządu Polskiego z tytułu nacjonalizacji i innego rodzaju przejęcia przez Polskę mienia oraz praw i interesów związanych lub odnoszących się do mienia, które miało miejsce w dniu lub przed dniem wejścia w życie niniejszego układu.B. Zapłata przez Rząd Polski sumy 40 milionów dolarów będzie dokonana do rąk Sekretarza Stanu Stanów Zjednoczonych w 20 rocznych ratach po 2 miliony dolarów w walucie Stanów Zjednoczonych, przy czym każda rata powinna być uiszczona w dniu 10 stycznia, poczynając od dnia 10 stycznia 1961 r. Art. II Roszczeniami, o których mowa w art. I i które są uregulowane i zaspokojone niniejszym układem, są roszczenia obywateli Stanów Zjednoczonych z tytułu: a) nacjonalizacji i innego rodzaju przejęcia przez Polskę mienia oraz praw i interesów związanych lub odnoszących się do mienia; b) przejęcia własności albo utraty używania lub użytkowania mienia na podstawie polskich ustaw, dekretów lub innych zarządzeń, ograniczających lub uszczuplających prawa i interesy związane lub odnoszące się do mienia, przy czym rozumie się, że dla celów niniejszego ustępu datą przejęcia własności albo utraty używania lub użytkowania jest data, w której tego rodzaju polskie prawa, dekrety lub inne zarządzenia zostały po raz pierwszy zastosowane do mienia; c) długów przedsiębiorstw, które zostały znacjonalizowane lub przejęte przez Polskę, i długów, które obciążały mienie znacjonalizowane i przejęte na właśność lub inaczej przejęte przez Polskę. Art. III Suma zapłacona Rządowi Stanów Zjednoczonych w myśl art. I niniejszego układu zostanie rozdzielona w sposób i zgodnie z metodą podziału, zastosowanymi wedle uznania Rządu Stanów Zjednoczonych. Art. IV Po wejściu w życie niniejszego układu Rząd Stanów Zjednoczonych nie będzie przedstawiał Rządowi Polskiemu, ani nie będzie popierał roszczeń obywateli Stanów Zjednoczonych do Rządu Polskiego, o których mowa w art. I niniejszego układu. W przypadku, gdyby takie roszczenia zostały bezpośrednio przedłożone przez obywateli Stanów Zjednoczonych Rządowi Polskiemu – Rząd Polski przekaże je Rządowi Stanów Zjednoczonych
Gdyby prawo stanowiły madki i Janusze, to na pewno by tak było –  Porady Prawne 16 min Sytuacja następująca. Kolega wziął kredyt 300tys. Kupił mieszkanie. Rata kredytu wynosi 1100zł. Wynajmuje to mieszkanie komuś innemu i oni płacą mu 1100zI za wynajem, tyle ile wynosi rata kredytu. Czy to zgodne z prawem? I czy własność mieszkania nie przechodzi wtedy na osoby wynajmujące od niego mieszkanie?
Lepiej nie pokazujcie tego Morawieckiemu... –
Ze wzrostem poczucia władzy rośnie poczucie własności, a maleje poczucie rzeczywistości –
Leszek to musi mieć dopiero życie –
Gdy spadnie śnieg - musisz odśnieżyć, jakby był twój – Gdy śniegu nie ma, a ty chcesz sobie wypić przed domem piwo, nagle magicznie zmienia się w miejsce publiczne
Chyba wszyscy zgadzamy się, że jeśli ktoś przyjdzie do innej osoby i zabierze tej osobie jej własność to będzie kradzież. Jeśli natomiast wynajmie kogoś aby ukradł tęże własność, nadal będzie to kradzież, prawda? – A jeśli tym "kimś" kogo wynajmujemy do okradnięcia kogoś bogatszego jest Państwo, które pod przymusem zabiera komuś innemu aby dać nam, to nadal jest kradzież? Jak ma się to do "Nie pożądaj rzeczy która bliźniego jest" oraz do "Nie kradnij", czyli do Przykazań Bożych? Każdy kto chce, aby okradziono bogatszego aby dać mu, bo mu się należy, niech się zastanowi nad tym

Kasjer drwił ze staruszki w sklepie. Jej riposta skutecznie zamknęła mu usta

Kasjer drwił ze staruszki w sklepie. Jej riposta skutecznie zamknęła mu usta – Młodzi ludzie czasami uważają, że wiedzą lepiej od starszych. Tak właśnie było w przypadku pewnej pani, która robiła zakupy w supermarkecie.Pracownik zaczyna pakować rzeczy starszej pani. Kasjer starał się namówić kobietę do tego, aby przyniosła własne torby idąc na zakupy, bo „plastikowe są złe dla środowiska”.Staruszka przeprosiła i starała się wytłumaczyć: „Za naszych czasów nie było tego całego‚ eko-czegoś’.”Zamiast po prostu przyjąć odpowiedź, kasjer naciskał dalej: „To jest nasz obecny problem. Twoje pokolenie za mało troszczyło się o środowisko.”Odpowiedź starszej pani jest czymś, co każdy powinien przeczytać i wziąć do serca.„W tamtych czasach oddawaliśmy butelki po mleku, butelki po napojach i butelki po piwie do sklepu. Sklep wysyłał je z powrotem do fabryki, gdzie czyszczono je i odkażano, a na koniec napełniano ponownie. Wykorzystywano więc te same butelki w kółko. Recyklingowano je, ale nie mieliśmy tego całego‚ eko-czegoś’.”„W sklepach pakowano nasze zakupy do brązowych toreb, które były używane później do wielu rzeczy. Oprócz najpopularniejszego wykorzystywania ich jako worków na śmieci, robiliśmy z nich także okładki na książki szkolne. Miało to sprawić, aby własność publiczna (bo książki zapewniała szkoła) nie została przez nas zniszczona. Dzięki temu mogliśmy rysować po okładach i każdy miał ‚swój własny podręcznik’. Szkoda, że wtedy nie mieliśmy tego całego‚ eko-czegoś’.”Kasjer wzdrygnął się, ale starsza pani kontynuowała.„W tamtych czasach mieliśmy jeden telewizor albo radio w domu, a nie telewizor w każdym pomieszczeniu. Ekrany były malutkie, a nie wielkości małego kraju. W kuchni mieszaliśmy wszystko ręcznie, bo nie mieliśmy urządzeń elektrycznych, które odwalały robotę za nas. Kiedy pakowaliśmy coś delikatnego do wysyłki, owijaliśmy to starymi gazetami, a nie styropianem czy folią bąbelkową. Wtedy nie odpalaliśmy silnika żeby skosić trawę. Wykorzystywało się do tego siłę mięśni. Ćwiczyliśmy poprzez pracę fizyczną, więc nie musieliśmy chodzić na siłownię, aby korzystać z elektrycznych bieżni. Ale fakt, masz rację ‚nie dbaliśmy o środowisko’.”W tym momencie otworzyła się druga kasa. Starsza kobieta nie zamierzała jeszcze jednak skończyć.„W tamtych czasach praliśmy pieluchy, bo nie mieliśmy jednorazowych. Suszyliśmy pranie na sznurkach, a nie w pożerających prąd suszarkach. Dzieci dostawały ciuchy po swoim rodzeństwie, a nie kupowało się ciągle nowe rzeczy. Wtedy ludzie do pracy jeździli tramwajem lub autobusem, a dzieci do szkoły na rowerach. Nie robili sobie z matek 24-godzinnych taksówek w wartych setki tysięcy samochodach, które kosztują tyle co kiedyś dom.”W końcu kobieta doszła do sedna.„Czy to nie smutne, że obecne pokolenie tak strasznie lamentuje, że my, starzy ludzie nie dbaliśmy o środowisko dla przyszłych pokoleń, bo nie mieliśmy tego‚ eko-czegoś’?”Kasjer nie wiedział co powiedziećWarto czasem posłuchać starszych od siebie, którzy widzieli i robili rzeczy, o których młodzież nie ma zielonego pojęcia
Wojciech Cejrowski podpalił flagę UE w TVP Info – W programie "Minęła 20" poruszono temat podpalenia flagi UE przez Młodzież Wszechpolską w trakcie Marszu Niepodległości. Wtedy Cejrowski sam podpalił flagę UE. "To jest kawałek papieru, to jest moja własność i mogę z nią robić co mi się żywnie podoba. Nawet flagę amerykańską bądź polską można spalić" - stwierdził Cejrowski
Dziwny jest ten świat – Jeżeli znajdą na terenie twojej posesji ropę,to ona jest państwowa, a jak narkotyki - to twoje
Jeśli nie uważasz, że to najzajebistsza rzecz pod słońcem, to zejdź mi z oczu –  9 Reese StDeanng StWaddell StDrzewo.ktoreuest swoim wfascicielemTree That Owns ItselfDirectionsWrite a reviewThe Tree That Owns Itself is a white oak tree, widely assumed to havelegal ownership of itself and of all land within eight feet of its base.WikipediaAddress: South Finley Street, Athens, GA 30605, United StatesReviews4.36 Google reviewsgiraffepoliceforceUwielbiam tę historię, ponieważ koleś w XIX wieku miattyle fajnych wspomnień z dzieciństwa związanych z tymdrzewem, że za wszelką cenę chciał je chronić. Więcporęczył dokument stwierdzający, że drzewo jest terazwłaścicielem siebie i ziemi wokót siebie i wszyscy poprostu na to przystali.W 1942 roku silna burza powalita drzewo i wszyscy bardzosię zmartwili, ale cate szczęście ktoś zachował żołędzia zdrzewa, który zasadzono na jego dawnym miejscu. TerazSyn Drzewa, Które Jest Swoim Właścicielem ma już ponad15m wysokości.A ponieważ technicznie rzecz biorąc jest potomkiempoprzedniego drzewa, to znaczy, że legalnie dziedziczy ponim ten kawatek terenu, na którym rośnie.Dwa pokolenia drzew, posiadających własną ziemię
Gdzie jest tupolew? – Prawo i Sprawiedliwość jeszcze podczas kampanii wyborczych mówiło o sprowadzeniu wraku tupolewa do Polski jako o priorytecie przyszłego rządu."Rząd PO nie zrobił nic, by odzyskać wrak tupolewa" - grzmiał wielokrotnie PiS i zapewniał, że gdy dojdzie do władzy, Rosja w końcu zwróci Polsce jej własność
Dziękuję Bogu, że dawniej mogłem grać normalnie w gry, mieć na własność egzemplarz po zakupie, bez żadnych DRM – Bo wygląda na to, że granie będzie spotykać się z dalszą patologią monopoli, które chcą zarabiać na usługach, gdzie kupiona gra nigdy nie będzie należeć do gracza
No i powiedzcie mi, jak w tym kraju ma być normalnie, skoro jest coś takiego jak Czarny Kot? – Oto w samym środku stolicy, od ponad 25 lat stoi sobie budynek, który powinien być własnością miasta, ale nie jest, bo ten kto go dzierżawił nie chce go oddać, a w dodatku nie tylko regularnie go rozbudowuje bez żadnych pozwoleń, ale zajął już nawet część działki obok do której nigdy nie miał praw i za którą nie płaci, bo uważa, że ustalony dwadzieścia lat temu czynsz w wysokości marnych 4 koła za działkę, którą powinien opuścić dekadę temu, wszystko pokrywa?Dziś władze Warszawy ogłosiły "absolutnie kluczowy sukces", bo po 8 latach udało się uzyskać prawomocny wyrok sądu nakazujący wydanie nieruchomości o której każde dziecko w stolicy wie, że jest samowolą budowlaną. Aby było śmieszniej, ten sam sukces ogłosił dokładnie rok temu Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Mało tego, nawet wybrali w przetargu firmę, która za jedyne pół miliona złotych z kieszeni podatników miała posprzątać to co narozrabiał właściciel. I co się działo przez ten czas? No, kurde, niewiele. Właściciele nie wpuszczali kontroli, żądali zmiany składu sędziowskiego, który wydał orzeczenie, nie pojawiali się na rozprawach "z powodów zdrowotnych", czyli generalnie mieli w pompie. Tak samo jak nakaz rozbiórki powiatowego nadzoru budowlanego z 2015 roku. I tak samo, jak wojewódzki sąd administracyjnego w 2016 roku, którego wyrok mówił, generalnie to samo co ten ogłoszony dzisiaj.Ale teraz już na pewno się uda. Na pewno Komornik ma przejąć najsłynniejszą samowolę budowlaną w mieście. Zamiast niej ma powstać żłobek z przychodnią.
 –
Chory chłopiec chciał mieć własny Puchar Świata. Pracownicy szpitala zrobili mu niespodziankę – 5-letni Ben Williams choruje na guza mózgu. Przebywa w szpitalu, w którym przechodzi radioterapię. Przed rozpoczęciem terapii nie mógł chodzić ani mówić. Nie opuszcza go jednak hart ducha i śledzi wszystkie mecze reprezentacji Anglii na mistrzostwach.Chłopiec miał jedno marzenie. Chciał zdobyć Puchar Świata na własność. Umożliwili mu to pracownicy szpitala, którzy zaaranżowali ceremonię wręczenia repliki w placówce.Zdjęcie zauważył również Harry Kane, gwiazdor reprezentacji Anglii, który obiecał, że jego drużyna zrobi wszystko, żeby wygrać najbliższy mecz
Dziecko nie jest twoje tylko państwa – Ty masz tylko je wychować, opiekować się nim i je utrzymywać