Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 378 takich demotywatorów

 –  Aga tęsknię za twoją
Nasz gatunek skazał się właśnie na wyginięcie –  Anonimowe Wyznanie8 minMam 32 lata i nie umiem kroić chleba. W domu zawsze był kupowanykrojony, bo mama też nie umiata (i nadal nie umie). To i ja się nienauczytam. Teraz też zawsze kupuję krojony.Ostatnio wystałam córcię (8 lat) do pobliskiej piekarni po chleb. Kupitacaty, bo krojonych już nie byto, a nie wiedziała, że można poprosić paniąo pokrojenie na miejscu. Mój błąd, że jej nie powiedziatam.Ech... no i weź tu teraz zrób dziecku kanapkę do szkoty.Nie zrobiłam. Poległam. Datam jej pieniądze, żeby kupita sobie wsklepiku szkolnym butkę czy tam coś.
 –  £Łl Anonimowe Wyznanie1 godz. • OParę dni temu moi rodzice dowiedzieli się, żeMonika - moja 19-letnia siostra, nie jest jużdziewicą i regularnie uprawia miłość ze swoimchłopakiem. Mama, słusznie obawiając się, żejej córka zajdzie w niechcianą ciążę, zrobiła jejawanturę połączoną z przyspieszoną edukacjąseksualną. Była mowa o dzieciach w oknachżycia, o chorobach roznoszonych drogąpłciową, o konieczności używania prezerwatywi o tym, że natychmiast trzeba jechać doginekologa, aby zaproponował inne środkizapobiegające wpadkom.Mądre wyraźnie sfiksowała, kiedy dotarło doniej, że Monika nie jest już małą dziewczynką, adorosłą kobietą. Kontynuując swój monologwrzasnęła: „A dlaczego po prostu nie możeszzupełnie nie uprawiać seksu, tak jak twójstarszy brat?".Cholera. Mam 24 lata, a moja matka wcale sięnie myli. Nigdy jeszcze nie spałem z żadnądziewczyną.
Przecież to kartka z 53-go tygodnia życia –  Anonimowe Wyznanie *21 sierpnia o 12 01 OMój bratanek ostatnio kończył swó] dwunasty miesiąc życia. Z tej okazjizostało dla niego wyprawione małe przyjęcie. Postanowiłam do prezentudokupić jakaś kartkę z życzeniami właśnie na tę rocznicę urodzin. Wchodzędo kiosku i po wstępnych uprzejmościach pytam pani sprzedawczyni;- Czy dostanę u pani kartkę urodzinową z okazji roczku?Na co pani po dłuższym zamyśleniu odpowiada:- Niestety nie... Są tylko takie na pierwsze urodzinki.Kontrolne spojrzenie utwierdziło mnie w przekonaniu, że ta kobieta byłazupełnie poważna.Kiedy już pozbierałam swoją żuchwę z podłogi, zdecydowałam się. kuzdziwieniu sprzedawczyni, na kartkę z okazji pierwszych urodziny
 –  Anonimowe Wyznanie7 godz. • GCoś o bąbelkach.Wieszałam na podwórku pranie. Nagle moja córka zniknęła mi z oczu.schowała się w krzaku. Gdy wyszła zobaczyłam, że coś żuje. Standardowowyciągnęłam dłoń i powiedziałam do niej "daj" oczywiście wypluła. Co?Kawałek skorupki z muszli ślimaka. Moja córka jest bardzo mięsożerna.Surowe mięsko smakowało.
Małe małżeńskie tajemnice –  Anonimowe Wyznanie3 godz..Jesteśmy małżeństwem prawie 10 lat.Od prawie dwóch lat mam romans ze swoimteściemJestem facetem po trzydziestceLubię to!Dodaj komen... Udostępnij2171NajtrafniejszeBartusSweet home alabama 773
Smutne wyznanie babci – Tęskno mi Boże do świata,Tamtego prostego sprzed lat.Gdzie brat kochał brata,A ludzie mieli mniej wad.Gdzie telewizor był czarno-biały,A w sklepach było niewiele.Dzieci się tam uśmiechały,Ludzie żyli jak przyjaciele.Ulice życiem tętniły,A owoc miał słodki smak.Człowiek każdy był miły,Tego świata jest mi brak.Prądu w domu nie było,Lecz żyć się jakoś dało.Spokojniej się wtedy żyło, Dziś ciągle wszystkiego mało. Dziś człowiek swe życie traci, W pośpiechu i pocie czoła. I choć się w końcu wzbogaci, To i tak mało mu woła. I umrze życia nie znając, Bo tylko dążył do celu. Rodzinę swą zostawiając, By mieć więcej w portfelu.Kiedyś ludzie też pracowali, Ale najważniejsza była rodzina. O przyszłość tak się nie bali, Dzisiejszy świat to kpina. Jest wszystko co się zamarzy, O nic walczyć nie trzeba. Trudno o dobrych lekarzy, Nie zjesz pysznego chleba. Nie ma dobrej muzyki, Tej co ludzi rozbawia. Świat jest pełen krytyki, Radości ludzi pozbawia. Tęskno mi Boże do świata, Tamtego prostego sprzed lat. Dziś brat zabija brata, I ludzie są pełni wad
Źródło: ~ Zielińska-Krogulska Kamila
Karyna będzie w siódmym niebie –  kurwa, pierdolę to co powiedziałem. Nie umiem bez Ciebie. Nie umiem kurwa. Nie daję sobie rady. Potrzebuję Cię. Jak Simba Mufasę kurwa. Jak mały pierdolony delfinek swojej pierdolonej mamusi. Ryczę kurwa jak pojebany, żyletki jeszcze nie dotknąłem. Nie gniewam się na Ciebie kurwa, nie gniewam się. Ja Ciebie tak strasznie rozumiem, też to robiłem, nie mogę Ci nie wybaczyć. Nie mogę na Ciebie nawet krzyczeć, nie mogę Cię karać. Nie mogę. nie mogę. nie mogę. Brak mi już kurwa tego pierdolonego oddechu. Chuj, i tak do Ciebie przyjadę. I tak jesteś moim idealnym aniołkiem. I tak kurwa. I tak jesteś najlepsza i najwspanialsza, a jak mi spróbujesz zaprzeczyć to Ci wpierdolę. Nie mam kurwa siły nie odzywać się do Ciebie. Kocham Cię nad to moje pierdolone nic nie warte życie, a spróbujesz coś złego o sobie teraz napisać. KOCHAM CIE KURWA. KOCHAM. KOCHAM. KOCHAM. KOCHAM. KOCHAM. KOCHAM. KOCHAM JAK SKURWYSYN KURWA.
Życie pisze czasempodłe scenariusze –  Moja znajoma pracuje w dużej firmie, która czasem organizuje imprezy integracyjne dla pracowników. Jedna z nich miała miejsce w domu gościnnym, która była podzielona na dwie sale i jednocześnie odbywały się dwie imprezy. Pracownicy owej firmy, jak na dobrą integrację przystało, popili sobie i zaczęli tańczyć. Jedna genialna osoba wpadła na pomysł, że czemu by nie zintegrować się z tą drugą salą? Tak więc uformowano "wężyka" i wtargnięto do pomieszczenia obok... na stypę.

Siedem zdań, które powinno usłyszeć każde dziecko, żeby czuło się doceniane

Siedem zdań, które powinno usłyszeć każde dziecko, żeby czuło się doceniane – 1. Kocham Cię. Co ma wspólnego wyznanie miłosne z docenianiem? Wszystko. To taki fundament, na którym budujemy całą resztę. „Kocham Cię” jest dawaniem dziecku cementu na budowanie swojego wewnętrznego domu, gdzie będzie dużo pokoi wypełnionych pozytywnymi treściami. Kocham Cię to po prostu siła na całe życie.2. Jestem z Ciebie dumna. To bardzo ważne zdanie, które jest dla dziecka zawsze nagrodą za jego wysiłek. Czy chodzi o budowę z klocków czy wygrany konkurs matematyczny, powtarzajcie dzieciom, że jesteście dumni z tego, czego się nauczyły, z tego, co udało im się osiągnąć. Każdy sukces, każda nowa umiejętność – to jego naprawdę ciężka, a niekiedy mozolna praca. Powtarzajcie to dzieciom, gdy tylko jest ku temu okazja, niech na takim kapitale zbudują niejeden sukces – w pracy, w miłości, w dorosłości.3. Bardzo się starałeś, świetnie Ci poszło! Pamiętajmy także o sytuacjach, gdy dziecku nie uda się osiągnąć celu: nie dostanie wymarzonej oceny, nie dobiegnie pierwsze na metę. Warto wtedy wzmocnić go za wysiłek, który włożyło w swoją pracę. Docenianie go za to spowoduje, że w przyszłości, gdy poniesie porażkę, jeszcze raz spróbuje i może tym razem mu się uda.4. Dziękuję, że mi pomagasz. Niby mała czynność, gdy dziecko pomaga mamie składać skarpetki czy wyjmować rzeczy z pralki, ale jak istotne jest to, że robi to, by wspomóc bliską osobę. W tym zdaniu nie tylko doceniamy wysiłek dziecka, ale właśnie fakt, że pomaga. Uczymy go dzięki temu empatii, opieki i wspierania innych ludzi na co dzień. Uczymy go wzajemności: gdy ktoś pomaga tobie, ty pomagaj też jemu. Ale także wdzięczności: podziękuj, że ktoś był dla ciebie uprzejmy, dobry.5. Masz prawo mieć własne zdanie. Dzieci nie zawsze dokonują tych samych wyborów co my. Nie zawsze się z nami zgadzają i wielokrotnie mają odmienne zdanie na jakiś temat. To bardzo ważne, by dać im do tego prawo. Nie chodzi o to, byśmy zgadzali się na to, co robią, a co jest niezgodne z naszymi zasadami, ale wzmacniajmy je w wypowiadaniu swojego zdania na różne tematy. To buduje wzajemny szacunek. Nie muszę się z tobą zgadzać, ale doceniam to, że masz swoje zdanie. To uczy dzieci przede wszystkim sprawczości, czyli takiej wewnętrznej pewności, że mam wpływ na swoje życie, mam wpływ na świat, który mnie otacza. Nawet jeśli nie zawsze dzieje się tak jakbym chciał, to zawsze warto próbować na niego wpływać.6. Co dzień uczę się od ciebie nowych rzeczy! Dziecko to źródło nieustającego rozwoju nie tylko w kwestii wychowywania, ale także odkrywania własnych mocnych i słabych stron, czasami nawet przekraczania granic swoich możliwości. Bardzo często jest dla nas inspiracją do robienia nowych rzeczy, jak pieczenia jagodowych muffinek czy konstruowania instalacji świetlnej na zajęcia techniczne w szkole, a także podróżowania, czytania, szukania różnych informacji. Dla dziecka naturalne jest, że to rodzic jest jego przewodnikiem, mentorem, podziwia go za to. Jak budujące musi być usłyszenie tego samego od ukochanej mamy czy taty…7. Wierzę w ciebie. Wiara bliskich osób działa jak magia. Czujemy się ważni, docenieni, silni. Przecież jeśli ktoś wierzy we mnie, to ja też mogę wierzyć w siebie. Dzieci, którym rodzice powtarzają takie zdanie, budują silne przekonanie, że zawsze mogą na sobie polegać, bo nasza wiara staje się ich wewnętrznym drogowskazem
 –  Ale ja szanuję sąsiada. No może nie takiego bezpośredniego, bo parę domów nas dzieli, dla mnie to sąsiad. Na koncie pewnie z 30 wolnych milionów. Ustawiony, dzieci odchowane, fajna żona, którą dzieciaki podglądają w lecie r Jam) A u niego zero kija w d■pie. Napillprza właśnie łopatą i odśnieża. Na zakładzie jak wolna chwila to zamiata, czy zmywa naczynia pracownikom. Cały czas w stroju roboczym i nikt nigdy nie wierzy, że to właściciel tego wszystkiego :D Kiedyś mój zakład z jego ktoś pomylił i jak poszedłem pokazać która to firma, to wyszedł cały czarny, bo pomagał chłopakom węgiel przerzucać. Taki po prostu wporzo gość, który się nie nosi, że jest zamożny. Lubi fizyczną pracę, nie wywyższa się, w zasadzie to pracuje sobie jak każdy inny. Jak wózkowy zachorował to sam pracował 12 godzin, bo jakże - musi mieć uprawnienia. No poczciwy człowiek, który lubi zapierdlać. Fajne jest też to, że jego synowie przejęli sporo z tego podejścia. Zawsze pomogą, nie boją się ubrudzić, jak trzeba coś zrobić to nie paprzą jak inne bananowe dzieci, że "tato nie", tylko pytają gdzie rękawiczki i zasuwają. Niedawno w nocy mi prąd wywaliło na amen, mój agregat nie uciągnie wszystkiego to idę do niego, bo pewnie ma jakiś wolny. Godzina 23, żona mówi, że jest w firmie. Wchodzę, a on jest sam i rozwiesza w środku jakieś girlandy, bombki, światełka, żeby świątecznie było :D No kozak gość jest po prostu. A agregat oczywiście dostałem i jeszcze mi go przywiózł. W ch*j szanuję takich ludzi.
Rzeczpospolita była tolerancyjna, zanim stało się to modne – Dnia 28 stycznia 1573 roku podjęto uchwałę gwarantującą wolność wyznaniową. Państwo obowiązywało się zagwarantować bezpieczeństwo i prawną równość wszystkim, bez względu na wyznanie religijne. W tym samym czasie w Europie panowała plaga wojen religijnych, które w Polsce nigdy nie miały miejsca. Ktoś tu powinien się od nas uczyć. Ba, sami Polacy powinni pamiętać o własnej historii
Przepraszam, że Ci przeszkadzam w scrollowaniu, ale chciałbym Ci tylko powiedzieć, że nikt Cię nie kocha. Dzięki, że to przeczytałeś –
Warto było czekać na tak romantyczne wyznanie –
 –  "List ten jest podsumowaniem mojego žycia. Mam82 lata, 4 dzieci, 11 wnuków, 2 prawnuków i...pokój o wielkości 12 metrów kwadratowych. Niemam już swojego domu ani ulubionych rzeczy, alektoś sprząta mój pokój, przygotowuje dla mniejedzenie i tóżko, waży mnie i mierzy mi ciśnienie.Nie ma wokót mnie śmiechu moich wnucząt, niemogę zobaczyć, jak dorastają ani przytulają się,bawią, kłócą. Niektórzy z mojej rodziny przychodządo mnie co 15 dni, inni co trzy lub cztery miesiące,jeszcze inni wcale. Nie gotuje już krokietów czyjajek nadziewanych, nie robię na drutach, ani naszydełku. Mam jeszcze szarady i sudoku dlarozrywki. Nie wiem, ile jeszcze czasu mi zostało,ale musze sie przyzwyczaić do tej samotności...Chodze na terapie zajęciową i pomagam jak tylkomoge tym, którzy są w gorszym stanie niżja. Jednak już nie chce zżyć się z nikim zbyt blisko,ludzie zbyt szybko odchodzą. Powiadają, żeżyjemy coraz dłużej... Tylko po co? Kiedy jestemsama, moge patrzeć na zdjęcia mojej rodziny iniektóre pamiątki z domu, które mi tu przynieśli. Ito wszystko. Mam nadzieję, że nastepne pokoleniazrozumieją, że po to jest rodzina, aby spędzaćporanki razem i odpłacić naszym rodzicom za to,že poświęcili swój czas. aby nas wychować!"
Niespodziewane miejsce na wyznanie wiary –  I LOVE JESUS
Kasjerka opowiada o trudach swojej pracy i o tym jacy okropnipotrafią być klienci: – Mam na imię Daria i pracuję w jednym z większych marketów w moim miasteczku. Jeśli mam być szczera, to lubię moją pracę. Mimo że, jak w każdym zawodzie, momentami okropnie mnie wkurza. Wiecie dlaczego? Bo klienci robią pewne rzeczy, które niemiłosiernie utrudniają nam – kasjerom życie. Postaram się Wam je przedstawić i być może niektórzy zrozumieją, dlaczego pracujemy tak wolno, z jakiego powodu często się mylimy i co zrobić, aby wszystkim nam żyło się łatwiej i przyjemniej    Zacznę od najważniejszego. Czy kasjer to jakiś pies? Dlaczego tak wielu klientów rzuca nam pieniądze? Tak jakby chciało, abyśmy je aportowali. No kurde. Naprawdę tak trudno jest je po prostu położyć? Bardzo mnie ciekawi, ilu z Was robi to przypadkowo, a ilu chce pokazać swoją wyższość i dać do zrozumienia, że „jestem tylko kasjerką”.    Po drugie – kojarzycie takie przedziałki przy kasach z napisem „następny klient”? Jestem pewna, że tak. Niestety, mimo że znajdują się one w tym samym miejscu niemal przy każdej kasie, mało kto decyduje się na skorzystanie z nich. A później kiedy doliczymy Wam towar osoby, która jest za Wami, robicie takie wielkie oczy, a niektórzy to nawet od razu skaczą za przeproszeniem z mordą i drą się „czy pani jest ślepa”? Przecież widać, że to nie moje. (tak, jakbym w pośpiechu miała zauważyć, że między jednym produktem jest, aż 5 centymetrów przerwy, a nie tylko 2. Nosz kurde)    Po trzecie po jaką cholerę wkładacie swoje zakupy do woreczków już na sklepie? Pogubią Wam się w tych kilkudziesięciu centymetrach kwadratowych koszyka? Serio? Później musimy wszystko po kolei wyjmować, „wymotywać” z tych worków i znosić nienawistny, pośpieszający wzrok innych. Gdyby wszystko znajdowało się na taśmie tak jak powinno, byłoby o wiele łatwiej, Serio.    Poza tym może warto dokładnie upewnić się ile co kosztuje? Są przecież czytniki, są naklejone ceny… Serio to takie trudne? Musicie dany towar wieźć aż do samej kasy, żeby na miejscu stwierdzić „A nie. To ja jednak tego nie biorę”. To naprawdę mega irytujące    No i jeszcze… serio tak trudno jest być choć odrobinę miłym? Tak trudno jest okazać choć odrobinę uśmiechu? Powiedzieć „dzień dobry” i „do widzenia”? Tak trudno jest nie rzucać towarem i nie pakować wszystkiego z nie wiadomo jakim fochem? Serio trochę szacunku i życzliwości, a świat były od razu bardziej przyjazny!    Poza tym niektórzy z Was zachowują się jak nie wiadomo jakie państwo, a dosłownie słoma im z butów wystaje… Kurde no myślicie, że o człowieku świadczy to, ile ma w portfelu lub na koncie? O nie. Nic bardziej mylnego! Jeśli nie masz szacunku do drugiej osoby, jesteś niczym. Właśnie szacunek do drugiej osoby jest najważniejszy…
Ojciec, który stracił synka stworzył listę 10 rzeczy, których się nauczył odkąd utracił dziecko – Richard Pringle stracił synka Hughiego. Hughie miał zaledwie trzy latka, kiedy doznał krwotoku śródmózgowego.Teraz Richard zamieścił na swoim Facebooku niezwykle poruszające wyznanie. Napisał 10 najważniejszych rzeczy, których dowiedział się odkąd stracił Hughiego.Warto zatrzymać się na chwilę. Skupić się na słowach kogoś kto doświadczył czegoś bardzo bolesnego - straty dziecka.1. Miłości i pocałunków nigdy nie może być zbyt dużo.2. Zawsze masz czas. Przerwij to co robisz i pobaw się, nawet jeśli tylko przez minutę. Nie ma nic tak ważnego, że nie może zaczekać chwilę.3. Rób tak dużo zdjęć i nagrań ile tylko możesz. Pewnego dnia mogą być wszystkim co ci pozostało.4. Nie wydawaj pieniędzy, spędzaj czas. Wydaje ci się, że ważne jest ile wydajesz? Nieprawda. To co robisz ma znaczenie. Skacz w kałużach, idź na spacer. Pływaj w morzu, rozbij namiot i baw się. To wszystko czego potrzebują. Nie mogę sobie przypomnieć co kupiliśmy Hughiemu, ale pamiętam co wspólnie robiliśmy.5. Śpiewaj. Śpiewajcie wspólnie. Moje najszczęśliwsze wspomnienia to te, gdy Hughie jest w moich ramionach, lub obok mnie w samochodzie i śpiewa naszą ulubioną piosenkę. Wspomnienia są tworzone w muzyce.6. Rozkoszuj się najmniejszymi rzeczami. Wieczorami, kładzeniem spać, czytaniem bajek. Wspólnymi kolacjami. Leniwymi niedzielami. Rozkoszuj się najprostszymi rzeczami. To właśnie tych rzeczy brakuje mi najbardziej. Nie pozwól by te wyjątkowe chwile przeszły niezauważone.7. Zawsze całuj bliskich na pożegnanie, a jeśli zapomnisz, wróć i pocałuj ich. Nigdy nie wiesz kiedy będzie ostatnia szansa ich zobaczyć.8. Spraw by nudne czynności były zabawą. Wyprawy na zakupy, jazda samochodem, spacer do sklepu. Wygłupiaj się, opowiadaj żarty, śmiejcie się i cieszcie się sobą. To tylko codzienne obowiązki, jeśli je będziesz tak traktować. Życie jest zbyt krótkie by nie bawić się dobrze.9. Pisz pamiętnik. Zapisuj wszystko co twoje maluchy robią co sprawia, że twój świat jest piękniejszy. Śmieszne cytaty, urocze rzeczy którą robią. My zaczęliśmy to robić, dopiero gdy straciliśmy Hughiego. Chcemy zapamiętać wszystko. Teraz robimy to dla Hettie i będziemy robić dla Hennie. Zapisane wspomnienia masz na zawsze, a gdy będziesz starszy będziesz mógł do nich wrócić i rozkoszować się całą chwilą.10. Jeśli masz dzieci obok siebie. Możesz je całować na dobranoc. Możesz jeść z nimi śniadania. Możesz je odprowadzać do szkoły. Wysłać na uniwersytet. Patrzeć jak biorą ślub. To błogosławieństwo. Nigdy o tym nie zapominaj
Szukanie pracy z punktu widzenia pracodawcy. Stanowisko: pracownik magazynowy: – 1. Przesyłanie oferty na znanym serwisie, bez CV. Nagminne.2. Adres e-mailowy typu: goracysamiec@przeleje.pl albo buziaczek@ruchaczek - niemal na co drugiej ofercie, szczególnie dotyczy młodych facetów.3. Brak numeru telefonu w CV. Częste.4. Wpisywanie w CV całej kariery od przedszkola począwszy. Co dwa miesiące inna fucha...Zatem jeśli pracodawca nie odpowiada na Twoje ogłoszenie - sprawdź, co mu wysłałeś. Serio
Szokujące wyznanie aktora –  PETER DINKLAGE WYZNAJE ŻE UDAWAŁ KARŁOWATOŚC "CAŁY CZAS POPIERDALAŁEM NA KOLANACH"