Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 436 takich demotywatorów

Kiedy po egzaminie wychodzisz z sali na korytarz gdzie czeka druga grupa –
 –  We wczorajszych "Wiadomościach WP" pojawiła się 	wypowiedź nauczycielki, która wyglądała tak: 	Todwyżka byłą saiysfa kcjonują ca. 	Jestem zadowotÂna z tych 	podwyżek oc} iście. zawsze może 	być lepiej.ște e narzekajmy. Jest 	Małgorzata Biernacka 	nauczycielka w Szkole Podstawow nr I w Szczecinie 	tutaj jej komentarz do materiału: 	Gosia Biernacka 	28 młn G 	W związku z licznymi wiadomościami, które docierają do mnie po 	dzisiejszych wiadomościach w TVP pragnę oficjalnie sprostowac zaistniałą 	sytuację. Wywiadu udzielam w ubiegłym roku do lokalnej telewizji. Jest on 	wyrwany z kontekstu i został teraz wykorzystany przez TVP bez mojej 	wiedzy i zgody. Jest to manipulacja i propaganda ze strony telewizji. Z 	całego serca popieram kolegów i koleżanki po fachu, sama również biorę 	udział w proteście.
Przypomnijmy pierwszego i oryginalnego mistrza drugiego planu –
0:24

Przeczytaj ten tekst zanim przygarniesz psa Pochodzi on z Ciapkowa, schroniska w Gdyni i w świetny sposób przekazuje to, z czego trzeba sobie zdawać sprawę

Pochodzi on z Ciapkowa, schroniska w Gdyni i w świetnysposób przekazuje to, z czegotrzeba sobie zdawać sprawę – Jest wiele powodów dla których człowiek decyduje się zaadoptować psa ze schroniska. Większość stanowią ludzie kierujący się sercem, wzrusza ich los cierpiących zwierząt, chcą pomóc któremuś z nich, przygarnąć pod swój dach życiowego rozbitka. Są również tacy, którzy mają zamiar podarować komuś merdający ogonem prezent, zdarzają się osoby szukające okazji na pozyskanie bez wielkich kosztów rasowego psa lub dużego stróżującego zwierzęcia do budy. Niekiedy trudno podczas pierwszego kontaktu ocenić prawdziwe intencje zgłaszającej się do nas osoby, jej dojrzałość i odpowiedzialność. Za każdym razem staramy się niezwykle solidnie przeprowadzić wywiad z kandydatem na właściciela. Przestrzegamy zawsze przed braniem psa jako formy prezentu, zdarza się jednak, że taki prezent zaakceptowany przez jego odbiorcę, zostaje w jego domu do końca swoich dni. Decyzję o zakupie zwierzęcia bardzo często podejmujemy pod wpływem chwili, nie zastanawiając się nad konsekwencjami. Efekt złych decyzji można zobaczyć w schroniskach dla bezdomnych zwierząt na całym świecie, w milionach przerażonych i smutnych oczu.Tekst ten powstał dla tych, którzy starają się podchodzić profesjonalnie do wyboru psa, z którym – co często się zapomina, będą przez następnych piętnaście lat. Piętnaście lat! Uświadomienie sobie tego faktu jest już połową sukcesu. Przez ten czas trzeba będzie pójść z życiem na kompromis, ograniczyć wyjazdy, albo znaleźć sobie cierpliwych przyjaciół, zdać sobie sprawę z konieczności codziennego – wielokrotnego wychodzenia z psem na dwór, albo mniej wielokrotnego, ale intensywniejszego. Nie będzie miało znaczenia, że jesteśmy zmęczeni, że żona stara się o rozwód, że nie mamy pracy i że się starzejemy – pies musi wyjść na spacer, no chyba, że jesteśmy szczęśliwymi właścicielami ogrodu.Czasami spotykają nas niespodzianki. Uprzedzamy lojalnie, że szczekający donośnie burek z boksu 64 może sprawiać kłopoty wychowawcze, nie jest łatwym psem, stara się dominować a tymczasem po zabraniu do domu piesek staje się najłagodniejszym kanapowcem świata, wylegującym się godzinami w łóżku. Nakłaniamy właścicieli do sterylizacji odbieranych od nas zwierząt, aby niepotrzebnie nie mnożyć bezdomności. Czasami się mylimy, często jednak mamy rację. Trafiają do nas psy o różnej przeszłości, ich złożone zachowania jakże często wynikają ze złych doświadczeń jakie stały się ich udziałem zanim znalazły się w schronisku. Musimy być zapobiegliwi, zakładać najgorsze tak aby komuś nie stała się krzywda (zwierzęciu albo człowiekowi ). Zdajemy sobie sprawę, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego.Nasz apel brzmi – zanim zaadoptujesz, odetchnij, usiądź sam ze sobą i przemyśl swoją decyzję, czy zamierzasz się opiekować zwierzęciem przez najbliższe kilka, kilkanaście lat. Wbrew pozorom łatwiej rozstać się z człowiekiem, przyjaźń można zakończyć z dnia na dzień, rozstać się z chłopakiem, wyprowadzić od rodziców. Tymczasem zwierzę jest absolutnie od ciebie uzależnione. Opuszczone nie poradzi sobie w obcym świecie. Nie możesz napisać mu listu pożegnalnego, albo wysłać smsa z napisem żegnaj, bo go nie przeczyta. Nie zrozumie dlaczego wyrzucasz je z samochodu, przywiązujesz do płotu lub drzewa w lesie i nie wracasz. Dlaczego nagle zniknąłeś. Będzie cię szukało, za tobą tęskniło, będzie pragnęło twojego powrotu. Jesteś mu potrzebny, żeby przetrwać w świecie, którego zasad nie pojmuje. Pies, którego wyrzucisz nie zatrzyma się na czerwonym świetle, nie poczeka aż przejedzie pociąg, aby przebiec przez tory, nie znajdzie sobie dobrze płatnej pracy, nie wynajmie mieszkania, aby przetrwać zimę. Zastanów się dobrze, czy będzie cię stać na codzienne karmienie, opiekę weterynaryjną i pielęgnację? Czy twoje dochody są wystarczające? Tanie karmy powodują u psów i kotów biegunki i zatrucia pokarmowe. Aby nasze zwierzę było zdrowe trzeba w to włożyć trochę wysiłku i pieniędzy. Musimy się zdecydować albo kupujemy psu lepsze, gotowe karmy, albo przygotowujemy własne jedzenie (czyli znowu kwestia czasu). Gotujemy najlepiej ryż z mięsem i warzywami ( mięso, prócz tego z drobiu, może być surowe; warzywa też, ale dobrze je zetrzeć np. na tarce).Pamiętaj, że w naszym kraju szczepienie przeciwko wściekliźnie jest obowiązkowe, że psa dobrze jest odrobaczyć co pół roku (najlepiej raz na kwartał). Jeśli mieszkasz w mieście, musisz sprzątać po swoim psie. Każdego dnia powinniśmy na zabawę z nim poświęcić przynajmniej godzinę, szkolenie psa w profesjonalnej szkółce pomoże nam w jego właściwym ułożeniu i wzmocni łączące nas więzi
 –  - Panie prezesie, jest pan krystalicznie uczciwy- To prawda- Dziekujemy za wywiad
Młodszy o 12 lat Jacek Kurski mówi o tym, dlaczego Jacek Kurski nie może być prezesem telewizji publicznej i obiecuje, że nigdy prezesem TVP nie zostanie –
0:42
 –  I DAŁO SIĘ TAK? BEZ 	LATAMI BUDOWANEJ 	WYSTARCZYŁO ZNALEŹĆ NAJWIĘKSZEGO 	SIATKI WYWIADOWCZEJ, 	DEBILA W ICH RZĄDZIE MLJ W 	BEZ MILIONOWYCH 	PREZENCIE TELEFON, KTÓRY WYSYŁA NAM 	NA ? ? 	DŹWIĘK I OBRAZ NAWET JAK MIJ 	WYCIĄGNIESZ BATERIĘ 	A JAKIEŚ 	KŁCPOTY 	BYŁY? 	NAJTRUDNEJ BYŁO WYBRAĆ 	NAJGŁUPSZESO. RYWALIZACJA 	BYŁA POTWORNIE ZACIĘTA
Piotr Gliński przerwał rozmowę w RMF, pytany przez red. Mazurka o decyzję budżetową: "Obiecaliście 7 milionów, daliście 4". Minister rzucił słuchawkami i wyszedł ze studia – Ten moment kiedy przyzwyczaisz się do tego, że dziennikarz nie zadaje własnych pytań, a potem się orientujesz, że to nie TVP...
Stoch, mistrz orania dziennikarzy: – „Kamil nie masz nic przeciwko temu, że Dawid zabrał ci rekord skoczni? Nie. I nie miałbym nic przeciwko gdybym nie musiał w ogóle rozmawiać. "
Taki tam wywiad leśniczegoKazka Nóżki z pewnym niedźwiedziem. Oczywiście musiało paść to jedno,bardzo ważne pytanie –
0:27
Trudny wywiad z Piotrem Żyłą – Piotr Żyła od zawsze był swojego rodzaju maskotką, każdy czekał, aż powie coś głupiego, śmiesznego, zrobi z siebie klauna. W tym sezonie widzimy innego Piotrka - na skoczni radzi sobie na razie bardzo dobrze, ale przede wszystkim zmienił całkowicie swój sposób udzielania wywiadów
Wnoszę w trybie formalnym wniosek o poratowanie mnie szlugiem –
"Kiedy byłam na studiach, kazano mi napisać artykuł o małżeństwie z sześćdziesięcioletnim stażem – Oboje byli po osiemdziesiątce. Gdy przyjechałam zrobić z nimi wywiad, byłam zadziwiona tym, jacy są zgrani. Sądziłam, że po sześćdziesięciu latach ma się dość tej drugiej osoby. Ale oni patrzyli na siebie, jakby wciąż się nawzajem szanowali i podziwiali, choć z pewnością przeszli razem niejedno.Zadałam im różne pytania, a najbardziej poruszyła mnie odpowiedź na ostatnie z nich: „Jaki jest sekret idealnego małżeństwa?”Starszy pan pochylił się do przodu i spojrzał na mnie z powagą: „Nasze małżeństwo nie było idealne – powiedział. – Żadne małżeństwo nie jest. Zdarzało się, że żona z nas rezygnowała. Częściej zdarzało się, że rezygnowałem z nas ja. Sekret naszego długiego stażu polega na tym, że nigdy nie zrezygnowaliśmy w tym samym czasie”.Nigdy nie zapomnę szczerości tej odpowiedzi.- Colleen Hoover „Wszystkie nasze obietnice”
Zero tolerancji dla pedofilii w Kościele! –
Co powiedziała Koraw swoim ostatnim wywiadzie? – W swoim ostatnim wywiadzie Kora Jackowska powiedziała wiele pięknych słów…Podzieliła się bardzo cenną myślą – receptą na to, co w życiu jest najważniejsze:„Powiem krótko: w życiu najważniejsze jest życie. Jak się je kocha, zaczyna się je doceniać. Dziś jest to łatwiejsze niż kiedyś. Młode pokolenie chce i może bardziej otwarcie realizować swoje marzenia i korzystać z tego, że otworzyliśmy dla nich w 1989 roku granice, które dla większości z nas były zamknięte. Ja należę do pokolenia, które, powiedzmy sobie szczerze, już z półki biorą, jak to mówił mój były basista. I dlatego żyjemy już nie tak intensywnie jak kiedyś, bo się nie da. Borykamy się z różnymi dolegliwościami, ale wierzę, że życie dalej ma sens”I właśnie taką Korę zapamiętamy – mądrą, dobrą i z nadzieją, która nigdy nie gaśnie...
Rekin biznesu –  Niedaleko zoo w Bristolu jest parking na 150 samochodów i 8 busów. Od 25 lat opłaty za parking obsługiwał pewien bardzo miły facet. Brał 18 za auto i 5£ za bus. Pewnego dnia, po 25 latach pracy, w której nie opuścił ani jednego dnia, po prostu się nie pokazał. Zarządca zoo zadzwonił do Rady Miasta i poprosił, żeby przysłali innego parkingowego. Rada zrobiła wywiad i odpowiedziała, że to zoo jest odpowiedzialne za parking. Zoo natomiast twierdziło, że parkingowy był zatrudniony przez miasto. Rada Miasta odparła, że nigdy go nie zatrudniała i nie płaciła mu pensji. W tym samym czasie, u wybrzeży Hiszpanii, siedząc sobie w swojej willi, jest człowiek, który kiedyś zrobił biletomat kompletnie sam; od tej pory zaczął się pojawiać na parking każdego dnia, zbierając i zatrzymując dla siebie opłaty parkingowe. Zbierał średnio 560£ dziennie- przez 25 lat. Przez cały ten czas uzbierał ponad 7 milionów funtów! A nikt nawet nie wie jak ma na imię
 –

Oto fragment wywiadu z Maciejem Gdulą, doradcą Roberta Biedronia: On tak na poważnie?!

On tak na poważnie?! –
Joanna Jędrzejczyk gasi rosyjskiego dziennikarza za zadawanie głupich pytań – Jeden z rosyjskich dziennikarzy na długo zapamięta wywiad z byłą mistrzynią kategorii słomkowej. Zapytał on polską zawodniczkę o typ na walkę mistrzowską Khabib Nurmagomedov vs. Conor McGregor i zachowanie Irlandczyka.Wtedy Joanna Jędrzejczyk zapytała wprost dziennikarza, czy chce obrazić Conora McGregora i zaprosiła go, żeby się przedstawił i obraził Irlandczyka przed kamerą
Kobieta poszła po zaświadczenie, a ksiądz jej zdaniem ją upokorzył, bo zaczął przepytywać ją z modlitw i przykazań – "Nie mogę powiedzieć, że jestem dewotką, która codziennie chodzi do kościoła i żyje w zgodzie ze wszystkim, co głosi ta instytucja. Ale na pewno nie nazwałabym się też ateistką, bo w Boga wierzę i praktykuję wedle możliwości i potrzeb. Znam o wiele większych grzeszników, którzy nie mają żadnych problemów, kiedy przychodzi co do czego.Chyba źle trafiłam. Poszłam do kancelarii parafialnej po zaświadczenie, żeby zostać matką chrzestną dziecka koleżanki. Myślałam, że to formalność. Poproszę, ksiądz wypisze, zostawię dobrowolną ofiarę i po krzyku. Ale nie tym razem. Spotkałam jakiegoś nadgorliwca. Młodego, a tacy są najgorsi.Szczerze mówiąc, pierwszy raz w życiu go zobaczyłam. Chyba jest tu nowy, a przez wakacje nie było mnie w mojej miejscowości.Wita mnie w uśmiechem, zagaduje, sprawdza jakieś akta i... zaczyna wywiad. A po co mi to, dlaczego, co to dla mnie znaczy, jak mam zamiar wspomagać dziecko w wierze, czy zdaję sobie sprawę z wagi swojej roli i tak dalej. Jakoś wybrnęłam. Ale to nadal nie koniec. Potem zaczął mnie egzaminować!Kazał mi wyrecytować przykazania kościelne i wyznanie wiary. To drugie jakoś wydukałam, ale ze strachu mi się myliło. Reszty nie pamiętałam. Stwierdził, że w szkole bym nie zaliczyła, więc on też mnie dalej nie przepuści.Mam się przygotować i przyjść jeszcze raz. Znowu chce mnie przepytać z modlitw i katolickiej teorii. To przechodzi ludzkie pojęcie.Moim zdaniem znajomość takich rzeczy nie świadczy o wierze, a tym bardziej, jakim kto jest człowiekiem. Chyba już tam nie wrócę. Nie jestem jakimś uczniakiem, którego trzeba sprawdzać. Odechciało mi się chrztu i wszystkiego."