Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 78 takich demotywatorów

69-latek ocalił wyrzuconego z auta psa. Gdy spojrzał na tylne siedzenie nie mógł uwierzyć w to co widzi – Niektórzy chcą mieć zwierzęta tylko tak długo, jak są „urocze”, albo „użyteczne”. Gdy stają się jakimkolwiek obciążeniem, po prostu się ich pozbywają.To właśnie spotkało małą, słodką psinę imieniem Coralina. Gdy miała mniej więcej 8 – 10 lat, została wyrzucona z jadącego samochodu.Właściciel porzucił ją i skazał na życie na ulicy, gdzie była całkowicie sama.Na szczęście suczka została odnaleziona i uratowana. Trafiła niestety do schroniska, gdzie miała zostać uśpiona.Wtedy pojawił się rycerz w lśniącej zbroi – 69-letni mężczyznaKiedy poznał historię Coraliny wiedział, że musi działaćSchronisko, gdzie była Coralina znajdowało się setki kilometrów od miejsca, gdzie mieszkał mężczyzna. Mimo to nie wahał się. Wskoczył do auta i przejechał długą drogę, aby adoptować biedną suczkę.Przygotował tylne siedzenie swojego samochodu tak, aby było wygodne dla psa. Gdy umieścił Coralinę na siedzeniu pojechał w stronę domu. Nie wiedział, że przygoda dopiero się zaczynaPopatrzył na tył samochodu i zdał sobie sprawę z tego, że Coralina… zaczęła rodzić. Kilka minut później na świecie był już pierwszy szczeniak.„Byłem w lekkim szoku. Jednocześnie czułem ekscytację i strach”Mimo iż warunki do porodu nie były najlepsze, dał z siebie wszystkoUrodziła sześć zdrowych, uroczych szczeniaków, a mężczyzna znalazł wszystkim kochające domy – Coralinie również„Będzie teraz rozpieszczana do szpiku kości” – powiedział. – „Zaś biorąc pod uwagę to, co ją spotkało, w pełni na to zasługuje”
Jednak ludzie to bestie –
Na lodówce powiesiła list do dzieci, w którym najpierw pogratulowała, że zostały uziemione, a jeśli chcą ponownie odzyskać wolność, muszą zebrać 500 punktów. Poszczególne czynności domowe wypisała na liście. Powodem takiej decyzji było granie na telefonie komórkowym w łóżku, gdy dzieci miały już spać – # napisać do kogoś z rodziny miły list – 10 punktów# przygotować i ugotować obiad – 50 punktów# włożenie rzeczy do pralki, wyciągnięcie i rozwieszenie – 100 punktów# sprzątnięcie kuchni – 50 punktów# wyciągnięcie naczyń ze zmywarki – 25 punktów# umycie blatów – 25 punktów# sprzątnięcie mikrofalówki – 40 punktów# odkurzenie dużego pokoju – 30 punktów# umycie podłóg w kuchni – 30 punktów# umycie okien – 10 punktów za okno# podlewanie kwiatów – 10 punktów# wytarcie kurzy w salonie – 25 punktów# wyczyszczenie łazienki – 50 punktów# wyrzucenie śmieci – 10 punktów# czyszczenie kuwety – 10 punktówTen sposób spotkał się z żywym zainteresowanie rodziców i psychologów. Dzieci dzięki temu uczą się dyscypliny i widzą efekty swojego dobrego zachowania.Czy zdecydowalibyście się na coś takiego w swoich domach?
Nowy pomysł dzielnicowych nacjonalistów z Żoliborza – Będą wyrzucać z dzielnicy przyjezdnych Skrajny nacjonalizm zaczyna się od takich "niewinnych" akcji wyrzucaniainnych za niewłaściwą rejestrację.Potem idzie już gładko.Najśmieszniejsze źe najbardziej warszawscy są ci, którzy są Warszawiakamiod jednego pokolenia.Drodzy "prawdziwi żoliborzanie": Warszawę odbudowywała cała Polska jakostolicę swojego państwa. Gdyby nie ci ludzie z Rzeszowa, Radomia i Kielcmielibyście kupę gruzu a nie wasze miejsca parkingowe.Radny Michałowski w rozmowie zreporterką wawaLove.pl oświadczy! że jest zwolennikiem wprowadzeniawiniet dla rejestracji spoza Warszawy lub zaporowych opłat parkingowych dlaprzyjezdnych. Zdystansował się jednak do akcji z "karnymi naklejkami"stwierdzając że nie ma z nią nic wspólnego,zdj. Żoliborz Moje Miasto

Jak wyhodować faceta:

 –  Pierwszy dzień w domu    Nowy mężczyzna w domu to radość dla kobiety, ale i nowe obowiązki. Nie można zapominać o tym, że często nie znamy rodowodu, ani nawet poprzedniej właścicielki naszego nowego pupila. Nie wiemy, jak był traktowany i jakie ma nawyki. Na wszelki wypadek nie należy wykonywać zbyt gwałtownych ruchów, lepiej też unikać podnoszenia głosu, bo może się skulić, schować za szafę i trzeba będzie włączyć odkurzacz żeby go wypłoszyć. Dlatego już od progu przemawiamy do niego łagodnym, acz stanowczym głosem. Układamy na kanapie, głaszczemy po głowie (ostrożnie, bo może nieprzyzwyczajony) i pozwalamy mu zatrzymać paletko, by czuł zapach z poprzedniego domu. Pierwsza noc jest zazwyczaj najtrudniejsza, ponieważ może pochlipywać i piszczeć, ale musimy wykazać się konsekwencją i nie brać go od razu do swojego łóżka, żeby się nie przyzwyczaił.Złe nawyki    Już po kilku dniach pobytu nowego mężczyzny w domu orientujemy się pobieżnie, jakie ma nawyki. Najczęściej przywiązuje się do miejsca, na którym spędził pierwszą noc, czyli kanapy i tam zalega w pozycji horyzontalnej. Często z pilotem od telewizora w dłoni. Czasem z gazetą, sporadycznie z książką. Ponieważ mało mówi, mogłoby się wydawać, że myśli, ale najczęściej okazuje się, że to tylko złudzenie. Gdy czuje głód, opuszcza legowisko i buszuje po kuchni. Wtedy najlepiej być w domu i szybko zrobić mu coś do jedzenia. W przeciwnym razie w kuchni zastaniemy wypiętrzone grzbiety brudnych naczyń, pod stopami lepkie substancje, a wszystko posypane zgrzytającym cukrem i okruszkami chleba. W lodówce natomiast puste kartony po mleku. W żadnym wypadku nie wolno wtedy bić mężczyzny. Bo ucieknie.Karmienie    Karmienie mężczyzny zwykle nie jest zbyt skomplikowane i nawet średnio zdolna kulinarnie kobieta udĽwignie ten ciężar, w niektórych przypadkach również i związane z tym koszty. Nie należy się też stresować opinią mężczyzny na temat smaku podawanych dań, bo i tak żadna z nas nie potrafi gotować tak, jak jego mamusia. Podajemy zatem cokolwiek, byle było ciepłe, ponieważ on i tak nie oderwie oczu od gazety lub telewizora. Podobno znane są przypadki że udało się nauczyć mężczyznę, żeby kanapki jadł nad talerzem i nie w łóżku oraz nie podjadał z rondla, ani też nie gryzł całego pęta kiełbasy jak barbarzyńca, ale informacje te nie zostały potwierdzone naukowo. Jedno jest pewne - mężczyzna lubi dostawać jeść regularnie i szybciej się wtedy oswaja.Pielęgnacja - ubieranie    Pielęgnacja mężczyzny wymaga wielu starań i nieustannego nadzoru. Nikt, kto jeszcze nie hodował w domu mężczyzny, nie zdaje sobie sprawy, jaki obowiązek bierze na swoje barki zarówno w dni robocze jak i w święta. Pierwszorzędną sprawą jest skompletowanie nowej garderoby. W przeciwnym wypadku mężczyzna nie porzuci rozciągniętego podkoszulka i wypchanego na kolanach dresu. No chyba, że się na nim rozpadną ze starości. Potem już tylko trzeba podsuwać mu rano gotowy zestaw do ubrania, prać, czyścić, prasować, przyszywać guziki, zestawiać kolory i chwalić, że świetnie wygląda. I bywa, że jedynym znakiem uznania za pielęgnacją mężczyzny jest odcisk obcej szminki na jego kołnierzyku.Pielęgnacja - higiena    Są mężczyźni, którzy boją się wody jak ognia, ale takich na szczęście można wyczuć na odległość. Pozostali uwielbiają się chlapać w łazience godzinami. Co za tym idzie, musisz zaakceptować (bo jeszcze nikt nie wymyślił na to sposobu) permanentnie podniesioną deskę, brudną wannę, zachlapania w promieniu 5 metrów, nie zakręconą pastę, wodę w mydelniczce i zdeptany na podłodze, twój osobisty biały ręczniczek. W skrajnych przypadkach, dzięki wieloletnim wysiłkom, można przyuczyć mężczyznę do obcinania paznokci u nóg. Co prawda zrobi to na podłogę, ale twoje łydki po spędzonej wspólnie nocy nie będą wyglądały jak po walce z bengalskim tygrysem.Pielęgnacja - kosmetyki    Zazwyczaj mężczyźni niechętnie używają kosmetyków, ale piankę do golenia i dezodorant podbierają z twojej półki, a do tego bezczelnie pyskują, że ma za bardzo kwiatowy zapach. Często idą dalej i podłączają się również do szamponu i odżywki, pasty i płynu do płukania ust. To jest irytujące, ale jeszcze nie naganne. Niepokoić się trzeba, kiedy ubywa brokatowego pudru, szminki, a zwłaszcza kiedy zauważasz, że ktoś chodził w twojej koronkowej bieliĽnie...Zdrowie    W przypadku mężczyzny nawet najlżejsze przeziębienie lub katar mogą być niebezpieczne i brzemienne w skutki. Nie dla niego oczywiście, tylko dla nas. Wystarczy stan podgorączkowy albo lekkie skaleczenie i mamy w domu rozhisteryzowaną, konającą ofiarę, która wymaga od nas wysoko wyspecjalizowanej opieki medycznej i psychoterapii, oraz zapewnień, że na pewno nie umrze. Nadludzkim wysiłkiem woli i cierpliwości musimy jakoś przeżyć te erupcje hipochondrii i wyzbyć się jakichkolwiek złudzeń, że gdy my będziemy umierać w malignie na zapalenie płuc, ktoś poda nam szklankę wody. W sytuacji naszej choroby on przyjdzie i zapyta "a co dzisiaj mamy na obiad?".Ruch    Oprócz wąskiej grupy fascynatów czynnego wypoczynku, mężczyzna, tak jak kot, potrafi przyjemnie przeżyć życie, nie opuszczając zamkniętych pomieszczeń. Nie licząc krótkiego dystansu "do" i "z" samochodu. Będzie się wił jak diabeł pod kropidłem, gdy spróbujemy namówić go na spacer. Gotów jest wtedy nawet wziąć się za jakąś pracę domową i lepiej nie stawać mu w tym na przeszkodzie. Ostatnią deską ratunku, żeby utrzymać jego i siebie w kondycji, jest sprowokowanie aktywności seksualnej. To nam rozwiąże kwestie jogi, aerobiku, gimnastyki artystycznej, hiperwentylacji i drenażu limfatycznego. Sposób domowy - tani i zdrowy.Mnożenie    Ukoronowaniem wzorowej hodowli jest uzyskanie zdrowego potomstwa. Tu nie można popełnić częstego błędu czekając, aż mężczyzna sam się rozmnoży, ani też żywić nadziei, że wzbogacenie hodowli o drugiego mężczyznę rozwiąże tę palącą kwestię. Otóż nie rozwiąże, najwyżej się pozagryzają. A zatem pamiętajmy, że w rozmnażaniu mężczyzny musimy mu pomóc i odegrać w tym kluczową rolę. Jedyne, co mężczyzna powinien samodzielnie mnożyć, to środki na wychowanie potomstwa.Kontrola    Kiedy nacieszymy się już naszym mężczyzną, a on oswoi się z nami i zacznie ufnie jeść z ręki, możemy zacząć delikatnie wypuszczać go z domu. Najpierw tylko do pracy, potem do mamusi na obiad, a za dobre sprawowanie nawet na piwo z kolegami. Ale trzeba być czujnym. Wprawdzie nie można go przykuć do kaloryfera, ani wszędzie mu towarzyszyć, ale od czego mamy komórki. Jak ma czyste sumienie i kocha, to sam się melduje średnio co godzinę, przynajmniej SMS-em. Martwić się należy, gdy za długo "abonent jest czasowo niedostępny". Wtedy trzeba przykrócić smycz, bo byłoby wielkim marnotrawstwem, gdyby naszego wypielęgnowanego ulubieńca używała jakaś flądra. I to za nasze pieniądze.Tresura    Prędzej wielbłąda przeprowadzisz przez ucho igielne, niż nauczysz czegoś mężczyznę. Tesura powinna odbywać się w wieku szczenięcym i jeśli została zaniedbana w rodzinnym gnieĽdzie, to nie mamy żadnych szans, żeby to zmienić. W wypadku braku elementarnych zasad dobrego wychowania, najlepiej po prostu zmienić egzemplarz na inny. Nie usypiać!!! Można przecież oddać w dobre ręce irytującej nas od dawna koleżanki, zostawić w schronisku wysokogórskim, bądĽ porzucić w lesie na parkingu.Czas wolny    Mężczyznę nabywamy w przekonaniu, że wypełni nam przyjemnościami nasz czas wolny. I tu następuje duże rozczarowanie, gdyż okazuje się, że w związku z posiadaniem mężczyzny nie mamy już czasu wolnego. Raczej pozostaje nam zorganizować jego czas wolny, żeby nie zgnuśniał do reszty. Niektóre optymistki odnajdują się, oglądając transmisje sportowe, lepiąc samolociki, albo przekopując ogródek jego rodziców. Pesymistki biorą drugi etat, prace zlecone i robią błyskotliwe kariery.Posłuszeństwo    Mężczyźni nigdy nie słuchają tego, co się do nich mówi. Mają co prawda dwoje uszu, ale jedno z nich służy do wpuszczania naszych słów, drugie natomiast do natychmiastowego ich wypuszczania. Jeśli czasem wydaje się nam, że słuchają naszych wywodów w skupieniu na twarzy, to niechybnie boli ich brzuch, albo muszą niezwłocznie udać się do toalety. Dlatego próby obarczenia ich nawet pozornie prostymi obowiązkami, takimi jak zrobienie podstawowych zakupów, wyrzucenie śmieci lub podlanie kwiatka podczas naszej nieobecności, nie mają najmniejszego sensu i powodują w nas samych niepotrzebną irytację.Sztuczki    Jeżeli trafił nam się mężczyzna o wesołym i skorym do zabawy usposobieniu, mamy szansę nauczyć go paru sztuczek, które ułatwią nam nieco życie. Na przykład wracanie do domu na telefoniczne zawołanie, celność przy korzystaniu z toalety, umiejętność wrzucania brudnej bielizny do wnętrza pralki, aportowanie dóbr materialnych, oraz używanie ze zrozumieniem słów - "proszę", "przepraszam" i "dziękuję". Ot, taka edukacyjna zabawa. Na efekty trzeba długo czekać, ale nie zaszkodzi spróbować.Własny kąt    Bardzo ważne, żeby mężczyzna miał w domu swoje miejsce, gdzie mógłby się schować i nie plątać się nam pod nogami. Najlepiej własny pokój z biurkiem pełnym nietykalnych świętości, ryczącym telewizorem nietykalnych legowiskiem, gdzie mógłby drzemać, udając, że ciężko pracuje. Pamiętajmy, że nie wolno nam tam wchodzić bez potrzeby i bez pukania. Zresztą byłby to duży szok dla naszego poczucia estetyki i porządku. Wkraczamy tam tylko w ostateczności, kiedy zaczyna brzydko pachnieć w mieszkaniu. Najlepiej w skafandrze do utylizacji radioaktywnych odpadów.Mężczyzna w łóżku    Nieuniknione, że raczej prędzej niż póĽniej mężczyzna będzie się wpychał do naszego łóżka. Wślizgnie się od ściany, odepchnie łapami i zrzuci nas w nocy na podłogę, a wcześniej ściągnie z nas kołdrę. Jeśli jakimś cudem nie damy się zrzucić, uczepi się nas jak ośmiornica, przygniecie całym ciężarem i będzie chrapał prosto do ucha. Właściwie nie ma na to sposobu, ale pewnym pocieszeniem jest fakt, że mężczyzna wydziela bardzo dużo ciepła i można zaoszczędzić na ogrzewaniu w okresie jesienno - zimowym.Zabawki    Mężczyzna najbardziej lubi bawić się "w doktora". Niestety, jak we wszystkim, nie zna umiaru, a my nie zawsze mamy ochotę mu w tym towarzyszyć, bo mamy swoją pracę i potrzebę przespania choćby sześciu godzin na dobę. Dlatego też, żeby się nie nudził, albo nie szukał innego towarzystwa, trzeba mu pozwolić bawić się jego ulubionymi zabawkami. Nowym samochodem, motorem, kinem domowym, albo monumentalnym sprzętem grającym, w najlepszym wypadku najnowszą komórką z internetem i wodotryskiem. Ważne, żeby się czymś zajął, a my w tym czasie bawimy się w naprawiacza kranów, elektryka, stolarza, kucharkę, zaopatrzeniowca... itd. itp.Sam w domu    Zdarza się tak, że musimy pilnie wyjechać na parę dni i zostawić mężczyznę samego w domu. Wtedy zabezpieczamy, co tylko się da. Kwiatki wynosimy do sąsiadów, papugi do przyjaciółki, a oszczędności do banku. Zostawiamy pełną lodówkę i ogarnięte mieszkanie, żeby mu było przyjemnie. Wracając zastajemy kosmiczny bałagan i pustą lodówkę. Oddychamy z ulgą, bo jeśli byłoby posprzątane, to znak, że albo wcale nie spał w domu, albo ktoś mu pomógł zacierać ślady wiarołomstwa.
Bezduszna matka nazwała syna'pedałem' i wyrzuciła go z domu.To, co zrobił dziadek powala na kolana – Pewien nastolatek przez długi czas zbierał się w sobie, aby przyznać się do tego, że jest homoseksualistą.Zdecydował, że wyzna swojej mamie prawdę, licząc w głębi serca, że ta nie odbierze tego w negatywny sposób. Niestety kobieta wpadła w panikę, a chłopak pocieszenie znalazł w ramionach dziadka, który nie tylko okazał mu serce, ale wystosował do swojej córki list, w którym bezpośrednio odnosi się do całej sytuacji:Kochana Christine, jestem rozczarowany Tobą jako córką. Masz rację, że mamy w rodzinie kogoś, za kogo powinniśmy się wstydzić, ale to nie jest osoba, o której Ty myślisz. Wyrzucenie syna z domu za to, że jest homoseksualistą, jest prawdziwą obrzydliwością. To matka, która wyrzeka się swojego dziecka, postępuje wbrew naturze. I to jest wynaturzenie! Jedyną mądrą rzeczą, którą powiedziałaś, było to, że nie wychowałaś syna na geja. Oczywiście, że go nie wychowałaś na geja, bo on się taki urodził i tego nie wybierał. To dokładnie tak samo, jak to, że urodził się leworęczny. Ty za to miałaś wybór i zdecydowałaś się być obraźliwa, raniąca czyjeś uczucia i ograniczona. I jak już jesteśmy przy temacie wyrzekania się swoich dzieci, chyba będę musiał powiedzieć Ci ‚żegnaj’. Muszę teraz zająć się swoim wspaniałym wnukiem i nie będę mieć czasu dla kogoś tak bezdusznego i egoistycznego. Jeśli uda Ci się znów odnaleźć serce, możesz zadzwonić.Tata
Kobiety tego nie zrozumieją... –
Tylko on odważył się na ludzki gest. Pracownicy Mc Donald's wyrzucili ją z restauracji! – Kobietę wyrzucili z restauracji na zbity pysk, a on postanowił jej pomóc.Bezdomna kobieta poszła ze swoim partnerem do popularnej sieci restauracji Mc Donald's i poprosiła pracownika o szklankę wody. Ten w odpowiedzi wyprosił ją z restauracji informując, że nie jest Klientką fast-fooda. Całej sytuacji przyglądał się Jonathon, którego oburzyło zachowanie personelu. Zaprosił kobietę do swojego stolika i zaproponował posiłek. Bezdomna poprosiła tylko o jednego cheesburgera, a jej skromność poruszyła młodego mężczyznę. Ta historia pokazuje, że największą wartość mają małe gesty. Dzięki niemu bezdomni poczuli się jak ludzie! Super postawa, w końcu nie każdy bezdomny to menel obietę wyrzucili z restauracji na zbity pysk, a on postanowił jej pomóc.Bezdomna kobieta poszła ze swoim partnerem do popularnej sieci restauracji Mc Donald's i poprosiła pracownika o szklankę wody. Ten w odpowiedzi wyprosił ją z restauracji informując, że nie jest Klientką fast-fooda. Całej sytuacji przyglądał się Jonathon, którego oburzyło zachowanie personelu. Zaprosił kobietę do swojego stolika i zaproponował posiłek. Bezdomna poprosiła tylko o jednego cheesburgera, a jej skromność poruszyła młodego mężczyznę. Ta historia pokazuje, że największą wartość mają małe gesty. Dzięki niemu bezdomni poczuli się jak ludzie! Super postawa, w końcu nie każdy bezdomny to menel
Zostawili nas Anglicy! Ogłaszam strajk i bojkot Anglii: – 1. Od dziś nie oglądam Bonda i mam w nosie kto go zagra. Nawet gdy to będzie Polak pracujący w Anglii.2. Nie słucham angielskich zespołów, np Spice Girls. Kończę z Adele, nigdy nie umiała śpiewać.3. Proszę Kraków o Kraxit czyli wyrzucenie Anglików z rynku.4. Żądam zabrania im piłki i wyrzucenia z EURO 2016. Nie ich zabawa.5. Proszę Polaków pracujących w Anglii o spieprzenie dzisiejszych zadań w pracy.6. Zakazuję używania angielskiego okrzyku WOW! na rzecz polskiego OCH!
Źródło: Szymon Majewski
Mylisz się, jeśli sądzisz, że wyrzucenie śmiecia do wody rozwiązuje problem – To właśnie stwarza dodatkowe problemy
Kupię tę tańszą parasolkę, u nas nie ma takich wiatrów, by ją złamało –
Wyrzucił psa – Wyrzucono jego
To się nazywa męska solidarność –  To się nazywa męska solidarność –
W Norwegii 80 polskich sezonowych pracowników (zbieraczy truskawek) zostało wyrzuconych z baraków, w których mieszkali, bo szef gminnego oddziału służby zdrowia uznał, że mieszkają w nieludzkich warunkach – 8 osób w jednym pokoju, jedna wspólna łazienka i kuchnia w innym budynku. Zostali wyrzuceni "dla ich własnego dobra, w trosce o nich", bez pytania ich czy im odpowiadają te warunki czy nie, czy mieszkają tam dobrowolnie czy pod przymusem. Teraz mieszkają w namiotach, a niektórzy pod chmurką, bez dostępu do toalety i kuchni i to jest już ok. Niech żyje socjalistyczna logika
Komornik zlitował się nad dłużniczką – Komornik Stanisław Pietraszek (63 l.) nie tylko odmówił eksmisji staruszki, ale zrezygnował też z pieniędzy, które spółdzielnia miała mu zapłacić za wyrzucenie na bruk chorej babci.
Dokąd zmierza ten świat? Ze Starbucksa wyrzuconodwie kobiety, bo "ich obecność wywoływała dyskomfort" – Kobiety były schludnie ubrane, trzeźwe i nie awanturowały się, jednak pracownicy podejrzewali, że są bezdomne. Prof. Monika Płatek nawet zaproponowała, że kupi im kawę, ale pracownicy odmówili jej trzy razy sprzedaży napojów Przeszkolcie sprzedawców, wyeliminujcie praktyki dyskryminacyjne - apeluje do kierownictwa sieci Starbucks prof. Monika Płatek. Była świadkiem wyrzucania z lokalu dwóch kobiet podejrzewanych przez pracowników o to, że są bezdomne.Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej- Kiedyś byłam w podobnej sytuacji. Za granicą. Zostałam okradziona. Nie miałam pieniędzy. Usiadłam w kawiarni, żeby się zastanowić, co robić. Podeszła kelnerka i zapytała, czy może jakoś pomóc. Nikt mnie nie wyrzucał. Podała mi szklankę wody - opowiada prof. Monika Płatek, karnistka z UW.Rano w ostatni czwartek podróżowała pociągiem z Centralnego. Wcześniej chciała kupić kawę w dworcowej kawiarni Starbucks. Kiedy weszła do środka, zauważyła poruszenie: trójka pracowników próbowała wyrzucić dwie kobiety."Moją uwagę zwrócił przestraszony ton osoby, która żądała, by ją zostawić w spokoju. Dwie panie siedziały w fotelach. Nad nimi stało dwóch wezwanych przez obsługę strażników miejskich, grożąc, że już wezwali do nich policję. Sprzedawcy, wykrzykując, żądali, by opuściły one lokal" - opisuje prof. Płatek w liście wysłanym do sieci kawiarni. Kiedy zapytała, o co chodzi, usłyszała od pracowników, że w kawiarni zdarzają się kradzieże, że dwie panie "podsypiają". Inny klient oburzał się, że nie kupiły sobie nawet kawy.„Straż miejska zamiast zwrócić uwagę sprzedawcom, że to, co robią, jest nieuprzejme, poniżające i dyskryminujące, przyklaskiwała młodym, twierdząc, że regulamin dworca zabrania bezdomnym wchodzenia i przebywania na terenie kawiarni (sic). Nie wiem, jak straż miejska rozpoznaje i typuje bezdomnych. Jeśli częstotliwością pobytu na dworcu, to i ja, jeżdżąc co najmniej dwa razy w tygodniu, łatwo zaliczę się do tej kategorii. » Przedwczoraj «czarni », wczoraj «Żydzi », dziś bezdomni?! Starbucks tylko dla domnych?!” - czytamy w liście prof. Płatek.W rozmowie z nami zaznacza: - Kobiety nie awanturowały się, były trzeźwe, schludne. Każda miała niewielki bagaż. W kawiarni nie było tłoku. Nie zajmowały stolika innym klientom. Jedna z nich nazywała się Ewa, druga Jelena. Jedna miała braki w uzębieniu. Być może to pozwala niektórym uważać, że świadczy to o biedzie. Czy biednym do kawiarni Starbucks też wstęp wzbroniony?
Bezdomne zwierzęta zabiera się do schronisk, dba o nie, dokarmia – Bezdomnych ludzi wyrzuca się na ulice,pozostawionych na pastwę losu
Wczoraj wyrzucili mnie z kina za spożywanie własnego jedzenia. Kłóciłem się i kłóciłem i kłóciłem, ale w końcu dałem se spokój – Oni tego nie zrozumieją. Tak dawno nie robiłem grilla...
Jak to jest, że nienawidzę wszystkich ciuchów jakie mam – Ale gdy trzeba coś wyrzucić, odnajduję w sobie niezwykle głęboki sentyment
Za każdym razem kiedy ktoś kliknie mocne przy tym zdjęciu jeden mężczyzna idzie pozmywać naczynia i wyrzucić śmieci – Dalej - uczyńmy ten świat lepszym miejscem!