Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 113 takich demotywatorów

Potem czytam wiadomości ze świata, i dociera do mnie, że wszędzie jest niezbyt wesoło –
„Dla moich Ludzkich Mam i Tatusiów to właśnie dzieje się z moimi łapami, kiedy wyciągasz mnie w palące słońce – kiedy chodniki są takie gorące! – Pamiętaj, że pocę się przez łapy, więc w tym upale nie mogę pozbyć się potu, bo moje łapy płoną.  Tęsknota za moim spacerem nie zaszkodzi mi, proszę, pozwól mi po prostu odpocząć w domu i wyprowadzić mnie, gdy słońce zajdzie"
Źródło: Bello Grooming Salon - Aneta Jarosz
 –  Jakieś dziesięć lat temu spotykałem się z dziewczyną, która od razu wprowadziła się do mojego mieszkania. Początkowo tylko ja pracowałem. Dostawałem wypłatę w gotówce i odkładałem je do wazonu stojącego w sypialni. Oboje braliśmy z niego pieniądze na nasze wydatki. Po prawie roku moja była znalazła pracę. Dostała swoją pierwszą wypłatę, ale mimo tego, gdy szła do sklepu po papierosy wzięła pieniądze z wazonu, chociaż nic do niego nie dorzuciła. Mówię do niej: "Przecież dostałaś wypłatę". Odpowiedziała z oburzeniem: "To są moje pieniądze!" Na co ja podniesionym tonem: "Więc moje pieniądze są nasze, a twoje są twoje?"Eh, do tej pory w ogóle się nie kłóciliśmy ani nawet nie podnieśliśmy na siebie głosu. A tu proszę jak ta sytuacja zweryfikowały człowieka. Oczywiście kazałem się jej spakować i się wyprowadzić.
 –  Jestem dziewczyną z UkrainyBardzo kocham zwierzęta mogę wyprowadzić psa
Fajne mamy prawo w Polsce, takie niezbyt prawe i sprawiedliwe –  Wynajem w pandemii. Nieuczciwych lokatorów nie można eksmitować OEksmisja w czasie pandemii, z nielicznymi wyjątkami, jest niemożliwa, co uderza we właścicieli nieruchomość. Zbigniew Orzechowski w wieku 80 lat musiał wyjechać za Ogranicę do pracy, by zarobić na spłatę rat kredytu za dom. Nieruchomość powinna się spłacać sama, bo jest wynajmowana, ale najemcy przestali płacić i nie chcą się O wyprowadzić, mimo że mają dokąd. - Są właścicielami 18 domków, które wynajmują całorocznie -twierdzi pan Zbigniew
Gdy chcesz wyprowadzić swoją rybkę na spacer –
 –
Alina do swoich rodziców każdego dnia: Nara, idę wyprowadzić na spacer MOJEGO WRĘCZONEGO PRZEZ PREZYDENTA PSA! –
Jakieś wskazówki dojazdu poproszę –
Kobieta zauważa jak dziadek radzi sobie z rozpieszczonym wnukiem – Kiedy idziesz do supermarketu niecierpliwe dziecko potrafi wyprowadzić nas z równowagi.Wrzeszczące, które wszystko chce: smakołyki, herbatniki, słodycze, owoce, płatki śniadaniowe, słodki napój gazowany, można wymieniać bez końca!W tym przypadku obraz dziadka, który odkrył specjalną metodę radzenia sobie z jego 3-letnim wnukiem zasługuje na uwagę.Kobieta idzie za nimiDziadek robi sobie rundę przez supermarket i spokojnym głosem mówi do wrzeszczącego wnuka:"Spokojnie, William, nie będziemy długo, spokojnie chłopcze.""Jest w porządku William, jeszcze tylko kilka minut i będziemy w domu. Trzymaj się chłopcze."W końcu przy kasie, mały chłopiec w swoich ostatnich walkach o uwagę, wyrzuca rzeczy z koszyka- znowu dziadek mówi, spokojnie:"William, William, wyluzuj kolego, nie denerwuj się. Będziemy w domu za pięć krótkich minut, zachowaj spokój, William".Będąca pod wielkim wrażeniem kobieta zatrzymuje dziadka przy samochodzie podczas ładowania zakupów i mówi:"To nie moja sprawa, ale byłeś niesamowity. Nie wiem, jak to zrobiłeś. Przez cały czas zachowywałeś opanowanie i nie ważne jak głośno i destrukcyjnie się chłopiec zachowywał, po prostu spokojnie mówiłeś, że wszystko będzie dobrze. William ma wielkie szczęście, że jesteś jego dziadkiem".Jak widać opanowanie i serdeczny śmiech może przedłużyć życie i znacznie zmniejszyć poziom stresu, a może sprawić, że będziesz mądrzejszy i szczęśliwszy też! Kiedy idziesz do supermarketu niecierpliwe dziecko potrafi wyprowadzić nas z równowagi.Wrzeszczące dziecko, które wszystko chce: smakołyki, herbatniki, słodycze, owoce, płatki śniadaniowe, słodki napój gazowany, można wymieniać bez końca!W tym przypadku obraz dziadka, który odkrył specjalną metodę radzenia sobie z jego 3-letnim wnukiem zasługuje na uwagę.Jak zachował się 3-letni młodzieniec z dziadkiem w supermarkecie-  kobieta jest za nimi.Dziadek robi sobie rundę przez supermarket i spokojnym głosem mówi:"Spokojnie, William, nie będziemy długo, spokojnie chłopcze.""Jest w porządku William, jeszcze tylko kilka minut i będziemy w domu. Trzymaj się chłopcze."W końcu przy kasie, mały chłopiec w swoich ostatnich walkach o uwagę, wyrzuca rzeczy z koszyka- znowu dziadek mówi, spokojnie:"William, William, wyluzuj kolego, nie denerwuj się. Będziemy w domu za pięć krótkich minut, zachowaj spokój, William".Będąca pod wielkim wrażeniem tego kobieta zatzymuje dziadka przy samochodzie podczas ładowania zakupów i mówi:"To nie moja sprawa, ale byłeś niesamowity. Nie wiem, jak to zrobiłeś. Przez cały czas zachowywałeś opanowanie i nie ważne jak głośno i destrukcyjnie się chłopiec zachowywał, po prostu spokojnie mówiłeś, że wszystko będzie dobrze. William ma wielkie szczęście, że jesteś jego dziadkiem".
Kupiłem dom – Po 4 miesiącach remontu (i czekania na wygaśnięcie umowy wynajmu) w końcu się przeprowadziłem i przespałem pierwszą noc "na swoim". Kiedy byłem dzieckiem tułającym się po rodzinach zastępczych, często myślałem przed snem, że któregoś dnia będę miał swój własny dom i nikt mi nie powie, że muszę się wyprowadzić. Dziś to marzenie się spełniło
Jeric Rivas, niedawny absolwent La Concepcion College w San Jose Del Monte na Filipinach, opowiedział na Facebooku o swoim dniu ukończenia studiów. – „Dziś w dniu ukończenia studiów czułem dużo smutku i radości” – czytamy w tłumaczeniu jego postu. „Smutne, bo znowu pamiętam, co się wydarzyło, kiedy byłem w szkole podstawowej i liceum”.Jeric przypomniał sobie, że kiedy był w szkole podstawowej, zdobył nagrodę. Odznakę miał mu wręczyć członek rodziny, ale nikt się nie pojawił. Nie wyszedł więc na scenę, aby odebrać nagrodę.Niedługo potem zetknął się z tym samym problemem, ale tym razem "wypożyczył" rodziców od swojego przyjaciela, aby pełnili rolę zastępczą. To było bolesne, ale chciał być doceniony za swoją ciężką pracę.Pomimo braku wsparcia ze strony rodziny Jeric pozostał optymistyczny i kontynuował pracę na studiach. Aby uczęszczać do college'u, musiał wyprowadzić się z domu i wykonywać kilka dorywczych prac. Nawet jeśli musiał pracować ciężej i przy mniejszym wsparciu niż jego rówieśnicy, nie powstrzymało go to przed kontynuowaniem studiów z kryminologii w La Concepcion College.W końcu nadszedł dzień, w którym Jeric ukończył studia. W dniu, w którym miał być podekscytowany, zalał się łzami, bo znowu okazało się, że rodzina go zawiodła.„Po prostu czułem, jak kapią mi łzy, siedząc bezradnie z boku” – napisał. "Czuję się zazdrosny."Gdy jego koledzy z klasy wyszli na scenę, aby odebrać dyplomy, Jeric martwił się, że znowu będzie sam. Ale kiedy wszedł na scenę, na ratunek przyszedł jeden z jego profesorów. Wymienili uściski i Jeric otrzymał dyplom z kimś, kto wspierał go u jego boku.
Proboszcz wyrzuca ludzi z mieszkań, bo chce je zamienić w przynoszące parafii dużo większy zysk apartamenty – Mieszkańcy Wałbrzycha, którzy wynajmowali mieszkania w budynku należącym do parafii ewangelicko-augsburskiej, wkrótce będą się musieli z nich wyprowadzić - informuje "Gazeta Wrocławska". Proboszcz Waldemar Szczugieł tłumaczy, że mieszkania wymagają remontu i zostaną przerobione na apartamenty. Z 11 mieszkań ma powstać 18 lokali. Szczugieł nie widzi problemu w wyrzucaniu lokatorów:"Dużo jest mieszkań na rynku, przecież młodzi mogą sobie coś znaleźć bez problemu. Czy będą mogli wrócić do mieszkań? Teoretycznie tak, choć w praktyce różnie może być. To już będą zupełnie inne lokale. Mniejsze o wysokim standardzie z dużo wyższymi czynszami niż 6 zł za metr kwadratowy".Lokatorzy mieli umowy najmu z gminą, ta jednak w 1999 roku przekazała budynek parafii ewangelicko-augsburskiej w Wałbrzychu razem z lokatorami. - Wtedy ksiądz mówił nam, że nic się nie zmieni, że będziemy wynajmować mieszkanie na takich samych zasadach, jak od urzędu. A teraz wyrzuca nas na bruk. Ja mieszkam tu z sześćdziesiąt lat, z tym miejscem wiąże się całe moje życie i teraz ksiądz mi mówi, że mam się stąd wynosić i szukać sobie czegoś innego - mówi jeden z wielu starszych lokatorów kamienicy.Duchowny nie zaproponował lokatorom żadnego lokalu zastępczego, jak stwierdził "nie ma głowy do szukania lokatorom mieszkań zastępczych"
Ale pewnego razu podszedł do mnie i powiedział: córa, chyba czas się wyprowadzić –
Rodzina uciekła przed wojną i przebyła ponad 1000 km jako uchodźcy, ze swoim kotem. Stracili prawie wszystko w czasie wojny i musieli się wyprowadzić, zostawić wszystko za sobą. Ale nie zostawili swojego cennego kota! "On jest częścią naszej rodziny" powiedzieli tak po prostu –
Mauro Morandi, który przeżył samotnie na bezludnej wyspie Budelli, ponad 30 lat musi się wyprowadzić. 81-latek jest nazywany włoskim Robinsonem Crusoe – Mężczyzna dotarł na nią w 1989 roku, kiedy u jej wybrzeży zepsuł mu się katamaran.Wyspa została uznana za rezerwat, a on zdecydował, że nie będzie już walczył o możliwość pozostania na niej
Kiedy się dowiedziałeś – że będziesz musiał się wyprowadzić z pałacu.
 –  Czyli Polska to taki kraj, gdzie mało kogo oburza, żemilioner nosi zegarek wartości mieszkania, gdykobiety muszą mieszkać ze swoimi oprawcami, bonie mają gdzie się wyprowadzić. Oburza zato „zaglądanie do kieszeni". Prawa kieszeni ponadprawami człowieka.
- Co tu się stało?- Ktoś wolał spać, zamiast mnie wyprowadzić na spacer –
0:13
Kiedy kolega mówi Ci, że kupił za gotówkę kolejne mieszkanie na wynajem... – ...a Tobie kolejny bank właśnie odmówił udzielenia kredytu na zakup kawalerki, do której chciałeś się wyprowadzić od rodziców
0:02