Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 167 takich demotywatorów

 –  Śmiem twierdzić, że profesorowiefilozofii przybyli do nas z innegowymiaru.Mój kumpel miał mieć egzamino 8:30. Wykładowca przez 3godziny nie dawał znaku życia,zero informacji, że się spóźni,dosłownie nic, cisza.
 –  Na studiach mieliśmy wykładowcę wegankę. Była taką oświeconoagresywną pindą. Kompletna tyranka, nawet mąż od niej odszedł, a jej syn przyłapany za rogiem z kumplami na jedzeniu parówki w cieście wolał kłamać, że palił niż się przyznać, że je mięso
zwycięzca konkursu
Kiedy wysłał grupie gotowca, a połowaosób i tak nie zaliczyła kolokwium... –
Źródło: Konkurs wygrany przez użytkownika replikant
 –  Usterka: DZIEJĄ SIĘ DZIWNE RZECZY, ZNIKA WSZYSTKO Z PULPITU I DZIEJĄ SIĘ RZECZY NIESTWORZONE
 –
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
 –  W trakcie moich zajęć w szpitalu próbowała dodzwonić siędo mnie moja siostra. Telefon był wyciszony, ale słychaćbyło wibracje. Wykładowca spojrzał na mnie i dał mi znak,że mogę odebrać telefon.- Od rana brzuch mnie bardzo boli...- W którym miejscu?- Na dole, po prawej stronie.- Jesteś w domu?- Tak.- Połóż się na lewym boku.- Auć...- Obróć się na plecy i unieś wyprostowaną prawą nogę.- Auć...- Zbierz swoje dokumenty, szlafrok, kapcie i zadzwoń popogotowie. Masz zapalenie wyrostka robaczkowego.Cztery godziny później siostra oddzwoniła do mnie, żebymnie poinformować, że jest już po operacji.
 –  Na pierwszym roku wykładowca opowiedział nam pewną historię. Uczyła się na naszym wydziale dziewczyna, bardzo inteligentna, dostawała piątki ze wszystkich przedmiotów, brała udział w konferencjach, miała zamiar wyjechać za granicę, a wszyscy wykładowcy ją bardzo lubili i zawsze stawiali ją jako przykład. Ale pewnego dnia miała załamanie, atak i napad złości. Nikt nie mógł nic zrobić. Przyjechała karetka, umieszczono ją na oddziale psychiatrycznym. Kiedy wykładowca ze studentami poszli ją odwiedzić, zapytał lekarzy, jak to możliwe, że taka mądra dziewczyna, świetna studentka trafiła tutaj. Na co oni odpowiedzieli, że głównie to u nich właśnie tacy pacjenci leżą.
Została wyniesiona na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) w 2019 roku i była jedną z pierwszych kobiet, które wykonały spacer kosmiczny w całości w kobiecym gronie –
Drogi wykładowco – Tytuł mgr, dr, profesora może i daje wyróżnienie,ale nie upoważnia cię do bycia chamem i gburemw stosunku do studentów
 –  Uczyli się u nas Afrykanie z wymiany. Mieszkali w akademiku. Dzięki nam w ich języku bardzo szybko pojawiły się przekleństwa, ale nie zawsze wiedzieli, że te słowa nimi są.Pewna sytuacja zapadła mi w pamięć-jeden z nich był odpytywany przy tablicy. Skończył i zapytał wykładowcy: „Mogę spi*rdalać na miejsce?", na co wykładowca, nie podnosząc głowy: ,,Tak, tak, proszę spi*rdalać".
Michael Kearney. Genialny milioner. Najmłodszy, bo zaledwie dziesięcioletni magister w USA. Jako 17-latek był już uniwersyteckim wykładowcą – Pierwsze słowa Michael wypowiedział jako czteromiesięczne niemowlę, gdy miał pół roku, poinformował swojego pediatrę:„Mam zapalenie lewego ucha”W wieku dziesięciu miesięcy nauczył się czytać, maturę zdał jako sześciolatek, a w wieku 14 lat obronił magistra biochemii, mając 18 lat dołożył do tego taki sam stopień z informatyki. Michael zaczął przekładać swoją wiedzę na pieniądze. Brał udział w różnych teleturniejach. W 2008 roku został milionerem, wygrywając w Entertainment Tonight inkasując 1000000 dolarów Pierwsze słowa Michael wypowiedział jako czteromiesięczne niemowlę, gdy miał pół roku, poinformował swojego pediatrę: „Mam zapalenie lewego ucha”. W wieku dziesięciu miesięcy nauczył się czytać, maturę zdał jako sześciolatek, a w wieku 14 lat obronił magistra biochemii, mając 18 lat dołożył do tego taki sam stopień z informatyki. Michael zaczał przekłądać swoją wiedzę na pieniądze. Zaczał brać udział w różnych teleturniejach. W 2008 roku został milionerem, wygrywając w Entertainment Tonight inkasując 1000000 dolarów
Profesor: Rozważcie inny zawód –
 –
Taka to właśnie historia –
Dany wykładowca będzie musiał się do nich zwracać po tym imieniu – Dzięki inicjatywie organizacji studenckiej TęczUJ, uczelniane systemy będą wyświetlać imię, którego dana osoba używa na co dzień, a nie to, które nadano jej po narodzinach
Profesor wystosował do studentów apel. Chciał dobrze, ale forma apelu nie wszystkim przypadła do gustu – "Kryj ryj"! - kartka z takim apelem zawisła niedawno na drzwiach jednej z sal wykładowych w gmachu Technologii Chemicznej. Pod nią znalazła się druga. "Nie chcesz umrzeć w męce, dezynfekuj ręce" - czytamy. Apel przygotowano w kilku językach - polskim, francuskim, angielskim i rosyjskim.Autorem apelu jest ceniony wykładowca z tytułem profesora. Na koncie ma nagrody i wiele publikacji naukowych. Studentom nie podoba się forma apelu, choć samą zachętę, żeby nosić maseczki i dezynfekować ręce, oczywiście pochwalają
W ponad 70-letniej historii Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej po raz pierwszy w rekrutacji na pierwszy rok studiów na reżyserię filmową dostały się same kobiety. Na jedno miejsce było 23 kandydatów – - Myślę, że nasza szkoła wpisuje się w pewne trendy i przemiany kulturowe — mówi prof. Andrzej Sapija, reżyser, wieloletni wykładowca łódzkiej filmówki od wielu lat zasiadający w komisji egzaminacyjnej. Sapija przyznaje, że w komisji nastąpiła pewna konsternacja, gdy okazało się, że na reżyserię filmową zostaną przyjęte same kobiety. - Musieliśmy się z tą myślą oswoić, bo dla nas samych była zaskakująca, ale wierzymy, że dokonaliśmy właściwego wyboru. Oczywiście rok nie będzie składał się z samych pań, bo do siedmiu wspaniałych, jak je nazywam, dołączą studenci z zagranicy przyjmowani osobnym trybem i to akurat będzie dwóch panów.Reżyser podkreśla, że ta nowa sytuacja na łódzkiej filmówce wymaga tego, by mówić o niej publicznie, bo być może stanie się zachętą dla innych kobiet chcących studiować reżyserię, które dzisiaj uważają, że to zawód nie dla nich. - Niech nie ulegają stereotypom. Na innych kierunkach Filmówki również wyraźna przewaga: na montaż filmowy przyjęto 5 kobiet na 10 miejsc, film animowany: 10 kobiet i 2 mężczyzn, scenariopisarstwo: 4 na 6 miejsc, fotografia: 8 na 10 miejsc.
Tak zadecydował minister Czarnek – Ministerstwo Edukacji i Nauki przyznało 170 tys. złotych dotacji fundacji, której powierzyło prowadzenie telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży fundacji. Poprowadzić ma go ksiądz - psycholog i egzorcysta.Na czele Fundacji "Auxilium", która ma prowadzić infolinię przez najbliższe dwa miesiące, stoi ks. Józefa Partyka - psycholog, wykładowca Katolickiego Uniwersyteckiego Lubelskiego, którego absolwentem jest Przemysław Czarnek i autor wykładu pt. "Kryteria diagnozy i rozeznania opętania. Ujęcie psychologiczne". Ministerstwo tłumaczy swój wybór doświadczeniem fundacji i jej wykwalifikowaną kadrą.To już chyba lepiej żeby tego telefonu nie było
Wybór Lublina nie był przypadkowy, bo jak podkreślają działacze - jest to miasto, w którym Przemysław Czarnek zaczął swoją karierę polityczną, czy jako wykładowca KUL, wojewoda lubelski, poseł, a obecnie minister edukacji i nauki –
Nie panująca nad emocjami wykładowczyni wpada w furię i krzyczy na studentów – Na szokującym nagraniu, które trwa ponad 4 minuty, słychać narastające krzyki wykładowczyni Małopolskiej Uczelni Państwowej im. rotmistrza Witolda Pileckiego w Oświęcimiu, magister filologii angielskiej Justyny Brombosz. Po tym, jak nagranie wykonane podczas zajęć z języka angielskiego prowadzonych online trafiło do sieci, uczelnia zawiesiła wykładowczynię w obowiązkach, jednocześnie zawiadamiając o całej sytuacji Rzecznika Dyscyplinarnego. Z kolei do organów ścigania skierowała zawiadomienie o możliwości złamania prawa w związku z opublikowaniem nagrania."Oświadczam, iż władze uczelni uznają zachowanie nauczyciela uwidocznione w materiale nagranym przez studentów za naganne, dalece odbiegające od powszechnych standardów oraz nielicujące z powagą wykonywanego zawodu i reprezentowanej uczelni wyższej" - napisała rektor uczelni dr Sonia Grychoł.Uczelnia opublikowała także oświadczenie samej zainteresowanej:"Świadoma swojej odpowiedzialności spoczywającej na nauczycielu akademickim, przepraszam i wyrażam ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji. Reakcja emocjonalna, która miała miejsce na zajęciach, nie licuje z powagą nauczyciela akademickiego. Wywołało ją przeciążenie zawodowe, wynikające z trwającego od roku nauczania on-line” - pisze Justyna Brombosz i dodaje, że oddaje się do dyspozycji władz uczelni w celu wyjaśnienia sprawy. Chciałaby też współpracować ze środowiskiem akademickim w przyszłości.Na swojej stronie internetowej, gdzie Justyna Brombosz reklamuje swoją działalność w nauczaniu angielskiego, pisze o sobie: "Posiadam trzynastoletnie doświadczenie w udzielaniu korepetycji z języka angielskiego". - a dalej: "Staram się wprowadzać intuicyjne podejście do ucznia, biorąc pod uwagę tempo pracy z uczniem, cel jaki ma zostać osiągnięty i cechy charakterologiczne danej osoby. Swoje tłumaczenia zawsze wykonuję rzetelnie i z pasją. Posiadam inteligencję emocjonalną umożliwiającą rozpoznawanie potrzeb innych osób i efektywny mentoring". No tak, to wszystko słychać przecież na nagraniu...