Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 103 takie demotywatory

Nawet jeśli nie zrobił nic złego –
 –  DZIECI, CZUJE ZE WKROTCE UMRELEKARZ MOWIL ZE NIC TACIE NIE BEDZIECI LEKARZE CO ONI WIEDZA MAM DO WAS PRZED SMIERCIA OSTATNIA PROSBEWYBACZCIE ZE GLOSOWALEM NA PIS
- Wybacz mi, o pani, albowiem jesteś tak piękna...- Wybaczam, albowiem twojej winy w tym nie ma –
Miłość w związku – W związku musisz zaakceptować człowieka w całości, a nie tylko to, co Ci się w nim podoba. Głupotą jest odwrócić się od czegoś tak ważnego jak miłość z powodu wad i nawyków drugiego człowieka.Zrozumienie i wybaczenie jest podstawą długiego związku. Jeśli tego nie rozumiesz, to nie jesteś gotowy jeszcze na związek. Jeśli jedno z Was zachoruje, to czy będziesz w stanie zaopiekować się drugą osobą?Związek, to nie tylko piękne chwile, ale również problemy, kłótnie, choroby, zdrady... Jeśli Wasza miłość zdoła to udźwignąć, jest to PRAWDZIWA MIŁOŚĆ, dla której warto żyć. Czasami bierzemy życie zbyt serio. Budujemy swój świat, który nie zadowala. Zmieniamy drugiego człowieka pod własny wzór. Po co?Żyjcie obok siebie, szanujcie swoje potrzeby i kochajcie się wzajemnie, a życie traktujcie jak drogę na której oboje będziecie się wspierać w potrzebie.
Potrafią wybaczyć facetowi rzeczy, których nie zrobił –
Ludzie to dziwne istoty.Jeden drugiemu świństwa robi,a o wybaczenie Boga proszą –

Kobieta była gotowa odejść od swojego męża, ale wtedy jej mama poprosiła ją, żeby najpierw wykonała jedno zadanie. Ta historia uczy nas doceniać to, co mamy

Kobieta była gotowa odejść od swojego męża, ale wtedy jej mama poprosiła ją, żeby najpierw wykonała jedno zadanie. Ta historia uczy nas doceniać to, co mamy – „Wytrzymałam w swoim małżeństwie tak długo, jak byłam w stanie. Nadszedł jednak taki dzień, gdy nie starczyło mi już sił i gdy tylko mój mąż Billy wyjechał do pracy – spakowałam rzeczy, zabrałam naszego 14-miesięcznego synka i odeszłam z domu.Tamten rok był jedynym, gdy mieszkaliśmy w jednym mieście z moimi rodzicami. Prawdopodobnie możliwość ucieczki do taty i mamy uprościła moją decyzję odejścia od Billa. Zapłakana i zła siedziałam z mamą w kuchni. Mama trzymała dziecko, ja zaś szlochając usprawiedliwiałam swój wyczyn. Mama zrobiła mi filiżankę herbaty i powiedziała, że wraz z tatą mi pomogą. Odetchnęłam z ulgą, czując, że są po mojej stronie.– Zanim jednak zostawisz Billa, musisz coś zrobić, – powiedziała mama, a następnie położyła spać mojego synka, wzięła kartkę i długopis i zrobiła pionową linię przez środek kartki.Mama poprosiła mnie, abym napisała po lewej stronie wszystko, co zrobił Billy, a co spowodowało, że nie mogę już z nim żyć. Spojrzałam na podzieloną linią kartkę i myślałam, że po prawej stronie będę musiała wypisać wszystkie zalety swojego męża. Byłam pewna, że lista wad będzie znacznie dłuższa, dlatego ochoczo złapałam długopis i wypełniłam lewą kolumnę. Nie żałowałam atramentu ani papieru. Chciałam jak najszybciej odzwierciedlić na kartce wstrętny obraz mojego nieznośnego męża.Napisałam w lewej kolumnie:Nigdy po sobie nie sprząta.Mało kontaktowy (milczek). O wszystkich jego planach i decyzjach dowiaduję się ostatnia.Zasypia w trakcie mszy w kościele.Wydmuchuje nos i beka przy stole.Nigdy nie kupuje mi ładnych prezentów.Ubiera się niechlujnie i brzydko.Skąpi pieniędzy.Leń (nie pomaga mi w domu).Lista wypełniła całą kartkę. Miałam już więcej niż potrzeba dowodów na to, że żadna kobieta nie jest w stanie żyć z takich monstrum. Z wielkim samozadowoleniem i krzywym uśmiechem spytałam:– A teraz, jak sądzę, chcesz, abym napisała po prawej stronie, jakie Billy ma zalety?– Nie, – odparła mama. – Wiem dobrze, jakie Billy ma zalety. Po prostu proszę cię, abyś w prawej kolumnie wypisała wszystkie swoje reakcje na zachowania Billa. Napisz co TY robisz w odpowiedzi, jak się zachowujesz.To było bardzo brutalne i bardzo trudne zadanie – o wiele trudniejsze, niż opis dobrych stron mojego męża. Pamiętałam kilka jego zalet i mogłam je opisać, ale nigdy nie myślałam o samej sobie. Wiedziałam jednak, że mama się nie odczepi, dopóki nie skończę, zaczęłam więc pisać:Obrażałam się, złościłam, krzyczałam irytowałam.Było mi wstyd za niego, wstydziłam się być obok.Robiłam z siebie ofiarę i męczennika, manipulowałam emocjami i starałam się wzbudzić litość do siebie.Chciałam być żoną kogoś innego.Nie rozmawiałam z nim (zamykałam się w sobie i karałam Billa milczeniem).Uważałam, że jestem dla niego za dobra (że Billy nie jest mnie godny).Lista wydawała się nieskończenie długa. Gdy wypełniłam już całą kolumnę, mama wzięła kartkę i nożyczki. Następnie przecięła kartkę wzdłuż pionowej linii. Lewą kolumnę mama zmięła i wyrzuciła do śmieci, a prawą połowę kartkę wręczyła mi i powiedziała:– Rebecko, zabierz tę listę do domu. Zastanów się dzisiaj nad swoimi zachowaniami. Niech dziecko zostanie u nas na noc. Jeżeli uczciwie zrobisz to, o co cię proszę i nadal będziesz chciała odejść od Billa, to tata i ja zrobimy wszystko, żeby ci pomóc.Zostawiłam rzeczy i syna u rodziców i wróciłam do domu. Siedziałam na kanapie ze swoją połówką kartki. Było mi ciężko uwierzyć, że tak właśnie wyglądały moje zachowania, gdy nie miałam przed oczami spisanych irytujących nawyków męża. Lista wyglądała strasznie. Czytałam bez końca spis haniebnych metod, rozwalających reakcji i miałkich, niskich zachowań. Spędziłam następne parę godzin, prosząc w duchu męża o wybaczenie. Modliłam się o siłę i mądrość, by dokonać tych zmian, których dokonać musiałam. Nie potrafiłam zrozumieć, jak to się stało, że zrobiłam z siebie pośmiewisko. Nie umiałam już przypomnieć sobie listy grzechów Billa – do tego stopnia była ona absurdalna. Na tej liście nie było nic niemoralnego ani strasznego. Czyżby moje serce na tyle oślepło i stwardniało, że przestałam zauważać fakt posiadania naprawdę dobrego męża – nie doskonałego, ale dobrego?Przypomniałam sobie, jak 5 lat temu złożyłam Billowi przysięgę. Przysięgałam kochać go w zdrowiu i w chorobie, być z nim w radości i w smutku. Obiecałam to wszystko Billowi w obecności mojej rodziny i przyjaciół. Pomimo złożonej świętej obietnicy, byłam jednak gotowa porzucić go dziś rano z powodu tych drobnych, irytujących mnie, czynów.Wsiadłam do samochodu i pojechałam z powrotem do moich rodziców. Nie mogłam uwierzyć, że czuję się znakomicie, w odróżnieniu od mojej pierwszej wizyty kilka godzin temu. Teraz czułam spokój i wdzięczność. Gdy zabierałam syna, przeraziłam się, że o mały włos zmieniłabym dramatycznie całe jego życie. Z powodu swojego drobiazgowego czepialstwa i przewrażliwienia pozbawiłabym go możliwości codziennego spędzania czasu ze wspaniałym ojcem. Naprędce podziękowałam mamie i wyskoczyłam z domu rodziców, żeby zdążyć rozpakować rzeczy przed powrotem Billa”.Rebeca Serbe

A ludzie narzekają na sądy ziemskie...

A ludzie narzekają na sądy ziemskie... –  Widzisz chłopcze tamtego mężczyznę?Tak Jezusie, widzę goTo on zamordował ciebie i całą twoją rodzinę. Ale żałował tego, co zrobił i prosił o wybaczenie.Teraz jest tu z nami w raju. Idź się z nim przywitać
Wybaczam –
Dziewczyno, kiedy bukiet jest większy od ciebie, to znaczy, że tego co zrobił już nie powinnaś mu wybaczyć –
Pewna młoda mama napisała w internecie prawdę o swoim byłym. Ten wpis stał się hitem internetu: – “To mój były. Jest wart więcej, niż złoto. To mężczyzna, kto nie płaci ani dolara przez system, bo gdy mój syn potrzebuje nowych ubrań wystarczy, że zadzwonię. To mężczyzna, który kupuje mnóstwo filmów dla dzieci na Vudu, żebyśmy mogli cieszyć się nimi w domu. Mężczyzna, który zostawia pudełko zakupów o wartości 45 dolarów, żebym nie musiała jechać do sklepu. Mężczyzna, który w ciągu 10 minut pojawia się, by zająć się synem, gdy mam zbyt dużo do roboty, albo potrzebuję się przespać. Mężczyzna, który wysłuchuje mnie, gdy jestem zestresowana. Który przypomina synowi, aby nie zapominał o chłopaku mamy, gdy wymienia swoich ulubionych bliskich…To mężczyzna, który przyjeżdża, gdy zatrzaśnie nam się dom, albo spędza z nami wieczór naprawiając coś. Mężczyzna, który podpisał kupione przez siebie prezenty od ‘mamusi’, bo mama nie mogła tylu kupić. Mężczyzna, który wciąż zajmuje się dziećmi mojej siostry, żeby nasz syn mógł spędzać czas z kuzynami. Ten, który idzie ze mną na spotkanie z ludźmi z Craigslist, żeby upewnić się, że będziemy bezpieczni. To zmieniający pieluszki, robiący czekoladowe mleko, bezinteresowny, opiekuńczy, hojny, spełniony OJCIEC mojego syna.”„Ilość przeszkód, które pokonaliśmy, aby znaleźć się w tym miejscu, jest ogromna. Nie było łatwo, był to wybór. Przestańcie wymyślać wymówki i pogódźcie się dla swoich dzieci. Jestem najbardziej upartą osobą, jaką znam, ale wybaczenie przyszło nam łatwo, dla dobra naszego syna. I dzięki temu widzę syna każdego dnia. Zawsze cieszymy się swoją obecnością.Na wypadek, gdybym ostatnio Ci tego nie mówiła, bardzo się cieszę, że przy nas jesteś. Przez to, jak zmotywowany jesteś i to, że Pierson widzi w Tobie wyjątkowy wzór do naśladowania, mimo tego, co musieliśmy przejść. Uwielbiam to, ile miłości mój syn zawsze będzie od Ciebie dostawał.”
Wesley Clark Jr, w imieniu amerykańskiej armii, prosił o wybaczenie za wszystkie morderstwa i niegodziwości jakich doznali Indianie od USA w XIX wieku – Wódz przyjął przeprosiny i poprosił o wybaczenie za masakrę jakiej Indianie dokonali pod Little Big Horn i podkreślił, że dzisiaj najważniejszy jest pokój i wspólnie powinniśmy dbać  o naszą ziemie
Słaby nigdy nie wybacza – Przebaczanie jest znakiem silnych
 –

Al Pacino o Bogu

Al Pacino o Bogu –
"Bo wygrać to wcale nie znaczynie odzywać się dłużej... – Wygrać, to przyjść, przytulić, wybaczyć"
Wybaczenie to nie jest coś, czego należy oczekiwać. Na to trzeba sobie zapracować –
Źródło: Estelle Maskame.

Królowa jest tylko jedna - Hanka Ordonówna

Królowa jest tylko jedna - Hanka Ordonówna – Miłość Ci wszystko wybaczy Najjaśniejsza przedwojenna gwiazdapolskiej estrady, filmu i kabaretu.Na mocy układu Sikorski-Majskizostała - wraz z dziesiątkami tysięcyinnych Polaków - uwolnionaWolność wykorzystała do pomocysłabszym i bezradnym. Zorganizowałasierociniec dla kilkuset polskich dzieci.
Słabi ludzie szukają zemsty, silni wybaczają, mądrzy ignorują –
Wybaczenie nie zmienia przeszłości, ale ma zdecydowany wpływ na przyszłość –
Źródło: Paul Boese.