Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 121 takich demotywatorów

Żarcik. To wstęp do filmu porno –
Rzeczy, które obrażają Muzułmanów – Wstęp do wydania 10-tomowego
Źródło: internet

Postanowił dać pasierbicy nauczkę w trakcie jej ślubu. Cały czas traktowała go jak bankomat

Postanowił dać pasierbicy nauczkę w trakcie jej ślubu. Cały czas traktowałago jak bankomat – Poznał kobietę z dzieckiem – rozwódkę. Pokochał ją praktycznie od pierwszej chwili, tak jak i jej córeczkę. Po kilku latach związku postanowił, że oświadczy się jej. Ona przyjęła oświadczyny. Ich małżeństwo było pełne wzlotów i upadków, niestety już 5 lat po ślubie tych drugich było znacznie więcej.Mimo to on wiernie trwał przy kobiecie, którą kochał.Po 10 latach w końcu postanowili, że nie ma najmniejszego sensu dłużej to ciągnąć i pora się rozwieźć Mężczyzna traktował córkę kobiety, jak swoją własną. Przez całe ich małżeństwo utrzymywał je obie – płacił za studia dziewczyny, dawał jej pieniądze na codzienne wydatki, zabierał do różnych lokali, kupił nawet samochód, gdy zadała egzamin na prawo jazdy. Dlatego kiedy dowiedział się, że planuje ślub, również zobowiązał się do tego, że za wszystko zapłaci. Bardzo ją kochał i myślał, że ona go również.Chciał zrobić to nawet mimo tego, że był już w trakcie rozwodu z mamą dziewczyny.Czuł się za nią odpowiedzialny… Co do ślubu, miał tylko jedną prośbę, na liście gości muszą zostać uwzględnieni jego przyjaciele – w sumie 20 osób. Mężczyzna po kolei zaczął płacić za wszystko, ufał, że przybrana córka oraz jej matka uszanują jego prośbę. Mimo że rozwód był już prawie sfinalizowany, on wciąż czuł się częścią rodziny.Jakiś czas przed weselem wybrał się na pole golfowe z jednym ze swoich przyjaciół. To właśnie tam dowiedział się, że nie otrzymał on zaproszenia. Postanowił więc, że zadzwoni do wszystkich ludzi z listy, którą dał przybranej córce. Okazało się, że dziewczyna nie zaprosiła ani jednej osoby…Mimo że zapewniała, że tego dopilnuje. Później tłumaczyła, że nie ma już po prostu miejsca, bo jej gości było więcej niż przewidywała.Nie to było jednak najgorszeW czasie przygotowań co chwilę słyszał o tym, że prawdziwy ojciec panny młodej również pojawi się na ślubie. Drażniło go to, ale wiedział, że nie może przybranej córce tego zabronić. Przypominał sobie wtedy, ile łez wylała przez swojego „ojca”, jak bardzo cierpiała, kiedy nie pamiętał o jej urodzinach i innych ważnych wydarzeniach w jej życiu. Ten człowiek nawet nie płacił alimentów, ponieważ cały czas utrzymywał, że nie ma z czego…Pewnego dnia znalazł zaproszenie na ślub. To wtedy powoli zaczęła docierać do niego prawda. Zobaczył, że w rubryce „Zapraszają” (Państwo Młodzi i Rodzice) widniało nazwisko biologicznego ojca dziewczyny, nie jego…Serce mężczyzny rozpadło się na miliony malutkich kawałeczków… Było mu niesamowicie przykro z powodu zaistniałej sytuacji. Nie wiedział, co ma robić i jak się zachować. Mimo wszystko wciąż dobro przybranej córki stawiał ponad swoim własnym. Jednak w czasie kolacji przedślubnej nie wytrzymał. Podczas jednego z toastów wznoszonego przez pannę młodą okazało się, że do ołtarza poprowadzi ja biologiczny tata. Wszyscy zaproszeni bili brawo, tylko on zrozumiał, co się tak naprawdę dzieje.Po chwili wstał i powiedział, że i on pragnie wznieść toast…Wspaniale było mi być częścią tej rodziny przez ponad 10 cudownych lat. W tym momencie mam jednak ogromny dług wdzięczności wobec panny młodej. W tej chwili otworzyła mi oczy na jedną bardzo ważną kwestię…Wszystkim bardzo spodobał się wstęp do toastu i każdy przyjmował go z uśmiechem, a zwłaszcza panna młoda. Spodziewała się, że usłyszy kolejne ciepłe i pełne miłości słowa ze strony swojego ojczyma. Zawsze był przecież dla niej taki dobry i nigdy niczym nie zranił. Okazywał jej miłość na każdym kroku.Tym razem było jednak zupełnie inaczejW czasie przygotowań pokazała mi, że moje miejsce w tej rodzinie nie jest tym miejscem, którym ja myślałem, że jest… Czułem się jak jej tata, kochałem ją, jak swoje własne dziecko i tak traktowałem. Wszyscy tu obecni wiedzą doskonale, jak to było ze strony jej prawdziwego „taty”. Niestety, dla niej nie jestem ojcem, a „bankomatem”. Teraz, jak widać na zaproszeniach, gospodarzem jest tu ktoś inny, nie ja.Dlatego też rezygnuję z obowiązków finansowych, dotyczących przyjęcia, a także z obecności w nim. Kochany prawdziwy tato wiwatuj i życz szczęścia młodej parze. A Wy… Wypchajcie się!Jak obiecał tak zrobił – wycofał wszystkie zaliczki, które tylko mógł i nie miał zamiaru płacić za nic. Dodatkowo, natychmiast przepisał wspólne konto na siebie. Matka panny młodej dzień później próbowała przelać z niego dużą sumę, jednak już jej się to nie udało…Po pewnym czasie zaczął mieć wątpliwości, czy przypadkiem nie zachował się zbyt samolubie.Jak myślicie?

11 najbardziej zabezpieczonych miejsc, do których nie masz wstępu (12 obrazków)

To jest właśnie Polska –
Moja żona powiedziała, że jestem niedojrzały, więc zakazałem jej wstępu do mojego zamku z kartonów –
 –  KOBIETA WSTĘPMĘŻCZYZNAWSTĘP NAJWAŻNIEJSZE KONIEC
Na straganie w Dzień Targowytakie słyszy się rozmowy –  wieczory poezji w warzywniakuwstęp za okazaniem zaproszenia

Kilkanaście rzeczy, których powinieneś przestać robić sobie, jeśli chcesz być szczęśliwy:

Kilkanaście rzeczy, których powinieneś przestać robić sobie, jeśli chcesz być szczęśliwy: – 1. Przestań spędzać czas ze złymi ludźmi. Życie jest zbyt krótkie, by utknąć z ludźmi, którzy wysysają szczęście z ciebie. Jeśli ktoś chce ciebie w swoim życiu, zrobi na ciebie miejsce. Nie musisz walczyć o to miejsce. Nigdy nie spędzaj czasu z ludźmi, którzy nie doceniają twojej wartości. I pamiętaj, że nie ci którzy są przy tobie gdy wszystko idzie dobrze, lecz ci którzy są przy tobie gdy idzie najgorzej to są prawdziwi przyjaciele.2. Przestań uciekać od problemów. Zmierz się z problemami. Nie jest to łatwe. Nie ma na świecie osoby, która bez szwanku zniesie każdy cios. Nie jest wymagane byśmy natychmiast rozwiązywali wszystkie problemy. Nie zostaliśmy do tego stworzeni. Właściwie to zostaliśmy stworzeni by się złościć, smucić, czuć ból, potykać się i upadać. To jest cały cel życia – zmagać się z problemami, uczyć się, adaptować i rozwiązywać je w końcu. To spaja nas w osoby którymi jesteśmy.3. Przestań się okłamywać. Możesz kłamać wszystkich innych, ale nie możesz okłamywać siebie. Nasze życie staje się lepsze tylko i wyłącznie gdy podejmujemy szanse które dostajemy, pierwszą i najważniejszą jest bycie szczerym wobec siebie.4. Przestań odsuwać swoje potrzeby na sam koniec. Najbardziej bolesną rzeczą jaka może nam się przydarzyć to zatracić się w miłości do drugiej osoby na tyle głęboko, że zapomnimy że my też jesteśmy wyjątkowi. Tak, pomagaj innym, ale sobie również. Jeśli jest czas byś robił coś co jest twoją pasją i to coś znaczy dla ciebie dużo, to ten moment jest teraz.5. Przestań starać się być kimś kim nie jesteś. Jednym z największych życiowych wyzwań jest być sobą w świecie który chce zmienić cię w kogoś innego. Zawsze znajdzie się ktoś ładniejszy, ktoś mądrzejszy, ktoś młodszy, ale nigdy nie będą tobą. Nie zmieniaj się by inni cię lubili. Bądź sobą, a właściwi ludzie będą kochać prawdziwego ciebie.6. Przestań trzymać się przeszłości. Nie możesz rozpocząć kolejnego rozdziału twojego życia, jeśli wciąż w kółko czytasz poprzedni.7. Przestań bać się popełnić błędu. Podjęcie się zrobienia czegoś i popełnienie błędu jest przynajmniej dziesięć razy bardziej produktywne niż nie zrobienie czegokolwiek. Każdy sukces nosi ślady porażek, które były wcześniej, a każda porażka przybliża nas do sukcesu. Częściej kończy się na żałowaniu tego że się czegoś NIE zrobiło, niż na żałowaniu tego co się zrobiło.8. Przestań obwiniać się za stare błędy. Może kochasz nie tę osobę albo płaczesz z powodu błędów, ale nie ważne co poszło nie tak, jedno jest pewne, błędy pomagają nam znaleźć osoby i rzeczy które są dla nas odpowiednie. Wszyscy popełniamy błędy i wszyscy się borykamy z problemami, lub nawet żałujemy czegoś z przeszłości. Ale ty nie jesteś swoimi błędami, nie jesteś problemami z którymi się borykasz. Jesteś tu i TERAZ z energią potrzebą by kształtować codzienność i przyszłość. Każda rzecz która dzieje się w twoim życiu przygotowuje cię na to co ma dopiero przyjść.9. Przestań próbować kupić szczęście. Wiele rzeczy których pragniemy jest bardzo drogich. Ale prawda jest taka, że to co naprawdę daje szczęście jest całkowicie darmowe – miłość, śmiech i nasze pasje.10. Przestań wyłącznie szukać szczęścia w innych. Jeśli nie jesteś szczęśliwy z tym kim jesteś w środku, to nigdy nie będziesz szczęśliwy w jakimkolwiek związku. Musisz najpierw stworzyć stabilność we własnym życiu zanim będziesz mógł się nim dzielić.11. Przestań być obojętny. Nie myśl za dużo, bo stworzysz problemy których nie było na początku. Oceniaj sytuację i podejmuj decyzje. Nie możesz zmienić tego z czym nie chcesz się zmierzyć. Postęp to podejmowanie ryzyka. Kropka! Nie możesz dojść do drugiej bazy, gdy masz nogę wciąż na pierwszej.12.Przestań mówić że nie jesteś gotowy. Nikt nigdy nie czuje się w 100% gotowy gdy pojawia się możliwość. Ponieważ większość pojawiających się w życiu możliwości wymaga byśmy wyszli z naszej strefy bezpieczeństwa, co oznacza że nie będziesz się czuć komfortowo na początku.13.Przestań być w związku ze złych powodów. Związek powinien być wybrany rozsądnie. Lepiej być samemu niż być w złym towarzystwie. Nie ma sensu się śpieszyć. Jeśli coś ma być to będzie. We właściwym czasie z właściwą osobą, z właściwego powodu. Zakochaj się gdy będziesz gotowy, nie wtedy gdy będziesz samotny.14.Przestań odrzucać nowe związki tylko dlatego że poprzednie nie wyszły. W życiu zrozumiesz, że jest powód dla którego spotykasz tych wszystkich ludzi. Niektórzy poddają cię próbie, niektórzy chcą wykorzystać a inni cię będą uczyć. Ale najważniejsze, że niektórzy wyciągną z ciebie to co najlepsze.15. Przestań wciąż rywalizować ze wszystkimi innymi. Nie martw się tym co inni robią lepiej od ciebie. Skoncentruj się na pokonywaniu własnych rekordów codziennie. Sukces to wyścig pomiędzy TOBĄ i SAMYM SOBĄ tylko.16. Przestań być zazdrosny o innych. Zazdrość to sztuka patrzenia na to co mają inni zamiast na to co ty masz. Zastanów się co masz takiego co pragną mieć wszyscy?17. Przestań narzekać i wciąż użalać się nad sobą. To co cię w życiu spotyka zawsze ma jakiś powód – by zmienić kierunek jaki był ci pisany. Może nie wszystko jest dla ciebie jasne lub nie wszystko jest zrozumiałe i być może jest ci ciężko. Jednak gdy pomyślisz o złych rzeczach, które cię spotkały w przeszłości, często stwierdzisz że doprowadziły cię do czegoś lepszego. Uśmiechnij się! Niech każdy się dowie że jesteś silniejszy niż wczoraj i wtedy taki się staniesz!18. Przestań trzymać się nienawiści. Nie miej jej w swoim sercu. Skończysz raniąc siebie bardziej niż tych których nienawidzisz. Wybaczanie nie polega na stwierdzeniu: to co mi zrobiłeś jest w porządku. Tylko na powiedzeniu: nie pozwolę, by to co zrobiłeś sprawiło że ja nie będę już nigdy szczęśliwy. Wybaczanie to jest rozwiązanie. Odpuść, znajdź spokój ducha, wyzwól się! I pamiętaj, wybaczaj nie tylko innym ale również sobie. Jeśli musisz to idź dalej i spróbuj postąpić lepiej w przyszłości. 19. Nie pozwól innym by sprowadzili cię do swojego poziomu. Nie pozwól obniżyć swojego poziomu, by dostosować się do tych, którzy nie chcą podnieść swojego poziomu.20. Przestań tracić czas na tłumaczeniu siebie innym. Twoi przyjaciele nie potrzebują tego, a twoi wrogowie i tak ci nie uwierzą. Rób, co twoje serce uważa za właściwe.21. Przestań robić w kółko to samo bez chwili wytchnienia. Moment, by wziąć głęboki oddech jest wtedy, gdy nie masz na to czasu. Jeśli w kółko będziesz robić to co robisz, będziesz dostawał to co dostajesz. Czasami potrzebujesz dystansu by zobaczyć wszystko wyraźnie.22. Przestań przegapiać piękno małych chwil. Rozkoszuj się małymi rzeczami. Ponieważ któregoś dnia możesz spojrzeć do tyłu i stwierdzić, że to były te ważne chwile. Najważniejszą częścią twojego życia będą te małe, bezimienne chwile, gdy uśmiechasz się do kogoś na kim ci zależy.23. Przestań wciąż starać się robić wszystko idealnie. Prawdziwy świat nie nagradza perfekcjonistów, wynagradza tych, którzy wykonują to co mają zrobić.24. Przestań podążać ścieżką najmniejszego oporu. Życie nie jest łatwe, zwłaszcza jeśli planujesz coś osiągnąć. Nie idź na skróty. Zrób coś niesamowitego.25. Przestań zachowywać się jakby wszystko było dobrze, gdy nie jest. Czasem można się rozkleić. Nie musisz ciągle udawać, że jesteś silny i nie ma potrzeby ciągle udowadniać, że wszystko idzie świetnie. Nie powinno cię obchodzić co myślą inni. Płacz, jeśli tego potrzebujesz. Czasami to jest zdrowe. Im szybciej to zrobisz, tym szybciej będziesz się znowu uśmiechał.26. Przestań obwiniać innych za swoje problemy. By osiągnąć swoje marzenia musisz wziąć odpowiedzialność za swoje życie. Gdy obwiniasz innych za to co cię spotyka, odrzucasz odpowiedzialność. Dajesz innym władze nad swoim życiem.27. Przestań starać się być wszystkim dla wszystkich. To jest niemożliwe i próbowanie tylko cię wypali. Ale sprawienie, by jedna osoba się uśmiechnęła MOŻE zmienić świat. Niekoniecznie cały świat, ale świat tej osoby. 28. Przestań się zamartwiać. Martwienie się nie zmniejszy ilości problemów, które będziesz mieć jutro, lecz zmniejszy ilość szczęścia, które masz dziś. Prosty test jak sprawdzić czy coś jest istotne, to spytać się siebie: czy za rok będzie to ważne? A za trzy lata? A za pięć? Jeśli nie, to nie jest to warte martwienia się.29. Przestań się skupiać na tym, co nie chcesz by się wydarzyło. Skup się na tym, co chcesz by się wydarzyło. Pozytywne myślenie to wstęp do każdej historii sukcesu. Jeśli codziennie będziesz się budzić z nastawieniem, że coś cudownego dziś cię spotka i będziesz odpowiednio uważny, to okaże się, że masz rację.30. Przestań być niewdzięczny. Nie ważne jak dobre czy złe jest życie. Masz je, budząc się rano. Bądź wdzięczny za swoje życie. Gdzieś, ktoś, walczy teraz o swoje. Zamiast myśleć, że czegoś ci brakuje, pomyśl o tym, co ty masz a innym tego brakuje
- Tato, czy wszystkie bajki zaczynają się od "dawno, dawno temu…"?- Nie. Niektóre zaczynają się od "gdy wygram wybory…" –
Kumpel powiedział, że jestem niedojrzały – Zgadnijcie, kto nie ma już wstępu do mojego domku na drzewie
Na dyskotekach powinny być wprowadzone zakazy podobne do stadionowych dla pseudokibiców – Osoby agresywne lub takie, które mają już za sobą dyskotekowe zadymy, powinny mieć zakaz wstępu na rok do dyskotek i na imprezy powyżej 3 osób
Lekcje Koranu. Rodzice mają zakaz wstępu w czasie lekcji – Tak się tworzy ekstremistów.
U babci inny świat –  I. Rodzicom wstęp wzbroniony 2. Kuchnia otwarta 24h 3. Deser przed obiadem 4. Lody na śniadanie 5. Opowiadanie historii G. Pora łóż.k.owa jest do ne2ocjacji 7. Zawsze zabawa i przyjemności 8. Śmiech - chichot - Ulenie 9. Skakanie na Łóżku 10. Należy spodziewać się dużo przytulania i całusków II. Niekończąca się miłość 12. Co dzieje się u Babci, zostaje u Babci

Panowie uważajcie

Panowie uważajcie – W jednym z barów ze striptizem znanej sieci, mężczyźni są upijani i okradani przez personel Postanowiłam napisać coś o klubach go go. A właściwie o pewnej sieci, pewnie możecie się domyśleć jakiej...Jakieś 2 lata temu podjęłam tam pracę na stanowisku barmanki. Generalnie nie było źle, bo tak naprawdę nie miałam z nikim kontaktu, poza kelnerkami. Zarobki były jednak znikome, postanowiłam więc przenieść się na kelnerkę, bo zarabiały (podobno) 2x więcej. I tutaj zaczęły się piekielności (mało powiedziane...).Praca kelnerki, jak się okazało, nie polegała jedynie na zbieraniu zamówień i roznoszeniu/zbieraniu drinków. Moim obowiązkiem było zajmowanie się klientem od początku do końca, poprzez nachalne namawianie go do kupowania drinków i szampanów tancerkom (ceny takich drinków zaczynały się od 50zł do 500zł a szampanów od 800zł do 17 tys. zł). 10 razy powiedział, że nie kupi? Kierowniczka każe iść kolejne 10 razy. Facet już się denerwuje na twój widok i niegrzecznie się do ciebie zwraca, żebyś już nie przychodziła? Spoko, kierowniczka wyśle inną kelnerkę i znów się zaczyna. Jeśli po jakiejś godzinie facet faktycznie jest nieugięty i nic tancerce nie postawi, traktowany jest gorzej niż śmieć i w końcu zostaje z klubu wyproszony. Jak zatem naciągnąć takiego faceta, żeby zaczął stawiać drogie alkohole? Zaczyna się od prostych i legalnych sztuczek: kierowniczka stawia na stół litra wódki "od klubu". Mężczyzna czuje się wyróżniony, iż jest taki fajny, że klub mu daje gratisy. G prawda. Chodzi o to, żeby jak najszybciej się upił bo wtedy puszczają hamulce. Tancerki tańczą mu na kolanach, wciskają twarz w biust i szepcą sprośne rzeczy do ucha. Im bardziej pijany, tym większa szansa, że zacznie sypać kasą. Często to wystarczyło. Cóż jednak zrobić gdy pieniążki się skończą... Kierowniczka podsuwała pod nos papierek, mówiący o tym, że może dziś "brać na zeszyt" a zapłaci później. Spisują dane z dowodu i wtedy hulaj dusza! Dziewczyny już wtedy zabierają menu ze stolika i przynoszą butelki szampanów bez zapytania o zgodę. Efekt jest taki, że panowie wychodzą z klubu ubożsi o kilkadziesiąt tysięcy. Niestety stosowane są także inne praktyki. Tancerki wrzucały facetom do drinków tabletki gwałtu, krople do oczu czy inne specyfiki. Podglądały pin, gdy płacił kartą i później same się obsługiwały gdy facet leżał półprzytomny, zasłaniały terminal, żeby pan nie zauważył, że zamiast 500zł płaci 5000 czy nawet zwyczajnie wyciągały pieniądze z portfeli. Zdarzało się, że przychodziła grupka studenciaków, którzy mieli w portfelu ostatnie 100 zł, płacili za wstęp, wypili po dwa piwa i urywał im się film. Kilka dni później przychodzi im rachunek na 20 tys. zł. O wielu tych rzeczach nie miałam na początku pojęcia, gdyż byłam nowa i kierowniczka powoli wdrażała mnie w metody postępowania klubu. Pracowałam jako kelnerka 3 tygodnie i dopiero w przeciągu ostatnich dwóch, może trzech dni zaczęłam zauważać co tu się dzieje. Nie wytrzymałam jednak w momencie gdy kierowniczka najzwyczajniej w świecie kazała mi okraść klienta. Dokładniej wyglądało to tak: za wszystko co kosztowało 500zł i więcej, trzeba było zapłacić z góry. Przyszedł jeden pan, młody, max 35 lat. Trochę pieniędzy miał, od razu zaczął stawiać, kierowniczka uznała, że trzeba wycisnąć z niego jak najwięcej. Oczywiście darmowa wódka na stół, chłopak się uchlał i zamówił sobie taniec prywatny oraz jakiś szampan. Gdy szedł do pokoju VIP z tancerką, ledwo trzymał się już na nogach. Po jakimś czasie wchodzę tam i pytam się czy czegoś sobie jeszcze życzy. Stwierdził, że już dziękuje, świetnie się bawił, ale już będzie uciekał i prosi o rachunek. Jako iż nie było z rzeczy które zamówił, nic tańszego niż 500zł, miał już wszystko zapłacone, widocznie za bardzo się upił i zapomniał. Już mu to chciałam powiedzieć, gdy podbiega do mnie tancerka i mówi, żebym go skasowała jeszcze raz (facet wydał już ponad 15 tys.)Odpowiedziałam jej, że to jest zwyczajne okradanie i tego nie zrobię. Kierowniczka podeszła do mnie i zagroziła, że jeśli go nie skasuję- zwolni mnie. Stwierdziłam, że nie ma co, niech mnie zwalnia! Ja jeszcze sumienie posiadam. Wydaje mi się, że kierowniczka sama poszła z terminalem i policzyła mu wszystko drugi raz, nie jestem jednak pewna bo ja już byłam w szatni i się przebierałam. Gdy wyszłam, kierowniczka z uśmieszkiem na twarzy podeszła do mnie i powiedziała: - No już nie bądź taka wrażliwa, nie zwolnię cię za to, ale następnym razem masz się mnie słuchać.- Niestety, ja już zostałam zwolniona, do widzenia.Piekielności i sposobów na wyłudzanie/kradzież pieniędzy było jeszcze wiele, w tym momencie nie przypomnę sobie niestety wszystkiego.Także panowie... Ja nie mam nic przeciwko klubom ze striptizem, chcecie sobie popatrzeć na gołe laseczki, proszę bardzo. Upewnijcie się zatem tylko, że nie jest to klub z sieci na C... (teraz w każdym mieście ich kluby mają inne nazwy, sprawdźcie zanim pójdziecie)[edit] Gdy pracowałam za barem, nic nie wiedziałam co się dzieje na sali. Bar był na końcu pomieszczenia, nieco schowany. Kelnerki i tancerki miały dbać o to, aby żaden klient tam nie siadał, tylko na loży w towarzystwie dziewczyn. Ja tam byłam tylko od tego, żeby podawać kelnerce zamówiony alkohol i rozliczać pieniądze. Co do tego czemu nie zwolniłam się od razu gdy zaczęłam zauważać podejrzane rzeczy? Chciałam tylko "dopracować" do końca miesiąca, żeby chociaż za ten trud mi zapłacono.
Na razie mam wolne, w pracy pojawiły się nowe tabliczki –
Mój dziadek ma lwie serce! – ...i dożywotni zakaz wstępu do zoo
Przeczytałem, że w walce z nowotworami bardzo ważna jest profilaktyka. Sprawdziłem więc czy nie mam żadnych guzów na jądrach – Teraz mam zakaz wstępu do biblioteki
Dokąd zmierza ten świat? Ze Starbucksa wyrzuconodwie kobiety, bo "ich obecność wywoływała dyskomfort" – Kobiety były schludnie ubrane, trzeźwe i nie awanturowały się, jednak pracownicy podejrzewali, że są bezdomne. Prof. Monika Płatek nawet zaproponowała, że kupi im kawę, ale pracownicy odmówili jej trzy razy sprzedaży napojów Przeszkolcie sprzedawców, wyeliminujcie praktyki dyskryminacyjne - apeluje do kierownictwa sieci Starbucks prof. Monika Płatek. Była świadkiem wyrzucania z lokalu dwóch kobiet podejrzewanych przez pracowników o to, że są bezdomne.Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej- Kiedyś byłam w podobnej sytuacji. Za granicą. Zostałam okradziona. Nie miałam pieniędzy. Usiadłam w kawiarni, żeby się zastanowić, co robić. Podeszła kelnerka i zapytała, czy może jakoś pomóc. Nikt mnie nie wyrzucał. Podała mi szklankę wody - opowiada prof. Monika Płatek, karnistka z UW.Rano w ostatni czwartek podróżowała pociągiem z Centralnego. Wcześniej chciała kupić kawę w dworcowej kawiarni Starbucks. Kiedy weszła do środka, zauważyła poruszenie: trójka pracowników próbowała wyrzucić dwie kobiety."Moją uwagę zwrócił przestraszony ton osoby, która żądała, by ją zostawić w spokoju. Dwie panie siedziały w fotelach. Nad nimi stało dwóch wezwanych przez obsługę strażników miejskich, grożąc, że już wezwali do nich policję. Sprzedawcy, wykrzykując, żądali, by opuściły one lokal" - opisuje prof. Płatek w liście wysłanym do sieci kawiarni. Kiedy zapytała, o co chodzi, usłyszała od pracowników, że w kawiarni zdarzają się kradzieże, że dwie panie "podsypiają". Inny klient oburzał się, że nie kupiły sobie nawet kawy.„Straż miejska zamiast zwrócić uwagę sprzedawcom, że to, co robią, jest nieuprzejme, poniżające i dyskryminujące, przyklaskiwała młodym, twierdząc, że regulamin dworca zabrania bezdomnym wchodzenia i przebywania na terenie kawiarni (sic). Nie wiem, jak straż miejska rozpoznaje i typuje bezdomnych. Jeśli częstotliwością pobytu na dworcu, to i ja, jeżdżąc co najmniej dwa razy w tygodniu, łatwo zaliczę się do tej kategorii. » Przedwczoraj «czarni », wczoraj «Żydzi », dziś bezdomni?! Starbucks tylko dla domnych?!” - czytamy w liście prof. Płatek.W rozmowie z nami zaznacza: - Kobiety nie awanturowały się, były trzeźwe, schludne. Każda miała niewielki bagaż. W kawiarni nie było tłoku. Nie zajmowały stolika innym klientom. Jedna z nich nazywała się Ewa, druga Jelena. Jedna miała braki w uzębieniu. Być może to pozwala niektórym uważać, że świadczy to o biedzie. Czy biednym do kawiarni Starbucks też wstęp wzbroniony?
Nie jestem pewien:Film z Bollywood – czy wstęp do gejowskiego porno?