Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 119 takich demotywatorów

Właśnie się dowiedzieliśmy, że nasz 6-latek przeprowadził na nas eksperyment. Przez 3 dni nikomu nie powiedział, że wypadł mu ząb i trzymał go pod poduszką. Nie dostał pieniędzy. Później powiedział nam i następnego ranka znalazł pieniądze. Wtedy stanął przed nami, pokazał naukowe dowody i zażądał przyznania, że Wróżka Zębuszka nie istnieje –
 –  Rogue Dad, M.D. Właśnie się dowiedzieliśmy, że nasz 9-latek przeprowadził na nas eksperyment. Przez 3 dni nikomu nie powiedział, że wypadł mu ząb i trzymał go pod poduszką. Nie dostał pieniędzy. Później powiedział nam i następnego ranka znalazł pieniądze. Wtedy stanął przed nami, pokazał naukowe dowody i zażądał przyznania, że Wróżka Zębuszka nie istnieje.
Sztuką nie jest wzięcie dotacji z urzędu na rozpoczęcie działalności – Sztuką jest utrzymać się z tego przynajmniej przez rok WRÓŻKADAM NAUKĘ MAGII
Podobno jak poda jej się datę urodzenia, to nawet powie ci jaki masz znak zodiaku –  ZDZISŁAWA WAWRZYNIAKDyplomowana uzdrowicielka Dysponująca Potężną Siłą Uzdrawiającej Bioenergii
 –  Dworzec autobusowy w Lublinie, późny ranek albo wczesne przedpoludnie, ptaszki śpiewają, a ja patriotycznie objuczony (niczym zesłańcy na Syberię) dźwigam książki, kotlety i słoiki, którymi rodzicielka obdarza mnie na daleką podróż do Krakowa. Być może kilka zapakowanych mi konfitur i batonik ukoją zbolałe rozstaniem matczyne serce. Wyglądem niewiele różniąc się od zamulonego muła lub objuczonego jaka zostaję zatrzymany przez czamoqłowę pochodzenia romskieqo narodowości polskiej., Rzeczona niewiasta zwraca się do mnie słowami: "Eeee! Kawalerze eee!" Zatrzymuję się i pytam w czym problem (wiem brzmi dziwnie ale nawet w marzeniach sennych nie jestem ani dresem ani psychoterapeutą). "Ja znam przyszłość, przeszłość i teraźniejszość" - mówi Cyganka - "Powróżę Ci z ręki." Grzecznie odmawiam, jednak medium nie daje za wygraną i staje się jeszcze bardziej natarczywe. Kiedy wreszcie udaje mi się wytłumaczyć tej pani, że nie wierzę w czary zostaje na mnie rzucona klątwa: oto mam umrzeć bezpotomnie zjedzony przez własnego psa. Następnie wymieniony zostaje pośmiertny los moich resztek rozwłóczonych przez zwierzęta, moją duszę zaś ma porwać do ostatnich kręgów piekła sam diabeł na "czarnym koniu pierdzącym ogniem i siarką z chrapów." Uradowany odpowiadam romskiej wróżbitce, że przynajmniej rodzina zaoszczędzi na pogrzebie skoro nie będzie ciała i pytam ją jak dużego psa powinienem sobie kupić, żeby tych rozwleczonych pozostałości zostało jak najmniej. Cyganka odpowiada: "za taką wiedzę i też za zdjęcie klątwy trzeba zapłacić." I wiecie co? Wytargowałem za dwa złote wiedzę nie tylko o rozmiarze, lecz także o kolorze psa, klątwa zostaje bo mi się szczerze spodobała. A psem tym będzie "jamnik albinos z czerwonymi oczami i brązową łatką na końcu". Kapitalizm jest zły, ale zakupu nie żałuję. PS. Gdyby ktoś z was widział takiego jamnika na sprzedaż jestem zainteresowany.
"Lubisz w dupę?" Szacunek za odpowiedź dla wróżki Oriany na chamski telefon widza –
 –  Odpowiedź na "Kler" - "Episkopat", film o skromnym i pełnym wyrzeczeń życiu polskich biskupów, którzy, pozbywszy się całego majątku, stronią od polityki i pomagają potrzebującym. Tani w realizacji - drewniany stół, parę mis, kuchenka i kilkanaście włosiennic@Lukasz_Najder Jednego z nich odwiedza wróżka....Tylko pamiętaj, że o północy czar pryśnie i kareta znowu będzie dynią.
Jedyna wróżka, której przepowiedniesię sprawdzają –  Mieszkanka Krymu ukradła wróżce 70tysięcy rubli, która przepowiedziała jejże wkrótce się wzbogaci.

Lektura obowiązkowa dla każdej przyszłej mamy:

 –  Opowieść uczestniczki warsztatów dla rodziców: "O tym, na co mamuśka nie była wcale przygotowana Gdy jesteś w zaawansowanej ciąży, to cały świat wydaje się bajeczny, a ty w tym świecie jesteś co najmniej dobrą wróżką. Taką okrąglutką dobrą wróżką. Twoje oczy lśnią, tajemniczo sie uśmiechasz, stąpasz... dobra, pominę kwestię stąpania... Czekasz. Myślisz sobie, pożerając drugą porcje lodów na ławeczce w parku, że TUZ-TUZ! Ze jeszcze ciut i pojawi sie twoje największe szczęście. Wiele czytałaś, dopytywałaś, rozmawiałaś i teraz potrafisz sobie wszystko wyobrazić. Więc siedzisz na ławce i wyobrażasz, obserwując kaczki i gołębie. Na te, co nie są w ciąży, patrzysz i myślisz: „Ech... co ty wiesz o życiu". Na te, które juz urodziły patrzysz, z jakiegoś powodu, podobnie. A potem nagle TADAM! — urodziłaś! Krzyki, Izy, uśmiechy, radość, telefony, smsy, śliniaczki, bekanie!... Mija czas... zaczynasz pojmować, że to NIEPRAWDA! Dlaczego nikt cię nie uprzedził?! Dlaczego wszyscy milczeli?! Spisek! To, na co nie byłam absolutnie przygotowana: 1. Karmienie piersią. Wszedzie piszą, że jest to wspaniale czucie. Wierzylam. Czasem są wzmianki na temat pęknięć i laktostazy, ale w najgorszych snach nie przypuszczałam, że pekniecie oznacza ranę na sutku i że to cholernie boli. Zaś laktostaza oznacza wzrost temperatury w ciągu pól godziny do 40 stopni, a wówczas leżysz trupem z nabrzmiałymi cyckami. Obok leży dziecko, które aktywnie domaga się twojej uwagi. 2. Nikt nigdzie nie napisał, co należy robić, gdy dziecko przez 3 godziny było usypiane przez oboje rodziców na zmianę, a gdy wreszcie usnęlo to zrobiło kupę... Zmiana pieluchy oznacza: ,,Rozpoczyna się sezon drugi, prosimy o zajęcie miejsc w pierwszym rzędzie!" Mąz dostał nerwowego tiku, gdy tylko usłyszał przeciągłego bąka. Perspektywa, że przez następną godzinę będzie skakal na piłce, przeraziła go bardziej, niż kontrola skarbowa w firmie. Piłka należała do jego obowiązków. Dzieki temu mąż ma teraz ładny, jędrny tylek. Ja natomiast kołysałam na stojąco: w przód i w tyl. Przez pierwszy miesiąc bujałam się tak odruchowo wszędzie: w sklepie, na ulicy, w tramwaju. Wystarczyło, że na chwilę przystanęlam i heja: w przód-w tyl, w przód-w tyl... Nie miałam nerwowego tiku. Włożyłam malucha do łóżeczka. W kupie. 3. Nikt nie powiedział, że po porodzie przestane sikać. Calkiem. Jak gdybym urodziła również pęcherz moczowy. Polożne przychodziły do nas i powtarzały: „Mamuśki! Pamiętajcie o siusianiu! " I wówczas posłusznie dreptałyśmy do toalety. O zrobieniu czegoś większego nawet nie wspomnę, chyba, że ktoś potrafi wydalać motylki... 4. Nikt nie wspomniał, że jeśli w czasie ciąży na brzuchu wyrośnie dodatkowe owłosienie, to po porodzie i obkurczeniu twój brzuch będzie wyglądał jak brzuch Gruzina sprzedającego szaszłyki na plaży w szczycie sezonu... Dzięki Bogu, potem wszystko samo odpadnie... Ale najpierw przeżywasz szok! 5. Nie bylo też mowy o tym, że po porodzie będę mogła wreszcie poleżeć na brzuchu najwyżej parę dni, aż bedę miała mleko. Potem koniec. Maksymalnie, na co mogę sobie pozwolić, to pozycja sfinksa ze smutnym spojrzeniem w dal... Leżenie na brzuchu z czterokrotnie powiększonymi piersiami, wypełnionymi mlekiem, jest możliwe jedynie na stole do masażu, posiadającym dwa wycięte na twarz otwory... 6. Gdy mówili, że nie będziesz miała czasu dla siebie, to wyobrażasz to sobie zupełnie inaczej. Pojecia „siebie" i „ja" w ogóle przestają istnieć. Umyć się i umyć zęby? Jasne.« ma sprawy! Gdzieś około 15... Zjeść śniadanie? Co za problem — maż wróci wieczorem z pracy i cię nakarmi... Fryzura? Proste — zbierasz kołtuny w kucyk i już jesteś piękna! Pójść do toalety? A czy ty czasem nie przesadzasz w swojej roszczeniowości? 1. Nikt nie uprzedził, że przez pierwsze tygodnie dzieci, gdy sie je przebiera lub zmienia pieluch — drą się wniebogłosy... Początkowo to przeraża i zaczynasz się spieszyć, próbując po raz osiemnasty trafić nóżką noworodka w nogawkę śpiochów. Maluch zaś wywija tymi nóżkami tam i z powrotem. Zanim założysz na prawą nóżkę — lewa się juz wywinęła z nogawki... I wrzask! Gdybym nie podpatrzyła, że inne matki mają tak samo, to myślałabym, że urodziłam histeryczkę. 8. Gdy rodzi się dziecko, wszystko, co jego dotyczy musi być absolutnie higieniczne, wyjałowione. Zabawki, smoczki, butelki — trzeba myć, wygotowywać, polewać wrzątkiem. Mija czas... Dziecko zaczyna raczkować, a arsenał jego zabawek i rzeczy, których dotyka dawno przekroczył granicę paru grzechotek. To cala szuflada zabawek, telefon, łyżki, garnki, przewody i kot. Nikt nie wspomina, co z tym robić. Zawsze myć? Zawsze wrzątkiem? Kota? Zgłupiejesz! Prohieni sam się rozwiązuje, gdy dziecko po raz pierwszy wyliże kółka od wózka... 9. W internecie wszystko jest takie slitaśne, przez co realny obraz się mocno wypacza...„Ojej, misiaczek zrobił kupkę!" — to znaczy, że misiaczek zesrał się i leży w gównie po uszy. „Beknęliśmy!" — to znaczy, że misiaczek rzygnal i wszyscy się przebierają: i misiaczek i mama. Kot, który akurat przechodził obok siedzi w kącie i sie myje. „Jemy kaszkę!" — to znaczy, że wszystko jest w kaszce: misiaczek, mama, krzesełko, podłoga, ściany. Jeśli misiaczek robi ~W to również kot jest w kaszce, bez kota się nie obejdzie... 10. Nikt nie powiedział, że gdy urodzisz, to nie kochasz swojego dziecka. To nie jest miłość, nie wierzcie w to! Po prostu jeszcze żaden człowiek na świecie nie znalazł słów, by opisać TO UCZUCIE. Nieziemskie, niewiarygodne. Zdziwienie, zachwyt. Patrzysz i nie możesz się napatrzeć. Szok! Ona ma wszystko! Rzęski, brewki, uszka, paznokietki na paluszkach, a nawet dziurkę w pupie! Wyobrażasz sobie??? Ona ma dziurkę w pupie!!! Jak to jest możliwe? W jaki sposób moje ciało stworzyło coś takiego! Ona oddycha. Porusza się. Marszczy nosek! Patrzy! Wielki ukłon dla tego, kto to wszystko tak stworzył! A miłość? Miłość przychodzi potem... z czasem".
Uważaj o czym marzysz,bo może się spełnić –  Wróżka! Masz jakieś życzenie dziewczynko?Marzę by rozmawiać z kucykami.Natalko, czemu jesteś taka brzydka?
 –  Poznasz miłość swojego życiaStary, uciekaj
 –  DROGA WRÓSZKO CZY ZABRAŁAŚ MOJEGO ZEMBA JAK GO ZABRAŁAŚ TO MASZ MI ODAĆ
Ludzka głupota nie zna granic. 20-latka z Lublina zapłaciła wróżce tysiąc złotych. Pieniądze miały z powrotem znaleźć się w jej portfelu po powrocie do domu – Na ulicach miast często spotkać można kobiety podające się za wróżki, które zaczepiają przechodniów, chcąc im przepowiedzieć przyszłość. Niektórzy ulegają i tracą przez to często ogromne sumy... Kurierlubelski.pl donosi o 20-letniej mieszkance Lublina, która w okolicach targowiska i dworca PKS dała się oszukać nieznajomej proponującej przepowiednię. By miała ona szansę się spełnić, konieczna była drobna opłata. Początkowo 20-latka zapłaciła "wróżce" 10 złotych, ale z czasem kwoty stały się większe. Dziewczyna zapłaciła jeszcze 100 złotych, wierząc, że dzięki temu będzie wiodła, jak mówiła jej nieznajoma, "szczęśliwe życie", a później wypłaciła jej z bankomatu kolejną sumę pieniędzy. W efekcie "wróżka" otrzymała od swojej klientki łącznie tysiąc złotych! "Czarując", używała kart i wypowiadała tajemnicze formuły. Gdy Lublinianka zaczęła podejrzewać, że może to być oszustwo, "wróżka" uspokoiła ją, mówiąc, że po powrocie do domu i wypowiedzeniu zaklęcia znajdzie pieniądze w swoim portfelu. Niestety, nie znalazła ich... Policja ostrzega przed podobnymi sytuacjami. Zwłaszcza przed świętami fałszywe wróżki mogą częściej wychodzić na ulice
Książeczki czytane trzylatkom w brytyjskich przedszkolach zachęcają do kwestionowania swojej tożsamości płciowej – Wśród nich m.in opowiadanie o misiu imieniem Thomas, który czuje, że jest dziewczynką, a nie chłopcem, lub czytanka "Jesteś chłopcem, czy dziewczynką?", której bohater zastanawia się nad swoją tożsamością i chciałby ubierać się jak wróżka. Pozycje te dostarczane są przez organizację Educate and Celebrate, finansowaną przez brytyjskie ministerstwo edukacji w celu przeciwdziałania homofobii i transfobii. Fundacja ta wspiera placówki edukacyjne w tworzeniu neutralnych płciowo toalet i mundurków.Chris McGovern, przewodniczący kampanii Campaign for Real Education komentuje: "Przerzucanie na dzieci swojej nerwicy związanej z tożsamością płciową jest szkodliwe i okrutne"
 –  będą cię chwalić, nosić na rękach, obsypywać kwiatami
Kiedy przegrałeś w konkursie na najpiękniejszą wróżkę –
8-latek nie chciał myć zębów. Rodzice dali mu list od Wróżki Zębuszki. W liście wróżka wytłumaczyła chłopcu, czemu nie może przyjąć jego zębów. Sama wiadomość wyglądała niezwykle profesjonalnie – Henry Warren mieszkający w Londynie to ojciec 8-letniego Sama. Chłopiec nie cierpi myć zębów i uwielbia jeść słodycze. Kiedy jego mleczne zęby zaczęły wypadać, Sam zbierał je i wkładał pod poduszkę, oczekując na nagrodę w postaci pieniędzy od Wróżki Zębuszki. Rodzice postanowili wykorzystać fantastyczną postać, żeby nauczyć syna dbania o higienę jamy ustnej.Zamiast pieniędzy, pod poduszką umieścili list od Wróżki Zębuszki. Postarali się, żeby wiadomość wyglądała na prawdziwą, dlatego napisali ją na komputerze, umieścili na niej datę i posłużyli się zwrotami formalnymi. Wróżka pisała, że opóźnienie w zapłacie za zęby wynikało z ich złego stanu, a jej instytucja chętnie przyjmuje wyłącznie zadbane zęby.Zębuszka przeprowadziła też kontrolę laboratoryjną zębów Sama:"Wykryliśmy więcej niż śladowe ilości Fanty i szczątkowe ilości, zarówno płatków śniadaniowych, jak i czekolady, które nie zostały usunięte przez zastosowanie odpowiedniej techniki szczotkowania. Zalecamy pilne skontrolowanie techniki."Wróżka zaznaczyła, że tym razem zostawi chłopcu jednego funta na zachętę, jednak następnym razem, jeśli zęby nie będą w lepszym stanie, nie będzie za nie płacić Our son is dreadful at brushing his teeth. Turns out the Tooth Fairy has had enough

Każdy potrzebuje odrobiny miłości:

 –
Źródło: mileth.deviantart.com
 –
Generalnie jestem wróżką,ale dzisiaj mam zły humor –