Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 64 takie demotywatory

Właściciel kawiarni utrzymuje zakaz wstępu dla wszystkich dzieciponiżej 5 roku życia w swoim lokalu – Od 23 lat mamy taką politykę dlatego, że dzieci biegają wokół ludzi, robią bałagan, hałas i nie mamy odpowiednich udogodnień w toaletach. Nie mamy miejsca na wózki dziecięce w każdym miejscu, nie jesteśmy zbyt dużą kawiarnią.Mamy znaki na zewnątrz, na tablicy i na drzwiach.Myślę, że jesteśmy jedynym miejscem, które nie wpuszcza dzieci poniżej piątego roku życia i ludzie mówią, że lubią tu przychodzić, bo nie ma krzyczących dzieci. Jest wiele innych kawiarni, które wpuszczają dzieci, to nie jest tak, że nie mają gdzie pójść.Dziś rano przyszło do nas kilkoro starszych dzieci, usiadły i dobrze się zachowywały, ale dzieci w wieku dwóch lub trzech lat zaczynają biegać i rozrabiać. Mamy tu wiele cennych rzeczy i nie chcemy, żeby dzieciaki je zniszczyły Od 23 lat mamy taką politykę po prostu dlatego, że dzieci biegają wokół ludzi, robią bałagan, hałas i nie mamy odpowiednich udogodnień w toaletach. Nie mamy miejsca na wózki dziecięce w każdym miejscu, nie jesteśmy zbyt dużą kawiarnią.Mamy znaki na zewnątrz, na tablicy i na drzwiach.Myślę, że jesteśmy jedynym miejscem, które nie wpuszcza dzieci poniżej piątego roku życia i ludzie mówią, że lubią tu przychodzić, bo nie ma krzyczących dzieci. Jest wiele innych kawiarni, które wpuszczają dzieci, to nie jest tak, że nie mają gdzie pójść.Dziś rano przyszło do nas kilkoro dzieci, usiadły i dobrze się zachowywały, ale dzieci w wieku dwóch lub trzech lat zaczynają biegać i krzyczeć. Mamy tu wiele cennych rzeczy i nie chcemy, żebydzieciaki je zniszczyły
Wózki w supermarketach powinny być nie tylko przy wejściu, ale także na środku sklepy, żeby tacy debile jak ja nie musieli targać góry zakupów do kasy, bo uznali na początku, że wózek im się nie przyda –
Historia człowieka, która była inspiracją do powstania filmu "Terminal" z Tomem Hanksem w reżyserii Stevena Spielberga – Mehran Karimi Nasseri w 1973r. opuścił Iran z powodu licznych wojen. Przeniósł się do Anglii i rozpoczął studia na Uniwersytecie Bradford. Tam wziął udział w demonstracji przeciwko Mohammedowi Rezie Pahlawi, ostatniemu szachowi Iranu. Informacja o tym, że Nasseri zaangażował się w opozycję wobec irańskich władz dotarła do rządzących krajem. Po pięciu latach Nasseri nie został wpuszczony do Iranu z powyższego powodu.W 1988r. mężczyzna postanowił wrócić do Anglii. Jednak w międzyczasie został napadnięty i okradziony. Z powodu nieokazania paszportu i certyfikatu świadczącego o statusie uchodźcy został deportowany.Wylądował na lotnisku Charles’a de Gaulle’a pod Paryżem. Nasseri bez dokumentów nie posiadał żadnego obywatelstwa i nie mógł opuścić lotniska. W terminalu numer 1 urządził sobie kącik mieszkalny. Sprzątając i odwożąc wózki pasażerów zarabiał na jedzenie w lotniskowych barach.Mehran Karimi Nasseri spędził na lotnisku 18 lat (1988-2006). Pierwszy raz po takim czasie opuścił lotnisko, gdy poważnie zachorował i konieczne było przewiezienie go do szpitala
Biedronka wykorzystuje śmieci z Bałtyku, by z pozyskanego surowca produkować sklepowe koszyki i wózki. W całej Polsce jest już 40 tysięcy takich koszy oraz 800 wózków –
Przyszłość schroniska jest mocno zagrożona. W czasie pandemii zanotowano spadek darowizn o 40% –

Jak wojewodowie stawiają dziesiątki łóżek covidowych w kilka godzin

 –  Paweł Reszka2 grudnia o 22:59 ·Konstrukcje z dyktyDyrektor szpitala dostaje polecenie od wojewody: „Zorganizować 42 łóżka covidowe”. Mail przychodzi o 18.00. Termin wykonania upływa o północy.Dyrektor przeczytał wiadomość i zwołał nocną naradę z prawnikami. Pytał ich, czy może odmówić: „Decyzja była absurdalna, nie możliwa do wykonania”. Prawnicy orzekli, że odmówić nie ma prawa. Może się odwołać, ale to wcale nie zwalnia go z natychmiastowego wykonania zadania. Nawet jeśli jest ono awykonalne.- Następnego dnia rano jechał pan po bandzie. Powinien pan mieć 42 łóżkowy oddział!- Ale nie mogłem go mieć. On nie istniał.- Praktycznie nie istniał, a statystycznie?- Cóż. Skoro wojewoda wydał decyzję z terminem natychmiastowej wykonalności, to w statystyce łóżka się pojawiły.***Dyrektor (przy okazji lekarz specjalista chorób wewnętrznych) nazywa się Jarosław Rosłon, szefuje Międzyleskiemu Szpitalowi Specjalistycznemu. Zgodził się ze mną rozmawiać (aczkolwiek niechętnie: „żebym nie zaszkodził szpitalowi), gdy powiedziałem, że mam jego korespondencję z wojewodą dotyczącą sprawy.Cała rozmowa jest na polityka.pl (https://www.polityka.pl/…/1981304,1,jak-stworzyc-z-niczego-…) i mówi wiele o tym jak funkcjonuje system ochrony zdrowia w pandemii.To co się przydarzyło dyr. Rosłonowi nie jest wypadkiem przy pracy. To reguła.Ciechanów miał nagle „stworzyć” 78 łóżek covid plus (20 listopada, wykonanie 20 listopada). Ostrołęka 150 łóżek. Decyzja 6 listopada, realizacja za trzy dni. Podobnie Siedlce, podobnie Pruszków…Akcja oczywiście wychodzi poza Mazowsze, ma zdecydowanie zasięg ogólnopolski. Zapachniało Gogolem 2020.***Każde postanowienie wojewody, czy ministra wpływa doskonale na statystykę. Dziś na Mazowszu mamy 5377 łóżek dla zakażonych. Wolnych jest ponad 2, 5 tysiąca. Pytanie tylko ile z nich to łóżka realne, a ile to łóżka papierowe?Każde postanowienie niesie też za sobą pozastatystyczne konsekwencje.Żeby być w zgodzie z literą prawa dyrektor powinien wywalić z jakiegoś oddziału 42 pacjentów, zmienić jego nazwę na covidowy. Brak śluz, przebieralni, przeszklonego personelu groziłby zakażeniem i paraliżem całego szpitala (takie przypadki się zdarzały). No, ale nie mówimy tu o logice, tylko o wykonywaniu poleceń na czas.Są inne skutki. Spójrzmy na chwilę na Szpital Bródnowski. Tu w trybie natychmiastowym kazano „stworzyć” 122 łóżka covid plus, w tym 20 łóżek intensywnej terapii (respiratory, kardiomonitory itd).Bródnowski przed pandemią miał 630 łóżek. Covid wykosił personel (kwarantanny, izolacje), więc zostało łóżek 430. Teraz 122 łóżka będą dla zakażonych.Lekarz z Bródnowskiego: - Będziemy mogli udzielać pomocy pacjentom internistycznym, kardiologicznym, neurologicznym w minimalnym stopniu.***W tym tygodniu mogłem przez chwilę przyglądać się zmaganiom z pandemią z pozycji sanitariusza. Praca sanitariusza pozwala dobrze obserwować - łóżka, wózki pcha się po wszystkich zakamarkach.W czasie dyżuru zrobiłem zdjęcie: ścianka działowa zrobiona z karton – gipsu i metalowych kątowników. Wala się folia, kable od przedłużaczy, wkręty. Fotografia mówi wiele o walce z pandemią.Z góry przychodzą suche, arbitralne decyzje: Dlaczego nikt wcześniej nie wysyła urzędnika do szpitala, żeby zapytał: „Panie dyrektorze potrzebujemy pilnie 100 łóżek. Ile pan może ich stworzyć? Na jakim oddziale? Czy ma pan gdzie przekazać pacjentów? Jakiej potrzebuje pan pomocy? Ile czasu to panu zajmie?”Normalna rozmowa byłaby wskazana, zamiast tego są maile, które streszcza jedno słowo „Wykonać”.Szpitale się burzą, ale jednocześnie kombinują jak mogą, żeby jednak łóżka tworzyć. Dziś w na oddziałach równie często widzi się wkrętarkę co stetoskop. Poczekalnie, hole, recepcje zmieniają się w sale covid plus.Dyrektor szpitala międzyleskiego, gdy już „kupił czas” i wypełnił rozkazy ministra („42 łóżka now!!!”), sam z siebie zaczął budować kolejny oddział covidowy na 102 łóżka.Dlaczego? Bo nie miał gdzie odsyłać zakażonych pacjentów:„Skoro to partyzantka, to ja zapewniam ludziom bezpieczeństwo na swoim terenie”.***Tu jak mantra wraca sprawa Szpitala Narodowego. Wojewoda Mazowiecki wydawał rozkazy tworzenia nowych łóżek covid plus przez cały listopad. Szpitale powiatowe i wojewódzkie budowały konstrukcje z dykty i odsyłały z kwitkiem ludzi chorych na serce, kwalifikujących się do operacji naczyniowych. Szpital – stadion stał pusty. Nie wykorzystywał i nie wykorzystuje do teraz setek łóżek (projektowano go na 1200).Bartosz Fiałek, lekarz pracujący na SOR w Płońsku:- 26 listopada z dyżuru dzwoniliśmy na Narodowy przez 30 minut. Chcieliśmy przekazać pacjenta. Automatyczna sekretarka powtarzała: „za chwilę nastąpi połączenie z konsultantem.” Napisałem do nich na tweeterze: „Odbierzcie”.Narodowy (i inne tymczasowe) – jeśli nie włączą się na serio do walki z pandemią stworzą jeszcze jeden problem. Płacą znacznie lepiej niż normalne szpitale – personel odejdzie pracować tam. To dodatkowo osłabi system. Zwracają na to uwagę dyrektorzy, pisał o tym prezydent Warszawy do premiera. Ktoś ma pomysł skąd wziąć lekarzy, pielęgniarki, ratowników?***Na ostatnim dyżurze miałem wrażenie, że wirus przycichł nieco i w szpitalu zaczęli pojawiać się pacjenci, którzy usiłowali „przeleżeć” w domu choroby, których przeleżeć się nie da.Mój znajomy lekarz, który od lat pracuje w na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym mówi:- Ten tydzień był rzeczywiście spokojniejszy. Ale ta pandemia wystawi nam jeszcze bolesny rachunek: onkologiczny, internistyczny, neurologiczny… wrócą wszystkie choroby, których przez miesiące nie mieliśmy jak leczyć.Dyżur zakończyłem pracę późnym wieczorem. Przedłużyło mi się, bo długo czekaliśmy z pacjentem covidowym na przyjęcie ma oddział. Siedzieliśmy w śluzie asystując choremu człowiekowi. Zamknięci w białe kombinezony. Pięć minut, dziesięć, pół godziny… Doktor – który miał odebrać pacjenta ciągle nie przychodził. Zapomniał o nas? Zasłabł? Ma wszystko w nosie?Kiedy przyszedł byliśmy już bardzo źli. I on to wyczuł.- Przepraszam, że tak długo to trwało…- Bywa…Ale on chciał się wytłumaczyć:- Zgon, przyjęcie, zgon, przyjęcie. I tak cały dzień. Łóżka nie porobione, żarcie z kolacji jeszcze nie sprzątnięte…Paweł Reszka
W Japonii przy każdym wózku jest mapa sklepu, abyś wiedział, gdzie szukać interesującego cię produktu – W Polsce jest odwrotnie - sklepy ciągle zmieniają rozmieszczenie produktów, abyś nie mógł ich znaleźć i w czasie ich szukania może kupił coś jeszcze
Źródło: brightside.me
Te wózki zostały przystosowane tak, by umożliwić ludziom korzystanie z plaży i morza w taki sposób, jak może to robić większość z nas –
A co wy na to? – Pracownicy poczty Ja mam tu listy, paczki, awizo, rajstopy, książki, gazety, podpaski, gry planszowe, dewocjonalia, serwetki, kalendarze, znaczki, wózki widłowe, chemię z Niemiec, jeszcze mi tylko kurwa wyborów brakuje.
Źródło: Www.samaprawda.com
Tak wyglądają wózki dla zwierząt w sklepach spożywczych we Włoszech –
Tymczasem w Krakowie otwarto pierwszą w Polsce skocznię dla wózków inwalidzkich –
A potem się człowiek zastanawia, gdzie znikają wózki sprzed sklepu... –
 –  Wracam sobie ze spaceru z p.m a w najwęższym miejscu chodnika stoją sobie dwie Karpy z wózkami. Gdaczą i cmokają wzajemnie do tych wózków. Zajmują dok.dnie szerokość zwężonego w tym miejscu chodnika. No, ni chla obejść ich się nie da, bo z jednej strony mur a z drugiej krzaczory. Stanąłem dyskretnie metr prz. nimi i stoję vrymownie. Stoję vrymownie i stoję wymownie. A te gęsi dalej gęgają i cmokają jakby mnie tam nie było. Hm, hm. Czy mógłbym przejść? Spytałem grzecznie. Jedna z Karyn rozklei. powieki zlepione jakąś czarną mazią, Spojrzała na mnie nienawistnie i warknęła. - Ja panu nie bronię! I nie ruszając się nawet na milimetr wróci. do cmokania skierowanego do wnętrza budy na kółkach. Przeciskam się więc przy murze, ciągnąc na smyczy zdezorientowanego p., który jest delikatnie mówiąc pojebany i nie wiadomo jak na sytuację zareaguje. A zareagował zgodnie z odwiecznym zvryczajem swojego gatunku, czyli w.dzil mokry nos jednej z Karyn pod kieckę. Prosto pomiędzy półdupki. No, psy tak mają, że lubią sobie czyjąś dupę obwąchać. Karyna kicnę. jak porażona prądem. - Weż pan tego p. - A co? Ugryzł panią? - Nie. Ale psy powinny chodzić w kagańcu! - Jakby wsadził pani w dupę kaganiec, to mogłoby to się gorzej skończyć. Karyna już nabiera. powietrza żeby zripostować, ale powstrzymała ją od tego grupka małolatów z okolicznego ogólniaka, która wda się na chodniku ze śmiechu. Nastała nam dyktatura matek 500+, które uważają że danie komuś du.y i szczęśliwe donoszenie ciąży do pierwszej wypłaty zasiłku rodzinnego vryposaża je w nieograniczony zasób praw i przywilejów
Gdy się człowiek śpieszy... –
0:13
 –  Spotted: Olsztyn	7 godz. - G	Spotter Z racji tegoș Ze drugi bombelek jest w drodze to szukam dodatkowej	pracy. Pracuję obecnie na ochronie w systemie 12/24, więc chciałbym coś	dorobić w wolnym czasie Którego mam až nadto. Posiadam prawo jazdy kat.	B, uprawnienia na wózki od I do III WJO- Przywieź, wywieźć, pozamiatać?	Nie ma problemu, byle praca była e Jeśli ktoś coś to proszę o namiary	Pozdrawiam	53	125 komentarzy 3 udostępnienic	Lubię to!	Komentarz	Udostępnij	—Albo odwrotnie, typ człowieka który nie ogarnia i	szuka ucieczki w pracę. A poprostu nazwać to chęć szukania	dodatkowego etatu. Znam taki przypadek, co 3 etaty, aby	tylko w domu żonie nie pomagać i dziećmi sie nie zajmować.	Przykro mi Odpowiedz 5 godz.	13	Magdalena	—Mając kobietę i dziecko i drugie w drodze. i	pracujac 12/24 i masz czas •nadto"Q To może wez jej pomóż,	posprzątaj, pozmywaj,umyj podłogi, v,'ynieś śmiecie a nie	cwaniaczku uciekasz w pracę,	Lubie to! • Odoowiedz 6 aodz.	70
 –  Sąsiad pojechał na urlop na 50 dni, a swojego hasła od wifi nikomu nie dał... A tak go prosiłam.. Internet ma opłacony na rok z góry więc nic go by nie kosztowało podanie tego hasła... Tym bardziej, że wie o tym, że w naszej klatce jest tyle innych mam, które tak jak ja siedzą z dziećmi w domu, sam nawet pomagał nam wnosić wózki na górę.... Żałosne
 –  Spotted: Madka and Tatel11 godz.Od Spotterki(Polecam zrobić sobie kapuczinkę, dość długi wylew emocji.)em wstepu -wielkie brawa i podziw wszystkim pracownikom obstugiklienta w lokalach gastronomicznych.Sytuacja sprzed jakiegoś czasu. Zaczynałam pracę jako kelnerka w lokaluDzień pierwszy, początkowo pustki. Wchodzi kobieta i od drzwi rzucaPANIOM PANI NAM ZŁACZY STOLIKI, BO MY W DUZO OSÓB ZJEMYNasz klient nasz pan wraz ze znajomą ziączyłyśmy stoly, że postat jedenduży niemal na środku sali. Wchodzą koleino: dwa razy matka z ojcem iczwórka gówniaków - dwójka po 5/6 lat, dwójka jeszcze wózkowa. Jako, żelokal przystosowany do grzdyli, kącik z klockami i te sprawy, zrobiłyśmydodatkowo miejsce na wózki koło stołu. Podając kartę już wolają szefakuchni. Nie żeby miał dużo roboty, więc wchodzi na salę-A czyna pewno są z glutenemte ziemniaki co podajecie do dań są bez glutenu? Bo ja mam alergięe proszę pani, ziemniaki nie posiadają glutenu. Gotujemy je w wodzie z-Ale na pewno dodajecie pieprzu, pieprz ma gluten!"Zamówili jakieś żarło, w tym dzieciakom, którym już wyrosto uzębienieoczywiście filety z kurczaka. Poszło szybko, nosimy talerze, w między czasiewchodzą następni klienci, siadają stolik obok.KELNERIITen kotlet jest twardy jak ceglal Nie da się go przekroići Woladmi tu kucharzal(oczywiście ponad połowa kotleta była już zjedzona przez smr(Szef kuchni) Pani, to jest cycek z kurczaka, nie da się zrobić tak, żeby bytwardy. Z resztą, widać radzi sobie skoro zjadł już tyle... Ale w porządkuskoro pani nie pasuje - zrobimy nowyKiedy kucharz wracal do roboty usłyszałam pełny satysfakcji (i wcale niecichy) komentarz: Widzisz, Józiu? Tak się to robi, mamy dwa obiady wcenie jednego ehuehueh"Pomijam co się później działo, dzieci drące mordy, biegające i skrzypiącegumowymi podeszwami o podłogę, rodzice zero reakcji, mimo zwróceniauwagi, że na sali są inni goście, którzy zaczeli się schodzić.I tutaj miarka się przebiera, a właściwie... pielucha. Posprzątawszy talerze,ni stąd ni z owąd, baba wyciąga z wózkaNA STOLE W RESTAURACJI. Obok ludzie siedzą i jedzą steki.Kiedy mówimy, że jest od tego toaleta przystosowana do dziecek, zprzewijakiem - brak odpowiedzi. Chwilę później ojciec uśmiechniętypodchodzi z tekstem ,ups, chyba wam się kibel zatkał hueeheuheuehe".Faktycznie, cały zatkany ową pieluchą. Kiedy próbu uporać zklientelą narzekającą na ów stolik, zatkanym kiblem i wciąż biegającymidzieciakami robiącymi smugi podeszwami na posadzce, zamawiają herbatęTYLKO PANI WYSTUDZI DZEJKOBIKOWI, BO ON TAKIEGORACEGO TO NIE WYPIJE. No niech mnie chuj. Zalewam wrzątkiem,ide z tymi cholernymi herbatami, robię miejsce na stole i słyszę ,tu niechpani -drugim dzieckiem nastolik i przy mnie otwiera pieluchę. To był moment, w którym zdjęlamzapaskę, powiedziałam kuchni dziękuję za współprace" i wyszłam. To byłabardzo krótka przygoda próby kelnerskiejdziecko i zaczyna... przewijać jejemy sięnie kładzie, tu jeszcze miejsce potrzebne" i dup
Niezbyt udany dobór nazwy na firmęrobiącą wózki inwalidzkie –
 –
Protest w Lizbonie. Wózki inwalidzkie na parkingu dla samochodów z kartką "ja tylko na chwilkę, zaraz wracam" –