Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 22 takie demotywatory

Wyhodowała ponad 3 tony warzyw i wszystkie rozdała potrzebującym –  Ban83-WHEATCANDLEPCULTURAL EDULITIOWA
Dwójka Polaków została odznaczona za zasługi przez prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego – Damian Duda jest szefem polskiego zespołu ratowników pola walki "W międzyczasie" i pomaga Ukrainie jako medyk wojenny od 2014 roku. Jednocześnie pełni funkcję szefa Departamentu Polityki Informacyjnej Rządowego Centrum Bezpieczeństwa RP.Bianka Zalewska relacjonuje wojnę w Ukrainie od początku jej wybuchu w 2014 roku. Jest autorką wstrząsających reportaży z frontu. Reporterka TVN i wolontariuszka została laureatką nagrody International Women of Courage, przyznawanej przez Departament Stanu USA. Wręczyli ją: pierwsza dama Jill Biden i szef dyplomacji Antony Blinken LONDONGOODTORIN
 –  Twho.NEADAMPANIE MICHAŁKU,AGNIESZKAANETAMAGNESY ZIMIONAMIPANIE ARECZKU...GDANw przyszłym miesiącu zmiana czaspracujemy godzinę dłużej.ANTONPANI MILENO,Chice Pant wypłate? Apo co,Ita Panizaraz wszystko wyda.PANI MIRKO,prosze posprzatac winde. Tylkowszystkich pietrach bede sprawacPANI NIKOLD.CHOSZO SMO. odzie Pani na urteale prosze WING IS Soba kompuHteteton stuitiowy.PANI OLIWIO,wprowadzany czterodniowyydzień pracy. W piatki pracuje Paniza darmoPANI PATRYCJO,wlasne blurko jest-jak w oglos niunigdzie nie pisaliśmy, ze krzeslo stW zestawiePANIE PAWEŁKUNIE RADIAKHIRZTEILPANI SABINKYMal Tojakas chorobaWORKPANIE MIETKUja dalem Panu prace, a Pan do mnieo jakiejs umowie?PANIE MIŁOSZU,co Pan robisz? Umowa jestdo podpisywania, a nie do czytania.PANI MONIKO,Jakie wolne w wigille? Świeta saco roku, jeszcze sie Pani nasiedziPANI OLUz mojel strony moge zaaterowactakie benefity. Jak rodzinna atmosferwypłata na czas.PANI OLUmojej strony moge zaoferowacTwynlatan atmosterPANIE PATRYCZKU.takle benefity, jak rodantco będziesz Pan ZUS opłacać?Itak nie doczekasz Pan emeryturyPANIE PIOTRZELUNDERLYImBecomPANIE RAFAŁKU,martwi mnie to 2e malo zarabiacie.wam daję zarobić, ale wy nie chcecPANIE MIKOŁAJU,chcialby Pan kilka bezpłatnychnadgodzin?PANI NATALIO,zmieniam Pani stanowisko.Od dzisiai jest Pani wolontariuszką.PANI NATALIO,zmieniam Pani stanowisko.d dzisial jest Pant wolontariuszką.PANI OLGO,a umowa? Przecież sobie utamyPANIE OSKARZEJakie staten nadgowwwins PanozinyPANI PAULINKO,PANI PAULINKO.oda butelkoven no fost diaPANIE PRZEMKU,PANIE PRZEMKUCaPromena swatPANI RENATKO,claża to nie choroba. Weźmie Panipaleciaka i poćwiczy jazdę z wózkierPANIE SEBASTIANIERadekRafatRenataPatrycjaPatrykPaulinaPawełPiotrPrzemekRobertRomanRyszardSabinaSandraSebastianOliwiaOliwierOskar8₁-MichałMietekMikołajMilenaMiłoszMirekMirkaMonikaNataliaNikolaOlaOlga
Ukrainka wygląda teraz zupełnie inaczej – Kobieta niemal straciła wzrok po tym, jak 24 lutego rosyjskie rakiety uderzyły m.in. w jej blok. Lekarze przeprowadzili szereg operacji ratujących wzrok 52-letniej nauczycielki. Teraz w Polsce prowadzi zajęcia plastyczne dla ukraińskich dzieci i jest wolontariuszką pomagającą uchodźcom
Wracając do domu na rowerze po pracy w centrum pomocy w Łysyczańsku, zginęła od rosyjskiego pocisku moździerzowego –
Gwiazda filmów dla dorosłych - Josephine Jackson od rozpoczęcia wojny pracuje jako wolontariuszka i zbiera pieniądze dla ukraińskiej armii za pomocą swojego profilu na OnlyFans – Prawdziwe imię i nazwisko Josephine to Julia Senyuk. Aktorka o wybuchu wojny dowiedziała się w Budapeszcie, gdzie akurat odbywały się zdjęcia do najnowszego filmu z jej udziałem. Jak sama mówi - jej pierwszą reakcją na wiadomości o wojnie był strach, ale szybko doszła do wniosku, że musi wrócić na Ukrainę, bo jej pomoc będzie tam potrzebna. Wróciła więc do Lwowa z pomocą humanitarną i zajmuje się wspieraniem ukraińskiej armii przekazując jej część swojego dochodu z profilu na OnlyFans.
Zebrała dla nich też 20 tys. dolarów w ramach akcji charytatywnej – Polka już wcześniej była znana ze swojej charytatywności. Jako wolontariuszka rozdawała zupę 300 bezdomnym w ramach akcji "zupa na Pietrynie". A także była ambasadorką akcji polegającej na edukacji w temacie raka piersi
 –
To chyba najbardziej absurdalne pytanie, jakie ktokolwiek kiedykolwiek mi zadał. W każdym razie... Potrzebują imion –
Rząd Jamajki zaprosił ją w ramach podziękowania na bezpłatne wakacje –
Niezwykły wyczyn kobiety o złotym sercu. Pani Ania ma 94 lata i właśnie zdołała zebrać 148 tysięcyzłotych dla WOŚP! – Tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest zupełnie inny niż poprzednie. Pani Ania, gdy skończyła 85 lat, wyemigrowała do Wielkiej Brytanii, a wieku 94 lat postanowiła zostać wolontariuszką i od jakiegoś czasu bije rekordy popularności na Instagramie, gdzie prowadzi konto „Życie zaczyna się po 90".Na Instagramie pani Ani poinformowano o otwarciu skarbonki zbierającej pieniądze dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ponad 6000 osób postanowiło wrzucić do wirtualnej puszki prawie 150 tysięcy złotych!
Serce zwierzęcia nadal biło. Dużo troski i dbałości doprowadziło do tych rezultatów –
Pani Zuzanna uniemożliwiła niedawno aborcję siedemnastolatce i pośrednio zmusiła do porodu – Błagam, niech ktoś mi powie, że to tylko żart...
"W szlafroku chodziłam i zbierałam pieniądze". Poznajcie Panią Hanię. Ma 88 lat i prawdopodobnie jest najstarszą wolontariuszką WOŚP – Halina Kaliszka pomaganie ma we krwi. Od 28 lat pracuje w charytatywnej grupie kościelnej, wspierając bezdomnych
Chciała oddać psy, bo ją denerwują – Stwierdziła, że chce się ich pozbyć. Kobieta zażądała zabrania niechcianych psów. Gdy wolontariuszka odmówiła, kobieta napisała do niej, żeby "nie robiła fochów", bo "wyleci z pracy", a przyjechanie po zwierzęta to jej "zasrany obowiązek".Na pytanie, dlaczego chce je oddać, kobieta powiedziała, że ją wkur….ją. - Otwarcie stwierdziła, że chce się ich pozbyć. Że psy ją denerwują, sąsiedzi się skarżą, więc ona ich nie chce.Najprawdopodobniej psy mają zostać odebrane kobiecie przez Urząd Miasta."Niektórzy ludzie to nawet kwiatkami nie powinni się opiekować..."
Dziecko zostało oskarżone o bycie czarownikiem i przez kilka miesięcy samotnie błąkało się po okolicy i było bliskie śmierci – Chłopczyk trafił do szpitala, gdzie został odrobaczony i wykonano mu transfuzję krwi. Wolontariuszka dała mu na imię Hope (Nadzieja), ponieważ jego przykład jest dowodem na to, że nadziei nigdy nie wolno tracić
Kobieta pracująca w schronisku dostała zgłoszenie o nieustającym szczekaniu psa. Kiedy trafiła na miejsce, aż nie mogła uwierzyć... – Michelle Smith jest pracownikiem schroniska w Południowej Karolinie. Pewnego dnia kobieta była w trakcie patrolowania ulic swojego rodzinnego miasta w poszukiwaniu zwierząt potrzebujących pomocy, aż nagle zadzwonił telefon.Zaniepokojony mężczyzna powiedział, że już cały dzień słyszy rozpaczliwe szczekanie psa.Michelle od razu pojechała pod wskazany adres, a na miejscu znalazła suczkę rasy Shih Tzu, która podekscytowana biegała tam i z powrotem. Wolontariuszka w końcu podążyła za sunią biegnącą w stronę zarośli.Razem zeszły stromą i wyboistą ścieżką w gąszcz gałęzi i liści. Wtedy kobieta zrozumiała, dlaczego maleńki pies uporczywie próbował ją tu zaprowadzić.Zobaczyła uroczą futrzaną kulkę, która kiedy tylko dostrzegła Shih Tzu, natychmiast się przytuliła i zaczęła ssać.Okazało się, że dzielna sunia opiekuje się nowo narodzonym kociakiem, a jej wcześniejsze szczekanie było prośbą o pomoc. Michelle natychmiast zabrała zwierzęta do samochodu i zawiozła do weterynarza.Po badaniach lekarz stwierdził u suczki ciążę urojoną, która pozwoliła jej produkować mleko i pielęgnować kota.Pięcioletni pies zapewne zdawał sobie sprawę, że mleka jest zbyt mało, by utrzymać adopcyjne dziecko przy życiu, więc robił wszystko, by zwrócić uwagę ludzi. Udało się i w ten sposób oboje zostali uwolnieni z trudnej sytuacji, a kociak dzięki dodatkowemu karmieniu butelką szybko się powiększył.Personel schroniska od razu zdecydował, że nie można rozdzielić tej niezwykłej pary i zwierzęta zostaną oddane do adopcji pod warunkiem, że razem trafią do tej samej rodziny
7-letnia dziewczynka musiała się pożegnać ze swoim ukochanym psem. Na pożegnanie napisała mu wzruszający list – Meksykanka Paty Suale dzień w dzień widzi dowody ludzkiej głupoty - kobieta pracuje jako wolontariuszka i ratuje bezpańskie psy. Tamtego dnia znalazła pod drzwiami swojego mieszkania karton ze szczeniaczkiem w środku i długim listem napisanym przez dziecko..."Dzień dobry, Jestem Jasmine, a to jest Crystal. Musiałam ją zostawić u pani, bo wiem, że pani dba o zwierzęta, które nie mają domu, a ona nie będzie mieć domu na pewno, bo moi rodzice jej nie chcą, bo nie jest rasowym pieskiem. Tato chciał ją zostawić na ulicy, ale ja wiem, że tak nie wolno. U pani nie będzie jej zimno i nie będzie głodna. Nie mogę dbać o nią, bo mam tyko 7 lat i rodzice nie dają mi dużo pieniędzy na jedzenie, ale proszę, niech pani o nią zadba. Zostawiam 8 pesos, to wszystkie pieniądze, jakie mam. Powie jej pani, że ją kocham? Jasmine"Mała Jasmine może być spokojna, Paty znalazła dla jej pieska kochający dom. Nam tylko jest szkoda dziewczynki, która musiała rozstać się z przyjacielem tylko dlatego, że zdaniem jej rodziców kundelek nie jest wart najmniejszej uwagi... Rodzice Jasmine mogliby się od niej wiele nauczyć, bo obawiamy się, że ona nie dostanie od nich dobrego przykładu do naśladowania
Ostatnio ktoś zapytał mnie, jaki widzę interes w byciu wolontariuszką. Zmieszana zapytałam: "Chodzi ci o motywację do działania wolontaryjnego?"Usłyszałam: "Nie. Chodzi mi o to, jaki masz w tym interes" – Mimo, że posługujemy się jednym językiem, odpowiedziałam, że nie rozumiem pytania WOLONTARIUSZ
Weganka - ekolożka zagłodziła psa – Karmiła go marchwią i ryżem WEGANKA-EKOLOG ZAGŁODZIŁA PSA. KARMIŁA GO MARCHWIĄ I RYŻEM!Wydawało się, że słynna wrocławska ekolożka – suczce Dodzie – stworzy idealny dom. Niestety, zgotowała biednej psince piekło i omal jej nie zagłodziła na śmierć. Jej proces w Trzebnicy (woj. dolnośląskie) właśnie się zaczął. Paulina W. jest znaną działaczkę ekologiczną. Przez kilka lat była wolontariuszką i walczyła o prawa dla zwierząt. "Jestem zwierzęciem, myślę, czuję. Chcę żyć" - taki transparent trzymała na wielu happeningach, "walcząca o prawa zwierząt" aktywistka, nie zgadzająca się z ich niedolą.Paulina W. – która jest weganką – sama zeznała, że psa karmiła... ryżem i marchewką. Na rozprawie na te jej słowa powoływał się prokurator. Czyżby chciała zrobić z psa wegetarianina? Okrutnej byłej pani grożą nawet 2 lata więzienia i wysoka grzywna.Niestety, nie jest to jedyny taki przypadek wśród tzw. ekologów "ratujących zwierzęta", ponieważ nie ma chyba bardziej zakłamanej grupy społecznej jak ekolodzy, a dokładnie sozolodzy, bo nawet w nazwie samych siebie posługują się nieprawdą.