Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 93 takie demotywatory

poczekalnia
To dziwne uczucie – Gdy uśmiadomisz sobie, że potrzebujesz znajomych i życia towarzyskiego tylko po to, by pójść tam, gdzie faktycznie nie wypada samemu, do klubu, na koncert czy na jakiś event, a tak wolisz życie samemu ze sobą, bez gry aktorskiej.
 –
0:05
Pamiętaj o przestawieniu zegarka, albo i nie... Jak wolisz –  Przestawianiezegaraw starychsamochodach naczas letni/zimowyPamiętanie,że przezpół roku zegaro godzinę sięspóźnia/spieszy
Najważniejsze to podjąć świadomą decyzję, że wolisz żyć w pojedynkę, niż męczyć się w toksycznej relacji –
 –  PREJECT TRADITIONPATEICHEREMBRACE BIODIVERSITY
 –
0:05
 –  80 letnia kobieta w sukience w zebrę, z dużymikolczykami w uszach i krwistoczerwonymipaznokciami rozmawia przez telefon:- Zośka, nie rozumiem cię. Dlaczego sięwyłamujesz? Przecież wnuki zawiozą Cię napociąg. Najpierw wsadzą do samochodu,później wprowadzą do pociągu, posadzą nafotelu, trochę się potelepiesz i dojedziesz namiejsce, gdzie my z dziewczynami będziemy jużna Ciebie czekać i pomożemy Ci doczłapać dokomfortowej taksówki, którą dojedziemy dohotelu. Co Ty pieprzysz? Jak nie te lata? Zośka,Ty nawet wstawać nie musisz! Najpierw Cięwezmą, przeniosą, posadzą i znowu wezmą,przeniosą i posadzą. I cyk przed chwilą byłaśtam a teraz będziesz tu. Zośka, twoje zadaniejest proste. Masz siedzieć albo jak wolisz - leżeć,pić szampana i od czasu do czasu dawać sygnałyręką, że wciąż żyjesz i chcesz dolewki.
Lepiej się przyznać, niż udawać młodziaka –  Będę szczery. Ja nie dam rady.Nie mam już 20 lat. Tłusteżarcie, piwo. Nie mogę przyjść,sorry. Wiem, że przypał, ale jabędę to odchorowywać tydzień.Łuki, jak ja cię rozumiem! Właśnie ja teżsię bałem, że wyjdę na miękką faję. Alewpadaj! Zamiast grilla zamówimy tajskieżarcie i pogadamy. Zamiast piwa - wino.Wolisz chardonnay czy pino grigio?Cieszę się, że zestarzeliśmy sięrazem! Chardonnay!
 –
 – Fot.  Maciej Niemczura
Chyba, że wolisz zaimponować sąsiadowi, zamiast być sobą.Wtedy jesteś biedny –
 –  Cześć, spotkamy się? Myślałam, że jesteś żonaty. Powiedz, co wolisz: herbatę czy kawę? Ale czasem pijesz też kawę, prawda? Herbatę. Tak, co z tego? Ja też lubię herbatę, ale czasami piję kawę, chociaż wolę herbatę. Rozumiesz, co mam na myśli? Nie pomyślałabym, że da się napisać „Jestem baranem" w tak wyrafinowany sposób.
Kiedy nie jesteś pewien, czy biało-czarne skarpetki wrzucić do kosza na białe czy na kolorowe, więc wolisz nie ryzykować –
Źródło: factswt.com
Jeśli chcesz dokonać wielkichrzeczy, to dokonaj! Jeśli woliszpić piwo na kanapie, to pij! – Tylko nie pozwól, by inni decydowali o twoim życiu za ciebie
Ja coś lubię, a ty nie,ty coś wolisz, a ja nie.Każdy lubi co innegoi to sprawa jego. –
0:14
 –
 –

List matki, Estelle Havisham do nastoletniego syna, który uważa się za dorosłego. Za jego treść internauci pokochali kobietę

 – "Mój drogi Aaronie,odnoszę wrażenie, że zapomniałeś, że masz tylko trzynaście lat i że w tym układzie to ja jestem rodzicem, dlatego uznałam, że przyda Ci się lekcja samodzielności. Ostatnio wykrzyczałeś mi, że zarabiasz własne pieniądze, więc najwyższa pora spłacić wszystkie prezenty z przeszłości. A zatem, jeśli od dzisiaj będziesz chciał korzystać z prądu czy z Internetu, musisz ponieść następujące koszty:* czynsz - 375 euro,* prąd - 100 euro,* Internet - 18 euro,* jedzenie - 130 euro.Do tego dochodzą obowiązki domowe i z góry informuje, że jeśli nie będziesz się z nich wywiązywał, będziesz musiał płacić mi dodatkowe 30 euro za każdy dzień. W poniedziałki, środy i piątki to Ty będziesz wyrzucał śmieci i odkurzał. Masz też po sobie sprzątać i samemu przygotowywać posiłki.Jeśli zdecydujesz, że jednak wolisz być moim synem, a nie współlokatorem, renegocjujemy warunki.Kocham,Mama."Estella była nieugięta, więc jej nastoletni syn w pierwszym odruchu złości najpierw wybiegł z domu, ale potem poszedł po rozum do głowy. Ostatecznie, jest dorosły i wie, jak ciężko jest zarobić tyle pieniędzy...
 –  Jeśli zgubisz się albo poczujeszSię zdezorientowany wlabiryncie z kukurydzy, zachowajspokój! Nie panikuj, pomocwkrótce nadejdzie! KażdegoCzwartkowego ranka naszadrużyna wchodzi do labiryntuw poszukiwaniu zagubionych wpoprzedni weekend. Sa bardzodobrze wyszkoleni i potrafiąodnaleźć až 2/3 zaginionych.
Najważniejsze to podjąć świadomą decyzję, że wolisz żyć w pojedynkę, niż męczyć się w toksycznej relacji –