Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 342 takie demotywatory

Najsłynniejsze i jedyne tego typuzdjęcie Zośkowców z PowstaniaWarszawskiego, które ocalało – Patrol z II plutonu „Alek” 2 kompanii „Rudy” Batalionu „Zośka” na terenie obozu koncentracyjnego "Gęsiówka". Od lewej stoją: Wojciech Omyła „Wojtek”, Juliusz Bogdan Deczkowski „Laudański” i Tadeusz Milewski „Ćwik”. Zdjęcie wykonane w dniu wyzwolenia obozu 5 sierpnia 1944. Kilka minut po tym, jak zostało zrobione niemiecki pocisk uderzył w ścianę nad ich głowami. Wojtek i Ćwik zginęli jeszcze tego samego dnia od pocisku artyleryjskiego
Nominacja do Biologicznej Bzdury Roku 2019 – dla Wojciecha Cejrowskiego za wypowiedź o szczepieniach BIOLOGICZNA BZDURA ROKU 2019Wojciech Cejrowskipodróżnik-celebrytaSzczepionki wiadomo, że zabijają. Wznaczącym procencie zawierają trucizny.
Źródło: www.totylkoteoria.pl
Wojciech Szczęsny znów wykiwał własną żonę. Tak się robi mistrzowskie zdjęcie! –
Dziennikarz: Pan z uprawianiemsportu skończył w 1959 roku?Wojciech Mann: Tak, ukradziono mi wtedy rowerek i zarzuciłem sport –
 –  The Wojciech Cejrowski10 maja o 17:51 · HAMBURGERY TRZYW całym moim życiu zjadłem trzy hamburgery. Wszystkie pamiętam.***Pierwszego jadłem w Szwecji, w mieście Malmo, na głównym placu, gdzie obok siebie były McDonald i Burger King. Znajomy Szwed powiedział mi, że Burger King robi lepsze. W tym dniu zjadłem mojego pierwszego w życiu hamburgera; był pyszny. Nigdy w życiu nie jadłem czegoś takiego i po powrocie do Polski nie umiałem tego z niczym porównać, nie miałem tego jak opowiedzieć znajomym, którzy jeszcze nie jedli. Było lato roku 1981, w Polsce trwał jeszcze Karnawał "Solidarności" i dlatego mnie wypuścili. Pojechałem na pierwsze w życiu saksy i w Szwecji zarobiłem niewielkie pieniądze, które po przewiezieniu do Polski zrobiły się KOLOSALNE.***Drugiego hamburgera zjadłem w roku 1986 w Berlinie Zachodnim niedaleko dworca ZOO. To był McDonald, była noc i lało. Kosztował KOLOSALNE pieniądze. A mnie znowu wypuścili i nie chcieli żebym wracał - powiedziała mi to wyraźnie, zaglądając prosto w oczy szefowa Wydziału Paszportowego. Dlatego wracałem pociągiem z dworca ZOO, bo w pociągach kontrole były lżejsze niż na lotnisku. W pociągach trzepali raczej bagaże, niż życiorysy. W bagażu wiozłem sprzęt do drukowania, który zamówił znajomy z podziemia, a dla niepoznaki kilka maszynek dziewiarskich firmy Brother - tym się wtedy w Polsce handlowało i tego szukali celnicy. Szukali, znaleźli, jedną zabrali, resztę przewiozłem. Tamten pierwszy McDonald też wtedy wydawał mi się smaczny i rzeczywiście gorszy od Burger Kinga, którego smak pamiętałem dokładnie pomimo pięciu lat które upłynęły od pierwszego hamburgera w Szwecji.***A teraz zjadłem trzeciego w moim życiu. Pojechałem do Texasu, gdzie w roku 1950. w miejscowości Corpus Christi pewien facet założył restaurację z hamburgerami tak dużymi, że trzeba je było trzymać dwiema garściami i były tak smaczne, że po ugryzieniu ludzie mówili: Ależ burger! Teraz tych restauracji jest 800, czyli sieć. I ta sieć jest nadal rodzinna! Nie dali się przerobić na korporację! Zuchy! Prawdziwi porządni kapitaliści! Duma narodowa Texasu - hamburgery o nazwie WHATABURGER co da się przełożyć na ALEŻBURGER. Jak wszystko w Texasie: największy, najlepszy, mega, super, a reszta świata ze swoimi burgerciami i burgerciupciami może się od razu zakopać do grobów. Ze wstydu.***Nie sądzę, by ktoś jeszcze pamiętał wszystkie swoje hamburgery. Ja tak. Cenię swoje życie, Bogu dziękuję za różne drobiazgi oraz za to, że niektóre z tych drobiazgów były dla mnie KOLOSALNE. Słowa chleba naszego powszedniego są ważne i nie powinny być puste.wc
"Wolność nie polega na tym, że ktoś nam na coś pozwala. Jak udziela zezwolenia budowlanego, może odebrać. Jak udziela zezwolenia na posiadanie broni, może odebrać. Wolność albo się ma albo nie. Jak ktoś udziela, to już nie jest wolność" – - Wojciech Cejrowski
Google Maps usuwa krzyże z kościołów? –  The Wojciech Cejrowski2 godz. · Google Maps usuwa krzyże z kościołów - na zdjęciu widać jak algorytm usunął krzyż, ale nie cień. Nawet najsłynniejsze kościoły na Google Earth wyglądają jak ratusze.CENZURA MYŚLI - dzieje się na wielu poziomach.Kilka wielkich firm stanowi największe zagrożenie, bo zmonopolizowały obieg informacji, a nie można im nic zrobić, bo prywatne.Znikają ludzie z Wikipedii, znikają fakty z wyszukiwarek, niepoprawne książki z Amazona.wc
 –  The Wojciech Cejrowski14 godz. 6#Wenezuela upadła. Ewakuacja ambasad. Wystarczyło 20 lat. (#Socjalizmwprowadzono w roku 1999.)Reformy ANALOGICZNE do programu socjalnego #PiS zrujnowały kraj dużobogatszy od PL (ropa, złoto, diamenty, wołowina).
 –  Chyba najbardziej wkurza mnie to, kiedy moi znajomi, którzy wzięli ślub, tylko dlatego bo wpadli, pochodzą do mnie i pytają: - Marcin, ale kiedy Ty? Marcin, kiedy żona dziecko, ślub? Marcin, kiedy Ty się ustatkujesz? Odpowiadam: Człowieku! Kiedy ja się ustatkuję? Człowieku, Ty masz kredyt na 35 lat, masz żonę, masz dziecko. Dziecko masz tylko dlatego bo wpadłeś, żonę masz tylko dlatego że masz dziecko, a kredyt masz tylko dlatego że masz żonę i dziecko. Ty nie jesteś ustatkowany, Ty jesteś ujebany. Marcin Zbigniew Wojciech
Widz ukrywający się pod nickiem "Pan Zimny" w trakcie programu "Stan Futbolu" zagroził Krzysztofowi Stanowskiemu - dziennikarzowi i właścicielowi portalu Weszło.com, że zapie*doli mu syna. Ten odnalazł go na własną rękę – Pierwotnie dziennikarz próbował zgłosić sprawę na policję. Po kilku godzinach udało mu się jednak namierzyć hejtera stojącego za nienawistnym komentarzem i postanowił działać na własną rękę. Skontaktował się bezpośrednio z "Panem Zimnym" i złożył mu propozycję nie do odrzucenia."Wojciech Olech straszył na czacie, że zrobi krzywdę mojemu synowi. Poniżej jego przeprosiny, zaraz zamieszczę dowód pierwszej wpłaty na http://siepomaga.pl. Pan Olech nie był w stanie jednorazowo wpłacić sumy, którą uznałem za odpowiednią" - napisał Krzysztof Stanowski.Pamiętajcie - w internecie nikt nie jest anonimowy i niech ten film będzie ku przestrodze
Wczoraj swoje 71. urodziny obchodził Wojciech Mann, wybitny dziennikarz muzyczny i legenda telewizji. Wszystkiego najlepszego! –
Wojciech Cejrowski podpalił flagę UE w TVP Info – W programie "Minęła 20" poruszono temat podpalenia flagi UE przez Młodzież Wszechpolską w trakcie Marszu Niepodległości. Wtedy Cejrowski sam podpalił flagę UE. "To jest kawałek papieru, to jest moja własność i mogę z nią robić co mi się żywnie podoba. Nawet flagę amerykańską bądź polską można spalić" - stwierdził Cejrowski
Z yerbą nie ma żartów –  20 lat picia yerba mate później
 –  Film "Kler" jest zakłamany.Mają rację ci którzy twierdzą, że film Kler Wojciecha Smarzowskiego jest zakłamany. Konkretnie zakłamane są sceny, w których wieś buntuje się przeciwko księdzu podejrzewanemu o pedofilię. Polskie społeczeństwo owszem potępia en masse pedofilię, ale też nie przyjmuje do świadomości, że takich czynów może dopuszczać się osoba duchowna, która jest w okolicy powszechnie znana i szanowana. Oczywiście Smarzowski zrobił film fabularny, a nie dokument i w filmie takim może wymyślać sobie sceny jakie chce. Ale skoro to ma być film mówiący prawdę, nie tylko o klerze, ale także o nas jako społeczeństwie, to sceny gdy na kościelnym murze wypisywane są hasła "pedofil" , sceny gdy młodzi, wyrywni mieszkańcy gonią księdza po wsi i chcą go zatłuc, bo skrzywdził dziecko, sceny w których księdzu wybija się na plebanii szybę i osacza się go potępieniem są nieprawdziwe i jest to czysty wymysł reżysera i scenarzysty. Rozumiem, że twórcy filmu tego typu sceny były potrzebne do konstrukcji fabuły, ale nie zmienia to faktu, że są one czystą fantazją. W Polsce NIGDY nie doszło do takich sytuacji. Wręcz odwrotnie. Społeczności wiejskie, w których ujawniono księży pedofilii zaciekle ich broniły. Ksiądz Michał M. z Tylawy był bezkarny przez trzydzieści lat. Rozbierał dzieci, całował, pieścił, wkładał palce w pochwy nieletnich dziewczynek, spał z nimi w łóżku. Gdy pojawiły się oskarżenia i zarzuty broniła go nie tylko hierarchia kościelna, ale także mieszkańcy Tylawy. Dziwnym trafem wielu pedofilii jest w Polsce chronionych przez silnych i wpływowych ludzi władzy i Kościoła. Znany polityk PiS poseł Stanisław Piotrowicz, bronił przed laty księdza z Tylawy mówiąc, że ksiądz klepał dziewczynki po tyłku z ojcowską troską, a głaskał je po brzuszku bo "ma zdolności bioenergoterapeutyczne". Dzięki tej obronie wpływowej osoby, przestępca z Tylawy został skazany jedynie na dwa lata w zawieszeniu. Inny głośny przypadek to ksiądz Wojciech Gil, któremu udowodniono gwałt analny na trzech chłopcach w wieku 7-12 lat, a w jego komputerze odkryto 87 tysięcy zdjęć pedofilskich. Mieszkańcy jego rodzimej Modlnicy pod Krakowem stanęli za nim murem i twierdzili, że padł ofiarą prowokacji. Warto przypomnieć też smutny przypadek arcybiskupa Paetza z Poznania, któremu udowodniono molestowanie seksualne młodych księży. Broniły go elity miasta, a wielu prominentnych artystów, biznesmenów i naukowców napisało list w jego obronie. W tym osoby tak wpływowe jak multimilioner dr Jan Kulczyk, dyrygent Stanisław Stuligrosz, dyrektor Teatru Wielkiego w Poznaniu Stanisław Pietras, rektor ASP Włodzimierz Dreszer czy słynna polska rzeźbiarka Magdalena Abakanowicz. Osoby z absolutnego topu polskich elit nie miały empatii w stosunku do ofiar arcybiskupa, ale znalazły litościwe usprawiedliwienia dla osoby znanej i wpływowej. W tym przypadku głoszona od lat teoria prawicowych publicystów o "zmowie elit" nie jest tylko czczą gadką. Tak już jest. Silnych i wpływowych się broni. Dla maluczkich jest lekceważenie. Aby nie trzymać się tylko przykładów kościelnych warto wspomnieć skandaliczny przypadek dyrektora chóru Poznańskie Słowiki Wojciecha Kroloppa, który przez wiele lat był w Poznaniu nietykalny (pierwsze pogłoski o jego skłonnościach pojawiły się już w latach 70). Gdy wybuchła afera z jego udziałem rodzice chłopców śpiewających w chórze organizowali akcje w obronie pedofila. Niestety jako społeczeństwo nie jesteśmy gotowi uwierzyć, że osoby powszechnie znane i szanowane to zboczeńcy i przestępcy. Nie jesteśmy w stanie potępić też wysokiej rangi hierarchów kościelnych, którzy o pedofilii swoich podwładnych wiedzieli od lat i to ukrywali. Sceny osaczania księdza Kukuły przez oburzonych mieszkańców są w filmie Smarzowskiego zwyczajnie nieprawdziwe. Żadne polskie dziecko nie zapyta księdza: "Czy ksiądz jest pedofilem?" (jest taka scena w filmie). Nikomu takie pytanie nie przyjdzie do głowy, a gdyby nawet to taki dzieciak z miejsca dostałby w pysk od głęboko wierzących rodziców. I w tym sensie uważam film "Kler" za "bajkowy", a reszta problemów tam pokazana, to po prostu lustro przystawione Polsce kościelnej prosto w twarz.
Pomnik misia Wojtka w Żaganiu a obok Pan prof. Wojciech Narębski - żołnierz 22 Kompanii Zaopatrywania Artylerii – Chwała Bohaterom!
 –  The Wojciech Cejrowski jest w mieście Zielona Góra.13 godz. · DAŁ MI FACET OGÓRKÓW...Facet podaje słoik.Pytam co tam jest?- Ogórki.- Ale w czym? Co to za zalewa?- A... szprcz - szepnął coś niewyraźnie, a muzyka w tle grała głośno, więc nie dosłyszałem.- Mocne?- Hm. Będzie panu smakować - i poszedł.Myślę sobie, że nawet jeśli te ogórki mocne, to w Polsce nigdy "mocne" nie jest tak mocne, bym nie dał rady zjeść.Otworzyłem więc w aucie, w drodze do domu. Położyłem jednego ogórka na kanapce, a potem zacząłem kasłać. Dałbym radę zjeść bez kasłania, ale nikt mnie nie ostrzegał, że to nie było mocne po polsku, lecz pomeksykańsku... Hm.W tej sytuacji smaczny był dopiero drugi ogórek, gdyż pierwszy wykasłałem nosem, a nos to nie jest akurat odpowiednie miejsce na pikantne ogórki.Za kierownicą siedział Łukasz i samochód był Łukasza (ten sam Łukasz, który jest moim kumem oraz robi okładki do moich książek oraz czołówkę do "Boso").Kiedy już się wykasłałem, Łukasz pyta grzecznie:- Wyplułeś to wszytko na moje oparcie, czy w jakąś torbę?- Hm.- Co "hm"?- Na oparcie.- Hm.- Co "hm" - pytam tym razem ja jego.- Nic, nie przejmuj się.- Ale... masz teraz na oparciu wykaszlanego ogórka.- Wiem. Nie przejmuj się. Tylko może wytrzyj mi kark, bo jesteśmy na autostradzie i nie mam gdzie stanąć.- Na kark ci też nakaszlałem?- Hm.- Hm?- Wytrzyj! Nie gadaj!- A co z siedzeniem?- Nic. Nie przejmuj się.- Bo?- Mam trzech synów, prawda?- Prawda.- To auto było wielokrotnie zarzygane zanim do niego wsiadłeś.- I ja ci płacę za wożenie mnie czymś takim?!- Właśnie o tym chciałem pogadać.- O czym?- Za mało mi płacisz.- Chyba żartujesz !!- Pranie po moich synach biorę na siebie, ale teraz...- Ile?- 500+- Nie!- 300+- Nie...- 200+- OK.Tyle mnie kosztowały te ogórki. I powiem Państwu, że były tego warte - pyszne! Słoik koneserski.Panu, który mi je przyniósł dziękuję i gratuluję pomysłu na dodatki. Nie wiem co to jest "szprcz", ale smakuje wyśmienicie. Tylko warto na słoikach pisać "wali w dekiel" lub inne takie ostrzeżenie.
 –  Wojciech Węgrzyniak September 16 at 11:51 PM • G Spacer wieczorny na Plantach. W sutannie. Ledwo zrobiłem kilkadziesiąt metrów, słyszę za sobą śmiechy i głos donośny może studentki: - Przerżnij mi. Przerżnij mnie. Jestem małą dziewczynką. Nie minęło może 50 metrów i pijak klęka przede m, na kolana: - Proszę, niech mnie ksiądz pobłogosławi, bo ja już nie mogę poradzić sobie w życiu. Wszystko się wyrówna. Prędzej czy później. I nieważne co mówią. Ważne byśmy błogosławili do śmierci każdemu.
Dość niszczenia małych lokalnych sklepów!!!! – A zwłaszcza tych z wieloletnią tradycją Lublin: Sklep metalowy po 62 latach znika ze Starego MiastaW lutym 2010 roku sklep wygrał plebiscyt na najładniejszy szyld w śródmieściu (fot. Wojciech Nieśpiałowski)- No przecież nie oddam go tak po prostu na złom - tłumaczy właściciel. „Sprzedam szyld”, takie niezwykle smutne ogłoszenie kończy historię sklepu z artykułami metalowymi przy ul. Kowalskiej w Lublinie
Polacy zdominowali rzut młotem na mistrzostwach Europy! Pierwszy Wojciech Nowicki, a tuż za nim Paweł Fajdek – Gratulacje!
Polska daje przykład jak asymilować dzieci imigrantów – Polscy malarze: Jan Matejko (syn Czecha i pół Polki pół Niemki), Artur Grottger (syn Polaka i Francuzki), Wojciech Gerson (syn Niemca i Francuzki). Autor jednego z pierwszych polskich słowników Samuel Bogumił Linde (syn Szweda i Niemki). Polscy historycy: Joachim Lelewel (syn Niemca i pół Polki pół Ukrainki), Jan Wincenty Bandtkie (syn Niemca i Polki). Kompozytor Fryderyk Chopin (syn Francuza i Polki). Etnograf: Oskar Kolberg (syn Niemca i Francuzki). Fotografowie: Karol Beyer (syn Niemca i pół Polki pół Niemki)