Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 386 takich demotywatorów

Coś w tym jest... –  DOBRE STRONY KORONYParę krótkich spostrzeżeń.1. Nagle wszystko da się załatwić przez internet.2. Konsumpcjonizm jakby przyhamował. Nie ma tłoku w galeriach i restauracjach. Zakupoholizm nie przetrwał 80-dniowego detoksu.3. Małe znowu jest piękne. Osiedlowe sklepiki lepsze niż molochy z cegły i blachy.4. Doceniamy znajomych, lokalne kolektywy, małe miasta i miasteczka. Zacieśniliśmy relacje rodzinne.5. Po wielu latach wrócił rynek pracodawcy. Co pewnie większości nie cieszy, ale przedsiębiorców owszem.6. “Jak trwoga to do Boga” więc na chwilę znowu zaczęliśmy wierzyć specjalistom i znawcom danego tematu.7. Pracownicy na pierwszej linii utrzymania normalności naszego funkcjonowania /ekspedientki w sklepach, fryzjerzy itd/ zyskali na szacunku, w końcu zaczęliśmy doceniać ich pracę. Są też ofiary - bez baristy i bankowca można się jednak obyć.8. Rozkruszenie betonowych branż - nie tylko telewizor można sprzedawać online ale też samochód, ba - mieszkanie nawet!9. Nagły zryw i chęć współpracy wielu świetnych ludzi. Przynajmniej na chwilę wszyscy zaczęliśmy działać nie oglądając się na swój interes.10. Ogólne oczyszczenie głowy z pierdołowatych problemów - się okazało, że są dużo ważniejsze sprawy.11. Wszechobecna tęsknota za zielonym. Lasy, parki, ogródki działkowe, a nawet krzaki za garażami pod blokiem.12. Kiedy dochodzimy do ściany to zaczynamy myśleć rozsądnie. Racjonalność znowu w natarciu. Ciekawe na jak długo.13. W dłuższej perspektywie dostaniemy po portfelach ale nauczyliśmy się gotować w domu i nie chodzić do fryzjera i kosmetyczki więc już na zapas wiemy jak to by było gdyby nie było nas stać na wszystko.14. “Ślachetne zdrowie, Nikt się nie dowie, Jako smakujesz, Aż się zepsujesz.” - wszyscy przypomnieliśmy sobie tę fraszkę mimo iż statystycznie zachorowało tylko 0.06% społeczeństwa.15. Do mainstreamu nieśmiało zawitał - i mam nadzieję, że zostanie - renesans zachowań niewidzianych od dekad np. samopomoc sąsiedzka, kupowanie rzeczy z drugiej ręki, docenianie pracy ludzkich rąk czy oglądanie każdej złotówki kilka razy.16. Przyroda skorzysta na maksa - mniej zanieczyszczeń, mniej spalin, więcej zieleni i jakby więcej śpiewających ptaszków. A w Parku Skaryszewskim był nawet łoś.Idę o zakład, że największe zmiany są jednak jeszcze przed nami.
W co tu wierzyć? –
Kiedy dopada cię pech przestajesz wierzyć w szczęście –
...z drugiej strony wielu dobrych kumpli, z którymi chodziłem do szkoły, i którzy z trudem zaliczyli biologię, twierdzą, że nie jest – Trudno zdecydować komu bardziej wierzyć

Jak utrzymać polską gospodarkę? Rząd ma już swój plan:

 –  Sławomir Mentzen•..3 godz. • OPrezydent Andrzej Duda powiedział: "Nie wolnotego robić. Kategoryczna niezgoda. Nie możnapodcinać korzeni materialnych bytu rodziny".Czego tak bardzo broni Prezydent? Czy wstawiłsię on za zwalnianymi pracownikami? Czypostanowił własną piersią obronić fryzjerki,sklepikarzy, hotelarzy, gastronomię i wiele innychbranż przez zakazem pracy nałożonym przezrząd? Czy dostrzegł wreszcie, że masowoplajtujące mikroprzedsiębiorstwa były źródłemutrzymania dla mnóstwa rodzin?Niestety nie.Prezydent nie uważa, że zakaz pracy jestpodcinaniem korzeni materialnych bytu rodziny.Prezydent mówił o likwidacji 500+. Jest toprzeraźliwie smutne. Głowa naszego państwawydaje się wierzyć, że dobrobyt pochodzi zzasiłków przyznawanych przez państwo. Nie zpracy, nie z codziennego wysiłku, nie z trwającejcałe życie edukacji. Polskie rodziny trwają nafundamencie zbudowanym ze świadczeńspołecznych.Dalej jest jeszcze gorzej. Prezydent uważa, że 500plus jest ważniejsze od budowy CentralnegoPortu Komunikacyjnego. To miała być Gdyniaczasów Prawa i Sprawiedliwości. Największapolska inwestycja w XXI wieku. Wielki hublotniczy, nasza brama do Azji, końcówkaJedwabnego Szlaku, wyzwanie rzuconeNiemcom, świadectwo naszej potęgi iodradzającej się niezależności, kamień węgielnyWielkiego Imperium Lechickiego. Do tego miałopowstać kilkanaście nowych linii kolejowych,mieliśmy wreszcie przełamać komunikacyjnetrudności odziedziczone po czasach zaborów.Pomińmy na moment ekonomiczną opłacalnośćtego projektu. Załóżmy, że rząd miał rację i CPKrzeczywiście jest tak kluczowy dla przyszłościnaszego państwa. Prezydent Andrzej Duda uznał,że świadczenie socjalne jest jeszcze ważniejsze.Według Prezydenta podstawą funkcjonowaniatysiącletniej Rzeczypospolitej jest świadczeniesocjalne. To jest prawdziwy fundament na którymbudujemy naszą państwowość. Na przelewie odpaństwa. Niech świat się pali, niech gospodarkasię wali, niech do historii odejdą wszystkie naszemarzenia i ambicje. Ważny jest przelew na 500 zł,który jest już nie tylko fundamentem polskichrodzin ale też całej państwowości.Nie jest to niestety jedyna nakazująca porzuceniewszelkiej nadziei wypowiedź z ostatnich dni.Premier Mateusz Morawiecki powiedział, żeznaczna część polskiego społeczeństwa nie chceszybkiego otwarcia gospodarki. I ja mu wierzę.Jeżeli dla samego Prezydenta 500 zł jestpodstawą bytu rodziny, to jak możemy oczekiwaćod społeczeństwa elementarnego rozsądku?Wśród emerytów, rencistów, urzędników i innychpracowników budżetówki może byćrozpowszechnione twierdzenie, że ichwynagrodzenie tak po prostu pojawia się na ichkontach. Na pewno są tam ludzie nie widzącyzwiązku pomiędzy opodatkowaniem gospodarki aich pensjami. To wychodzi z badań. Niedawnookazało się, że 21% Polaków nie wie, że płacipodatki. W innym badaniu wyszło, że tylko około40% Polaków jest świadomych tego, że 500 plusjest finansowane z ich podatków.Swoje trzy grosze dorzuciła też Beata Szydłopodkreślając, że 500 plus już wcześniej pomagałonaszej gospodarce i będzie dalej jej pomagać.Oczywiście! Jedni opierają swoją gospodarkę naropie, inni na handlu, jeszcze inni natechnologiach. My oprzemy polską gospodarkęna 500 plus. To będzie fundament naszego życiagospodarczego.Prezydent postanowił reprezentować osobyuzależnione od świadczeń, była premier chcezasiłkiem na dzieci podtrzymywać gospodarkę apremier trzyma z ludźmi nieświadomymi tego, żeich dochody pochodzą czyichś podatków. Zludźmi którzy nie rozumieją, że jeżeli ci inni niebędą mogli zarabiać, to nie będą płacić podatkówi nie będzie z czego wypłacać wynagrodzeńbudżetówce. Gdyby bowiem można byłokomfortowo żyć bez pracy, a pieniądze mieć zdrukarki, to leniwa z natury ludzkość by się jużdawno na ten tryb przestawiła. Niestety wszystkiedoświadczenia historyczne pokazują, że takimodel gospodarczy po prostu się nie sprawdza iskazani jesteśmy na pracę. Dlatego wynoszeniena piedestał świadczeń socjalnych przyjednoczesnej pogardzie dla pracy iprzedsiębiorczości jest niezwykle szkodliwe.Świadczy to też o wielkiej desperacji rządu, któryjeszcze pół roku temu wyobrażał sobieniekończący się wzrost gospodarczy iprzebąkiwał nawet o podnoszeniu 500 plus.W PiS maja nadzieję, że fanatyczna obrona 500plus sprawi, że świadczenie to stanie się równieżfundamentem dalszego trwania tego rządu. Byłbyto chyba jedyny przypadek na świecie, gdy jednoświadczenie socjalne staje się jednocześniefundamentem rodziny, państwowości, gospodarkii całego obozu rządzącego.
 –  Babcia mi opowiadała, że ksiądzu niej na wsi nie wierzyw koronawirusa, bo nie możnawierzyć w istnienie czegoś,czego nie widać.Jeszcze raz powtórzę: ksiądzpowiedział, że nie możeuwierzyć w istnienie czegoś,czego nie widać.

Takie tam wspomnienia

Takie tam wspomnienia – Dodam, że w między czasie odbyła się oczywiście rozprawa na której wycofałem wszystkie obciążające  zeznania. Oczywiście pod wpływem manipulacji kochającej mamusi. Historię mocno okroiłem ze szczegółów gdyż jak można dostrzec, są to dość mocno osobiste sprawy. I do wszystkich u pana Boga za piecem, takie rzeczy się dzieją. Naprawdę w realnym życiu dochodzi do takich sytuacji i daj Boże każdemu, aby kończyły się tylko tak jak moja się zakończyła. A to tylko jedna sytuacja. Cóż, wiele ludzi patrzy na świat przez pryzmat własnych doświadczeń i nie mieści im się w głowach, że ktokolwiek jest zdolny do takich zachowań. Żyjąc w poukładanej rodzinie z zapewnionymi potrzebami wydaje im się, że wszystkie rozumy pozjadali i że złe rzeczy dzieją się tylko w filmach. Coś wam powiem, takie rzeczy a nawet o wiele gorsze dzieją się dzień  w dzień w wielu domach w Polsce. I to jest przykre, że słyszysz, że masz być wdzięczny i patrzą krzywo, kiedy mówisz "jakoś nie jestem" Matka Każdy kto wciska wszystkim na około, że matkę ma się jedna i że trzeba być wdzięcznym za dar życia który od niej otrzymaliśmy, chciałbym aby przeczytał to bardzo dokładnie. Możesz oczywiście uznać, że wymyśliłem całą historię żeby osiągnąć jakiś ukryty cel. Mam to w sumie gdzieś. Myśl co chcesz. Epizod z przeszłości. Pracowałem wtedy i uczyłem się zaocznie w technikum wieczorowym. Normalnie to już w sumie w domu nie było odkąd ukończyłem 6 lat. Ale ten dzień był jednym z tych, które zostają w głowie do końca życia. Dziś mam już swoje lata a wciąż emocjonalnie wspominam wiele rzeczy mimo, że jestem ojcem, mężem i 99% otaczających mnie ludzi uważa mnie za osobę mocno poukładaną którą warto czasem zapytać o radę. Nie mają pojęcia o tym co noszę w swojej głowie. Nie opowiadam bo i po co. Chciałem się podzielić, napisać coś innego niż „koronawirus" i przy okazji uświadomić niektórym ludziom, że są mamy i są matki. Do sedna więc. Wracam z pracy, godzina około 18sta i wchodząc do mieszkania słyszę jakieś dziwne jęki i krzyki. Przechodzę przez kuchnię do pokoju i widzę jak partner mojej matki siedzi na niej okrakiem i ją okłada pięściami. Krew na ścianie a ona coś tam mamrocze. Obok przy łóżku stoi kolega ich obojga i się przygląda. Tak więc nie wiele myśląc, rzucam się na ratunek mamusi i jako nastoletni jeszcze chłopak, ściągam oprawcę z matki podczas gdy pijany kolega ich obojga, wypycha mnie do kuchni. Łapie za nóż i przykłada mi go do brzucha pytając czy ma pchnąć. Pieprzy coś że w kryminale był i że nie wiem z kim zadarłem i w tym momencie dostaje z głowy od deugiefo, czyli partnera mojej matki. Chyba w sumie pomogło mi to uciec na zewnątrz. Pobiegłem do sąsiadki która zadzwoniła na policję no i gości zawinęli. I teraz najlepsza część. Położyłem się spać na podłodze w kuchni. Zmęczony psychicznie chciałem zasnąć. W tym momencie moja pijana matka wpada do kuchni i mówi: „ja idę na policję, ja im powiem, że to ty mi to wszystko zrobiłeś" oczywiście to olałem i zasnąłem. Następnego dnia rozmawiałem z nią z dwie godziny i udało mi się ją przekonać, że to wszystko jest chore i nie może trwać dalej. Była „przekonana" do około 16 stej bo mniej więcej o tej godzinie oznajmiła mi, że puszczają z aresztu tego debila i że mam się wyprowadzić bo ona go kocha. Tak właśnie zamieszkałem na opuszczonym strychu na około pół roku, do czasu ukończenia technikum. Oczywiście poszedłem po pomoc do mops czy jak to się tam nazywa i z płaczem błagałem, żeby jakoś ktoś mi pomógł. Kazano iść mi na noclegownie. Czyli w miejsce, gdzie takich jak partner mojej matki było na pęczki. Miałem skończone 18 lat więc byłem traktowany jak dorosły. Nikt mi nie pomógł. Wstydziłem się przyznać w szkole i w pracy i udawałem że wszystko jest ok ale jeśli chodzi o system i państwo, to zostałem skazany na klęskę. Płakałem w mopsie panu zajmującemu się moją sprawą. Było tuż przed świętami Bożego Narodzenia, które spędziłem na strychu owinięty w jakieś szmaty, żeby przeżyć. K....a ja nie byłem dorosły a tak wszędzie byłem traktowany. Dziś, z perspektywy czasu jak o tym pomyśle, to dochodzę do wniosku że miałem sporo szczęścia bo bywały noce gdzie dochodziło do minus 25 stopni. Ok, ale jakoś to przeżyłem, jestem i funkcjonuje. Mam kochajacą żonę, dzieci, psa i w ogóle mam fajne życie. I z całą pewnością pod pewnym względem, mam „zryty beret" i będę miał już zawsze, pogodziłem się z tym. Ale przychodzą takie momenty, że chciałbym mieć amnezję. Wczoraj widziałem się z siostrą która pokazała mi zdjęcie mamusi, która mimo podeszłego wieku, wciąż ma nowego partnera i wiecie kto jest jej nowym dziadkiem do tańca i różańca? To ten kolega co nożem mi brzuch przyrysował w całej tej szamotaninie lata temu haha, szach mat. Poczułem jakby mi ktoś serce wyrwał, zdeptał je i opluł. Więc jeśli słyszę hasło typu, matkę ma się jedną itd itd to mi słabo. Możecie wierzyć bądź nie, kocham swoje dzieci, podoba mi się moje życie i wiem, że beze mnie inaczej by to wszystko wyglądało ale gdybym miał jakikolwiek wybór i jakąkolwiek wiedzę na temat pierwszych 30 lat mojego życia, nie urodzilbym się.
Możesz sobie w niego wierzyć lub nie, ale rytuałów przestrzegać musisz –
 –  Słynny na calą kotlinę kłodzką FILIPEK przepowiedział największą powódż na rok 1997. Był znachorem, leczył mnóstwo ludzi ziołami na podstawie oględzin uryny. Znalem tego człowieka osobiście. Przepowiedzial również i to: Wierzyć, nie wierzyć" "W roku dwóch dwudziestek, w czasie zarazy będą chcieli wybory robić, ale ich pierwszy sekretarz pomrze przed majem, a Polacy ich od władzy pogonią. Chytry ksiądz odejdzie w niesławie, a kościól znów się z ludem zbrata. Zaraza do lata ustąpi i w trzech się naraz miastach trojaczki urodzą". Spisane przez znajomego Filipka, Stary Waliszów 1984.
I w co tu wierzyć? –  Rząd noszenie maseczek nic nie daje Rząd
Wiem, że Ziemia jest okrągła, ale jak widzę to, to już nie wiem w co ja mam wierzyć –

Gdyby...

Gdyby... –  mm@zboŚrodek lata, skwar nie do wytrzymania, wtramwaju ścisk. Obok spasionego, spoconegofaceta stoi atrakcyjna dziewczyna. Facet gapi sięna nią jak sroka w gnat. Dziewczyna tospostrzega. Facet jest speszony, ale dziewczynaślicznie się uśmiecha, po czym zwraca się doniego zmysłowym głosem:- Proszę mi powiedzieć. Czy lubi pan uprawiaćseks pod prysznicem?- Słucham.. że jak?! - duka zaskoczony facet,zdziwiony bezpośredniością dziewczyny.- Pytałam, czy lubi się pan pieprzyć podprysznicem?- No bo... ja... - facet wciąż nie może podźwignąćoklapniętej szczęki.- Niech się pan nie wstydzi - mówi dziewczyna. -Na przykład ja bardzo lubię seks podprysznicem, chciałabym wiedzieć,czy pan również?- No owszem, lubię. - odpowiada gość,zaczynając wierzyć w swój szczęśliwy dzień.- To proszę się tam pieprzyć codziennie rano iwieczorem, albo przestać jeździć tramwajem..
Sanepid idzie na wojnę z antyszczepionkowcami – Naczelna Izba Lekarska i Główny Inspektorat Sanitarny opublikowały wspólne oświadczenie w sprawie antyszczepionkowców, w którym podkreślają, żerodzic nie może odmówić szczepienia. - Idziemy na wojnę informacyjną z antyszczepionkowcami. Ludzie się wahają, bo przestali wierzyć, że są wirusy . Zaczęliśmy chorować na odrę, bo na Ukrainie wybuchła panika dotycząca braku bezpieczeństwa szczepień - powiedział na antenie radia ZET Jarosław Pinkas, Główny Inspektor Sanitarny.Z badania GIS wynika, że szczepień dzieci w Polsce unika 44 tysiące osób. U 70 proc. takie zachowanie to reguła, wynikająca z braku zaufania do szczepionek czy z pobudek ideologicznych
Od kiedy zacząłem w niego wierzyć, moje życie nabrało sensu –
Porzucił swojego psa przy kościele i zostawił wzruszającą notatkę – W kościele znaleziono przywiązanego psa. Obok zostawiono liścik, w którym wyjaśniono, jaki jest powód takiej decyzji.Właściciel psa wyjaśnił, dlaczego podjął taką decyzję:"Proszę mi wierzyć, że robię to z wielkim bólem serca. Mój pies jest dla mnie całym światem, ale już nie wiem, co mam zrobić. Nie mam domu ani pieniędzy, żeby się nim opiekować. Życie nie obeszło się ze mną łaskawie, a nie mogę sobie wyobrazić psa, który jest na dworze, jest zmarznięty i głodny. Jest łagodnym, przyjaznym i kochającym psem. 22 marca 2020 roku będzie miał 7 lat. Ma dość delikatne przednie łapy i mimo leczenia dalej są nieco słabsze. Moje serce jest złamane i będę za nim naprawdę tęsknił. Mam nadzieję, że odnajdzie nowy dom, na który zasłuży. Kocham Cię i bardzo przepraszam"Przykro mi bardzo! Ale plus jeden, że zostawił go w kościele, a nie przywiązał do drzewa w lesie!

12 zasad Samuraja, które pomogą Ci szczęśliwie żyć! Spisano je 400 lat temu, a są aktualne do dziś

12 zasad Samuraja, które pomogą Ci szczęśliwie żyć! Spisano je 400 lat temu, a są aktualne do dziś – 1. Nie pozwól, aby Twoim życiem rządziła zazdrośćMusashi twierdził, że to bardzo silna forma nienawiści, która potrafi zrujnować człowiekowi życie. „Nie bądź zazdrosny o to, co mają inni, bądź wdzięczny za to, co ty masz” – mówił często wojownik2. Nie żyj z poczuciem żaluPamiętaj, że przyszłości nie zmienisz. Wszystko dzieje się z jakiegoś powodu i wszystko jest potrzebnym etapem w życiu. Nawet złe wydarzenia potrafią człowieka czegoś nauczyć. Musashi przekonywał, że roztrząsanie rzeczy, których nie zrobiliśmy, również niczego nie zmieni3. Przestań narzekaćNie odnajduj pocieszenia w narzekaniu. Nie użalaj się nad swoim losem. Zawsze ktoś będzie miał lepiej, a ktoś gorzej. Ciągłe rozpamiętywanie tego, co niefortunne, trzyma cię w więzach przeszłości i blokuje twoją przyszłość4. Nie bądź niewolnikiem dóbr materialnychOczywiście pieniądze są ważne, ale nie najważniejsze. Dobrze mieć dobry samochód i duży dom, ale są wartości o wiele cenniejsze takiej jak zdrowie czy miłość5. Pozbądź się nadmiaru rzeczyNie trzymaj się tego, czego nie potrzebujesz! Pozbądź się wszystkiego, co przestało być ważne i potrzebne. Prowadź życie proste, czyste, zgodne z zasadami minimalizmu. Czysta i uporządkowana przestrzeń wokół ciebie sprawi, że twój umysł bezie spokojny, czysty i bardziej otwarty6. Nie wierz w coś dlatego, że kazano ci w to wierzyćNie podążaj ślepo za tłumem. Nie słuchaj opinii innych. Miej własne zdanie, myśli, przekonania7. Szanuj bogów i siły wyższe, jednak nie polegaj wyłącznie na nichBogom należy się szacunek, ale nie powinni kierować każdym twoim krokiem. Nie licz wyłącznie na nich. Weź życie w swoje ręce. Mogą być twoim drogowskazem, ale to od ciebie zależy, jaką drogą pójdziesz8. Nie działaj impulsywnieEmocje są złym doradcą. Samuraj przestrzegał przed decyzjami i działaniami podjętymi pod wpływem impulsu. Mogą spowodować wiele kłopotów w twoim życiu9. Nie gromadź bogactw na starośćWiększość ludzi oszczędza całe życie, aby na starość cieszyć się pieniędzmi. Musashi twierdził, że to głupie, bo szczęścia nie powinno odkładać się na później. Powinniśmy żyć chwilą i nie rezygnować z przyjemności. Nigdy nie wiadomo, ile nam czasu zostało.10. Nie bój się śmierciLęk przed śmiercią powstrzymuje cię przed życiem. Żyj każdym dniem. Przeżyj go najlepiej, jak potrafisz11. Bądź powściągliwy w spożywaniu pokarmówCzłowiek nie powinien mieć obsesji na punkcie jedzenia. Według Musashiego posiłki mają być proste, zdrowe i sycące a niekoniecznie wykwintne12. Miej honor!Samuraj przekonywał, że warto żyć honorowo, według określonych zasad. W życiu człowieka bardzo ważna jest moralność i obyczaje. Miej silne poczucie własnej wartości i wiarę w wyznawane zasady moralne, społeczne czy religijne
Chłop musiał naprawdę wierzyćw swoje umiejętności –
0:06
Ta para obchodzi właśnie 80. rocznicę małżeństwa. John Henderson spotkał swoją żonę Charlotte jeszcze przed wojną i od tej pory są nierozłączni.W taką miłość chcę wierzyć –
Np. większość wierzy, że kiedyś ZUS wypłaci im godziwą emeryturę –
 –