Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 301 takich demotywatorów

Wierność, wdzięczność i charakter –
 –
Zabierz mnie do domu, a obiecuję ci miłość, wierność oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci –
Ten pies codziennie przychodzi na grób swoich właścicieli i kładzie się na kilka godzin. Potem gdzieś idzie, a następnego dnia znowu przychodzi – To się nazywa prawdziwa bezinteresowna miłość!
 –
0:41
 –
Lojalny pies  nie opuścił cmentarza i pozostał na nim przez 12 lat, zanim zmarł w 2018 r. wciąż czekając na swojego pana –
 –
Stęskniony wielbłąd przemierzył ponad 100 km przez pustynię Gobi w Azji Środkowej, aby odnaleźć swoich dawnych właścicieli –
Pies wyczekiwał na swojego pana, po tym jak mężczyzna zamarzł na ławce.Uczucia psa nie minęły nawet po tym, gdy jego opiekun zmarł –
Lojalny pies czekał przez na swojego właściciela przez 80 dni w tym samym miejscu, w którym zginął w wypadku samochodowym –
Wolontariusze próbowali zabrać psa, ale bezskutecznie –
Pies nie ma już na kogo czekać – Pies całymi dniami siedzi przy ławce, na której zmarł jego właściciel. Pomimo kilku interwencji zwierzak nie chce opuścić swojego miejsca i wciąż czeka.31 stycznia 60-letni bezdomny mężczyzna siedział na ławce ze swoim wiernym psem. Zwierzak pozostał na stanowisku nawet gdy personel medyczny zabrał ciało 60-latka.Zwierzak nie chce odejść od ławki, na której zmarł jego właściciel.Lekarz, który zdecydował się go adoptować musiał zanieść go do samochodu na rękach, żeby znowu nie uciekł.Kochają bezwarunkowo, taki zwykły - niezwykły przykład dla nas ludzi Pies całymi dniami siedzi przy ławce, na której zmarł jego właściciel. Pomimo kilku interwencji zwierzak nie chce opuścić swojego miejsca i wciąż czeka.31 stycznia 60-letni bezdomny mężczyzna siedział na ławce ze swoim wiernym psem. Zwierzak pozostał na stanowisku nawet gdy personel medyczny zabrał ciało 60-latka.
Jakaś przypominajka? –  piotruś przysięgam ci miłość wierność
Pielgrzymka kibiców na Jasną Górę. "Zachód uczynił z Polski arenę wojny totalnej" – W sobotę na Jasnej Górze pod hasłem "Polonia Semper Fidelis - Polska zawsze wierna" odbyła się 14. Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców. Z ambony padły wezwania do "ratowania Europy". W trakcie części nieoficjalnej na błoniach pod Sanktuarium Matki Bożej Jasnogórskiej skandowano hasła o "wieszaniu komunistów".Duszpasterz środowisk kibicowskich, ks. Jarosław Wąsowicz, powiedział, że "zlaicyzowany świat Zachodu, który skutecznie podciął swoje korzenie i Wschodu, który z kolei skutecznie tę samozagładę wykorzystuje, uczynił Polskę areną totalnej wojny. Tylko wierność fundamentalnym wartościom płynącym z Ewangelii może kolejny raz nas ocalić". Czy Wy też macie wrażenie, że Kościół przygotowuje swoje bojówki do wojny domowej w Polsce? Pielgrzymka kibiców na Jasną Górę. "Zachód uczynił z Polski arenę wojny totalnej"W sobotę na Jasnej Górze pod hasłem "Polonia Semper Fidelis — Polska zawsze wierna" odbyła się 14. Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców. Z ambony padły wezwania do "ratowania Europy". W trakcie części nieoficjalnej na błoniach pod Sanktuarium Matki Bożej Jasnogórskiej skandowano hasła o "wieszaniu komunistów".
Nigdy nie rezygnuj z kogoś, kto oddałby za Ciebie życie.Pies jest jedyną istotą na świecie, która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie –
Hachikō codziennie odprowadzał swojego pana, gdy ten wychodził do pracy i czekał na niego wieczorami na pobliskiej stacji – W maju 1925 Ueno zmarł nagle w miejscu pracy. Hachikō nadal codziennie czekał na niego na stacji, pojawiając się tam przed przyjazdem wieczornego pociągu przez następne 10 lat. Dzięki oddaniu, jakie Hachikō okazywał swojemu zmarłemu panu, nadano mu przydomek „wiernego psa”.Były student profesora Ueno często odwiedzał psa i opublikował kilka artykułów opisujących niezwykłą lojalność Hachikō. W 1932 jeden z tych artykułów, opublikowany w dzienniku „Asahi Shimbun”, spowodował ogólnokrajowe zainteresowanie psem. Hachikō stał się sensacją narodową. Jego wierność pamięci pana wywarła wielkie wrażenie na Japończykach jako przykład wzorowej lojalności w stosunku do rodziny.Hachikō zmarł 8 marca 1935 z powodu robaczycy serca i płuc. Jego spreparowane szczątki są przechowywane w Narodowym Muzeum Przyrody i Nauki w Ueno w Tokio.Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości co do tego, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka?
 –  Właścicielką Tommy'ego byłasamotna 57-letnia kobieta. Za jejżycia, za zgodą księdza,przychodziła do tego kościoła zeswoim psem na mszę.
Bobby - argentyński Hachiko. Pies, który po śmierci swojego właściciela przez 3 lata warował przy jego grobie, odmawiając opuszczenia cmentarza –
"Pewien mężczyznazaczął opowiadać: – Gdy moja żona spała obok mnie, któregoś wieczoru dostałem powiadomienie z facebooka... jakaś dziewczyna wysłała mi zaproszenie do znajomych na fb. Pomyślałem więc, że zobaczę kto to jest...Wysłałem jej wiadomość z pytaniem: "kim jesteś, znamy się?"Odpowiedziała: "Hej to ja, nie pamiętasz mnie? Słyszałam, że ożeniłeś się".Pisaliśmy przez jakiś czas i w pewnym momencie napisała... " wiesz, wiem nie powinnam tego pisać, ale ja wciąż tęsknię za Tobą".To była dziewczyna z przeszłości. Była piękną kobietą, przez jakiś czas byliśmy blisko. Zmieniła się, ale wciąż mogła zachwycać. Zamknąłem czat, moja żona spała. Co miałem odpisać? Spojrzałem na moje Kochanie, spała mocno po wyczerpującym dniu. Kiedy na nią patrzyłem, pomyślałem - śpi tak spokojnie i bezpiecznie.Czasem się na mnie denerwuje, czasem ma nas wszystkich dość. Czasem ja mam jej dość...Wszystkie te myśli przyszły mi do głowy, więc podniosłem telefon i nacisnąłem "BLOK”.Odwróciłem się twarzą do niej i zasnąłem obok niej, ponieważ jestem mężczyzną, który nie oszukuje swojej żony i nie rozbija rodziny..."- Lejdis w swiecie