Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 258 takich demotywatorów

Uratowała dziecko przed tornadem. Teraz jej ciało wygląda tak... – Jechała samochodem ze swoją babcią i dzieckiem, gdy spadły na nich ogromne kawałki lodu.Grad wielkości piłek tenisowych pozostawił siniaki i rany na twarzy i plecach kobiety. Mimo desperackich prób zasłonięcia dziecka ciałem matki, uderzył w głowę też jej córkę. "Dostałam prawdziwą lekcję, nigdy nie wjeżdżaj w burzę gradową"
Za 12,7 mln zł Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze kupiło w sobotę radomskie lotnisko, które w lipcu ogłosiło upadłość. Nietrafiony projekt dotychczas pochłonął około 120 milionów złotych – W uroczystości wziął udział premier Mateusz Morawiecki. "To jest wielka przyszłość dla Radomia. Zwiększenie przepustowości portu, czy zbudowanie tego portu do wielkości zdolnej do przyjęcia 10 mln pasażerów. Portu, który będzie spójny z rozwojem, koncepcją infrastruktury lotniczej, komunikacyjnej Rzeczpospolitej Polskiej - jest dla Radomia wielką sprawą" - mówił szef rządu.Nową inwestycję skomentował również Marek Suski, szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów powiedział: "Z tych analiz, które były robione, wynika, że większość Polaków lata na południe Europy czy też do krajów afrykańskich. Czyli lotnisko położone na południe od Warszawy, jest bardzo dogodne dla przewoźników i dla pasażerów".Po takich analizach chyba wszyscy możemy być spokojni o przyszłość lotniska w Radomiu. Tym razem na pewno będzie sukces!
Wam też się wydawało, że ptaki kiwi są wielkości owocu kiwi? –
Jak bardzo makijaż może wpłynąć na postrzeganie wielkości oka –
 –
Plecak wielkości dziecka, a w plecaku 11kg książek, waga chłopca - 30kg –
Warto pamiętać –  Swiat oferuje wam wygodę.Ale nie zostaliście stworzenido wygody, zostaliściestworzeni do wielkości.- Joseph Ratzinger
Wczoraj Legia odpadła już w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów z zespołem ze Słowacji – Biorąc pod uwagę wyniki polskich drużyn w europejskich pucharach (czyli punkty w rankingu klubów w Europie) i wielkość naszego kraju (liczba ludności, PKB), jesteśmy najgorsi w Europie. Innymi słowy: gdyby każdy kraj w Europie był tej samej wielkości co Polska, czyli miał te same warunki, prawdopodobnie bylibyśmy na ostatnim miejscu, za Andorą i Gibraltarem.
Chińczycy sadzą las wielkości Irlandii – 60 tys. chińskich żołnierzy sadzi drzewa w ramach walki o czyste powietrze. Chińskie władze zaostrzają antysmogowy kurs, choć wciąż robią to na pół gwizdka. Jednak nawet jeśli leśny projekt ma pod tym względem ograniczony potencjał, to i tak budzi szacunek swoim rozmachem.Wrażenie robi nie tylko liczebność siły roboczej zaangażowanej w przedsięwzięcie, ale również obszar, na jaki zostało zakrojone. Do końca roku mundurowi mają zasadzić drzewa na powierzchni 84 tys. kilometrów kwadratowych, co odpowiada rozmiarom Irlandii. Las wyrośnie w prowincji Hebei, na której terytorium znajduje się Pekin. Ludność tej jednostki administracyjnej liczy niemal 70 milionów przy gęstości 363 os./km². W tych warunkach jej mieszkańcom zdecydowanie przyda się większa dawka tlenu
W ciągu ostatnich 5 miesięcy akcje dwudziestki największych spółek z GPW spadły przeciętnie o blisko 20 proc. Podobnie w przypadku średniej wielkości firm indeksów mWIG40 i sWIG80. Wycena ich wszystkich zmniejszyła się łącznie aż o 210 mld zł –  Ponadprzeciętne spadki cen akcji spółek z WIG20 (od stycznia)spółka	procentowa strata	wartościowa strataTauron 	-31,58% 	1,7 mld złEnerga 	-30,73% 	1,6 mld złPKN Orlen 	-28,53% 	13 mld złOrange Polska	-28,08% 	2,2 mld złPGE 	-25,41% 	5,9 mld złmBank 	-25,1% 	5,1 mld złKGHM 	-24,13% 	5 mld złBZ WBK 	-23,6% 	7,5 mld złCCC 	-23,38% 	2,7 mld złAlior Bank	-22,57% 	2,4 mld złPZU 	-20,66% 	7,3 mld złJSW 	-20,18% 	2,2 mld zł
„Ja mówię o polskich kibicach, którzy przy byle sukcesie dostają irracjonalnego obłędu i manię wielkości, ja tego nie mogę słuchać” – Krystyna Janda – „W skrócie nazywam to: Zwycięstwo jest dla mądrych. Gdybyśmy zwyciężyli, to nie dałoby się wytrzymać już dalej w tej euforii zwycięstwa. Jadę pociągiem i widzę jak ktoś otwiera gazetę i wyrzuca strony z kulturą od razu i czyta tylko sport...”No tak, bo najlepiej, żeby Polacy byli wiecznie smutni i niezadowoleni z życia
Polacy chcą zapłacić 2 miliardy dolarów za stałą bazę USA – Upublicznienie oferty stacjonowania na stałe dywizji wojsk amerykańskich w Polsce jest żywo dyskutowane na świecie. U części sojuszników budzi szok.Ceniona komentatorka spraw natowskich Judy Dempsey pisze, że najwyraźniej Sojusz nie zapewnia Warszawie wystarczającego poziomu bezpieczeństwa, skoro ta stara się o dwustronny układ z Amerykanami. Przypomina Radka Sikorskiego, który w końcu pierwszy mówił o swoim marzeniu - dwóch ciężkich brygad w Polsce - i konkluduje, że polska prośba jest w istocie przyznaniem tego, iż Europa nie jest w stanie zapewnić sobie samej bezpieczeństwa.Niemcy są zaniepokojeni, że Amerykanie mogą porzucić bawarskie i heskie garnizony na rzecz polskich. Jednak 2 mld dol. raczej nie pokryją kosztów zbudowania bazy i ulokowania w Polsce sił wielkości dywizji - czyli dwóch brygad pancernych, jednej zmechanizowanej lub zmotoryzowanej, brygady lotnictwa bojowego (śmigłowcowej), brygady logistycznej.Czy jesteście za tym, żeby w Polsce na stałe stacjonowały wojska amerykańskie?
Porównanie wielkości naszego kraju z najwyższą górą w Układzie Słonecznym - Olympus Mons na Marsie – Ten wulkan tarczowy wygasł setki milionów lat temu. Wznosi się na 21 229 m ponad średnią powierzchnię planety i mierzy 624 km średnicy u podstawy
O wielkości człowiekaświadczy jego dobre serce –
 –  Pojebane sny i odjechane historie9 maja o 19:34 · 25 maja 2018 roku- Dzień dobry! - słyszę w słuchawce. - Dzień dobry, w czym mogę pomóc? - Wczoraj wieczorem przechodząc koło pana biura zrobiłem kupę – rzecze mężczyzna. - Co? - pytam nie będąc pewien, czy dobrze zrozumiałem. - Na trawniku, po lewej stronie od wejścia. Postawiłem takiego średniej wielkości balasa – wyjaśnia mój rozmówca spokojnym cierpliwym głosem.Z telefonem przy uchu wychodzę z biura i patrzę na trawnik. Rzeczywiście dwa metry od wejścia do mojego biura leży brązowy balas. Obok niego kawałek brudnej serwetki. Rozglądam się wokół w obawie czy to nie jakaś prowokacja. Ludzie przechodzą jednak obojętnie i nikt nie patrzy w moim kierunku. - Bardzo brzydko się pan zachował – oceniam mojego rozmówcę. - Dzwoni pan, żeby przeprosić, czy może zapytać kiedy może pan posprzątać? - dopytuję. - Nie w tym rzecz – odpowiada mężczyzna. - Dziś weszły nowe przepisy dotyczące danych osobowych. RODO. Słyszał pan o tym? - Tak. Byłem nawet na szkoleniu – przyznaję nie bardzo wiedząc do czego mój rozmówca zmierza.- To świetnie – głos w słuchawce stał się bardziej ożywiony i trochę weselszy. - Nie muszę więc panu tłumaczyć czym są dane osobowe?- Są to wszelkie informacje, dzięki którym bezpośrednio lub pośrednio można zidentyfikować osobę – odpowiadam coraz bardziej zaintrygowany tą dziwaczną rozmową. - Czy po stolcu można zidentyfikować osobę? – pyta niespodziewanie mój rozmówca. - Gdyby ktoś popełnił przestępstwo i zostawił na miejscu zbrodni swoją kupę to czy policja robiąc badania DNA mogłaby ustalić kim jest ta osoba? - uzupełnił pytaniem pomocniczym, o które wcale nie prosiłem.Patrzę na leżącego w trawie balasa i z trudem przełykam ślinę. - Sądzę, że tak...- W rozumieniu Rodo mój stolec jest daną osobową – ucieszył się mężczyzna w słuchawce. - Dopóki leży na pańskim trawniku jest pan administratorem moich danych osobowych. Podrapałem się po głowie nie wiedząc co powiedzieć. - Tak czy nie? - usłyszałem w słuchawce. - No chyba tak... - przyznałem niechętnie. - Mam prawo do przenoszenia danych – głos mężczyzny stał się jeszcze bardziej pogodny. - Wykonując prawo do przenoszenia danych osoba, której dane dotyczą, ma prawo żądania, by dane osobowe zostały przeniesione przez administratora bezpośrednio innemu administratorowi – wyszeptałem zdanie zapamiętane ze szkolenia. - O ile jest to technicznie możliwe – dodałem z nadzieją w głosie.- Weźmie pan łyżkę i słoik, zgarnie mój stolec z trawnika i zaniesie do laboratorium, które jest po drugiej stronie ulicy – usłyszałem w słuchawce. - Potrzebuję zrobić badanie kału, a nie bardzo mam czas by dziś podjechać do przychodni.- Czy pan sobie jaja ze mnie robi!? - wykrzyknąłem do słuchawki. - Jeśli pan jako administrator moich danych osobowych będzie stwarzał przeszkody złożę skargę do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych – zagroził mężczyzna. - Wie pan jak wysokie są kary?Rozejrzałem się nerwowo po ulicy, otarłem pot z czoła. - Za chwilę wyślę panu smsem swoje imię i nazwisko wraz ze zgodą na administrowanie moimi danymi dla potrzeb przeniesienia moich danych osobowych z trawnika do przychodzi – usłyszałem w słuchawce. - Miłego dnia.Mój rozmówca rozłączył się, a telefon zawibrował w mojej ręce. Otrzymałem sms. Wszedłem z powrotem do biura. - Coś się stało? - zapytała zaniepokojona sekretarka. - Wszystko w porządku – odpowiedziałem spokojnym głosem. - Mamy łyżkę i słoik?
Szacunek dla wasza wykonywaną pracę – Wczoraj wieczorem tuż obok mojego mieszkania stanął w płomieniach sporej wielkości sklep budowlany. Gdyby nie wasza szybka interwencja, ogień przeskoczyłby na mój budynek i dziś mógłbym spać pod gołym niebem. Dopiero jak zaczyna ci się tyłek palić, człowiek zaczyna naprawdę doceniać i rozumieć wasz wkład i oddanie w to co dla nas robicie. Dziękuję!
 –  "List ten jest podsumowaniem mojego życia. Mam82 lata, 4 dzieci, 11 wnuków, 2 prawnuków i...pokój o wielkości 12 metrów kwadratowych. Niemam juz swojego domu ani ulubionych rzeczy, alektoś sprząta mój pokój, przygotowuje dla mniejedzenie i łóżko, waży mnie i mierzy mi ciśnienie.Nie ma wokół mnie śmiechu moich wnucząt, niemoge zobaczyć, jak dorastają ani przytulają się,bawią, kłócą. Niektórzy z mojej rodziny przychodządo mnie co 15 dni, inni co trzy lub cztery miesiące,jeszcze inni wcale. Nie gotuje już krokietów czyjajek nadziewanych, nie robię na drutach, ani naszydełku. Mam jeszcze szarady i sudoku dlarozrywki. Nie wiem, ile jeszcze czasu mi zostało,ale musze się przyzwyczaić do tej samotności...Chodzę na terapię zajęciową i pomagam jak tylkomoge tym, którzy są w gorszym stanie niżja. Jednak już nie chcę zżyć się z nikim zbyt blisko,ludzie zbyt szybko odchodzą. Powiadają, żeźyjemy coraz dłużej.. Tylko po co? Kiedy jestemsama, moge patrzeć na zdjecia mojej rodziny iniektóre pamiątki z domu, które mi tu przynieśli. Ito wszystko. Mam nadzieję, że następne pokoleniazrozumieją, że po to jest rodzina, aby spedzaćporanki razem i odpłacić naszym rodzicom za to,że poświecili swój czas, aby nas wychować!"
Rodzice nagminnie robią za dzieci prace plastyczne. Matka 5-latki się wścieka: – „To matki matkom zgotowały ten los.Kiedy na drzwiach przedszkola zawisł kawałek bristolu z wypisaną nań informacją, że do 16.03 dzieci mogą składać kartki wielkanocne na KONKURS, któren to rozstrzygnięty będzie w poniedziałkowy poranek, przyjęłam to ze spokojem. Jestem wszak matką- weteranką, przeżyłam przygotowania moich latorośli do niezliczonych odmian współzawodnictwa w świecie krasnali. Najbardziej hardkorowy był konkurs piosenki dziecięcej, gdy nagle okazało się, że tylko Małgośka śpiewała puszka-okruszka, reszta rodziców uznała bowiem, że „miłość miłość w Zakopanem, polewamy się szampanem, nanana” jest równie niewinna, jak dziewica Orleańska i opowiada o wyjeździe na ferie z rodziną, a „ja uwielbiam ją, ona tu jest i tańczy dla mnie” to współczesna historia miłości Dziadka do Orzechów i baletnicy. Także ten. Kartka świąteczna.W sobotę wyjęłam z tajnej skrytki, jaką posiada każdy rodzic dzieci w wieku 5 wzwyż ( w której to skrytce jest zazwyczaj wszystko, tylko, klasycznie, nie to, co o 22 dziecko przekazuje, że potrzebne jest na jutro) wszelkiej maści arkusze pianek, filców, tekturek, piórek, rurek i innych przydasiów, posadziłam młodzież przy stole i zakrzyknęłam- róbta co chceta, byle zawierało jajko, kurczaka bądź inny element skojarzeniowy.Radosna TFUrczość pięciolatki wyewoluowała w baranka, któremu z dupy wystają żonkile w fazie kwitnięcia. Podpisałyśmy dzieło inicjałem i zaniosłyśmy do przedszkola, gdzie powitały nas między innymi:- naturalnej wielkości baranek zrobiony metodą quilingu, podpisany: Jaś, 4 lata, grupa Gwiazdek,- ręcznie pleciony kosz wiklinowy 2 d z pełnym wyposażeniem wyszytym włóczką Zuzia, 5 lat, Słoneczka,- wydzierganą szydełkiem białą serwetkę z zadziornie różowym napisem „Alleluja”- Kasia, Planetki, lat 3.No kurfa.Ja, oczywiście, nie odmawiam dzieciom talentu. Może rodzice powyższych progenitur zamiast gryzaków oswajali dziecięcia swe ze sztuką, rękodzielnictwem, eko-modą. Może zamiast wierszy Tuwima czytano takim brzdącom do poduszki dzieła klasyków greckich w oryginale. PRZYPUSZCZAM, ŻE WĄTPIĘ. Tym bardziej, że w szatni kiblujemy koło wspomnianej Zuzi, stąd wiem, że blondwłosy ten aniołek ma problem z założeniem kapci na prawidłową stopę i mimo że ma tylko dwie opcje, jest w stanie pomylić się pięć razy.Matki. Pozwólcie dzieciom tworzyć baranki z żonkilami w dupie, kurczaczki w osranych skorupkach, zające z jednym oczkiem bardziej. Nie bądźcie jak mama Jasia, Zuzi, Kasi. Nie twórzcie klik Matek Współzawodniczących, Matek Cierpiętniczych, Matek Odpięciulatniewypiłamciepłejkawy. Matki, dajcie Matkom żyć!”
 –  Ogłoszenie o pracęMiłe, spokojne 38 milionowe społeczeństwo bez nałogów poszukuje kilkuset osób do rządzenia średniej wielkości krajem (Różne stanowiska). Obowiązki: doglądanie spraw wewnętrznych, dyplomacja, małe reformy, orędzia, ewentualnie wypowiadanie wojen. Doświadczenie nie jest konieczne, wystarczą chęci, otwartość, brak oszukaństwa w oczach, umiarkowana bucowatość, wyczucie sprawiedliwości i naturalny luz podczas wypowiadania się na różne tematy. Uwaga! Praca na wysokości (stawanie na wysokości zadania) Mogą by Ukraincy z podstawową znajomością języka. Zgłoszenia u każdego obywatela, który się napatoczy
 –  1.	Weź 24 pudelka z prezerwatywami i wrzucaj po jednym do koszyków innych ludzi.2.	W dziale elektronicznym ustaw budziki tak, by dzwoniły co pięć minut.3.	Zrób smugę z soku pomidorowego prowadzącą do toalet.4.	Podejdź do jednego z pracowników i powiedz mu oficjalnym tonem: "Kod 3 w dziale A GD". Zobacz jak zareaguje.5.	Podejdź do okienka ratalnego i poproś o raty na paczkę M&M-sów.6.	Przesuń znak "Uwaga. Mokra podłoga" na wykładzinę.7.	Rozbij namiot w dziale kempingowym i powiedz innym klientom, że ich wpuścisz pod warunkiem, że przyniosą poduszki.8.	Kiedy ktoś z obsługi spyta cię, czy może ci jakoś pomóc, zalkaj "Czy nie możecie po prostu zostawić mnie w spokoju" i rozpłacz się.9.	Spójrz prosto w kamerę ochrony i potraktuj ją jak lustro dłubiąc sobie w nosie.10.	Oglądając broń w dziale myśliwskim, spytaj sprzedawcę czy wie, gdzie możesz kupić leki antydepresyjni11.	Biegaj po sklepie z dziwną miną, nucąc motyw z "Mission Impossible".12.	W dziale samochodowym pozuj na Madonnę, używając lejków różnej wielkości.13.	Ukryj się za wiszącymi ubraniami. Kiedy klienci beda je przeglądać, wykrzykuj"WEZ MNIE! WEŹ MNIE!".14.	Kiedy z głośników podawać będą jakiś komunikat, upadnij na ziemię, przybierz pozycję embrionalną, chwyć się za głowę i krzycz: "O nie, to znów te głosy!".15.	Wejdź do przymierzalni i krzyknij naprawdę głośno: "HEJ, papier toaletowy się skończył!!!".