Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 98 takich demotywatorów

...jak ojcowski pasek po wywiadówce –
13 rzeczy, których tatusiowie robią TYLKO dla swoich córeczek: – 1. Udają, że są wróżkami z czarodziejskiej krainy2. Noszą pomalowane paznokcie. Publicznie.3. Oglądają maraton z Violettą4. Słuchają One Direction5. Chodzą na koncert One Direction...6. ...w koszulce One Direction7. Robią wieczory robienia pedicure z córcią8. Prowadzą szczere rozmowy z wyimaginowanym przyjacielem9. Latem noszą stokrotki we włosach10. Noszą dziewczęce torebki. Z własną zawartością w środku11. Uczą się jak pleść warkocze12. Używają smakowego błyszczyka13. Piszczą ze szczęścia.
Tęsknie za świętami, kiedy ulice były białe od śniegu, śnieg łagodnie prószył w wieczory wigilijne i stwarzał tym wspaniały klimat –
Restauracja, stadion, sala koncertowa - dobitniejszej wiadomości nie mogliśmy dostać. – To właśnie w takich miejscach spędzamy piątkowe wieczory niezależnie od tego, w którym kraju świata łacińskiego żyjemy. Tej nocy to nie Paryż spłynął krwią, lecz Twój i mój chodnik przed domem.
Ogłoszenie: Zbliża się zima, poszukuję więc swoje własne 36,6 na mroźne wieczory – Wynagrodzenie przyznaję w pocałunkach Ogłoszenie: Zbliża się zima, poszukuję więc swoje własne 36,6 na  mroźne wieczory – Wynagrodzenie przyznaję w pocałunkach
Gra na jesienne wieczory – ...a nie tylko siedzenie przed komputerem

Wniosek jest prosty: jeśli ty cenisz siebie, cenią cię też inni

Wniosek jest prosty:jeśli ty cenisz siebie, cenią cię też inni –  Jedna z pań kiedyś mi powiedziała, że jestem cyniczny, bo nie widzę w ludziach tego, jak mogliby się zachowywać – czyli wzniośle i idealistycznie – tylko to, jak się zachowują – czyli po ludzku i normalnie. Słowa te wypowiadała akurat w momencie, gdy szliśmy w swoje słabości. To jest, ja rozpinałem jej bluzkę, bardzo zaciekawiony co znajdę pod spodem, a ona nie protestowała zbyt gorąco.Dyskusja wzięła się stąd, że wcześniej przez kilka tygodni opierała się przed rozebraniem do naga w moim towarzystwie, pod durnym zresztą pretekstem, że przecież jesteśmy przyjaciółmi. A ja wierzę, i to bardzo, w przyjaźń między kobietą, a mężczyzną. Wierzę nawet, że z niej powstają najlepsze związki. Ale nie wierzę, że nie ciągnie ich do łóżka, albo nie korci, aby choć raz sprawdzić jakby to było.   Wiedzą to nawet w telewizji. W czasach kiedy byłem młodszy, biedniejszy i bardziej idealistyczny, namiętnie oglądałem serial „Friends”. Opowiadał o trzech kobietach i trzech mężczyznach i w sumie po 10 sezonach właściwie wszyscy spali już ze sobą, albo mieli na to ochotę. Wszyscy poza dwójką bohaterów Rossem i Monicą. Ale oni byli bratem i siostrą. A serial był nadawany w prime time i jeszcze przed epoką Targaryenów i Lannisterów, bo wtedy już mogli wszyscy ze wszystkimi.Po tym wstępie list: „Na wstępie zaznaczam, że nikt mnie nie przeleciał, nie oszukał, nie zdradził. Nigdzie nie pobłądziłam, nie chcę się zabić, wszystko jest w miarę porządku. Chujowo, ale stabilnie.Mężczyźni pojawiają się w moim życiu. Mijam ich codziennie, niektórzy zostają na dłużej, niektórzy dostają się coraz bliżej. Chcąc, nie chcąc, wtedy zaczynam ich darzyć uczuciem. Uczuciem kurewsko silnym, bo tylko do takich jestem zdolna. Zawsze cholernie mi zależy.Za każdym razem następuje ten pierdolnięty ,,bang!”. Prędzej czy później, faceci zaczynają mi się zwierzać. Niemal każdy facet, w którym byłam zakochana, zaczynał mi pierdolić o swoich uczuciach… Albo po prostu opowiadać o koleżankach, które mają fajne cycki i dupy. To zawsze jest sygnał – sygnał, który informuje mnie, że mężczyzna nie jest mną zainteresowany. Że traktuje mnie jak przyjaciółkę. Że nie jestem laską, którą by zaliczył, lecz laską, która ma mu powiedzieć, jak zdobyć inną kobietę.Moje zjawisko określa się mianem „friendzonu”. Friendzone, słyszał Pan coś takiego? Jako że jestem trochę młodsza, zgaduję, że nie jest to tak popularne wśród ludzi w Pana wieku. Zatem wyjaśnię od razu – frienzone, to krótko mówiąc, relacja między dwojgiem ludzi, w której jedno jest zakochane w drugim, drugie zaprzyjaźnione z pierwszym. Taka miłość bez wzajemności. Z tym że żeby było trudniej, druga osoba widzi w nas kogoś, z kim można pójść na kebaba, nie na romantyczną randkę.”Dalej czytelniczka tylko tłumaczy, że oczywiście na kebsa można też iść na randkę, tylko to już zależy z kim i zależy gdzie. Lecz tu już zacząłem się zastanawiać:Dlaczego we friendzonie ląduje kobieta?I wychodzi mi z tego wniosek dość ponury, że to głównie dlatego, że mężczyźni postrzegają rzeczywistość przez rżnięcie. Jeśli nie chcą wypieprzyć danej kobiety, to znaczy, że im się zwyczajnie nie podoba i nie pociąga ich. Wniosek pierwszy (oczywisty)Lądujesz we friendzonie, bo jesteś dla niego nieatrakcyjna. Zwyczajnie i po prostu. Nie staje mu na twój widok. I to nie jest twoja wina. Może lubi wyższe, niższe, bardziej albo mniej wypinające dupę, może preferuje blondynki, albo brunetki, z większymi cyckami, z mniejszymi . Po prostu, jego pstrąg nie zrywa się do tarła na twój widok. Mężczyźni cenią seks bardziej niż kobiety, kobiety cenią relacje bardziej niż mężczyźni. I to pewnie uwłaczające kobietom i mężczyznom też, ale – jak wspomniałem na początku – mam zbyt mało idealistyczne podejście do rzeczywistości. Boleję nad tym i staram się nad sobą pracować. Wniosek drugiMasz problem z okazywaniem swojej seksualności. Nie lubisz seksu, boisz się go, wstydzisz się. Nie chcesz, aby ktoś cię całował publicznie. W trakcie seksu musi być wyłączone światło. Wstydzisz się nawet, gdy facet chwyta cię za rękę w towarzystwie twoich znajomych. Czujesz się zakłopotana. Nigdy nie miałaś orgazmu. Nie wiem skąd się to wzięło. Może rodzice zbyt często mówili ci, że seks jest zły (nie jest, jest fajny, potrafi sprawić, że ludzie całkowicie tracą nad sobą kontrolę).  Może to religia. Może dostałaś po łapach kilka razy za dużo, bo będąc małolatą nie trzymałaś ręki na kołdrze. Wiem jedno: twoja niechęć do seksu sprowadza cię do pozycji wiecznej przyjaciółki. Chcesz miłości. Jej częścią jest, jednak, erotyka. Pożądanie. I seks. Te rzeczy są raczej nierozdzielne.Ta historia ma jeszcze drugą stronę medalu, bo w pozycji przyjaciela lądują też mężczyźni.Dlaczego we friendzonie ląduje facet?Przytrafiło wam się kiedyś, że dziewczyna/kobieta mówi do swojej przyjaciółki: „wiesz, on jest strasznie bystry, potrafi mnie rozbawić, jest przystojny, wolny, bogaty, na dodatek ma wielkiego kutasa, ale nie chcę się z nim umawiać”?Cytując Hamleta,akt piąty,scena pierwszawers 425:„NIE”.Ja też nie. Kiedy kobieta mówi do faceta „och, zostańmy przyjaciółmi” znaczyć to może dwie rzeczy:Rzecz pierwszaJesteś jak Dacia. Niby wszystko jest ok, masz to, co powinieneś mieć, a jednak wstyd się z Tobą pokazać. Twoja potencjalna wartość jako reproduktora jest dla mnie zbyt mała. Mogę mieć lepszego. Jesteś leszczem. Nie dodajesz mi splendoru. 1 + 1 = 1,5. Ale możesz się kręcić w pobliżu.To coś w rodzaju sytuacji, gdy przychodzisz do klubu, a przy drzwiach selekcja mówi ci: teraz nie wejdziesz, ale możesz trochę postać, może później cię wpuszczę. I to później oczywiście nigdy nie nastąpi. Selekcji po prostu zależy na tym, żeby przed klubem była kolejka, bo to sprawia, że inni też chcą tutaj przyjść.Rzecz drugaPakując cię we friendzone ona mówi: przekroczyłeś moje granice, chcesz czegoś, na co nie jestem gotowa, mam ochotę schować łeb w kubeł. Boję się, sprawy zaszły za daleko, zaraz mogę stracić nad tym kontrolę, nie chcę się więc zaangażować. Oczywiście nie zmienia to faktu, że w jednej i drugiej sytuacji nie udało się stronom zbudować czegoś, co dla kobiet jest kluczowe: seksualnego napięcia.Bo kobieta chce, aby mężczyzna jej chciał. Ale nie tak po prostu. On ma się palić, gotować, ma mu stać tak jak nigdy w życiu. Ma ją pożerać. Ma być gotowy do rozpierdolenia całego świata i złamania wszystkich granic, aby tylko jej wsadzić. Z tego właśnie powodu kobiety fantazjują o  gwałcie, ale rzadko kiedy faktycznie go chcą.  One chcą tego ekstremalnego podniecenia u faceta, który zaryzykuje wszystko, aby je tylko mieć. To je zwyczajnie jara. Wtedy nie ma sytuacji „sprawy zaszły za daleko, mogę stracić nad tym kontrolę”. Wtedy ona chce się zatracić, a co będzie później, to się zobaczy.Jeśli, więc, wylądowałeś we friendoznie, to właśnie dlatego, że w odpowiednim momencie nie rozebrałeś jej wzrokiem. I teraz jest pytanie najważniejsze:Jak wyjść z friendzonu?Nurkowie, którzy schodzą na duże głębokości ryzykują pęknięcie błony bębenkowej lub uraz ucha środkowego.  Na początku ściskają nos palcami, a następnie dmuchają przez niego z wielkim zaangażowaniem. To wyrównuje ciśnienie w uchu wewnętrznym.  Można wtedy zejść głębiej.Podobnie jak z nurkami, jedyną metodą wyrwania się z friendzonu i zejścia do głębszej relacji jest wyrównanie ciśnień. Kobieta nigdy nie angażuje się w faceta, któremu zależy bardziej. Jeśli, więc, odpisywałeś na jej każdego maila i sms, zapraszałeś na romantyczne wieczory przy cytrze, jeżeli byłeś na każde skinienie i każdy gest brwi, jeśli patrzyłeś na nią jak golden retriever gotowy w każdej chwili do aportowania, to zjebałeś. Bo ona się nudzi jak chuj. Tak samo jest kobietami, które wkręciły się w jakiegoś gościa głównie dlatego, że on ich nie chciał.Jedna z najbardziej genialnych fraz w optyce relacji damsko męskich kryje się na końcu powieści Alana Alexandra Milne’a z 1928 roku „Chatka Puchatka”: Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam, kurwa, nie było.Rozwiązaniem problemu nie jest, więc, większe zaangażowanie z twojej strony, bo jeśli ona/on nie ma ochoty na związek, a nawet na seks, to cała kwestia skończy się jeszcze większym odrzuceniem. Rozwiązaniem jest wyrównanie poziomów zaangażowania. Czas obudzić w sobie skurwysyna. Czas obudzić sukę (ale seksowną).  I bardzo łatwo jest to napisać, ale nieco trudniej zrobić. Bo oczywiście można udawać, że nam nie zależy, ale co z tego, skoro w rzeczywistości zależy i prędzej czy później wszystko się wyda? Tak naprawdę, problem w nieustającym lądowaniu we friendzonie leży w Tobie. Za bardzo chcesz się podobać. Zbyt dużo myślisz o tym, co myślą o tobie inni. Prawdziwy przełom nastąpi w momencie, kiedy zrozumiesz, że oni o tobie nie myślą. Ludzie cenią niezależność. Ta niezależność podnosi twoją pozycję społeczną, sprawia, że bardziej chcą cię kobiety i mężczyźni. Jest jednak jeden warunek: musi być szczera. Jeśli ty cenisz siebie, cenią cię też inni.
Źródło: www.pokolenieikea.com
Sezon na wieczory z gorącą herbatą uważam za otwarty! –
Źródło: internet
Przytulanie się do kogoś ciepłego – Idealne rozwiązanie na zimowe wieczory

26 najlepszych dowcipów wszech czasów (27 obrazków)

Na długie zimowe wieczorywarto uzupełnić zapasy –
Grzejące kapcie USB – Na długie zimowe wieczory

33 najlepsze filmy, które pomogą Ci przetrwać smutne jesienne wieczory #2 (34 obrazki)

23 najlepsze komedie, które pomogą Ci przetrwać smutne jesienne wieczory (24 obrazki)

"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać"

"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać" – Jeśli masz prawdziwą przyjaciółkę, której możesz podziękować za te wszystkie rzeczy - nie czekaj dłużej i po prostu zrób to! 1. Dziękuję Ci za to, że zawsze mogę na Ciebie liczyćKaidy ma swoje Zycie i codziennie różne rzeczy do załatwienia ale mimo to zawsze znajdujesz chwilę dla mnie, by upewnić się, że wszystko jest w porządku. Stoisz mi swoim ramieniem kiedy potrzebuje się wypłakać i nawet jeśli zadzwonię do Ciebie o 2 w nocy zawsze znajdziesz dla mnie czas2. Dziękuję Ci za to, że martwisz się o mnie,kiedy wracam do domuKiedy wychodzimy gdzieś razem czuję się bezpieczna. Nieważne ile wypiję - wiem, że jesteś obok i na koniec imprezy bezpiecznie wyląduję w łóżku. Nie zawsze w swoim, ale to tylko dlatego, że Twoje jest bardziej wygodne i rano wstajesię z niego z uśmiechem na ustach.3. Dziękuję Ci za to, że każde moje urodziny są dla Ciebie takie ważneZ roku na rok urodziny wydają się być mniej ważne, ale nie moje, nie wtedy gdy jestem z Tobą. Jesteś w stanie podnieść moje urodziny do rangi tygodniowego święta narodowego i to cholernie niesamowite!4. Dziękuję ci za to, że nie pozwalasz mi pisaćlub dzwonić po pijakuTo pomogło mi wiele razy uniknąć nieprzyjemnych rozczarowań i wstydu na drugi dzień. Szczególnie dziękuję Ci za to, że nie pozwalasz mi zadzwonić do mojej matki, ona i tak martwi się wystarczająco dużo. A ja nie chciałabym przysparzać jejkolejnych powodów do smutku5. Dziękuję Ci, że przy Tobie mogę być bardziej otwartaWiem, że czasem sprawiam wrażenie zimnej suki,niepotrzebującej przyjaciół, ale dzięki temu, że wytrzymujesz tyle czasu ze mną wiem, że ta zimna suka, którą jestem potrzebuje czasem właśnie takiego kogoś jak Ty6. Dziękuję za poinformowanie mnie, kiedy moje włosy wyglądają dobrze lub źleLubie wiedzieć na czym stoję, a wiem że mogę liczyć na Twoją szczerość i nie będziesz karmić mnie jakimiś słodkimi kłamstwami7. Dziękuję Ci za przypomnienie mi o spotkaniuZa te wszystkie sytuacje gdy wyganiasz mnie z łazienki i mówisz, że za 20 minut muszę być w umówionym miejscu. Kocham Cię za to!8. Dziękuję za to, że zawsze nosisz tampony w torbie, bo wiesz, że ja tego nie robięZnasz mnie i wiesz, że jestem nieodpowiedzialna, jeśli o to chodzi, byłam taka od zawsze i cieszę się, że mimo wszystko nadal mogę na Ciebie liczyć również w tej kwestii9. Dziękuję Ci za wspólne pijackie przyśpiewki o 3 nad ranemDziękuję za wspólne pijackie przyśpiewki o trzeciej nad ranem. To te wieczory, dla których warto żyć. W końcu nie ma nic lepszego niż powrót z imprezy nad ranem i dalsze śpiewanie starych hitów bez obaw o to, że nie znamy tekstu10. Dziękuję Ci za to, że ocierasz mi łzyCzasami życie jest do bani, ale wszystko jest dużo |lżejsze gdy Ty jesteś przy mnie i mówisz mi, że wszystko będzie dobrze. Za te wszystkie chwile gdy ocierałaś mi łzy z policzków, gdy żadne słowa nie były potrzebne, bo wiedziałam, co chciałaś powiedzieć. Nawiasem mówiąc, za to też Cię kocham!11. Dziękuję za to,  że dzięki Tobie się śmiejeKiedy jestem z Tobą potrafisz mnie tak rozbawić, że ze śmiechu boli mnie brzuch. To jest w Tobie wspaniałe12. Dziękuję Ci za to, że lubisz te sameprogramy telewizyjne, co jaJak tylko zdałam sobie sprawę, że jesteśmy uzależnieni od tych samych telewizyjnych bzdur, wiedziałam, że będziemy przyjaciółkami na całe życie13. Dziękuję Ci za to, że wiesz kiedy jest ze mną coś nie takCzasami nie chce mówić co mi jest i po prostu chce być sama. Dziękuję Ci, że nie odpuszczasz i  dążysz do tego bym powiedziała Ci co mnie trapi. Ty zawsze wiesz, co powiedzieć, abym poczuła się lepiej14. Dziękuję Ci za to, że cieszysz się z moich sukcesówZa to, że zawsze gdy zaczyna mi się coś układać Ty jesteś pierwszą osobą gotową do świętowania i złożenia mi najszczerszych gratulacji. Nigdy nie jesteś zazdrosna, a czasem wydajesz się być wszystkim bardziej podekscytowana niż ja15. Ale przede wszystkim......DZIĘKUJĘ CI ZA TO, ŻE JESTEŚ!
Babskie wieczory – Teraz już wiesz co się na nich dzieje
Nudne wieczory dawniej były nie do pomyślenia – Która gra była twoją ulubioną?
Gimby nie znajo... – Letnie wieczory większość spędzi na grachi pisaniu jakichś bzdur na fejsie
Najlepsze miejsce – na zimne, zimowe wieczory