Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 316 takich demotywatorów

Mężczyzna znalazł naturalniezielonego kota – Mieszkaniec Grodna, stał się właścicielem bardzo nietypowego kota o zielonej sierści.Jego matka to zwykły, rudawy kot podwórkowy, który urodził trzy kocięta: jedno białe, jedno czarne i to właśnie jedno zielone. Po nabyciu kota odwiedził z nim weterynarza, który stwierdził, że zwierzę jest zdrowe i że jego sierść jest naturalnie zielona, choć nie mógł tego dokładnie wyjaśnić HorWY
 –  Dzisiaj mój kot zaatakował w kliniceweterynaryjnej mopsa, który ze strachu zesrałsię na trzymającego go na rękach weterynarza.Było mi tak strasznie wstyd... Ale wstyd minął,gdy właściciel mopsa powiedział, że przywieźligo do weta, bo od trzech dni nie mógł zrobićdwójki.W końcu zrobił.NASTĘPNY
 –  Niedawno adoptowałam kotai pierwszą rzeczą, jaką zrobiłam, byłozabranie go do weterynarza. To byłmój pierwszy raz u weterynarza.Kolejka była długa (babcie ze starymikotami, nastolatki z fretkami, matkiz dziećmi i małymi królikami,mężczyźni z dużymi psami), ale kiedyna korytarz weszła dziewczyna z ledwożywym szczeniakiem, została niemalpopchnięta przez całą kolejkęw kierunku gabinetu weterynaryjnego,ze słowami: "Z tym maluszkiem jestnaprawdę źle!" Ja w szoku, bow żadnej przychodni dla ludzi niktw taki ludzki sposób nie reaguje.
On powiedział, że kiedy musi uśpić zwierzę, 90% właścicieli nie chce być w gabinecie, kiedy robi im zastrzyk, więc ostatnie chwile zwierzęcia to zwykle gorączkowe rozglądanie się za opiekunami i szczerze mówiąc, to mnie załamało" –
...u weta w gabinecie –  0Sar
Źródło: krzemowe zakamarki
 –  BALEA
 –  JukinNTD
0:17
A ja myślałem, że to ja ich karmię małymi porcjami 5 razy dziennie o takich samych porach... –
No chyba nie bardzo –
 –
0:16
 –  10.7
 –
0:15
 –  Dwie figlarne weterynarki i ich radosny pokazPanie pokazują, jak różne rasy psów reagują na obcinanie pazurów
0:40
Chodź Pimpuś, pobawimy się w weterynarza –
Żadna z dedykowanych do tego służb nie podjęła interwencji. Czekano na powiatowego weterynarza, ale on miał wolne, bo były święta –

Pracują w biurach, sklepach i ochronie Kto? Koty! (16 obrazków)

Udało się go ''naprawić" i teraz jest najbardziej rozbrykanym ze wszystkich naszych kotów. Lubi dawać ludziom buziaki w nos językiem, który prezentuje na zdjęciu" –
Gacek nie mieszka na już na ulicy, lecz w specjalnym ośrodku. Jego stan zdrowia ocenił lekarz, bo nie było tajemnicą, że waży nieco za dużo i Gacek musi schudnąć –
"Mój pies od jakiegoś czasu kasłał. Pojechałem z nim do wterynarza, który go dokładnie zbadał - prześwietlenie, badanie krwi, a mimo to nie wiadomo było skąd ten kaszel się wziął – Nagle weterynarz poprosił mnie, żebym zakasłał, więc zakasłałem i pies zakasłał... znów zakasłałem i pies równiez zakasłał. Okazało się, że piesek po prostu próbował się dostosować do naszej przeziębionej rodziny"
 –  Jestem weterynarzem i mam już serdecznie dosyćgłupoty właścicieli zwierząt! Nakarmili psawinogronem/czekoladą i zanim pies dojechał donaszej kliniki przestały pracować mu nerki, ale toprzecież nasza wina, że go nie uratowaliśmy.Przynosi kobieta kota na zaplanowaneszczepienie, a jego ucho jest całe zaczerwienionei gorące, i ciągle się w nie drapie. Baba mówi, żeona tylko na szczepienie i nic poza tym, bo z kotemwszystko jest ok.Karmią psy kaszą z cebulą, miesiącami zapominajądawać wodę swoim kotom, które jedzą suchąkarmę. Pytasz właścicielki, kiedy zauważyłaobjawy zapalenia pęcherza u swojego kota, na coona, że ,,wczoraj". A później się okazuje, że kot jużod pół roku sika na łóżko, a kuwetę omija szerokimłukiem. I takie rzeczy się dzieją w dobie dostępudo informacji - przecież jest tyle forówweterynaryjnych...A ileż ludzi przynosi do uśpienia psy, bo gryząi koty, bo się im znudziły... A na nasze argumenty,że nie usypiamy zdrowych zwierząt reagują agresjąi piszą zażalenia.Kocham zwierzęta, ale jestem już zmęczony ichwłaścicielami...