Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 150 takich demotywatorów

Oglądałem dzisiaj mecze... – "Oglądałem dzisiaj mecze Michigan w pubie i widziałem, że ten pan szukał miejsca, żeby usiąść. Nie było żadnego dostępnego, więc powiedziałem, że może dosiąść się do mnie i mojego syna.Po przedstawieniu się, skończyliśmy na wspaniałej rozmowie o jego życiuJest weteranem marynarki wojennej, który służył naszemu krajowi na wojnie w Wietnamie. Okazało się, że jest jedynym, który został z jego najbliższej rodziny oprócz siostry, która mieszka w Alabamie i po prostu jest samotny, a do pubu przyszedł, żeby pobyć trochę wśród ludzi, a przy okazji obejrzeć mecz.To było całkiem fajne doświadczenie, a jeszcze fajniejsze dla mojego syna. Wystarczy, że będziemy dla siebie po prostu mili, a świat na pewno będzie odrobinę lepszy" "Oglądałem dzisiaj mecze Michigan w pubie i widziałem, że ten pan szukał miejsca, żeby usiąść. Nie było żadnego dostępnego, więc powiedziałem, że może dosiąść się do mnie i mojego syna. Po przedstawieniu się, skończyliśmy na wspaniałej rozmowie o jego życiu. Jest weteranem marynarki wojennej, który służył naszemu krajowi na wojnie w Wietnamie. Okazało się, że jest jedynym, który został z jego najbliższej rodziny oprócz siostry, która mieszka w Alabamie i po prostu jest samotny, a do pubu przyszedł, żeby pobyć trochę wśród ludzi, a przy okazji obejrzeć mecz. To było całkiem fajne doświadczenie, a jeszcze fajniejsze dla mojego syna. Wystarczy, że będziemy dla siebie po prostu mili, a świat na pewno będzie odrobinę lepszy"
Niespodzianka dla polskiegoweterana na 99. urodziny – Te urodziny 99-letni porucznik Edmund Szymczak, mieszkający w Wielkiej Brytanii polski weteran zapamięta na zawsze. Z okazji jego święta przed domem przeszła prawdziwa parada. Otrzymał też list z kancelarii prezydenta RP oraz medal.Porucznik Szymczak był żołnierzem II Korpusu Polskiego gen. Andersa, w szeregach którego uczestniczył m.in. w bitwie o Monte Cassino
 –
 –
Zapytany o sekret swojego długiego życia, Buckles powiedział, że bycie pełnym nadziei było kluczową zasadą, dodając: "Kiedy zaczynasz umierać... nie rób tego!" –

Jeden z użytkowników Imgura zauważył auto, które notorycznie było parkowane na miejscach dla niepełnosprawnych. Jako praworządny obywatel postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i umieścił karteczkę -ostrzeżenie dla kierowcy, żeby zmienił swoje nawyki. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał...

 –  Drogi pasywnie agresywny dupku, Po pierwsze i najważniejsze: W stanie Texas, jeżeli pojazd ma tablice rejestracyjne NIEPEŁNOSPRAWNEGO WETERANA to W ŚWIETLE PRAWA, nie musi mieć plakietki dla niepełnosprawnych w widocznym miejscu ani znaczka na tablicy rejestracyjnej. CHYBA ŻE pojazd jest zaparkowany na posesji FEDERALNEJ. Gdybyś zadał sobie trud, na 30 sekund wyjął z kieszeni swój miniaturowy komputerek z kieszeni i sprawdził to, to obyłoby się bez tej obraźliwej notki, którą mi zostawiłeś. Biorąc pod uwagę fakt, że zrobiłeś zdjęcie moim tablicom, to powinieneś wyraźnie zauważyć, że na spodzie widnieje napis NIEPEŁNOSPRAWNY WETERAN SIŁ ZBROJNYCH USA. Ale spoko. Pewnie dałeś ponieść się emocjom i poczułeś się jak lokalny bohater w służbie sprawiedliwości. Po drugie: Być może, dla ciebie, "nie wyglądam" na niepełnosprawnego, ale mogę cię zapewnić, że ból, jaki odczuwam zawsze w dolnych partiach mojego ciała podczas chodzenia, a który spowodowany jest ranami odniesionymi na polu walki, o wiele przewyższa poziom bólu, jaki ty zaznałeś kiedykolwiek podczas swojego życia. A może nie... Kim jestem, żeby tak sądzić? Przecież nawet nie wiem, kim jesteś. Tak przy okazji, chciałbym usłyszeć, jak według ciebie "wygląda" osoba niepełnosprawna. Dupku. I na koniec: Być może zauważyłeś, że do mojej odpowiedzi dołączyłem kopię twojej notatki. Oryginał zatrzymałem dla siebie. Chyba oprawię go w ramkę, tylko po to, żebym mógł patrzeć na niego każdego dnia i uważać, by NIE stać się taką osobą jak ty. Z poważaniem, Gość, który nie wygląda na niepełnosprawnego.
Lawrence Brooks, najstarszy żyjący amerykański weteran II wojny światowej, urodzony 12 września 1909, niedawno obchodził 112 urodziny –

Jedno z najbardziej kolorowych miejsc na świecie znajduje się na Tajwanie. 93 - letni weteran wojskowy znany jako „Tęczowy Dziadek” (Huang Yung-Fu) pomalował ściany, drzwi i ziemię swojej małej wioski na obrzeżach Taichung na Tajwanie Deweloperzy w tym regionie wykupowali zaniedbanie nieruchomości i płacili duże pieniądze za wyprowadzkę, pozostawiając tylko garstkę pierwotnych mieszkańców w tej dzielnicy. Rząd chciał zburzyć jego dom, proponując pieniądze lub wyprowadzkę do innego domu

Deweloperzy w tym regionie wykupowali zaniedbanie nieruchomości i płacili duże pieniądze za wyprowadzkę, pozostawiając tylko garstkę pierwotnych mieszkańców w tej dzielnicy. Rząd chciał zburzyć jego dom, proponując pieniądze lub wyprowadzkę do innego domu – W swojej prawie pustej wiosce Yung-Fu wziął pędzel i pomalował swój dom na jasne kolory. Potem pomalował następne, a wkrótce zamienił całą wioskę w psychodeliczny obraz tęczy. Po tym, jak jego historia przyciągnęła uwagę opinii publicznej, rząd postanowił cofnąć decyzję o wyburzeniu wioski.Jego dom stał się jednym z najpopularniejszych miejsc turystycznych na Tajwanie – i świadectwem potęgi jednego człowieka  i jego artyzmu. Ponad milion osób rocznie odwiedza teraz Tęczową Wioskę.Osada w dzielnicy Nantun miasta Taichung składała się niegdyś z 1200 domów dla weteranów i ich rodzin. Gdy mieszkania zaczęły być w coraz gorszym stanie, deweloperzy zagarnęli ziemię, a mieszkańcom zaoferowano 61 000 dolarów lub nowe mieszkania
Ostatni weteran swojej grupy bojowej z II wojny światowej maszerujący samotnie w Paradzie Dnia Zwycięstwa –
Najstarszy weteran drugiej wojny światowej niedawno skończył 112 lat –
Facet stał w kolejce do kasy i był świadkiem niewiarygodnej chwili,której z pewnością nigdy nie zapomni – Czy kiedykolwiek zapełniłeś taśmę swoimi zakupami,a następnie zdałeś sobie sprawę, że zapomniałeś portfelai poczułeś ten żenujący moment? A może nawet dalej, otrzymując informację przed zatłoczoną kolejką ludzi, że twoja karta została odrzucona...Jeden pan niedawno musiał przejść przez dokładnie taki scenariuszChłopak czekał, aby zapłacić za swoje zakupy, a kasjer skanował produkty starszego pana przed nim, który prawdopodobnie był wteranem, sądząc po czapce.Kiedy ten dał swoją kartę, nie mógł sobie przypomnieć pinu, jego karta została odrzucona.Próbował kilka różnych kombinacji- niestety bez powodzenia.W tym momencie wkroczył kasjer, wyciągnął z portfela kartę i zapłacił za jego skromne zakupyWeteran był trochę zdezorientowany, więc spytał kasjera- czy ty właśnie zapłaciłeś za moje zakupy?Tak, proszę pana, zapłaciłem. I nie jest mi pan winien ani grosza.Ten dzieciak zarabiał na kasie pewnie minimalną stawkę, lub bardzo blisko niej i prawdopodobnie nie miał zbyt wiele oszczędności, a mimo to stać go było na taki gest.Ku przypomnieniu, że ta "dzisiejsza młodzież" wcale nie jest taka tragiczna jak ją malują Czy kiedykolwiek zapełniłeś taśmę swoimi zakupami, a następnie zdałeś sobie sprawę, że zapomniałeś portfela i poczułeś ten żenujący moment? A może nawet dalej, otrzymując informację przed zatłoczoną kolejką ludzi, że twoja karta została odrzucona...Jeden pan niedawno musiał przejść przez dokładnie taki scenariuszChłopak czekał, aby zapłacić za swoje zakupy, a kasjer skanował produkty starszego pana przed nim, który prawdopodobnie był wteranem, sądząc po czapce. Kiedy ten dał swoją kartę, nie mógł sobie przypomnieć pinu, jego karta została odrzucona. Próbował kilka różnych kombinacji, wtedy inna pani z kolejki zaoferowała mu pomóc- niestety bez powodzenia.W tym momencie wkroczył kasjer, wyciągnął z portfela kartę i zapłacił za jego skromne zakupyWeteran był trochę zdezorientowany, więc spytał kasjera- czy ty właśnie zapłaciłeś za moje zakupy?Tak, proszę pana, zapłaciłem. I nie jest mi pan winien ani grosza.Ten dzieciak zarabiał na kasie pewnie minimalną stawkę, lub bardzo blisko niej i prawdopodobnie nie miał zbyt wiele oszczędności, a mimo to stać go było na taki gest. Ku przypomnieniu, że ta "dzisiejsza młodzież" wcale nie jest taka tragiczna jak ją malują
W pełni aktywny i prawdopodobnie pierwszy, który pełni czynną służbę w kraju. ''Jeśli złamię nogę, pójdę do bagażnika mojego samochodu, założę nogę i wrócę na służbę'', powiedział stacji –
W wieku 96 lat zmarł zasłużony weteran, uczestnik Powstania Warszawskiego, Ryszard Fiks. Po zdobyciu przez powstańców ośmiopiętrowego gmachu PAST-y - to właśnie on wywiesił flagę na jej dachu. –
„Kiedy zaczynasz umierać… przestań”. –
Wietnamczyk Ho Van Lang niemal całe życie spędził w dżungli. Mężczyzna przez 41 lat nie miał pojęcia o istnieniu kobiet – Ojciec Ho Van Langa to weteran wojskowy, który w 1972 roku postanowił ukryć się w dżungli wraz ze swoimi dwoma synami, po tym jak amerykańska bomba zabiła jego żonę i dwójkę pozostałych dzieci. Mężczyznom udało się przeżyć w dżungli 41 lat bez kontaktu z cywilizacją. Zostali znalezieni dopiero w 2013 roku, kiedy to przypadkowo natknęli się na nich miejscowi. Jak się okazuje - Ho Van Lang, który niemal całe swoje życie spędził w dżungli, bez kontaktu z nikim innym poza swoim ojcem i bratem - nie miał pojęcia o istnieniu kobiet. Ojciec nigdy mu o nich nie wspominał."Jeszcze bardziej zaskakujące jest to, że dzisiaj, mimo że potrafi odróżnić mężczyzn od kobiet, nadal nie zna zasadniczej różnicy między nimi. Mogę potwierdzić, że Lang nigdy nie miał nawet minimalnego pożądania seksualnego, a jego instynkt rozrodczy nigdy się nie ujawnił” - mówi dokumentalista i reporter Alvaro Cerezo.Reporter uważa Langa za jedną z najbardziej uroczych osób, jakie poznał w swoim życiu. „Szczęśliwie dostosowuje się do swojego nowego życia. Uważa, że współczesny świat jest hałaśliwy, ale szczególne wrażenie zrobiła na nim pierwsza jazda samochodem i uwielbia widzieć zwierzęta zaprzyjaźnione z ludźmi. Mówi, że w dżungli zawsze przed nim uciekały" - mówi Cerezo
Psy pomagające w przetrwaniu trudnych chwil. Dziewięć golden retrieverów zostało sprowadzonych do Miami, aby pomóc ratownikom poradzić sobie z emocjonalnym trudem związanym z akcją ratunkową po zawaleniu się wieżowca w mieście Surfside na Florydzie, które miało miejscekilka dni temu. – „Te psy są tu dla ciebie” - powiedziała Bonnie Fear z Lutheran Church Charities K-9 Comfort Dog Ministry.„Zdarza się wiele przypadków, kiedy ludzie podchodzą do psów, upadają na kolana i zaczynają płakać lub się uśmiechać. Staramy się wtedy nic nie mówić i pozwalamy, aby pies pomógł tym osobom”.Psy terapeutyczne są silną i sprawdzoną terapią na depresję, lęk i inne formy cierpienia.Według jednej z teorii wieloletnie nagradzanie za pocieszanie ludzi rozwija u psów zwiększoną wrażliwość na cierpienie. Rozwija się ona do tego stopnia, że zwierzęta te skłonne są również do pocieszania nieznajomych.„Jesteśmy świadomi, że stres, taki jak np. PTSD, może wywoływać u nas m.in. myśli samobójcze. Właśnie dlatego został utworzony zespół, który ma temu zapobiec” - powiedział kapitan Shawn Campana, weteran Straży Pożarnej Miami Dade.Podczas głaskania i przytulania psa w organizmie człowieka wydzielany jest hormon zwany oksytocyną, dzięki któremu można doświadczyć poczucia komfortu i szczęścia
 –
98-letni weteran doprowadzony do łez przez technologię ożywiającą zdjęcie jego zmarłej żony –
Równo pół wieku temu, miała miejsce premiera filmu o wielkiej ucieczce Kowalskiego. – "Znikający punkt" z 1971 roku opowiada o tym jak weteran wojny w Wietnamie, były policjant i kierowca wyścigowy nazwiskiem Kowalski, z niejasnych przyczyn usiłuje dojechać z Denver do San Francisco w ok. 1,5 dnia, w czym pomaga mu niewidomy DJ radiowy "Super Dusza".Szybka jazda i odmowa zatrzymania się, ściągają uwagę policji i prowokują najdłuższy i obok Bullita najlepszy pościg w historii kina, w trakcie którego wychodzą na jaw niepowodzenia i osobiste tragedie z życia kierowcy. Niejasne pozostają jego motywacje, a interpretacje filmu są różnorodne. Naiwny bunt, manifest wolności, opór wobec zła w każdej napotkanej postaci, forma załamania nerwowego, czy zgubne skutki przemęczenia i stosowania amfetaminy, to niektóre z nich."Znikający punkt", mimo że wydaje się być typowo amerykańskim filmem drogi, początkowo sukces odniósł tylko w Europie. Prawa do wyświetlenia w kinach kupiła nawet Polska Ludowa, gdyż decydenci uznali go za kompromitujący dla Stanów Zjednoczonych.
 –