Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 127 takich demotywatorów

BHP? Nie słyszałem Kolejna porcja fachowców z bożej łaski uwiecznionych na zdjęciach (20 obrazków)

W 1894 roku księgarzowi Václavowi Klementowi zepsuł się rower. Zwróciłgo producentowi - niemieckiej firmie „Seidel&Neumann”, wraz z pismem,w którym prosił o naprawienie zgodniez gwarancją – W odpowiedzi otrzymał list, w którym było napisane po niemiecku: „Jeśli chcesz uzyskać odpowiedź na swoją prośbę, musisz pisać w języku, który rozumiemy”. Obraza była tak silna, że Vaclav, mimo braku umiejętności technicznych, postanowił otworzyć warsztat naprawy rowerów, znalazł wspólnika, a następnie zaczął produkować własne rowery i motocykle, od 1905 r. samochody osobowe, a po I wojnie światowej ciężarówki. Tak rozpoczęła się historia Škoda Auto W odpowiedzi otrzymał list, w którym było napisane po niemiecku: „Jeśli chcesz uzyskać odpowiedź na swoją prośbę, musisz pisać w języku, który rozumiemy”. Obraza była tak silna, że Vaclav, mimo braku umiejętności technicznych, postanowił otworzyć warsztat naprawy rowerów, znalazł wspólnika, a następnie zaczął produkować własne rowery i motocykle, od 1905 r. samochody osobowe, a po I wojnie światowej ciężarówki. Tak rozpoczęła się historia Škoda Auto.

Fotograf Geo Leon pokazuje, że w celu zrobienia świetnego zdjęcia, wcale nie potrzeba sztabu pomocników, ton sprzętu ani wypasionego planu (20 obrazków)

Źródło: instagram.com/geoleon/
 –  Hejka! Wielka prośba zrobiłbyś mi stronę internetową? Od tego roku zakładam w końcu swój warsztat! Pewnie. Mam czas w czwartek. Pogadamy o Twojej wizji i cenie Wiem, że to lamersko brzmi, ale myślałem, że może uda się zrobić to za darmo. Mógłbyś pokazywać moją stronę innym, jako przykład To może naprawiaj mi przez kilka lat samochód za darmo. Będę go innym pokazywać, jako przykład. To są dwie zupełnie inne działalności
 –

BHP? Nie słyszałem (20 obrazków)

 –
Pracownik na warsztacie, który nie ma nóg, ale ma charakter i chęci do pracy. Najwyższy szacunek dla tego Pana! –
0:48
 –
0:19
Afgańscy mechanicy pewnie wieszają w warsztatach takie zdjęcia –
Źródło: Fattah Zinouri
Czy może być coś piękniejszego niż chwila, kiedy młodsze pokolenie wyciąga pomocną dłoń do starszego? Na zdjęciu Pan Józef, ponad 90-letni szewc z Torunia, który butami zajmuje się od... 1944 roku – Niestety brak zleceń, pandemia, spowodowały, że jego mały, urokliwy warsztat w Toruniu, powoli umiera z powodu braku zleceń. Pan Józef całe swoje życie poświęcił PASJI jaką jest dla niego praca szewca. To całe jego życie i sens istnienia. I właśnie pojawia się młody prężny startup czyli WoshWoosh z Warszawy, który zajmuje się renowacją, odnawianiem i personalizacją obuwia. I WooshWosh bierze Pana Józefa do współpracy!Przez najbliższe dwa tygodnie ekipa zbiera buty do naprawy lub projektowania w Warszawie, a potem przekaże wszystkie zlecenia do wykonania Panu Józefowi. A ten ma fach w swych dłoniach, bo potrafi oprócz napraw, szyć całkowicie nowe buty i to nie tylko pantofle ale np. szpilki czy profesjonalne buty do tańca. Jeśli jesteście z Torunia zawsze też możecie odwiedzić Pana Józefa bezpośrednio w jego pracowni na ul. Radiowej 41 w mieście Toruniu.
Internet dzieciństwa –
Opona mi zaszła w ciążę –
Kilku mężczyzn założyło warsztat blacharsko-lakierniczy pod jednym z wiaduktów w gdańskiej dzielnicy Orunia – Z relacji przybyłych strażników miejskich wynika, że mężczyźni byli bardzo zdziwieni interwencją, a wręcz oburzeni faktem, że ktoś przeszkadza im w środku pracy. Cała sytuacja zakończyła się jednak mandatem, ponieważ samochody należały do osób naprawiających
A ja bardzo ciekaw jestem, jaki tekst wyjściowy dzisiaj wzięłaby na warsztat do podobnej przeróbki –
To jak długo mogę jeszczejeździć na tych tarczach? –

Ferrari wykonane ze starych części samochodowych i motocyklowych: Jest to projekt Recycle Art - sztuki z recyklingu wykonanej przez warsztat w Szwajcarii

Jest to projekt Recycle Art - sztuki z recyklingu wykonanej przez warsztat w Szwajcarii –
A więc to tak się to robi! –
0:30
Andreas Flaten ze stanu Georgia pracował jako mechanik w jednym z warsztatów. Uznał jednak, że atmosfera w pracy jest zbyt toksyczna i postanowił odejść – Nie spodobało to się jego szefowi, który jest przekonany, że w jego warsztacie jest świetnie, a on sam wcale nie jest jebnięty. Uznał więc, że nie wypłaci Andreasowi ostatniej pensji.Były pracownik zgłosił się do odpowiednich służb, by zmusić przedsiębiorcę do wypłaty pieniędzy za wykonaną pracę. W końcu się udało! Po kilku miesiącach Andreas otrzymał zaległe wynagrodzenie... w jednocentówkach polanych olejem. Były szef opatrzył stertę pieniędzy liścikiem z napisem "Fuck you".Mam drobne podejrzenie, że atmosfera w pracy mogła być rzeczywiście toksyczna...
Jeśli wymieniasz olej, to najpierw dobrze rozgrzej silnik, a następnie kiedy będziesz spuszczał olej dobrze wyciśnij samochód, aby nie została ani kropla starego oleju –