Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 20 takich demotywatorów

Jaki dupek chciał sobie dorobićna zdjęciach z sowami – Jak czytamu na portal eska.pl, warszawscy strażnicy miejscy dostali zgłoszenie o znęcaniu się nad zwięrzętami na placu Zamkowym. Gdy przybyli na miejscie okazało się, że mężczyzna stojący w pełnym słońcu, proponował ludziom możliwość sfotografowania się z sowami płomykówkami. Nocne ptaki o nizwykle czułym słuchu, miały splątane nogi i były pozbawione dostępu do wody. Szybko okazało się, że posiadał jedną z nich nielegalnie. Obie sowy zostały zabrane w bezpieczne miejsce, a ich "właściciela" zatrzymano
Warszawscy radni przyjęli petycję w sprawie zmiany nazwy Ronda Dmowskiego na Rondo Praw Kobiet – Przeciwko takiej zmianie głosowali między innymi wszyscy posłowie PiS. W trakcie głosowania na sesji Rady Warszawy za przyjęciem petycji wzywającej do zmiany nazwy ronda 34 radnych zagłosowało za, 19 było przeciw, a 5 wstrzymało się od głosu.Przyjęcie petycji oznacza dalsze procedowanie postulatów w niej zawartych, a więc podjęcie kolejnych działań mających na celu zmianę nazwy warszawskiego ronda
Cześć i chwała Bohaterom! –

Okładka miesięcznika "Łowiec Myśliwski", która wywołała sporo kontrowersji:

 –  Mała inba w środowisku myśliwskim.Pod tą najnowszą okładką, którą chwali się Łowiec Polski, jakaś pani oburzona napisała: "Wstyd i żenada taka okładka. Czy pomyślał ktoś o koleżankach i kolegach starszego pokolenia? O tym, że wykładamy archiwalne Łowce w poczekalniach lekarskich, przekazujemy bibliotekom, szkołom, po to by pokazywać wysoki poziom kultury łowieckiej? Zabieramy prasę łowiecką na lekcje do szkół średnich. Wielu ludzi ciężko pracuje na wizerunek łowiectwa. Dziś, Ci którzy zatwierdzili tą okładkę przekreślili ten trud. Z całym szacunkiem do noszących tatuaże, ale nie wyłożą takiej gazety na biurku w swojej pracy myśliwi - prawnicy, lekarze, nauczyciele, prezesi poważnych firm. Jako dyrektor Muzeum też  nie odważę się trzymać czegoś takiego na widoku. Nie jeden dziadek będzie musiał schować tę gazetę przed wnuczkami. Komu przeszkadzały fotografie zwierząt, które przez lata podnosiły Nas myśliwych ponad szary tłum ignorantów w społeczeństwie? Jaki jest przekaz tej okładki i co ma wspólnego z łowiectwem? Może przykuwa uwagę, ale jakie wartości promuje? Tego chcecie dziś dla polskiego łowiectwa? Widzę spojrzenia starszych kolegów, którzy przez lata pokazywali mi coś innego w łowiectwie. W sierpniu zawsze przypominam sobie o myśliwych powstańcach warszawskich. Nie potrafię wyobrazić sobie oczu mojego taty, bo dla niego Łowiec Polski to świętość narodowa. Jedna z najstarszych, polskich gazet, która broniła od początku swojego istnienia tego co dla narodu najdroższe. A dzisiaj dla redakcji to już się nie liczy. Dobrze, że to nie jedyna gazeta łowiecka w tym kraju".Zaciekawili nas zwłaszcza myśliwi powstańcy warszawscy oraz Łowiec Polski jako świętość narodowa.Inna czytelniczka Łowca z kolei jest całym sercem za (tatuażami, okładką i niestety także zapewne zabijaniem zwierząt dla rozrywki). Pisze: "Też jestem wytatuowana, i często wplatam motywy łowieckie w projekt tatuażu. Każdy może wyrażać siebie, jak chce, a jeśli starsze osoby mają z tym problem, to całe szczęście tylko ich problem
30-letni mężczyzna z warszawskiego Ursusa przeżył uderzenie pioruna. – Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 9:30, gdy 30-latek szedł w okolicy ronda w Ursusie Niedźwiadku. W pewnej tuż obok niego uderzył piorun, wskutek czego część energii elektrycznej pochodzącej z wyładowania przeszyła mężczyznę.Oszołomiony dotarł o własnych siłach do strażników miejskich na ulicy Balickiej, którzy kontrolowali wówczas „gospodarkę odpadami na prywatnych posesjach w Ursusie”.“Próbował coś powiedzieć, ale nie potrafił poprawnie wyartykułować nawet słowa” - powiedział Jerzy Jabraszko z warszawskiej Straży Miejskiej.„Funkcjonariusze, widząc jego zdenerwowanie, zaczęli go uspokajać. Mężczyzna zaczynał dochodzić do siebie i wtedy wyjaśnił, co się stało” - dodał.„Funkcjonariusze natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe i zaopiekowali się 30-letnim mieszkańcem Ursusa. Kilkanaście minut później został zbadany przez ratowników, którzy orzekli, że jego stan nie zagraża życiu. Miał naprawdę dużo szczęścia” - wyjaśnił Jabraszko.W piątek do godziny 11:00 warszawscy strażacy odebrali 80 zgłoszeń związanych z burzami, które od rana przechodziły nad miastem. Dotyczyły one przede wszystkim zalanych posesji i ulic oraz powalonych przez silny wiatr drzew.
Ruch wstrzymany, brawowarszawscy kierowcy –
Tramwajarze warszawscy pokazują klasę –  KOBIETYJESTEŚMY Z WAMI
Pewnie o Powstaniu Warszawskim, podobnie jak marszałek Witek o Katyniu, uczył się z przedwojennych książek –  Kiedy słyszysz z ust prezydenta, żepowstańcy warszawscy ruszyli dowalki, bo się dowiedzieli opostanowieniach jałtańskich.powstanie warszawskie 1.08.1944konferencja w Jałcie 11.02.1945
Ojciec chciał urozmaicić dzieciom święta, więc posadził 9-latka za kierownicą... – Warszawscy policjanci zatrzymali w niedzielę pojazd, który prowadziło dziecko. Na siedzeniu obok był jego ojciec, a z tyłu - siostra. Mężczyzna został ukarany mandatem, a przyjmując go - tłumaczył się, że chciał, aby dzieciom nie nudziło się w święta
 –
Też uważasz, że takpowinno być wszędzie? –  Warszawa: Miejskie żłobki tylko dlazaszczepionych dzieciOd stycznia do stołecznych żłobków będą przyjmowane jedynete dzieci, które zostały zaszczepione zgodnie z obowiązkowymkalendarzem szczepień. Taką decyzję podjęli warszawscyradni.
W Warszawie ruszył właśnie nowy projekt pod nazwą Taksówka dla Powstańca. Od 1 listopada wszyscy Powstańcy Warszawscy mogą skorzystać z czterech darmowych przejazdów taksówkami w miesiącu, okazując specjalną kartę –
Warszawscy bezdomni własnoręcznie zbudowali statek, którym popłyną w rejs dookoła świata – Budowa jachtu nie była łatwa, trwała aż 11 lat i  pokazuje, że można zrobić wszystko, jeśli tylko się chce.Jest to symbol niemożliwegoJacht też będzie dumą osób bezdomnych. Wyprawa jachtem z osobami bezdomnymi dookoła świata będzie przełomem w świadomości osób bezdomnych, oraz społeczeństwa."Granica między bezdomnością a „domnością” jest cienka, przekroczenie jej nie musi oznaczać braku możliwości powrotu do społeczeństwa. Otrzymanie dobrze płatnej pracy, kupienie mieszkania nie zawsze rozwiązuje problem. W krajach bogatych także są osoby bezdomne. Należy zmienić mentalność tych ludzi spróbować czegoś nowego. Żeglarstwo to szlachetny sport, który uczy dokonywania wyborów, współpracy w grupie, planowania czasu wolnego i spędzania go pożytecznie. Dzięki doświadczeniom zdobytym na morzu kształtuje się charakter. Morze uczy pokory, samokontroli, zdecydowania w podejmowaniu decyzji, nie znosi niedokładności. Uczy walki ze słabościami charakteru, zaradności, zachowania zimnej krwi, odporności psychicznej, zdyscyplinowania. Żeglarstwo wychowuje, wywiera ogromny wpływ na kształtowanie pozytywnych zachowań.”
Biedni polscy emeryci –  16-letni oszust chciał ukraść 1,6 mln zł.Częściowo mu się udałowczoraj 11:08SkomentuPodziel sięWpadł młodociany oszust. Metodą,,na policjanta" wyłudził od starszego mężczyzny 700 tys. zł. Alebyło mu mało i próbował ukraść kolejne 900 tys. zł. Warszawscy policjanci zatrzymali go na gorącymuczynku. Trafił do schroniska dla nieletnich. Pieniądze zniknęły
Warszawscy drogowcy kładący asfalt ominęli auta, które stanęły na ich drodze – Dobrze, że nie budowali autostrady
1 marca 1945 roku Warszawska Samodzielna Brygada Kawalerii przeprowadziła ostatnią w historii jazdy polskiej szarżę kawaleryjską, na pozycje niemieckie – Stanowiły one część trzeciej linii umocnień Wału Pomorskiego. Wcześniejsze natarcia tego dnia czołgów i oddziałów 2 Warszawskiej Dywizji Piechoty nie przynosiły powodzenia, z uwagi na trudny podmokły teren i położenie wsi na wzniesieniu, na otwartym terenie.  Grupa konna po zaciętej walce zdobyła Borujsko, przy stratach zaledwie 7 ułanów zabitych w walce i 10 rannych w walce.Brygada wzięła następnie udział w walkach o Gryfice oraz dokonała uroczystych zaślubin Polski z morzem w Mrzeżynie.Po przekroczeniu Odry, warszawscy kawalerzyści rozpoczęli walki w Brandenburgii podchodząc do północnych przedmieść Berlina. W pierwszych dniach maja Warszawska Brygada przeszła w okolice Łaby, kończąc szlak bojowy w rejonie Wandlitz
Na ulicach Warszawy mają stanąć publiczne alkomaty. Takiego czegoś nie było jeszcze nigdzie na świecie! – Warszawscy urzędnicy chcą, by rozwiązaniem problemu nietrzeźwych za kierownicą stały się publiczne alkomaty. O innowacyjnym pomyśle poinformował na Facebooku Robert Kempa, burmistrz Ursynowa. Urządzenia do badania poziomu alkoholu zostaną umieszczone w tzw. citylightach - reklamach ulicznych, gdyż wytwarzają one ciepło potrzebne do utrzymania prawidłowej temperatury w alkomacie. Wkrótce mają rozpocząć się rozmowy z firmami, które mogłyby stworzyć prototyp maszyny. Najprawdopodobniej nietypowe alkomaty staną w pobliżu pubów i restauracji, a także dużych parkingów osiedlowych. Skorzystanie z nich nie będzie jednak darmowe - według pierwszych ustaleń opłata ma wynosić złotówkę. Rozwiązanie, które proponują urzędnicy z Warszawy, nie było stosowane dotąd w żadnym kraju na świecie! Mieszkańcy na razie podchodzą do tego projektu z dystansem. Niektórzy piszą, że to "debilny pomysł". Urzędnikom marzy się, by pierwsze alkomaty pojawiły się na ulicach miasta do przyszłych wakacji. Co myślicie o takiej profilaktyce antyalkoholowej? Alkomat Zbadaj się przed jazdą
Nowy pomysł dzielnicowych nacjonalistów z Żoliborza – Będą wyrzucać z dzielnicy przyjezdnych Skrajny nacjonalizm zaczyna się od takich "niewinnych" akcji wyrzucaniainnych za niewłaściwą rejestrację.Potem idzie już gładko.Najśmieszniejsze źe najbardziej warszawscy są ci, którzy są Warszawiakamiod jednego pokolenia.Drodzy "prawdziwi żoliborzanie": Warszawę odbudowywała cała Polska jakostolicę swojego państwa. Gdyby nie ci ludzie z Rzeszowa, Radomia i Kielcmielibyście kupę gruzu a nie wasze miejsca parkingowe.Radny Michałowski w rozmowie zreporterką wawaLove.pl oświadczy! że jest zwolennikiem wprowadzeniawiniet dla rejestracji spoza Warszawy lub zaporowych opłat parkingowych dlaprzyjezdnych. Zdystansował się jednak do akcji z "karnymi naklejkami"stwierdzając że nie ma z nią nic wspólnego,zdj. Żoliborz Moje Miasto
"Nie znam ludzi, którzy byliby większymi patriotami, a jednocześnie nie mówili o tym mniej" – Tak genialnie podsumował sprawę asyst smoleńskich Piotr Kraśko - Łatwo jest mówić o patriotyzmie, miłości do ojczyzny, jak się jest wiele gotowym dla niej zrobić, jak szybko poświęciłoby się życie w obronie Polski. Tylko nikt z urodzonych po drugiej wojnie światowej nie musiał stanąć przed takim testem. Łatwo to mówić, łatwo nakleić sobie znak Polski walczącej na tył samochodu, ale dużo trudniej zmierzyć się z samym sobą, ze swoim strachem, dać dowód odwagi. Powstańcy warszawscy zrobili to, nie mówiąc o tym. Żaden z nich nie opowiada o sobie, jak wielkim jest patriotą.
Warszawscy Strażnicy Tęczy – to prawdziwi mistrzowie kamuflażu

1