Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 232 takie demotywatory

Jeszcze 100 lat temu, gdy rząd zabierał z podatków ponad 10% to był nazywany zamordystycznym i totalitarnym. – Aktualnie w Polsce rząd zabiera ponad 65% pieniędzy obywateli, tylko po to, żeby oferować najniższej jakości usługi, wydawać je na nierentowne inwestycje czy tworzyć śmieszne programy jak 500+. Jedynym celem rządu powinno być utrzymywanie wojska, policji i sądów, a nie wciskanie się w każdy element życia obywatela i jawny rabunek.
Źródło: Centrum Adama Smitha
*Wybierz dwa –  USŁUGI REMONTOWO-BUDOWALNESZYBKO- UCZCIWIE- NA TRZEŹWO
Na wschód od Mielna na mierzei jeziora Jamno i Morza Bałtyckiego powstanie zupełnie nowe miasto. Turystyczny projekt o nazwie Dune City ma obejmować obszar 40 hektarów. – Nowe miasto ma mieć prawie dwa i pół kilometra długości. Na 40 hektarach deweloper postawi hotele, pensjonaty, wakacyjne wille. Powstaną także liczne sklepy, centra konferencyjne i lokale oferujące usługi związane z wypoczynkiem. Dune City ma stać się "całorocznym ośrodkiem rekreacji i turystyki", a także miejscem goszczącym liczne kongresy i konferencje.Wartość inwestycji może wynieść około 1 mld EUR. Kwota inwestycji jak na polskie warunki jest ogromna. Skalą przypomina projekty z Dubaju, a nie naszego kraju. Całe miasto ma być gotowe w ciągu 10- 15 lat.

Zarządzająca liniami lotniczymi, Nguyen Thi Phuong Thao, szybko dorobiła się milionów. Dlaczego?

Zarządzająca liniami lotniczymi, Nguyen Thi Phuong Thao, szybko dorobiła się milionów. Dlaczego? – VietJet Air zdecydowało się, by ich usługi promowały stewardessy odziane jedynie w skąpe bikini. Niestety prawdziwe show na pokładzie samolotu można obejrzeć jedynie od święta. Mimo tego chętnych nadal nie brakuje. I jak tu nie zaprzeczyć, że cycki rządzą światem...
Post wkurzonego klienta Orange – Nie pozwólmy korporacjom robić z nas idiotów! Nie musisz klikać "mocne". Wystarczy, że udostępnisz Moi drodzy. bardzo proszę o udostępnienie tego posta przez wszystkich.którzy nie chcą być oszukiwani i wykorzystywani przez korporacjetelekomunikacyjne. którym wydaje się, że w konfrontacji z klientem sąbezkarne i cierpliwym wysyłaniem makulatury są w stanie zniechęcić go doroszczenia swoich praw.Historia w 100% prawdziwa. bo moja własna. W grudniu 2015. skuszonyoferta firmy Orange. zmęczony ciągłymi awariami w Netii, postanowiłem. zanamową konsultanta mobilnego Orange, przenieść od 1 stycznia doOrange wszystkie usługi (telefon. internet. telewizję cyfrową). Konsultantmobilny Orange. niejaki Pan J. S. zobowiązał się w moim imieniuwypowiedzieć umowę w Netii. Uczyniłem go więc swoim pełnomocnikiem.wypełniłem wszystkie niezbędne dokumenty. Pojawiły się po drodzeperturbacje z przeniesieniem numeru telefonu - bywa - sprawa opóźniła sięo ponad miesiąc. W międzyczasie otrzymałem od Orange numertymczasowy. Do tego momentu wszystko da się zrozumieć i wybaczyć. Od8 czy 9 lutego. alleluja, mój numer także został przeniesiony do Orange.I wtym miejscu zaczyna się szopka. Uwaga. szopka będzie w dwóchaktach. z czego pierwszy akt to pikuś w porównaniu z drugim. Pan Pikuśchcę się rzec.Akt 1. Przeniesuony numer telefonu nie działa. Zgłaszam w BOK. Mijają dnizero odzewu. Dzwonię do BOK na jakim etapie jest moja sprawa? Jak tona jakim. Awaria naprawiona. numer działa. Tak mówią. Tylko. że ja niemogę ani dzwonić na ten numer ani z niego dzwonić! Za to wciąż działanumer tymczasowy. który z dniem przeniesienia miał zostać wyłączony. Pomiesiącu i 2 kolejnych telefonach do BOK udało się dojść przyczyny iuruchomić numer. Działał przez 3 dni. Potem przestał. Kolejny telefon doBOK. Scenariusz śię powtarza. Jak nie działa. jak działa? Czułem się jak wjakimś urzędzie za czasów PRL w którym nikt nie wie o co chodzn i klientodsyłany jest od Annasza do Kajfasza. Albo w Procesie Kafki. Ale ok. Wkońcu i ten drugi problem się rozwiązał. Darowałbym. Kilka pomyłek jak wczeskim filmie każdemu może się zdarzyć. Ale tu zaczyna się akt 2.Akt 2. W marcu otrzymuję fakturę od Netii z opłatą za luty za usługitelekomunikacyjne. Lekko podminowany. bo zmęczony przepychanką zOrange. dzwonię do BOK Netii z pretensjami. że za co ta faktura. skoro odstycznia przeniosłem wszystkie usługi do innego dostawcy i w styczniuuregulowałem wszystkie zaległości względem Netii. Słyszę niekłamanezdziwienie w głosie po drugiej stronie słuchawki - ale jak to? Przecież tylkotelefon został przeniesiony. Internet i telewizja wciąż działa. Jak działa.skoro od 1 stycznia mam telewizję i Internet od Orange?? A jednak działanie korzystam. ale to nie znaczy. że nie działa. Umowa nie zostaławypowiedziana. Od stycznia więc płacę dwóm dostawcom: Netii i Orangeza telewizję i Internet. Dzwonię do Pana J.S. mobilnego konsultantaOrange. Ale Pan Mobilny Konsultant nie odbiera. To było miesiąc temu.Próbowałem parę razy. Dotąd nie odebrał. Dzwonię do BOK Orange byzgłosić sprawę. Zostaję wysłuchany- Otrzymuję obietnicę wyjaśnieniasprawy. Zgłaszam skargę na Pana Mobilnego Konsultanta. Pytam co robić?Czy mam sam wypowiedzieć umowę w Netii? Bo lada chwila minie kolejnyokres rozliczeniowy i otrzymam tv za kolejny miesiąc za usługi. z którychnie korzystam. Słyszę. że nie ma takiej potrzeby, że oni wszystko wyjaśnią iotrzymam zwrot od Orange za zapłacone FV dla Netii. No więc czekam. Po2 tygodniach otrzymuję pismo od Orange. że nie widzą podstaw moichroszczen. Że wypowiedziana miała być tylko umowa na telefon. Wodpowiedzi, mocno już podkur... wysłałem historię korespondencji mailowejz Panem J. S. Mobilnym Konsultantem, z której jasno wynika. żerozmawialiśmy o wszystkich usługach. Dodałem najuprzejmiej jakpotrafiłem. że nie życzę sobie być tratowany jak idiota. który dobrowolniepłaci za te same usługi dwóm operatorom. Dodałem również. że jeśli nadalbędę tak traktowany. podzielę się tą sprawą z szerszą publicznością. Dziśotrzymałem list od Orange z podtrzymaniem wcześniejszej decyzji. DoPana Mobilnego Konsultanta się nie przyznają. Skoro oni mogą byćkonsekwentni - ja także zamierzam.Podsumowanie. Nie zamierzam zgłaszać sprawy do rzecznika prawkonsumentów czy sądu. szkoda czasu i energii. Sam wypowiedziałemumowę w Netii. Zapłacę koleją fv. a co. stać mnie. Mam jednak wrażenie ~ iliczę. że nie jestem wtym wrażeniu odosobniony - że korporacjomtelekomunikacyjnym powinno trochę bardziej zależeć na PR jaki mająwśród swoich klientów i nie traktować ich bezkarnie jak debili. Powinny teżbrać odpowiedzialność za swoich pracowników. bo tym sposobem budująswoją rzetelność i pozytywny wizerunek.Dlatego gorąca prośba o udostępnienie. Liczę. że ten post dotrze w koncuokrężną drogą do Orange i uświadomi im. że straciliby dużo mniejwykonując 3 proste czynności (trzecia najprostsza - a najbardziej mi jejbrakowało):opłacając 2 FV 2 Netiiwypowiadając w moim imieniu umowę w Netii na pozostałe usługipisząc "przepraszamy za błąd naszego konsultanta"Amen
Źródło: facebook
A może tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady... – Magiczny film z drona przedstawiający z góry bieszczadzkie lasy zimą.Totalnie inna perspektywa.  Odleć na kilka minut - daj się zaczarować!
Z pozdrowieniami dla wszystkich pracujących na umowach śmieciowych i w dyskontach na kasach – I dla wszystkich tych, którzy żyją z jałmużny zwanej pensją Dotarliśmy do umów podpisanych przez Lisa z TVP. Każda z nich stawia producenta i autora w pozycji, delikatnie mówiąc, uprzywilejowanej. — To umowa absolutnie niesymetryczna. Wszystkie koszty techniczne są po stronie telewizji. (...) w paragrafie 11 czytamy: „Wynagrodzeizie Producenta Wykonawczego z tytułu produkcji jednego odcinka Audycji [...J strony ustalają w wysokości netto 57 000 zł". Brutto kwota ta wynosi 70 110 zł. I dalej: „Wynagrodzenie z tytułu produkcji 37 odcinków audycji wynosi netto 2 109 000 zł". Brutto: 2 594 070 zł. Należy zaznaczyć, że mówimy tu tylko o pieniądzach, które trafiają na konto firmy Tomasz Lis Deadline Production. Jeszcze większą wartość mają usługi i sprzęt wniesione przez TVP. To koszt 2 903 538 zł brutto. W sumie jeden rok nadawania programu Lisa kosztuje podatnika 5,5 mln zł
Vademecum podróżnego PKP –  Aby stać się szczęśliwym klientem PKP należy:§ 1. Przed podróżą:* jeszcze raz dobrze się zastanowić* zadzwonić na informację; po trzech dniach nieudanych prób udać się osobiście na dworzec i odgryźć interesujący nas fragment rozkładu jazdy* spisać testament* pożegnać się z rodziną* opróżnić konto bankowe celem zakupu biletu* Zimą przygotować koce (dotyczy wyłącznie podróży w 1 klasie, 2 się sama ogrzewa bądź ogrzeje cię trzoda sąsiada)* przybyć na dworzec z 6-godzinnym opóźnieniem* wsiąść do pociągu byle jakiego, gdyż interesujący nas najpewniej został zlikwidowany 10 lat temu, w najlepszym przypadku właśnie odjechał z innego peronu§ 2. W podróży:* zająć wygodne miejsce stojące* Wyjąć różaniec i zmówić paciorek* zerwać rączkę hamulca awaryjnego* przygotować modlitewnik, różaniec oraz listę chorób w rodzinie celem konwersacji z współpodróżnymi* podczas korzystania z WC przelać mydło do uprzednio przygotowanej butelki a ręczniki papierowe schować pod kurtkę§ 3. Po przybyciu do celu:* dobrowolnie poddać się dezynsekcji, dezynfekcji, deratyzacji, dekomunizacji, deubekizacji i dezintegracji (zasada 6D)* złożyć do najbliższej jednostki MO zawiadomienie o kradzieży bagażu i pobiciu* wystosować do PKP (z powiadomieniem Telewizji) pisemne podziękowanie za rzetelne zrealizowanie usługi* zastanowić się nad zakupem samochodu, ewentualnie rozejrzeć się za zbieżnym połączeniem autobusowym lub lotniczym
Dyskryminacja?!Ludzie kompletnie głupieją – Niedługo dyskryminacją będzie to,że kierownica jest po lewej stronie Dlaczego lodówki otwierają się tylko na jedną stronę? Czy to dyskryminacja klientów?Dlaczego wszystkie lodówki otwierają się tylko na jedną stronę? Nigdzie nie można kupić lodówki otwieranej z prawej strony, co to jest? A za przełożenie drzwi od lodówki w sklepach żądają dodatkowej opłaty. Uważam, że to nie w porządku i są to działania dyskryminujące klientów - bulwersuje się Jarosław Bartoszko, nasz Czytelnik. Odpowiedzi szukał Marcin Walków, reporter Gazety Wrocławskiej: Nie jest prawdą, że wszystkie lodówki otwierają się tylko na jedną stronę. Na rynku są dostępne m.in. lodówki typu "side by side" z parą drzwi otwieranych skrzydłowo. Jeden z japońskich producentów już w 2010 roku wyprodukował lodówki z drzwiami jednoskrzydłowymi typu "dual swing", które można otwierać na lewą lub na prawą stronę. Prawdą jest natomiast, że na rynku dostępne są przede wszystkim lodówki z drzwiami otwieranymi z lewej strony. Dlaczego tak jest, zapytaliśmy przedstawicieli marki Whirlpool, która w fabryce we Wrocławiu produkuje lodówki. - Wynika to z preferencji klientów. Koszty produkcji chłodziarek, które otwierają się na lewo i na prawo, byłyby niewspółmierne do zapotrzebowania rynku - wyjaśnia Dział Techniczny Whirlpool. Z tego samego względu produkowane są niemal wyłącznie lodówki białe i srebrne. Firma zwraca uwagę, że lodówki większości producentów mają opcję przełożenia zawiasów drzwi na drugą stronę, wygodniejszą dla klienta. - Istnieje możliwość samodzielnej zmiany stron. W dołączonej do produktu instrukcji obsługi można znaleźć wszelkie wskazówki jak to zrobić. Należy jednak pamiętać, że taka funkcja nie będzie dostępna, np. w lodówkach, które posiadają dozownik wody - czytamy w oświadczeniu Działu Technicznego Whirlpool. Dodają też, że opłata pobierana przez serwisy i sklepy za wykonanie takiej usługi, jest analogiczna do tej, którą pobierają sklepy sprzedające meble do samodzielnego składania. Jeśli ktoś chce powierzyć to zadanie fachowcom, musi za wykonaną pracę zapłacić.

Odezwa do cwaniaków z wielkich korporacji, którzy wciskają nam gówniane i niepotrzebne usługi

Odezwa do cwaniaków z wielkich korporacji, którzy wciskają nam gówniane i niepotrzebne usługi – Każdy milion twojego zysku to sto milionów strat dla gospodarki. Wszystko to przy indolencji państwa, słodkim śnie urzędów, bezczynności uokików, kaenefów, prokuratur i polityków.Szanowny cwaniaku,w ciągu 25 lat wolnej Polski wcisnąłeś mi już chyba wszystko, czego nie chciałem: trzy zbędne modemy, darmowy abonament w cenie 500 złotych, kanał wędkarski zamiast HBO, ubezpieczenie autocasco, które znakomicie działało aż do stłuczki, oraz "miniratkę" na 130 procent w skali miesiąca. Dzwonisz codziennie z nowymi ofertami, zmieniasz firmy jak rękawiczki, żadna branża nie jest ci obca. Czasem twoja inwencja zapiera dech w piersiach. "Polisolokaty" - klękajcie narody! Dzięki tym śmieciom wydoiłeś z Polaków 50 mld zł, co powinno zostać uhonorowane jakimś cwaniackim Noblem. Zwykle jednak masz pomysły skromniejsze, pszenno-buraczane, jak wtedy, gdy zstąpiłeś do mojej babci pod postacią dwóch zdesperowanych majstrów montujących drzwi antywłamaniowe z bardzo solidnej tektury. Wciąż cię widuję w nowych miejscach, żadną pracą nie gardzisz, zaludniasz ciasne kantorki Adameksów, Szwagreksów i Stefbudów, ale też zarządy korporacji w błyszczących biurowcach. Niezmienny jest tylko deszczowy polski pejzaż z wierzbą płaczącą w tle i płaczącym na końcu klientem.Cwany przyjacielu, wierna mendo, obecnie zatrudniłeś się w firmie T-Mobile. Skąd to wiem? Moja mama nieopatrznie wykupiła u ciebie abonament i teraz za każdym razem, gdy do niej dzwonię, zamiast zwykłego sygnału oczekiwania na połączenie słyszę upiorną melodyjkę o natężeniu wręcz biblijnym. Nauczyłem się odsuwać telefon metr od ucha, aż ów kretyński brzdęk wybrzmi, i pewnie robiłbym tak nadal, nie naprzykrzając ci się tym listem, ale ubogaciłeś też resztę mojej rodziny. Brzdęk zaczął pobrzmiewać przed rozmowami z jedną ciotką, potem drugą, a ostatnio zaanektował połączenia z wujem. Liczni znajomi tych osób na kolanach błagają, aby to "coś" wyłączyć, żeby owo donośne "Hallelujah" zmiksowane z grą w kręgle, występem orkiestry strażackiej oraz zburzeniem murów Jerycha wreszcie zamilkło.Mordo ty moja! Szybko się domyśliłem, że ów brzdęk w słuchawce to kolejna wesoła zagwozdka z niewyczerpanego arsenału twoich pomysłów na zarobek. Moja mama, dwie ciotki oraz wuj (wszyscy w T-Mobile) płacą ci co miesiąc od 2 do 5 złotych za to przepyszne urozmaicenie ich monotonnego życia (o nazwie "granie na czekanie"). Oczywiście nie mają o tym pojęcia, gdyż złoty deszcz "usług dodatkowych" spuszczasz na swe ofiary znienacka, w trakcie przedłużania umów i bez pytania o zgodę. Poza upiornym brzdękiem są to jeszcze SMS-y o pogodzie oraz MMS-y o treści nieustalonej, za to w ustalonej cenie. Zastanawia mnie, co na to twój główny udziałowiec Deutsche Telekom? Czy bardzo jest kontent z tych innowacyjnych pomysłów? Czy prezes Timotheus Höttges już ci winszował? Bo gdybyś spróbował w podobny sposób ubogacić klientów niemieckich, firma musiałaby zapłacić milionowe kary, a członkowie zarządu szukaliby już nowej pracy.Cwaniaku! Wciskając nam rozmaite pierdoły, stworzyłeś kraj ludzi nieufnych, którzy nieustannie boją się zostać oszukani. Przez ciebie nie mamy społeczeństwa, lecz zbieraninę wkurzonych osamotnionych jednostek, którym wyrządziłeś mniejsze lub większe świństwa. Zdesperowany rój obywateli krąży obecnie po sądach, próbując odzyskać pieniądze z polisolokat, anulować "pomyłkowe" faktury z e-sądu (trzysta tysięcy przypadków - polecam tekst Solskiej w poprzedniej "Polityce"), uwolnić się od komornika, który omyłkowo zajął emeryturę, rozwiązać pełną kruczków umowę z bankiem, kablówką, telefonią. A także - to przypadki najgorsze - ochronić siebie i swoją rodzinę przed czyścicielami kamienic, które sądy zwracają wyspecjalizowanym grupom cwaniaków. Wszystko to przy indolencji państwa, słodkim śnie urzędów, bezczynności uokików, kaenefów, prokuratur i polityków.Szanowna cwana mendo! Każdy milion twojego zysku to sto milionów strat dla gospodarki. Z powodu twojej bezkarności przedsiębiorcy boją się współpracować i łączyć siły, a każda transakcja musi być potwierdzona siedmioma pieczątkami, podpisami pięciu księgowych i trzech prawników, co kosztuje.Nie jestem naiwny, nie liczę na poprawę. Wiem, że będziesz z nami już zawsze, bo gdzie byś się czuł tak swobodnie jak w Polsce? Mam tylko małą prośbę. Maleńką. Chodzi o ów nieznośny brzdęk w telefonie mamy. Nie śmiem prosić, żebyś go wyłączył i zwrócił wydębione pieniądze, ale błagam chociaż o ściszenie. A jeśli masz dodatkową usługę - np. "ściszanie grania na czekanie dla rodzin abonentów, którym to gówno wrzepiliśmy" - to mogę nawet uiścić.Winszuję udanego 25-lecia!Twój wierny klient i ofiara
Telewizja publiczna. Ustawa sobie, życie sobie... – W Ustawie o radiofonii i telewizji m.in. figurują zapisy, że programy i inne usługi publicznej radiofonii i telewizji powinny:- rzetelnie ukazywać całą różnorodność wydarzeń i zjawisk w kraju i za granicą;- sprzyjać swobodnemu kształtowaniu się poglądów obywateli oraz formowaniu się opinii publicznej;- umożliwiać obywatelom i ich organizacjom uczestniczenie w życiu publicznym poprzez prezentowanie zróżnicowanych poglądów i stanowisk oraz wykonywanie prawa do kontroli i krytyki społecznej;No cóż,  jak wygląda w rzeczywistości misja TVP, każdy widzi. Rzetelność i niezależność - to w TVP określenia nieznane
,,Nowak zadeklarował za rok 2013, w związku z wykonywaniem mandatu posła, kwotę     39 tys. 947 zł     na usługi telefonicznie ''        Co to znaczy ZADEKLAROWAŁ ? – Napisał, że wydał i tyle mu zapłacili na piękne oczy ? No co do diabła idą jeszcze podatki ?
Polecam swoje usługi: – 1.  Włam na serwer PKW - 1 parówka2. Zrobienie z Ciebie radnego - 2 parówki3. Awans na prezydenta miasta - 3 parówki4. Skasowanie w piz***u wszystkiego na serwerze PKW - dziś promocja, wystarczy podrapać mnie po brzuszku
Pewna strona reklamuje takie oto usługi – Czyli jak wziąć ślub i zarazem go nie wziąć
Księża robią wszystko – By kościół stał się wielką firmą
Smutne: Winamp znika po 15 latach – Kiedyś wszyscy słuchaliśmy na nim naszych pierwszych MP3. Tymczasem na oficjalnej stronie Winampa czytamy, że serwis internetowy i powiązane z nim usługi, jak również możliwość pobrania Winampa, zostaną wyłączone 20 grudnia
Uważaj!Twoja naiwność znów zostanie wystawiona na próbę – Na facebookowych profilach pojawiają się fałszywe newsy okraszone pikantnym zdjęciem. Kliknięcie w nie prowadzi do fałszywego serwisu informacyjnego prezentującego nagranie wideo, które tak naprawdę jest apletem Flash służącym do “wyłudzania” numerów telefonów komórkowych, jeśli wpiszecie otrzymany PIN to zgadzacie by od tej pory codziennie płacić 2,46 PLN aż do momentu deaktywacji usługi