Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 10 takich demotywatorów

Podczas meczu w hali sportowej OKR Atol na terenie Oleśnicy, gdzie rywalizowali ze sobą zawodnicy z roczników 2016 i młodsi, na boisko wtargnął umięśniony mężczyzna i zaczął szarpać 7-letniego chłopca – Wkrótce po tym rodzice obserwujący mecz z trybun rzucili się, aby go powstrzymać. Doszło pomiędzy nimi do szarpaniny. Mężczyzna powiedział policjantom, że chłopiec kopnął jego syna podczas meczu, co spowodowało jego agresywną reakcję. Następnie, w obecności funkcjonariuszy, opuścił obiekt MojaOlesnica.pl
0:45
"nie oczekuję wiele..."."...Bądź przystojny, umięśniony, przystojny. No i 190 cm". – Rozwala mnie hipokryzja na takich portalach. Sam/sama nie masz nic do zaoferowania, chyba że "siebie", ale nie przeszkadza to w wypisaniu całej litanii wymagań. Wzrost- ok, to normalne że jednym podobają się ludzie wysocy, innym niscy, a innym średni. Ale wymaganie 1,9 m, gdy sama masz poniżej 1,75 jest hipokryzją.  A gdy ma się ok 1,6 m., To nawet nie ma co oczekiwać, że ktoś wysoki zwróci na ciebie uwagę. To tak jakbyś ważył ponad 100 kg, nie ruszył się, a oczekiwał od kobiety, że będzie idealna, nie może ważyć więcej niż 55 kg, ma mieć idealna twarz i być przykładną kurą domową. Taka sama logika. W obu przypadkach szansę na znalezienie kogoś odpowiadającego wymaganiom są niewielkie, żeby nie odbierać nadziei i nie mówić "żadne". Jeszcze "ciekawsze" są wymagania typu: "matka trójki dzieci szuka bezdzietnego partnera, który zaakceptuje mnie i moje dzieci". No i jeszcze te "zainteresowania", które akurat tu widać po wyglądzie.
Źródło: Z jakiejś grupy na FB

Krzysztof Stanowski i jego recenzja filmu "365 dni":

 –  Na początek zdanie, które zamieszcza każdy na wszelki wypadek: obejrzałem nowe „365 dni”, żebyście wy nie musieli. To oczywiście taka regułka antyobciachowa i pseudointeligencka.Ale wystarczy napisać: obejrzałem.Nie wiem, czy można traktować to coś w kategoriach filmu. To miks teledysku, reklamy, soft-porno, no i filmu właśnie. Fabuła jako taka niemalże nie występuje, tzn. zajmuje jakieś 15 procent czasu. Uwaga, teraz w całości będę spoilerował. Babka o imieniu Laura bierze ślub (z tym gościem, który w poprzednim „odcinku” ją porwał i więził przez rok) i jest bardzo zakochana, do tego ma przygłupią koleżankę, która przez cały film nawet nie pokazała cycków (mimo wielu stosunków). Po ślubie nie jest zadowolona, bo jej mąż traktuje ją z góry (przypominam, że ją porwał, ale chuj tam, liczyła na więcej romantyzmu z jego strony), ale bywa fajnie, bo dużo jeżdżą na koniach przy zachodzie słońca. No ale generalnie jest słabo, mąż jej mówi: idziemy, wychodzimy, chodź, wkurwia ją.Pojawia się ogrodnik. Ogrodnik oczywiście jest przystojny, umięśniony, ma corvettę i suva, dom z basenem, deskę surfingową i fajne dziary (pakiet totalnego chada, jak to u ogrodnika). Mąż puka jakąś swoją przyjaciółkę, co odkrywa ta Laura. Babka ucieka do ogrodnika, ale się z nim nie teges, natomiast on jest za przystojny, żeby nie wykorzystać tego w soft-porno, więc ona śni, że teges i wtedy mamy sceny. Potem się okazuje, że mąż wcale nie puknął przyjaciółki, tylko to był jego brat bliźniak, a jeszcze potem, że ogrodnik nie jest ogrodnikiem,, tylko synem szefa mafii. Laura spotkała dwóch facetów we Włoszech i obaj są szefami mafii, to dość dobra skuteczność. Następnie dzieje się coś dziwnego, bo porywacz, ogrodnik, brat bliźniak porywacza i ta babka, co ją pukał strzelają do siebie nawzajem i nawet Polka obrywa (może umiera, nie wiadomo). To już cały film, ale nie mam pojęcia, o co w nim chodziło, poza dymankiem. Zdaje się, że to produkcja dla młodych par, gdzie jedna strona chciałaby namówić drugą na wspólne oglądanie porno, ale nie wie, jak zagadać.W zasadzie najciekawsze jest to, że Massimo często kopuluje w spodniach. A, ten ogrodnik ma jeszcze siostrę, która jest w ciąży i traktuję ją, jakby to on zrobił tego dzieciaka, ale w sumie nie kumam, co to była za pojebana akcja i po co ta siostra się pojawiła.Trzecia część niewykluczona, bo Laura oberwała jakoś w miednicę, więc może żyje i spotka trzeciego szefa mafii, który ją wychędoży.
Dlaczego mężczyzna pragnący stałego związku, wierny tylko jednej kobiecie jest postrzegany jako nudziarz, a przystojny, wydziarany, umięśniony dupek zaliczający laski jedna po drugiej jako pewny siebie, przebojowy twardziel? – Powinno być dokładnie na odwrót.Jeśli mężczyzna jest wierny jednej kobiecie, to znaczy że mu zależy. Że buduje dobrą relacje, chce ją rozwijać, stale dawać swojej kobiecie coś nowego. Dawać jej radość. Że emocjonalnie stać go na to, aby zbudować wspólne szczęście dla nich obojga.A czy palant zaliczający kilka dziewczyn w miesiącu ma poza fizyczną atrakcyjnością coś do zaoferowania? Bynajmniej. Na żadną nie może się zdecydować, bo jest niestabilny emocjonalnie. I ktoś taki jest promowany jako wzór męskości? Serio? Dobrze, że nie wszyscy faceci są takimi "serdlami", bo gatunek ludzki by wyginął.Facet, który miał kilkadziesiąt lub kilkaset kochanek to nikt inny jak zwykły "ku*wiarz". Żaden amant, Cassanova, ani uwodziciel. Po prostu "ku*wiarz". Nazywajmy ludzi po imieniu.
Mocno umięśniony kangur –
- Nie, uderza –
 –
Kobieta usiadła z dzieckiem w samolocie obok tego mężczyzny, który z wyglądu przypominał typowego maczo. Jej wpis udowadnia, że pierwsze wrażenie może być bardzo mylące: – Lecieliśmy Westjet #1221 z Fort Lauderdale o 21.30 (wylądował w Toronto wczoraj po północy) z dzieckiem, które po raz pierwszy leciało tydzień wcześniej.Gdy tylko Cię zobaczyłam (duży, umięśniony mężczyzna po 20) martwiłam się, że nie będziesz zadowolony siedząc obok dziecka. Byłam w błędzie, za co jestem ogromnie wdzięczna.Przez turbulencje zapalił się znak zapięcia pasów, co oznaczało, że mój syn, zamiast siedzieć na kolanach u mnie lub u dziadka, musiał siedzieć obok Ciebie.Nie wiem, jak masz na imię, ale dziękuję za wielokrotne podniesienie koca, gdy mu spadał. Dziękuję za odwrócenie od niego lampki, gdy wreszcie zasnął. Dziękuję za bycie przyjaznym i rozmowę z nim, mimo że nie musiałeś. Dziękuję za zaproponowanie mu (i nam) cukierków i gumy na zatkane uszy. Dziękuję za to, że pozwoliłeś mu oprzeć o siebie zmęczone nogi. I dziękuję za to, że zaoferowałeś pomoc przy niesieniu bagażu ręcznego, abym nie musiała go budzić.Chociaż mój syn jest zazwyczaj cichy i uprzejmy, martwiłam się jego reakcją na wylot i lądowanie. Ludzie potrafią być nieprzyjemni i niecierpliwi, zwłaszcza w stosunku do małych dzieci.Dziękuję, za uczynienie z lotu lekcji na temat współczucia i empatii. Mały chłopiec pewnego dnia wyrośnie na mężczyznę (mam nadzieję, że podobnego do Ciebie) i wyniesie z Twojego zachowania o wiele więcej, niż Ci się wydaje. Pewnego dnia, jeśli zechcesz, będziesz cudownym tatą.Pozdrawiam,Zmartwiona mama
Równouprawnienie! – Prawdziwi mężczyźni mają krągłości!
Może i nie wyglądam jak Pudzian... – Ale mam bardzo umięśniony jeden organ...     SERCE!
Źródło: Photo

1