Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 206 takich demotywatorów

"Moja dziewczyna zgubiła torebkę z dokumentami i dużą ilością pieniędzy. Ten facet ją znalazł, skontaktował się z nią i oddał wszystko, co było w środku! 10/10, bracie. Dziękuję" –  TEERASANE!DHANSUWANNEETULAWEEN0011
Pani Małgorzata z Grudziądza znalazła na chodniku dość pokaźną sumę pieniędzy. Nie zastanawiając się długo, od razu udała się ze zgubą na policję. Nie chciała nawet "znaleźnego" – - Do pieniędzy był załączony wydruk z bankomatu. W tym samym czasie utrata pieniędzy została zgłoszona do komendy. Okazało się, że pieniądze zgubił starszy mężczyzna — powiedział młodszy aspirant Łukasz Kowalczyk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu POLICJT. MANUSK[]AJALICJAPOLEN
Uczciwość i szczerość – Wartości ostatnio zapomniane @successpictures@successpicturesSome peoplejust act likethey aretrying tohelp you...
Manipulowania nauczyli ich ludzie –
 – W wyniku trudnego dzieciństwa Ginny paliła marihuanę już w wieku sześciu lat. Jej matka wprowadziła ją do świata metamfetaminy w wieku 12 lat, a w wieku 14 lat paliła crack.Po tym jak podobno została zgwałcona w wieku 16 lat, po raz pierwszy próbowała popełnić samobójstwo. Z kolei dwoje dzieci i toksyczne małżeństwo sprawiło, że Ginny uzależniła się od heroiny, gdy miała 23 lata.Ginny powiedziała dla Local12: „Jestem tą osobą. Mam 17 wyroków skazujących za przestępstwa. Jestem osobą, przy której ściskałeś w dłoniach swoją torbę, kiedy przechodziłam obok ciebie. Jestem osobą, która przypadkowo zaatakowałaby kogoś w miejscu publicznym”.Ginny opowiedziała także o swoim życiu na ulicy. Razem ze znajomym okradali ludzi. Jej kolega rabował meksykańskich handlarzy narkotyków z bronią w ręku.„Kiedy utkniesz na ulicy i śmierdzisz odchodami, nie wziąłeś prysznica od zawsze i nie możesz dotrzeć do opieki społecznej w godzinach pracy, ponieważ jesteś zbyt zajęty karmieniem swojego nałogu, a twoje uzależnienie jest większe niż ty… i wiele razy naruszyłeś swoją uczciwość… czujesz się beznadziejny.”Po błaganiu o umieszczenie jej w programie dla osób uzależnionych, Ginny przeszła rehabilitację i leczenie i tym razem udało jej się pozostać czystą.Napisała: „Dzisiaj pozbyłam się poczucia niepewności związanego z moim wiekiem, zmarszczkami na twarzy, genetyką, niepowodzeniami i syndromem oszusta, aby uznać, że bez względu na wszystko, jeśli nadal oddycham, mogę zrobić wszystko. Ukończenie studiów w wieku 48 lat na wydziale nauk politycznych na Uniwersytecie Waszyngtońskim w Seattle to prawdziwe osiągnięcie dla byłego narkomana.”Moja Historia„Myślę, że będzie przydatna dla wszystkich innych. Może mogę być kimś w rodzaju flecisty z legendy, aby pomóc ludziom ułożyć sobie życie. O to mi chodzi. Są takie dni, kiedy chciałbym po prostu wymknąć się, pójść do ogrodu i otworzyć małą kawiarnię. Ale w rzeczywistości wiem, że moim zadaniem jest dalsze dawanie nadziei”.
Pieniądze zwróciła, w nagrodędostała samochód – Choć kobieta sama miała wiele problemów finansowychi była zmuszona do chodzenia pieszo, nie wahała się ani chwilii natychmiast zgłosiła znalezisko policji.Policja znalazła nowożeńców dzięki kartkom ślubnym z ich nazwiskami, które znajdowały się w torbie z pieniędzmi.Lokalna społeczność była zachwycona postawą kobiety.By wynagrodzić jej uczciwość, stworzyli zbiórkę, aby zdobyć pieniądze na zakup nowego samochodu.Za zgromadzone pieniądze udało się już kupić to, czegokobieta najbardziej potrzebowała- nowy samochód Choć miała wiele problemów finansowych i była zmuszona do chodzenia pieszo, nie wahała się ani chwili i natychmiast zgłosiła znalezisko policji.
W tym wyścigu, Abel Mutai rezprezentujący Kenię, był zaledwie kilka stóp od linii końcowej, ale w wyniku mylących oznaczeń już się zatrzymywał myśląc, że ukończył wyścig – Hiszpański biegacz Ivan Fernandez był zaraz za nim i orientując się co się dzieje, zaczął krzyczeć na Kenijczyka by biegł dalej. Niestety Kenijczyk nie rozumiał hiszpańskiego, więc Hiszpan dosłownie popchnął go przez linię mety, zapewniając mu zwycięstwo.- Dlaczego to zrobiłeś? - dziennikarz zapytał później Ivana.- Moim marzeniem jest społeczeństwo, w którym wszyscy będziemy tak postępowali. - odpowiedział.- Dlaczego jednak pozwoliłeś mu wygrać? - dziennikarz dopytywał.- Nie pozwoliłem mu wygrać, on i tak wygrywał - odpowiedział zgodnie z prawdą Ivan.- Ale przecież to Ty mogłeś wygrać - dziennikarz nie ustępował.Ivan spojrzał na niego i odpowiedział pytaniem na pytanie:- Ale jaka byłaby podstawa mojego zwycięstwa? Jaki byłby honor w tym medalu? Co moja mama by o tym pomyślała?Wartości jakie przekazujemy jako ludzie, są często wartościami, jakie będą niosły w świat nasze dzieci. Co jest dla nas ważniejsze? Zwycięstwo? Odznaczenia? Sława? Pieniądze? Czy może jednak uczciwość względem swoich własnych zasad?Warto poświęcić chwilę tej historii
 –
 –
"Na naszej klatce schodowej mieszka staruszka. Pięć lat temu straciła męża, córkę, zięcia i wnuków w wypadku. Kiedy tydzień przed świętami wracałam do domu, na drzwiach klatki schodowej zobaczyłam ogłoszenie napisane odręcznie: – Zgubiłam 100 złotych. Uczciwego znalazcę proszę o zwrot do mieszkania nr 76, emerytura bardzo skromna, nie mam na chleb.Mieszkanie nr 76 to lokal tej starszej pani. Wyjęłam z portfela 100 złotych, odłożone na prezent dla mamy, i zapukałam do drzwi mieszkania nr 76. Kiedy oddałam staruszce pieniądze, rozpłakała się i powiedziała:- Jesteś dwunastą osobą, która przyniosła mi pieniądze. Dziękuję.Uśmiechnęłam się i poszłam do windy, a wtedy starsza pani dodała:- Córeńko, zdejmij, proszę, to ogłoszenie z drzwi, to nie ja napisałam… - starsza pani stała przed drzwiami swojego mieszkania i płakała.Dziewczyna poprosiła, aby ta historia poszła w świat. Aby ci, którzy nie widzą w innych nic dobrego – dowiedzieli się, że na jej klatce schodowej mieszka co najmniej 12 wspaniałych osób"
...jak ferrari w dieslu –
Miło się czyta takie historie –  Opowiem Wam historię. W weekend oddałam potrzebującym kobietom z Ukrainynadprogramowe kołdry, poduszki, koce i pościel. Dzisiajrano okazało się, że mąż w te prześcieradła włożył gotówkę,która była przeznaczona na zapłatę dla ekipy budowlanej.Zapomniałam o tym, oddałam pościel razem z pieniędzmi.Było tam 13500 zł. To dla nas bardzo dużo pieniędzy...ostatnie oszczędności przeznaczone na remontZadzwoniłam do osoby kontaktowej, a ona do Ukrainek,które dostały pościel. Spytała czy znalazły, powiedziały, żenie, ale sprawdzą. Poszukały. okazało się, że brakowało impoduszek, więc nie rozwinęły prześcieradeł, tylko takiezłożone służyły im pod głowę, jako poduszki. Znalazłyzawiniątko i kazały przyjechać. Oddały wszystko, co dogrosza.Uczciwość tych kobiet wzruszyła mnie dogłębnie V gdyodbierałam pieniądze, aż się popłakałam z emocji i zamiastto ja je pocieszać, bo biedne uciekły przed bombami, to onemnie tuliły w geście pocieszenia.Cudowni ludzie!
Źródło: Facebook
5-letni chłopiec na jednym ze skrzyżowań we Wrocławiu odnalazł telefon i pieniądze. Uczciwy młodzieniec za pośrednictwem taty zostawił zgubę na komendzie – – Przyniósł je rodzic pięciolatka. Chłopiec zauważył czyjąś zgubę na skrzyżowaniu ulic Kraszewskiego i Orzeszkowej – mówi sierżant sztabowy Elwira Tadyniewicz z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie– Natomiast niewątpliwie należy pochwalić postawę pięciolatka, który od najmłodszych lat wykazuje się wzorową postawą godną naśladowania dla innych. Rodzicom natomiast należy pogratulować takiego wychowania dziecka – zaznacza sierż. szt. Tadyniewicz.
Uczciwy mieszkaniec Gdańska. Znalazłi oddał ponad 100 tysięcy złotych – 44-latek z Gdańska znalazł saszetkę, w której było 100 tys. złotych. Uczciwy znalazca odniósł zgubę na policję. Okazało się, że na posterunek już wcześniej zgłosił się pechowy właściciel zagubionej gotówki. Uczciwość gdańszczanina została wynagrodzona nie tylko podziękowaniami, ale i 10-procentowym znaleźnym
Malinogród. Sklep oparty na ZAUFANIU SPOŁECZNYM! – W okolicach Gdyni między Małym Kackiem a Kolibkami, mieści się plantacja malin prowadzona przez Pana Daniela. Na samym środku "Malinogrodu" stoi niewielki kiosk w którym w witrynach chłodniczych znajdują się plony z całej plantacji: świeże słodziutkie pyszne maliny, jeżyny, jagody, soki, dżemy własnej roboty. Nie ma tam żadnej obsługi. Sklep działa w oparciu o zaufanie społeczne, czyli klient może podjechać do kiosku, wyjąć z lodówki produkty i wrzucić zapłatę do skarbonki. Albo zapłacić BLIKIEM! Na początku nie było tak różowo. W zaledwie kilka miesięcy miały już miejsce cztery kradzieże pieniędzy i towaru, jednej lodówki oraz próba rozcięcia szlifierką całej kasy. Pan Daniel założył więc monitoring i.... dalej wierzy w ludzką uczciwość! "Taki mam charakter, całe życie tak żyję, że ufam każdemu. Do tej pory nigdy nie żałowałem i mam nadzieję, że nic tego nie zmieni" mówi pan Daniel. Wspaniały projekt!
Źródło: ON THE MOVE
Brudne ręce są dowodem czysto zarobionych pieniędzy –
Daniel Wojtyński, rolnik z Pomorza, postanowił otworzyć w Gdyni samoobsługowy sklep. Można zapłacić w nim gotówką lub przelewem, jednak nikt płatności nie sprawdzi. Właściciel obiektu inspiruje się Skandynawią - i liczy na uczciwość klientów – Wiara rolnika w ludzką uczciwość jednak była wystawiana na próby. Raz na przykład złodzieje wynieśli ze sklepu lodówkę. Wierni klienci Wojtyńskiego szybko pomogli mu jednak kupić nową
"Pewien mężczyznazaczął opowiadać: – Gdy moja żona spała obok mnie, któregoś wieczoru dostałem powiadomienie z facebooka... jakaś dziewczyna wysłała mi zaproszenie do znajomych na fb. Pomyślałem więc, że zobaczę kto to jest...Wysłałem jej wiadomość z pytaniem: "kim jesteś, znamy się?"Odpowiedziała: "Hej to ja, nie pamiętasz mnie? Słyszałam, że ożeniłeś się".Pisaliśmy przez jakiś czas i w pewnym momencie napisała... " wiesz, wiem nie powinnam tego pisać, ale ja wciąż tęsknię za Tobą".To była dziewczyna z przeszłości. Była piękną kobietą, przez jakiś czas byliśmy blisko. Zmieniła się, ale wciąż mogła zachwycać. Zamknąłem czat, moja żona spała. Co miałem odpisać? Spojrzałem na moje Kochanie, spała mocno po wyczerpującym dniu. Kiedy na nią patrzyłem, pomyślałem - śpi tak spokojnie i bezpiecznie.Czasem się na mnie denerwuje, czasem ma nas wszystkich dość. Czasem ja mam jej dość...Wszystkie te myśli przyszły mi do głowy, więc podniosłem telefon i nacisnąłem "BLOK”.Odwróciłem się twarzą do niej i zasnąłem obok niej, ponieważ jestem mężczyzną, który nie oszukuje swojej żony i nie rozbija rodziny..."- Lejdis w swiecie
Dzięki nagłośnieniu sprawy udało się zebrać w zbiórce ponad 50. tysięcy złotych! – Za zbiórkę była odpowiedzialna Pani Anita Dudzik, której należą się wielkie słowa uznania, przede wszystkim za zaangażowanie i godną pozazdroszczenia empatię i uczciwość. Pan Andrzej otrzymał całą sumę i chciałby wszystkim podziękować
Żaden uczciwy człowiek nigdy nie pracował w telemarketingu –