Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 53 takie demotywatory

Nieustraszeni alpiniści zdobyli szczyt, jednak zostawili koleżankę na pastwę losu, ryzykując jej życie i zdrowie

 –  Łukasz Supergan2 dniCZY POWYŻEJ 4000 METRÓW MORALNOŚĆ NIEOBOWIĄZUJE?Od początku mojej kariery górskiej wpajano wemnie, że lina jest symbolem nierozerwalnościzespołu. Że gdy wyszliśmy razem wracamyrazem, z wyjątkiem zejścia po pomoc. Żezostawienie kogoś w górach jest niewybaczalne.A potem trafiłem na tę historię opisaną przezB.W tym miesiącu B. wchodziła w tym miesiącu naKazbek z dwójką kolegów. Wspólnie dotarli podKazbek i doszli do bazy.I tu zdarzyło się coś niewiarygodnego.Z bazy położonej na 3600 m B. i jej dwóchkolegów dotarli na lodowiec. Było zimno inastąpiła rzecz zdumiewająca (cytat z naszejrozmowy): „Na około 4400 kolega oznajmił, żezimno mu w stopy. Nie zasugerował zejścia, tylkoprzyspieszenie tempa do góry. Powiedziałam, żeszybciej na pewno nie dam rady iść. Na 4600akurat wzeszło słońce, ale to nie pomogło mu sięogrzać. Usłyszałam, że rozwiązujemy się z liny ikażdy idzie w swoim tempie, bo on już niewytrzyma. Powiedziałam, że bez nich raczej niewejdę. Usłyszałam 'powodzenia' i chłopaki ruszylido góry.".Proste? Nie, zważywszy, że znajdowali się nalodowcu (zagrożonym szczelinami) i napółnocnym zboczu góry (zagrożenie długimzjazdem). W takim miejscu asekuracja jestkoniecznością.,,Finalnie podeszłam do 4700, samopoczucie sięobniżało, tempo jeszcze zwolniło, morale spadło. Ibyłam w kropce: niebezpiecznie iść samej dogóry, skoro źle się czuję, a ich nie dogonię; niemogę zostać i czekać, bo zamarznę; nie mogęwracać, bo jestem sama. Finalnie podjęłamryzyko samotnego powrotu jakieś 2h od wschodusłońca, więc liczyłam, że śnieg nie jest jeszczecukrem. Chłopaki weszli na szczyt. Do mniechyba dotarło dopiero po zejściu na sam dół, że tonie jest zwykłe nieporozumienie, a było realnezagrożenie."Czy rozwiązali się za zgodą wszystkich? Niestetynie. B. wyrażała obawy, ale jak napisała ,dyskusjewewnątrzzespołowe już się odbyły". Jej koledzyuznali, że jeśli chcą wejść na szczyt, muszą iśćszybciej i po prostu... rozwiązali się, zostawiającją samą. Pośrodku lodowca. Bez pomocy. Bezpewności, że pamięta drogę. Gdyby na drodzepowrotnej wpadła w szczelinę, efekt mógłby byćtragiczny - w lodowcu pod Kazbekiem leży jużkilku ludzi, o czym mówią tablice stojące przyszlaku do bazy. B. wracała między szczelinami iprzez lawiniska.Gdy pisaliśmy do siebie, B. w pierwszej chwiliusprawiedliwiała tą decyzję. Pisała, że niezadbała o komunikację przed wyjściem i nieuzgodniła z chłopakami co zrobią w takimprzypadku. Ale tego, co się stało, nie da się tegousprawiedliwić niczym. Każda osoba w zespolemusi czuć się bezpiecznie i musi wrócićbezpiecznie, nawet gdy jest najwolniejsza inajsłabsza. Jeśli zespół nie może się podzielić –wraca w całości. Pozostawienie kogoś tak, jakzrobili to dwaj partnerzy B. to nie tylko Everestgłupoty, ale i wystawienie jej na ryzyko śmierci.Kilka lat temu na mojej stronie opublikowałemwywiad pt. „Samobójcy idą na Kazbek". Dziśmógłbym dopisać ciąg dalszy, dodając do tegotytułu ,, i zabójcy". Gdyby B. zginęła, dwaj koledzy,którzy zostawili na lodowcu wolniejszą od siebiekobietę, aby wejść na szczyt, byliby winni tejśmierci.Przez lata zdanie „Nie zostawia się przyjaciela,nawet gdy jest już tylko bryłą lodu" budowało etospolskich wspinaczy. Jak widać dziś mamy wśródnas ludzi, hołdujących zasadzie ,,Jeśli maszparcie na szczyt, nie ma miejsca na moralność".Oby były to pojedyncze przypadki.Personaliów bohaterów nie ujawniam.Internetowy lincz jest zbędny. Mam nadzieję, żeprzeczytają te słowa i przemyślą to, co zrobili nagórze. A Was wszystkich proszę: gdziekolwiekidziecie, fundamenty alpinizmu i partnerstwozostają te same. Trzymajmy się ich zawsze.O: Kazbek na wysokości 4600 podczas jednegoz naszych wejść. W tym terenie rozwiązał sięzespół B.
Niestety kobieta i jej dziecko nie żyją. Cała Polska trzymała kciuki, aby ta sprawa zakończyła się szczęśliwie. Matka i jej 7-letnie dziecko znaleźli się za burtą promu Stena Spirit płynącego z Gdyni do szwedzkiej Karlskrony – W piątek rzecznik Komendanta Głównego Policji inspektor Mariusz Ciarka poinformował w Polsat News, że zarówno kobieta jak i dziecko zmarli. - Właśnie do Biura Międzynarodowej Współpracy Policji wpłynęła informacja od strony szwedzkiej, aby poinformować najbliższych i rodzinę o śmierci zarówno chłopca, jak i jego matki.Wczoraj w mediach pojawiła się informacja, że chłopiec wypadł za burtę, a za nim wskoczyła matka."Zabezpieczyliśmy nagrania z monitoringu wizyjnego, które nie potwierdzają wersji rozpowszechnionej w mediach, że dziecko wypadło za burtę, a osoba dorosła wskoczyła za nim. To jest wszystko, co mogę powiedzieć na chwilę obecną, dopóki służby nie zbadają dokładnie okoliczności zdarzenia – powiedziała w czwartkowy wieczór "Faktowi" Agnieszka Zembrzycka ze Stena Line.Szwedzka policja zaapelowała w piątek za pośrednictwem PAP do polskich pasażerów o przekazywanie informacji mogących wyjaśnić okoliczności wypadnięcia dziecka i kobiety z promu."Świadkowie zdarzenia proszeni są o kontakt ze szwedzką policją. Możemy zapewnić tłumacza" — przekazał Thomas Johansson rzecznik prasowy policji w Karlskronie .STENA SPIRITSStena Line Making good time in
To już wyższy poziom spie*dolenia –  Krzysztof Mąkowski@krystofmakowskiStosując te same reguły co Tusk,kiedyoskarża PJK,śmiało można zarzucić,żekrew zamordowanej Polki obarcza@donaldtusk. Polityka Niemiec, którajego zdaniem była "błogosławieństwemdla Europy" po raz kolejny okazuje sięprzekleństwem.dorzeczy.plTragiczny finał poszukiwań. Grecja: Znaleziononagie ciało 27-letniej Polki5:41.19 cze 23 3 027 Wyświetlenia
 –  Komenda Wojewódzka Policji weWrocławiu7 godz.....Policjanci z wrocławskiej drogówki podczas pełnionejsłużby przeprowadzają wiele kontroli drogowych, ale tajedna była zupełnie inna. To co różniło ją odpozostałych to szereg wykroczeń, które popełnił 33-letnikierowca oraz tragiczny stan techniczny jego auta. Coprawda samochód miał ważne badanie techniczne,lecz policjantów zdumiał fakt, kiedy zostało onoprzeprowadzone. Kontrola drogowa miała bowiemmiejsce przy ul. Klecińskiej we Wrocławiu chwilę pogodzinie 12:00, a badanie techniczne "odbyło się" około30 minut wcześniej w... Stacji Kontroli Pojazdów wKędzierzynie-Koźlu. Nadmienić należy, że dystans jakimiał do pokonania 33-latek swoim fordem, w zaledwie30 minut, to blisko 140 km, a to nie jedyna wątpliwośćw tej sprawie...Directed byROBERT B. WEIDEMÓTOKILLER PL
Są takie rzeczy, które sięfizjologom nie śniły –  tragiczny koniec miłości
No pewnie, szybko i rzetelnie przeprowadzone śledztwo Macierewicza w sprawie katastrofy smoleńskiej to w końcu najlepszy dowód, że sprawa zostanie wyjaśniona –  Blinken: Mam pełne zaufanie do śledztwa polskich władzws. PrzewodowaSekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział, że ma pełne zaufanie do śledztwa, jakie polskie władzeprowadzą w sprawie eksplozji w Przewodowie. Podkreślił jednak, że niezależnie od wyników dochodzeniawinę za ten tragiczny incydent ponosi Rosja.
Ale jak to? Już się skończyło nabijanie PKB na transferach między spółkami skarbu państwa i przelewanie wydrukowanych pieniędzy? –  Spadek PKB. "Tragiczny odczyt, PiS nas z tego nie wyprowadzi"
 – W sobotę nad ranem polski autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie A4 na północ od stolicy Chorwacji Zagrzebia. W wypadku zginęło 12 osób, ranne są 34 osoby. Autobusem w większości podróżowali nieletni. Ranni zostali przewiezieni do dwóch najbliższych szpitali. Na miejscu trwa akcja ratunkowa, obecne są siły policyjne, jednostki ratownictwa medycznego i straż pożarna, a droga jest zamknięta na odcinku od Brezniczkiego Huma do Komina.Rzecznik MSZ Łukasz Jasina podał, że wszystkie ofiary wypadku to polscy obywatele
"Nie mów mi, że nie dasz rady!" – Juan Jose Mendez. To właśnie on jest autorem zdania, które wielokrotnie obiegło cały świat czyli.Od małego pasjonowało go kolarstwo. Kiedy trafił do Casaden, jednej z najlepszych zawodowych grup kolarskich w latach 80, jego karierę przerwał tragiczny wypadek samochodowy w rezultacie którego stracił rękę i nogę powyżej kolana. Lekarze przez miesiąc walczyli o jego życie. Juan nie poddał się jako niepełnosprawny i postanowił, że będzie dalej uprawiał kolarstwo!
Źródło: ON THE MOVE
Wichura przewróciła 30-metrowego żurawia na budowie w Krakowie – Tragiczny finał wichury, która przeszła nad Krakowem. Na placu budowy nowych bloków przy ul. Domagały (os. Złocień) przewrócił się żuraw. Kilka osób zostało poszkodowanych, a dwie osoby nie żyją. Na miejscu trwają czynności ratowniczo-zabezpieczające. Powiadomiono nadzór budowlany, Państwową Inspekcję Pracy i prokuraturę. Będą oględziny, ustalone zostaną dokładne przyczyn katastrofy
Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew zdymisjonował rząd i obniżył ceny gazu. Ale czy cena, jaką zapłacili protestujący była tego warta? –
Gość musiał naprawdę być napalony, że wpadł na taki pomysł –  Użył kleju zamiast prezerwatywy. Skutek był tragiczny

Trochę przydatnych informacji na temat depresji i ludzi na nią chorujących - tak przy okazji Ogólnopolskiego Dnia Walki z Depresją

 –  Według danych WHO w Polsce na depresję choruje 1,5 miliona osób. Każdego dnia zabija się 15 obywateli naszego kraju, a statystycznie 12 z nich to mężczyźni. Jesteśmy w czołówce europejskiej, jeśli chodzi o liczbę skutecznych prób samobójczych u dzieci i młodzieży.Dużą grupę osób popełniających samobójstwo stanowią chorzy na depresję. Dziewięć na dziesięć osób dotkniętych depresją miewa myśli samobójcze. Samobójstwo popełniane jest zazwyczaj w pierwszej, ostrej fazie depresji albo po jej przejściu w fazę utajoną.Zacznijmy jednak od podstaw.Zaburzenia depresyjne to nie jest zwykły smutek.Weźmy na przykład bardzo smutną sytuację - umiera nam wierny od lat pies. Takie wydarzenie zazwyczaj spowoduje smutek, który będzie się utrzymywał pewnie nawet parę tygodni, ale to nie będzie depresja.Jednak u niektórych osób tego typu wydarzenie może zapoczątkować depresję.Wikipedia podaje wiele ważnych różnic pomiędzy smutniejszym epizodem w życiu a depresją. Są przede wszystkim:1. Czas trwania.Osoby z depresją mogą przejawiać "smutek" nawet przez lata, podczas gdy przeciętnie człowiek radzi sobie ze zwykłym smutkiem w przeciągu paru dni, czasami tygodni, w zależności od dolegliwości wydarzenia.2. Skutki.Osoby smutne mogą przejawiać lekką apatię tuż po smutnym wydarzeniu, natomiast osoby z depresją mogą zaniedbywać obowiązki i nie chcieć zajmować się nawet samym sobą w stopniu podstawowym.3. Radzenie sobie z nimi.Na smutek jest mnóstwo zwyczajnych sposobów. Natomiast depresja wymaga przede wszystkim specjalistycznej pomocy - o tym niżej.4. SamobójstwoOsoba zwyczajnie smutna w ogóle, albo bardzo rzadko będzie myśleć* o odebraniu sobie życia. Osoba z depresją MOŻE (ale nie musi!) mieć takich myśli. Depresja BEZPOŚREDNIO rzadko prowadzi do myśli samobójczych. Dużo częściej depresja "dociąża" życie chorego, który chce odebrać sobie życie ze względu na ogólne poczucie beznadziei i niepowodzenia w życiu - depresja wówczas potęguje te myśli, ale raczej ich nie powoduje.*myśleć w znaczeniu dumać i rozważać taki krok, a nie tylko pomyśleć "tak o" o odebraniu sobie życiaCo najczęściej powoduje taką plagę depresji w Polsce?Względem obu płci:- Niska dostępność pomocy profesjonalnej.Pedagodzy szkolni rzadko poważnie traktują osoby przejawiające objawy zaburzeń depresyjnych, mimo że choroba ta jak najbardziej może dotyczyć nawet przedszkolaków. Wpływ na to ma przede wszystkim tragiczny stan służby zdrowia w Polsce.- Brak perspektyw.Słaba sytuacja ekonomiczna, edukacyjna oraz kryzys kulturowy mogą powodować uczucie beznadziei. Niektórzy mogą podchodzić do powiedzeń w stylu "w tym kraju nie da się żyć" śmiertelnie poważnie.Względem kobiet - często jest to kryzys tożsamości.Część kobiet nie ma odpowiednich wzorców na drodze dojrzewania, co może się skończyć szokiem w okolicach wieku dorosłym.Względem mężczyzn - uwarunkowania kulturowe, nakazujące mężczyznom "bycie twardym" i nierozmawianie o swoich uczuciach, ukrywanie ich, tłumienie.Szczególnie to ostatnie jest szkodliwe i może prowadzić do depresji. Mężczyźni dużo rzadziej mogą liczyć na wsparcie od innych mężczyzn niż kobiety od innych kobiet.Wsparcie bliskich również jest bardzo ważne!Nie należy tylko natarczywie odsyłać osoby z depresją do specjalisty i zostawiać. Druga skrajność również jest zła - nie należy bagatelizować depresji, ponieważ często samo wsparcie bliskich nie wystarcza (paradoksalnie jest czasami szkodliwe) i należy odesłać taką osobę na terapię.Tak jak z każdą chorobą, najważniejsze jest rozpoznanie wczesnego stadium oraz zapobieganie. Nie bójmy się zainteresować bliskimi i dalszymi znajomymi, czy na pewno jest u nich "wszystko w porządku".Nawet jeżeli osoba z potencjalnymi zaburzeniami depresyjnymi się nie przyzna, że coś ją trapi, to zapamięta że oferujecie wsparcie. A ta świadomość jest niezwykle ważna.To nie jest tak, że depresję od razu widać. Osoby z depresją również potrafią się uśmiechać. Nie zawsze depresja prowadzi do całkowitej apatii, a osoby z depresją nie mają tylko jednego "humoru" - "humoru smutnego". Nawet jeżeli osoba się śmieje z Waszego żartu, to za chwilę może mieć myśli samobójcze. Idealnym przykładem może być tutaj znany aktor komediowy Robin Williams, który od lat zmagał się depresją.Rozpoznanie depresji jest trudne, szczególnie u młodych ludzi. Depresji można jednak i ją leczyć. Zrozumienie czym jest depresja może pomóc zmniejszyć stygmatyzację związaną z tą chorobą i może zachęcić więcej osób do szukania pomocy.Polecamy stronę www.forumprzeciwdepresji.pl. Powstała ona z myślą o osobach chorych na depresję i tych, których bliscy lub znajomi zmagają się z tą chorobą. Za jej pośrednictwem można uzyskać wiele informacji o objawach, przebiegu i sposobach leczenia depresji oraz wykonać test Becka, czyli sprawdzić swoje samopoczucie psychiczne.Depresja jest czymś, co może zdarzyć się każdemu, ale nie jest słabością, fanaberią, chwilową emocją. To choroba.
Kolejny tragiczny wypadek autobusu – To naprawdę demotywujące To nie z mojej karetki1 godz. · W miejscowości Mierzyno miał miejsce wypadek masowy. Autobus zderzył się z autem osobowym i uderzył w drzewo. Trwa akcja medyczna.30 osób poszkodowanych. 3 osoby nie żyją.Na miejscu 15 naziemnych Zespołów Ratownictwa Medycznego, 3 Lotnicze Zespoły Ratownictwa Medycznego. Straż Pożarna, Policja.Nie jest to łatwy rok dla medyków...Trzymamy kciuki za poszkodowanych i wszystkich uczestniczących w akcji ratunkowej!fot. OSP Gniewino
 –  W NOWELI ROZALIA JEST LECZONA PRZEZ WŁOŻENIE JEJ DO PIEGA NA TRZY ZDROWAKI. W PIEGU DZIEWCZYNA UMIERA W MĘCZARNIACH. CO O TYM SĄDZICIE? W ROKU 2000 OKRUTNE SKUTKI ZABO-BONÓW... TRAGICZNY OBRAZ ZACO-FANIA! BIEDNA OFIARA ZNACHORSTWA. DRAMAT UBÓSTWA! W ROKU 2020 PANI DOKTOR ŹLE ODMIERZYŁA LICZBĘ ZDROWASIEK. tylIERC SPOWODO-WAŁY SZCZEPIENIA, KTÓRE PRZESZŁA ROZALIA! PIEC BYŁ USZKODZONY PRZEZ BILLA GATESA
Tragiczny finał poszukiwań 3,5-letniego Kacperka. Ciało chłopca wyłowiono kilkaset metrów od działek,na których był z ojcem – Informację przekazali strażacy zaangażowani w poszukiwania, które trwały od 27 kwietnia
 –  CO JEST GORSZE OD KORONAWIRUSA??-Ludzka głupota!Opiszę Wam pewną sytuację.Chłopak 16 lat, gorączkujący - jest puszczany przez rodziców nazewnątrz, jeździ sobie quadem po okolicy. Zdarza się tragicznywypadek, nieprzytomne dziecko ląduje z bardzo poważnymurazem głowy na OIOM (Parkitka).W międzyczasie przeprowadzony jest wywiad z rodzicem -odnośnie korona, który "zapomina" wspomnieć o podwyższonejtemperaturze syna.Robiony jest test na koronawirusa - wynik POZYTYWNY!Efekt? OIOM dziecięcy na Parkitce zamknięty, 6 osób z personeluna kwarantannie.Moje przemyślenie - gdyby dziecko siedziało w domu jak terazpowinno być nic tragicznego by się nie wydarzyło i chłopak niewalczyłby teraz o życie *jKłamstwo, zatajenie informacji w takiej sytuacji - narażeniezdrowia i życia dziecka, rodziny i ratowników medycznych,personelu szpitala. Tylko pogratulować bezmózgowości.
Nigdy nie wyciągajciedziecka przez okno... –  Białoruś. Tragiczny wypadek -dwuletnie dziecko niechcący zabiłomatkę w dniu jej urodzinKiedy kobieta chciała wyciągnąć dziewczynkę z samochodu, ta niechcaącynacisnęła przycisk zamykania okna i zmiażdżyła jej szyję.VISITA CANAL TUITEALOYoutube/BreakingNews Channel
Tragiczny wypadek z udziałemMalucha na A1. W sieci rozgorzała dyskusja, czy klasyki powinny mieć prawo wjazdu na autostrady, lecz czy to było przyczyną wypadku? – Przyczyn oficjalnie jeszcze nie ustalono, wiadome jest tylko to, że dostawczy Peugot najechał na tył Fiata 126p. Stan zdrowia pasażerów również nie jest znany, zostali przetransportowani do szpitala, jednak widok samochodu po wypadku przyprawia o ciarki. Już pojawiają się głosy, że to wina Malucha, bo na pewno jechał za wolno, ale do jasnej ciasnej nikt nie widzi w tym nic nienormalnego, że żyjemy w kraju w którym jeżeli nie przekraczasz prędkości to stajesz się celem do ominięcia, a w myślach kierowców do likwidacji. Nie twierdzę, że na autostradzie powinno się jechać jak ślimak, ale prawy pas od tego jest, że człowiek ma prawo jechać po nim trochę wolniej i w innych krajach to zdaje egzamin, a u nas zupełnie nie. Za każdym razem, gdy jadę trasą z przepisową prędkością i to nie piękną równą, kilku pasmową autostradą, ale krętą, pełną dziur paskudną trasą bez pobocza, to jestem wyprzedzany przez wszystkich. Dosłownie przez wszystkich, łącznie z tirami, a chwilę przed odbywa się czajenie na zderzaku, bo delikwent liczy, że może wtedy się pociśnie i nie będzie musiał wyprzedzać. Nieważne, że podwójna ciągła, że zakręt, nawet dla ciężarówek z naczepami często nie ma to znaczenia, bo przecież siedząc w takim wielkim taranie ma się poczucie bezpieczeństwa, ale co z resztą? Statystyki pokazują, że nieumiejętne wyprzedzanie jest lwią przyczyną śmiertelnych wypadków w Polsce i niestety w sporej części cierpią na tym nie sami sprawcy, ale ci, którzy muszą przez takich kamikadze uciekać na boki. Innym popularnym zachowaniem kierowców jest wyprzedzanie (często też w niedozwolonym miejscu) tylko po to, żeby dosłownie po kilku metrach skręcić w boczną drogę. Po prostu gratuluję, że zyskaliście te 5 sekund życia! Dobrze je wykorzystajcie bo kiedyś to mogą być wasze ostatnie!
Tragiczny finał poszukiwań 5-letniego Dawida Żukowskiego – Policjanci znaleźli ciało chłopca na trasie między Warszawą a Grodziskiem Mazowieckim. Wszystko wskazuje na to, że jest to poszukiwany Dawidek, którego ojciec popełnił samobójstwo. Niestety prawdopodobnie spełnił się najczarniejszy scenariusz, w którym ojciec zamordował i ukrył ciało syna.Po prostu brak słów na to... Każda tego typu zbrodnia jest przerażająca biorąc pod uwagę, że dopuszcza się jej własny rodzic. Co musiało czuć to dziecko przed śmiercią? To niewyobrażalne. Ta sprawa mnie osobiście ruszyła, śledziłam doniesienia mając nadzieję, że może tym razem nie okaże się, że ten świat jednak jest nieźle porypany... Niestety jest. Spoczywaj w pokoju i jeżeli istnieje coś po śmierci to mam nadzieję, że będziesz tam szczęśliwy