Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 315 takich demotywatorów

Zaczyna się fala zwrotów... –
- Jak skończysz, idź po papier toaletowy.- Tylko papier?- I choinkę kup, bo cholera wie, ile to potrwa.... –
 –  Marzena * ArkadiuszChęciński7 godz. • 0Panie Prezydencie co z sytuacją kiedy dzieciakijadły obiady w szkole podstawówka i majądecyzję Mops na posiłek w domu i szkolestołówki nie czynne a w domu dzieci są jużmiesiąc moim zdaniem powinniśmy dostaćzwrot za dni zamknięcia szkół ponieważ gotujesię codziennie w domu proszę nam w tymtrudnym okresie pomuc w tej kwestiiSebano i co z sytuacją, kiedy dzieci, będąc wszkole,tam zużywały wodę w łazience i toalecie, papiertoaletowy i mydło,które było dostępne tylko na początku m-ca,ale było? kto zwróci rodzicom za te straty i koszty? czy ktoś otym pomyślał? a koszty strat psychicznych i emocjonalnych,związane z koniecznością obcowania w domu z potomstwem?kto za to odpowie i zapłaci?Arkadiusz ChęcińskiProszę gotować dalej.©•O4-6 tys776 komentarzy 99 udostępnień
Kwarantanna, dzień 1432. Wstaję rano, piję kawę i już 16:00 - tak od paru długich dni płynie życie nasze i... naszych sąsiadów – W pierwszej kolejności poznałam dobowy rytm wypróżnień sąsiada z dołu. Niesie się odgłos przez szyb wentylacyjny. Sranko jest zawsze o tej samej porze. Dobrze, że chłop nie ma problemu z perystaltyką jelit. Pozazdrościć. Co drugi dzień woła starą, żeby mu podała papier toaletowy. No leniuszek z niego jest niezły.Po boku małżeństwo w średnim wieku po wspólnym kilkudniowym siedzeniu w domu doszło do wniosku, że się nienawidzą. A wszystko przez to, że po kilkunastu latach małżeństwa kapnęli się, że razem mieszkają. On się jej tak wystraszył, że chciał, żeby się wyprowadziła. Ona jednak mu szybko przypomniała, że to jest jej mieszkanie, więc ciężko będzie. Ich rozmowy bardzo często kończą się słowami „pierdol się” - i zdecydowanie nie chodzi o prokreacje.U góry bombelek jeździ codziennie po domu na zmianę na rowerze i na rolkach. No ale przecież co biedny ma robić jak nie może wyjść. Sąsiadom z dołu żyrandol już spadł dwa razy, głęboka rana na głowie, ale dziecko ma swoje prawa. Kto bogatemu zabroni.Sąsiadka z 1-go jest w ciąży w 9 miesiącu. Ale się nie przygotowuje do rozwiązania. Dostała oficjalne pismo, że rząd wstrzymuje porody na następne 1,5 roku. Poczeka zatem.Klatkę obok boski singiel z milionem mięśni codziennie chodzi z psem. Pies jest rozmiarów szczura, ale singiel chodzi z nim 20 razy dziennie, żeby go wybiegać. No co – z psem przecież można. Zwierzę już pierdoli te kwarantannę, nie ma siły więcej na spacery, zapiera się rękami, nogami i ogonem. Ostatnio udawał, że zdechł. No ale kto powiedział, że tylko z żywymi można wychodzić.Naprzeciwko sąsiadka odkryła u siebie nowe skille. Zbudowała sobie małą dochodzeniówkę. Wisi w oknie i cyka foty wszystkim co chodzą po dworze. Potem wstawia te zdjęcia na forum komentując - „Nie to, że donoszę, ale Pan w czerwonej czapce był już w sklepie 4 razy. I drugi raz dzisiaj kupił fasolkę z Pudliszek”. Zdjęcia dokumentuje w specjalnym zeszycie.Matka trójki dzieci siedząca w domu – zawsze z bananem na twarzy. Czasem się nawet zastanawiałam jakie tabletki bierze. Parę dni temu wstawiła sobie na fejsa opis – „Zostań w domu z dziećmi. To niepowtarzalna okazja, żeby spędzić czas z rodziną”. Wpisu już brak. Ostatnio widziano ją w sklepie około 16-tej w piżamie z rozbieganym wzrokiem. Miała pełen koszyk alkoholu i waleriany. Nie jestem pewna czy dzieci jeszcze są, bo jakoś u nich ciszej. Podobno dwójkę chciała oddać do okna życia, ale kolejka w Wilanowie była na 6 godzin stania…Wstaję rano, piję kawę i już 16-ta. A może umyję zęby? Za wcześnie, trzeba dawkować wyzwania. O 18-tej zastanawiam się czy przebrać się z piżamy w dres. Dobrze, że lekcje każą dzieciom odrabiać - przynajmniej odróżniam weekend od tygodnia. No i jeszcze Hubert Urbański pomaga. Zawsze taki ładny w tym gajerku w telewizorze, a ja w tym rozciągniętym, wypierdzianym dresie. I tak mija kolejny dzień kwarantanny…
Tajemnica papieru toaletowego – Jedna z toruńskich cukierni stworzyła torciki w kształcie papieru toaletowego, jako towar luksusowy!
Oto samce w okresie godowym,które prezentują swoją męskość i zaradność poprzez upolowane zdobycze, aby zainteresować gotowe do prokreacji samice – Czytała Krystyna Czubówna
Kiedy chcesz wkurzyć sąsiadów w czasie pandemii –
0:17
Słowo "terroryzm" nabiera nowego znaczenia – 26-letni mężczyzna, który nagrał filmik zatytułowany "Kto boi się koronawirusa" na Snapchacie, na którym liże przybory toaletowe w sklepie sieci Wallmart, został aresztowany za spowodowanie zagrożenia terrorystycznego
0:15
Policja udaremniła przemyt 2 ton papieru toaletowego ukrytego w kokainie –
Potomek legendarnego wodza z początków Wielkiej Zarazy - Mora Wieca dokonał dzisiaj rytualnego przedłużenia kwarantanny – W ramach ceremonii zjadł makaron i użył papieru toaletowego z zapasów z 2020 roku. Wielki Ojciec Toruński ponownie poświęcił, specjalnie na tę okazję wyciągnięte ze skarbca - Koronę Wirusa i Tarczę Antykryzysową
Wykupywanie papieru toaletowego przez ludzi to dowód na to, że w obliczu zagrożenia życia każdy dba o własną dupę –

Tymczasem w odległej przyszłości, wiele lat po opanowaniu epidemii, rozmawiamy z profesorem o święcie, które powstało ku pamięci zwycięstwa nad koronawirusem:

Tymczasem w odległej przyszłości, wiele lat po opanowaniu epidemii, rozmawiamy z profesorem o święcie, które powstało ku pamięci zwycięstwa nad koronawirusem: – Panie profesorze, proszę opowiedzieć nam o dzisiejszym święcie początku lata.Tradycja święta nawiązuje do wydarzeń z odległego roku 2020, kiedy świat nawiedziła zaraz koronowirusa, tego samego, który dziś stał się zwykłą chorobą sezonową. W tamtych odległych czasach nie istniały leki przeciwwirusowe, nie było także szczepionki. Choroba zaczęła się w Chinach, następnie trafiła do Włoch. Z uwagi na brak wiedzy, niski poziom higieny ówczesnych społeczeństw, brak zrozumienia mechanizmów zakażeń, choroba rozprzestrzeniła się w Europie i na Świecie.Dziś świętujemy idąc do parków z naręczami papieru toaletowego, którym obrzucamy się i przyozdabiamy drzewa. Czemu papier toaletowy?Źródła archeologiczne wskazują, że ludność gromadziła wówczas olbrzymie ilości tego produktu...Czemu?Historycy nie są zgodnie w tej kwestii. Przeważa opinia o magicznym charakterze rolek. Ich duża ilość miała chronić domostwo przed atakiem zarazy, był to więc rodzaj amuletu.Trudno w to uwierzyć.Proszę pamiętać, że były to czasy obskurantyzmu i ciemnoty, ludzie ufali najróżniejszym szarlatanom, wielu krajach rządzili populiści, wiedzę czerpano z tak zwanych mediów społecznościowych. Nierzadka była wiara w płaską Ziemię, lub szkodliwość szczepionek. Na tym tle wiara w magiczną moc papieru toaletowego nie wydaje się tak dziwna.No dobrze, a co z tradycją obdarowywania dzieci figurkami psów? Czy to także wiąże się z epidemią?Jak najbardziej. Jak już mówiłem, nie istniały wtedy skuteczne leki ani szczepionki. Jedyną metodą walki z zarazą był ścisła izolacja społeczna. Ludzie spędzili całą wiosnę i początek lata w domach. Wyjścia były reglamentowane, możliwe wyłącznie w określonych wypadkach. Jednym z nich było wyprowadzanie psów na spacer. Nie wiadomo gdzie dokładnie pojawiła się idea wypożyczania czworonogów za drobną opłatą, prawdopodobnie we Włoszech lub Hiszpanii, jednak szybko rozprzestrzenił się na całym kontynencie. Psy przekazywano sobie z mieszkania do mieszkania. Pamięć o tamtych praktykach przetrwała w postaci sympatycznego zwyczaju dawania dzieciom figurek psów i czekoladowych zwierzątek.Święto początku lata, to oprócz wyjść do parku i spacerów, także niezwykła tradycja kulinarna. Chyba wszyscy jako dzieci pamiętamy straszny…… okropny makaron polany oliwą lub olejem. Trzeba pamiętać, że kwarantanna trwała wiele miesięcy. Zapasy stopniowo topniały, kończyły się warzywa i owoce. Na koniec ludność jadła kasze, ryż i makarony zgromadzone jeszcze w początkach epidemii. W czerwcu został tylko olej kujawski i makaron penne, stąd to niezwykłe danie, tak nielubiane przez dzieci. Na Kurpiach, skąd pochodzę, tradycja mówi, że makaron może być gotowany tylko z trzema ziarnkami soli.Okropność!Ten rytuał prawdopodobnie dość wiernie odzwierciedla sytuację ludności z ostatnich tygodni kwarantanny. Spiżarnie były puste.Z wyjątkiem papieru toaletowego.(śmiech) Tak, tego mieli pod dostatkiem.Dziękuję bardzo za rozmowę.
Źródło: Autor: Piotr Czerniawski
Oto prawdziwy bohater na miarę czasów. Batman wziął sprawy w swoje ręce i zaczął dostarczać papier toaletowy potrzebującym ludziom poddanym kwarantannie –
Gdy w czasie pandemii koronawirusa zabrakło dla ciebie papieru toaletowego –
Czyli to nie tylko u nas papier toaletowy jest artykułem pierwszej potrzeby –
Kierowcy zrobili "korytarz życia" –
Ludzie to przewidzieli!Dlatego tak rzucali sięna papier toaletowy –
Kwiaciarnie dostosowują swoją ofertę do potrzeb klientów –
 –
 –