Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 12 takich demotywatorów

Brakuje pytania: "W którym miesiącuciąży jest mama Ani jeślitata jeździ tirem" –  Ania miata w w skarbonce 20 zł. Wydała 8 zt, a potem dostała od tatyJeszcze 4 zł. Czy monety zmieszczą się w skarbonce?
 –  JESTEM MAŁY ALE JAK DOROSNĘ ZOSTANĘ TIREM

Tyle zostało z samochodu pędzącego 250km/h w spotkaniu z tirem:

 –
Kiedy jesteś biedny, ale masz wielkie marzenia –  Kiedyś będę tirem
Brawurowa jazda kierowcy SOP tuż przed kolizją – Samochód Służby Ochrony Państwa, w którym jechał Jarosław Gowin w środę miał kolizję z tirem. Jeden z internautów opublikował nagranie, na którym widać jak kierowca tego auta jechał chwilę wcześniej
Niektórzy uważają że stare samochody nie powinny jeździć po autostradach.Taki potworny wypadek z udziałem b.starego auta zdarzył się 7 lat temu – W 2012 roku pan Robert nadal jeździł Polonezem, choć wówczas za podobne pieniądze mógł kupić już nowocześniejszy samochód. Z przyzwyczajenia, bo zawsze jeździł Dużymi Fiatami i Polonezami, znał je na wylot, a nawet ścigał się nimi w rajdach.Choć jego auto wyglądało jakby uciekło ze złomowiska, pod spodem było utrzymane w idealnym stanie.Pewnego dnia, jadąc z żoną, zatrzymał się przed stojącym przed nim TIRem. Wówczas w tył jego samochodu, z prędkością 56 km/h uderzyła kilkunastonowa ciężarówka. Z łatwością staranowała ważącego nieco ponad tonę Poloneza i uderzyła nim w stojącego z przodu TIRa. Impet uderzenia nie mógł wytracić się w prędkości.Starego Poloneza zatrzymał ważący co najmniej 15 ton TIR, podczas gdy rozpędzona ciężarówka miażdżyła auto z drugiej strony. Z wielu teoretycznie nowocześniejszych aut została by miazga. Jego Polonez dzisiaj mógłby dostać żółte tablice pojazdu zabytkowego, mimo to, pan Robert z żoną wyszli z wypadku niemal bez szwanku, jedynie nieco obolali.
Taka tam zabawa chłopca z tirem –
0:11
 –  spotted elbląghej chciałabym pozdrowić chłopaka który jechał dziś białym tirem z napisem meble wójcik. Widziałam ciebie na browarnej dzisiaj 2 razy za trzecim postanowiłam wbiec ci na pasy bałam się że się nie zatrzymasz strasznie to wyglądało ale warto było mogłam na ciebie popatrzeć. Przepraszam, że tak ciebie tym zdenerwowałam że zacząłeś krzyczeć że mam brak mózgu. Słodki jesteś odezwij się w komentarzu
Niepełnosprawny chłopiec podał obcemu mężczyźnie swój adres. Finał tej historii poruszył tysiące ludzi na świecie  – Po drogach Stanów Zjednoczonych codziennie jeździ tysiące samochodów ciężarowych. Ich kierowcy stworzą charakterystyczną grupę zawodową, której podstawowym narzędziem komunikacji jest CB Radio. Właśnie takiego urządzenia użył chłopiec, by porozmawiać z kimś, kto właśnie prowadzi kilkunastotonową maszynę. Historia tej rozmowy poruszyła tysiące internautów, ponieważ kierowca okazał się wrażliwym człowiekiem, który spełnił największe marzenie chłopca.Kierowca tira mknął przez południowe stany USA, chcąc zdążyć zjechać na pauzę przez zachodem słońca, gdy nagle w radiu usłyszał dziecięcy głos. Chłopczyk nieśmiało spytał, czy ktoś go słyszy i czy zechciałby z nim porozmawiać. Przedstawił się jako Mały Miś. Zaskoczony mężczyzna podjął rozmowę, a chłopczyk otworzył się przed nim i opowiedział mu swoją historię.Mały Miś nie miał łatwego życia, ponieważ dotknięty chorobą jest przykuty do wózka inwalidzkiego. Z tego powodu ma ograniczony dostęp do świata zewnętrznego i czuje się bardzo samotny. Niestety ostatnio dotknęła go kolejna tragedia, gdyż przed miesiącem w wypadku samochodowym zmarł jego ojciec. Był kierowcą tira i wracając w złą pogodę wpadł w poślizg. Chłopczyk bardzo za nim tęskni, a mama nie zawsze może przy nim być, bo musi pracować, aby ich utrzymać.Mały rozmówca był bardzo grzeczny: przeprosił, że przeszkadza w pracy i zapytał czy może zająć kierowcy czas konwersacją. Jego potrzeba rozmowy z drugim człowiekiem była wzruszająca i zrozumiała. Dziecko zmagało się bowiem z wielkimi rozterkami, ponieważ przeżywając śmierć ojca, martwiło się także o matkę, która z jednej strony powtarzała mu, że wszystko będzie dobrze, a z drugiej płakała po nocach. Dodatkowo ojciec obiecał mu przejażdżkę wielkim 18-kołowcem, ale nie zdążył dotrzymać słowa.Kiedy kierowca ciężarówki wysłuchał słów dziecka, nie mógł powstrzymać wzruszenia i fali tęsknoty za własnym synem. Poczuł, że musi spotkać się z chłopcem, przytulić go, porozmawiać i choćby na chwilę wywołać uśmiech na jego twarzy. Poprosił więc o adres zamieszkania, a dziecko ufnie odpowiedziało: Jackson Street 229. Kiedy przybył na miejsce okazało się, że nie tylko on słuchał radia na częstotliwości, na której nadawał chłopczyk, gdyż cała ulica była zapełniona ciężarówkami.Osierocony kilkulatek poruszył serca wielu twardych truckerów. Ich obecność była dla dziecka ogromną niespodzianką, a możliwość przejażdżki tirem spełnieniem marzeń. Mama chłopca nie mogła uwierzyć, że doszło do tej niesamowitej wizyty i serdecznie podziękowała kierowcom przez radio, gdy wrócili na okoliczne drogi. Ta historia pokazuje, że warto wierzyć w ludzi, w ich bezinteresowną dobroć i wrażliwość serca
Jak dorosnę, to zostanę tirem –
Źródło: facebook
Tymczasem w Szczecinie... –  Jak urosnę będę tirem
Kiedy silna i niezależna kobieta zacznie jeździć tirem –

1