Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 70 takich demotywatorów

W Kalifornii powstał projekt budowy miasta dla 150 tysięcy bezdomnych – Pochodzący z Folsom w Kalifornii Duane Nason, założyciel firmy Citizens Again, zaprezentował w czwartek swój projekt, nad którym pracował prawie 3 lata. To prywatne miasto dla bezdomnych, które ma nie tylko pomóc w radzeniu sobie i wychodzeniu z bezdomności, ale też pochłaniać mniej środków niż programy realizowane obecnie przez państwo.Miasto ma mieć 300 hektarów i miejsce dla 150 tysięcy bezdomnych, będzie oferować mieszkania z wieloosobowymi pokojami i łazienkami. Mieszkańcy otrzymają opaski RFID, aby uzyskać dostęp do swoich pokoi. Dzięki nim będą mogli również otrzymać posiłek, leki czy inne produkty pierwszej potrzeby. Miasto ma mieć cztery dzielnice, każda z własną jadalnią, salą telewizyjną i miejscem do spotkań. Poza tym w projekcie znajduje się szpital, parki, kino i pralnie.Nason chciałby również, aby przynajmniej część z bezdomnych podjęła pracę na terenie miasta. Do tego zamierza zapewnić im opiekę terapeutyczną i szkolenia zawodowe. Projekt zakłada, że część bezdomnych po pobycie w mieście będzie w stanie się z niego wyprowadzić i zacząć samodzielne życie
Od 1 stycznia 2020 zmiany w reklamach suplementów diety – W przyjętym projekcie samoregulacji założono m.in., że reklama telewizyjna suplementów diety:- nie może wprowadzać odbiorców w błąd poprzez wskazywanie na właściwości lecznicze lub jakiekolwiek zastosowanie lecznicze;- nie może odnosić się do nazw chorób, które w rzeczywistości nie istnieją;- nie może sugerować możliwości zastąpienia konsultacji z przedstawicielem zawodu medycznego lub leczenia;- nie może sugerować także możliwości zastosowania suplementu diety zamiast produktu leczniczego lub wyrobu medycznego;- nie może być łączona w jednym spocie reklamowym z reklamą produktu leczniczego lub wyrobu medycznego;- nie może przedstawiać wizerunku osób rzeczywistych i fikcyjnych, które są lub mogą być odebrane jako przedstawiciele zawodów medycznych, ani nie mogą pojawiać się w niej przedmioty oraz miejsca budzące skojarzenia z wykonywaniem zawodów medycznych, działalnością leczniczą lub rehabilitacyjną;- nie może być nadawana w programie w bloku reklamowym bezpośrednio przed i po audycji dla dzieci;- nie może być reklamą skierowaną do dzieci;- nie może odnosić się do wyników badań bez wyraźnego wskazania źródła ich pochodzenia;- musi zostać oznaczona informacją graficzną z tekstem: "Suplement diety. Zawiera składniki, które wspomagają funkcje organizmu poprzez uzupełnienie normalnej diety. Nie ma właściwości leczniczych"
Legendarny ekspert Don Cherry został zwolniony przez stację telewizyjną, w której pracował, za swoją wypowiedź o imigrantach. Cherry nie zamierza jednak przepraszać – W Kanadzie 11 listopada dla upamiętnienia poległych żołnierzy przypina się maki. Legendarny kanadyjski komentator hokejowy skrytykował imigrantów, że ci nie robią tego pomimo, że do nich przyjeżdżają i lubią ich styl życia."- Ludzie... Przyjechaliście tutaj, kochacie nasz styl życia, kochacie nasz dobrobyt, więc moglibyście przynajmniej wydać kilka dolarów na te maki czy coś w tym stylu - powiedział Cherry. - Ci ludzie zapłacili za życie, którym cieszycie się w Kanadzie i to zapłacili najwyższą cenę."W efekcie Don Cherry został zwolniony, a jego słowa potępione
Dla niej mógłbym oglądaćstudio przedmeczowe –
Prezenterka telewizyjna Krystyna Loska wracając do domu musiała przesiąść się w nocy na małej stacji PKP – Podeszła do okienka kasy, w której w najlepsze spała kasjerka. Loska zapukała, a gdy kobieta nie obudziła się, zbliżyła twarz do szyby i głośno powiedziała: „dobry wieczór!”. Obudzona kobieta spojrzała nieprzytomnym wzrokiem i zawołała: „mówiłam, żeby wyłączyć telewizor!”
Nie żyje Irena Dziedzic. Legendarna gwiazda TVP miała 93 lata – Irena Dziedzic był znaną PRL-owska dziennikarką oraz prezenterką telewizyjną. Przez 25 lat prowadziła "Tele-Echo" - pierwszy polski program typu talk-show. W latach siedemdziesiątych była gospodynią Festiwalu Interwizji w Sopocie.O śmierci Ireny Dziedzic poinformował Andrzej Luter z miesięcznika "Więź".
Spikerka telewizyjna nie zauważyła, że przechodzi koło niej dzika puma – Jak się później okazało była przekonana, że to pies.Bycie blondynką takie jest
Dzisiaj, w wieku 96 lat, aktorka, działaczka na rzecz praw zwierząt, pisarka, komik, radiowiec, piosenkarka i telewizyjna osobowość Betty White żyje i ma się dobrze. Wszystko jest w porządku ze światem –
Międzynarodowa sława TIR-a, z czekoladą na A2. Internauci żyją wypadkiem z Polski – Internauci na całym świecie rozmarzyli się na widok tysięcy litrów płynnej czekolady rozlanej po wypadku na autostradzie A2. Wypadek był na tyle widowiskowy, że od razu stał się hitem zagranicznych mediów.Tysiące polubień i udostępnień. Choć pewnie większość użytkowników Facebooka z USA nie umiałoby wskazać Polski na mapie, to widok przewróconego TIR-a i rozlanej czekolady sprawił, że masowo zaczęli podawać dalej informację o polskim wypadku. Informację opublikował m.in. "The New York Times" i amerykańska stacja telewizyjna NBC.Zdjęcie hitem sieci. W zaledwie pół godziny post na Facebooku opublikowany przez "The New York Timesa" zebrał ponad 3,3 tys. "lajków" i 1,5 tys. udostępnień.Amerykanie nie byli jedyni. Widowiskową sytuacją z polskiej autostrady zainteresowały się także media z Kanady (np. popularny tam portal Global News) i Wielkiej Brytanii. Na Wyspach sprawę opisały np. Daily Mail i Mirror.I to jest prawdziwa promocja Polski!
Prawdziwe oblicze SOR - gdzie pacjent jest bogiem a personel wrogiem –  "Chciałabym podzielić się pewnymi niezwykle irytującymi wydarzeniami sprzed kilku dni.Na SOR w Świdnicy przewieziono młodą pacjentkę z niegroźnym , niskoenergetycznym urazem, powstałym w wyniku popchnięcia i upadku. Po przekroczeniu bram SOR, pacjentka oraz jej rodzina (łącznie 6 osób, z czego 5 pod wpływem alkoholu) zdezorganizowali w zupełności pracę oddziału ratunkowego, wprowadzając tym samym zagrożenie dla pozostałych pacjentów.Już pierwsze zdanie wypowiedziane przez męża pacjentki, zwiastowało nadchodzącą awanturę: "wiem która ku...a to zrobiła, ona będzie jezdziła na wózku [inwalidzkim] jak ty teraz, tylko do końca życia". Przez ponad 2 godziny, pacjentka i 5 osób towarzyszących chorej nieustannie zakłócało pracę oddziału ratunkowego.Bez przerwy podążali za personelem z telefonami komórkowymi, nagrywając go, prowokując przez użycie obraźliwych i agresywnych określeń, np " wypier... ku..o", "co za popie...ni ludzie tu pracują", "co za je...y SOR" i wiele innych głównie personalnych inwektyw.W pewnym momencie mąż pacjentki wtargnął do gabinetu, uniemożliwiając zbieranie wywiadu i przeprowadzenie badania. Nakazał małżonce podawać nieprawdziwe i absurdalne informacje dotyczące zdarzenia. W celu wywołania zamieszania w towarzystwie innych oczekujących bezpodstawnie oskarżył lekarza SOR o bycie pod wpływem alkoholu. Żeby potwierdzić nieprawdziwość oskarżeń wezwano Policję.Poproszono również patrol Policji o pomoc w opanowaniu agresywnych i wulgarnych towarzyszy pacjentki, co spotkało się jednak z ich odmową. SOR pozostał zdany na siebie. Po przewiezieniu na salę obserwacyjną mąż pacjentki bez skrępowania wchodził do dyżurki pielęgniarskiej, skąd jak stwierdził zabierze krzesło pownieważ " z całą pewnością jest bardzo wygodne".Po chwili zmienił jednak zdanie, stwierdzając że położy się obok małżonki i zamówią sobie catering. Sama pacjentka w obecności innych, w tym przypadku poważnie chorych pacjentów, oznajmiła, że "nie będzie leżała w sali z jakimiś umarlakami". Groziła również salowej, przewożącej pacjentkę do RTG, że „kiedy spotkają się w innych okolicznościach, salowa będzie płakała, a ona sama biła brawo”.W międzyczasie reszta towarzyszy nieustannie krążyła po SOR, gasiła światło w poczekalniach i korytarzach, zabawiając się w reporterów. Zastraszyli również panią technik RTG, próbując wyważyć drzwi do gabinetu.Przez 2 godziny zachowywali się jak szarańcza przemieszczając się z miejsca na miejsce, z jednego gabinetu do drugiego, pozostawiając za sobą zupełny chaos.W przerwach między opisanymi momentami, jak wcześniej wspomniano, kamerowali wszystko co działo się w SOR, obrażali personel, lekarzy, ratowników, pielęgniarki, salowe, technik RTG oraz grozili wszystkimi możliwymi instytucjami.Po 2 godzinach pobytu w SOR, wykonaniu pełnej, choć bardzo utrudnianej diagnostyki, pacjentka została wypisana z oddziału ratunkowego, co szczęśliwie zakończyło dokuczliwą działalność tej „wesołej gromadki”.Dlaczego przytaczam tą sytuację? A no dlatego, że media, głównie prywatne, pozwoliły sobie w ostatnim czasie przedstawić wiele reportaży na temat "nieludzkich" "okrutnych" warunków na SOR, gdzie biednych pacjentów czeka jedynie znieczulica, cierpienie i śmierć w męczarniach. Zupełnie zapominając o komentarzu drugiej strony, czyli pracowników SOR. Nasza grupa zawodowa (pracownicy SOR i pracownicy ZRM, bez podziału na zawody), traktowani są jak zło konieczne. Jedyne co słyszymy, to, że musimy IM, pacjentom, służyć bo ONI nas utrzymują.W zamian za nasze obowiązkowe sługusowstwo, mogą nas poniewierać, wyzywać, niekiedy bić, broń boże nie potraktować jako pracownika wykonującego swoją bądź co bądź pracę. Idąc tym tropem jak wielu z nas idąc do sklepu spożywczego, czy kina wyzywa personel, zastrasza, grozi, ubliża, niekiedy bije, po czym przyjeżdża stacja telewizyjna i nakręca dramatyczny reportaż, o tym, że zadyma jest słuszna bo w ważywniaku nie ma marchewki, a w kinie nie leci już Kac Wawa, którą tak bardzo lubię i chciałbym zobaczyć, płacę za bilet więc wymagam.„Klienci” SOR i ZRM skarżą się do dyrekcji, mediów, Rzeczników Praw Pacjenta, NFZ na zupełnie wszystkie składniki pobytu w SOR/IP. Personel zmuszony jest pisać wyjaśnienia, SOR odwiedzają kontrole z NFZ, a media napędzają spiralę nienawiści, dając niepisane przyzwolenie do traktowania personelu SOR jak…No właśnie? Kogo?Każdy zawód, każdy człowiek wymaga szacunku. Nie wymagają go TYLKO pracownicy ZRM/SOR, którzy godzą się być workami treningowymi, wzamian za wysokie pensje i niebywały prestiż pracy w zawodzie."Przesłała Natalia dzięki !
W książce Stephena Kinga "To" budzi się co 27 lat. Telewizyjna premiera pierwszego filmu "To" odbyła się w 1990 r. Nowa wersja "To" weszła do kin w 2017 roku... Po 27 latach! –
Alina Janowska - znana polska aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna, łączniczka w Powstaniu Warszawskim o pseudonimie "Alina" – Aresztowana w nocy z 23 na 24 kwietnia 1942 roku, została oskarżona o współpracę z podziemiem i pomoc rodzinie żydowskiej. Przez 7 miesięcy więziona na Pawiaku w Warszawie. Wielokrotnie przesłuchiwana na Szucha. 6 listopada została zwolniona i jednocześnie uratowana przed wywozem do Oświęcimia. Wzięła udział w Powstaniu Warszawskim, przyłączając się do niego już 1 sierpnia. Była łączniczką dowództwa Batalionu "Kiliński”, pod pseudonimem "Alina” (nieformalnie "Setka” - z uwagi na to, że można było na nią liczyć w 100%), na służbie pozostawała aż do 4 października 1944
Tymczasem na stronie PWN pojawiły się nowe definicje imion: Janusz, Grażyna i Sebastian: – Janusz - Definicja oryginalna: Sformułowanie określające prymitywne zachowanie;„Janusz” najczęściej wyobrażany jest jako mężczyzna w średnim wieku, z wąsem, ubranym w biały podkoszulek, czarną, skórzaną kurtkę oraz koniecznie białe skarpetki i sandały, trzymający reklamówkę z dyskontu – jednakże każdy tym Januszem może być; ukazuje małomiasteczkowość, ignorancję oraz święte przekonanie, że „ja wiem lepiej”.Janusz, Grażyna i Sebastian, to imiona, które w ostatnich latach skupiły na sobie liczne stereotypy. Janusz to mężczyzna w średnim wieku, otyły, z wąsami, którego ulubioną rozrywką jest oglądanie telewizji i picie piwa. Grażyna to nie grzesząca inteligencją, lubująca się w zakupach i plotkach życiowa partnerka Janusza. Ich syn Sebastian kiedyś byłby nazwany dresem, a dziś jest po prostu Sebą lub Sebixem. Ogolony na łyso lub z bardzo krótkimi włosami jest osiedlowym cwaniakiem, który czasem zagra w piłkę. Rodzina taka skupia na sobie główne negatywne cechy Polaków, które sami zauważamy i których najbardziej się wstydzimy. Tak jak kiedyś telewizyjna rodzina Kiepskich, tak teraz Janusz z rodziną są źródłem żartów i drwin
Nie żyje Krystyna Sienkiewicz – Znana polska aktorka estradowa, teatralna, filmowa i telewizyjna. We wtorek skończyłaby 82 lata
Ten film z dziećmi z syndromem Downa jest we Francji zakazany – Francuski sąd najwyższy - Rada Stanu - uznał, że zezwolenie na publikacje uśmiechniętych twarzy osób chorych na zespół Downa jest niewłaściwe. Ta decyzja zablokowała telewizyjną emisję filmu przygotowanego z okazji Światowych Dni Zespołu Downa. Wbrew zakazowi obejrzało go  internecie 7 mln ludzi
Dzieci chowane na edukacyjnej tv pragną zostać odkrywcami – Potem szkoła wybija im to z głowy
Źródło: Internet
Portugalska stacja telewizyjna CMTV wystawiła na aukcję mikrofon, który jednemu z dziennikarzy zabrał piłkarz reprezentacji tego kraju Cristiano Ronaldo, po czym wrzucił do jeziora. Dochody z jego sprzedaży trafią na cele charytatywne  – Wygryw - kiedy masz w dupie media, a i tak dzięki tobie inni otrzymają pomoc
Telewizyjna rzeczywistośćkontra prawda w tle – Szwecki reporter odpowiada na pytanie ze studia na temat braku tramwaju na ulicach, tymczasem w tle widać właśnie przejeżdżający tramwaj
Telewizyjna reporterka poprosiła zawodnika MMA o mały sparing pokazowy –