Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 183 takie demotywatory

Niewidomy ma doskonały słuch, głuchy ma lepszy wzrok, a bezmózg poradzi w każdym temacie –
Budzenie głuchego psa –
0:12
Podczas II wojny światowej w Australii był pies, którego słuch był tak dobry, że mógł ostrzec personel Sił Powietrznych o nadlatujących japońskich samolotach 20 minut przed ich przybyciem - zanim pojawiły się na radarze. "Strzelec" mógł również odróżniać dźwięki samolotów sojuszniczych i wroga –
Do śpiewania karaoke nie jest ci potrzebny słuch. Potrzebujesz tylko dobry wzrok i brak sumienia... –
Czasami zdarza mi się udawać, że nie dosłyszałem co ktoś do mnie powiedział – Wtedy mam więcej czasu na przemyślenie swojej reakcji
Dzieci śpiewają "Sto lat" przy użyciu języka migowego swojemu głuchemu nauczycielowi –
0:27
Mąż serfuje po Internecie i nagle słyszy dobiegający z pokoju obok ściszony głos żony:- Nie, nie, kochany. Dzisiaj nie mogę! Spotkamy się jutro.Zaniepokojony wbiega do pokoju żony.- Rozmawiałaś przez telefon?!- Nieee... czytam pismo kobiece – Nawet ciekawe, wiesz? Przytoczyli tutaj 50 zdań, które kazali przeczytać głośno w obecności męża, np.: "Kochanie, czy mógłbyś wyrzucić śmieci", albo "Kiedy w końcu naprawisz to gniazdko?". I dalej napisali, że bardzo zajęty swoimi sprawami mąż zawsze usłyszy zdanie 51-sze. Nawet wyszeptane. Widzisz? Nie kłamali!
Niewidomy 12-latek zagrałw królewskim pałacu – Utalentowany muzycznie chłopiec spełnił swoje marzenie dzięki spontanicznej akcji zapoczątkowanej w mediach społecznościowych. W niedzielę rodzice zabrali go do warszawskich Łazienek Królewskich pod pretekstem zwiedzania. Wewnątrz Pałacu Na Wyspie czekał na niego fortepian i... kilkuset widzów.Chłopca przywitała grupa kilkuset osób, którzy stawili się o umówionej godzinie przed wejściem do Pałacu Na Wyspie. Okazało się, że Sala Balowa może pomieścić jedynie 70 chętnych. Na zewnątrz czekało ich znacznie więcej. Kolejka sięgała kilkudziesięciu metrów."Lubię niespodzianki, ale zaniemówiłem, jak się dowiedziałem. Moi rodzice mówili mi, że jest jakaś niespodzianka, ale nie wiedziałem, co to będzie. Nie wiem co robić, od czego zacząć.""12-letni Igor marzył, by zagrać koncert dla wielkiej publiczności. Chłopiec jest niewidomy, ale ma genialny słuch. Jego marzenie się spełniło. Zagrał na fortepianie dla kilkuset osób, które specjalnie dla niego przyszły w ten chłodny, deszczowy dzień do pałacu w warszawskich Łazienkach""Brawo,  jesteś rewelacyjny!"
- Nigdy mnie nie słuchasz! Słyszysz tylko to, co chcesz usłyszeć!– No dobrze, polej jeszcze jednego –
Niewidomy i głuchy pies wita swojego opiekuna – Rozpoznając go z daleka po zapachu. I robi tak codziennie
Spróbuj się tylko odezwać! –  ZACHOWAJ CISZĘ KIEROWCA JEST ŚLEPY PROWADZI NA SŁUCH

Bądź wdzięczny za każdy dzień, który minął, bo on już nigdy się nie powtórzy

Bądź wdzięczny za każdydzień, który minął, bo on już nigdy się nie powtórzy –  PODZIEKUJMY ZA:Męża, który chrapie obokto znaczy, że nie jestu kochankiDziecko, które ogląda TVto znaczy, że nie szlajasię po ulicyPodatki, które płacisznaczy, że maszdochodyNaczynia, które musiszpozmywać po gościachto znaczy, że maszprzyjaciótTrawnik, który musiszskosić, okna, któremusisz umyć, kran,który musisz naprawićto znaczy, że masz domSwój cieńto znaczy, że wokółjest dużo słońca.Ubranie, które stałosię za małe- to znaczy, że maszwystarczającą ilośćjedzeniaKobietę, która drzeci się do uchato znaczy, że wciążmasz słuchGórę praniato znaczy, że twojarodzina ma w co się ubraćZmęczeniepod koniec dnia- znaczy, ze mozeszjeszcze wydajniepracowaćBudzik, który budzi cię o świcieto znaczy, że wciąż żyjesz
W trosce o wasz słuch, od dziśobowiązuje cicha taca –
Jose Richard w wieku 9 lat stracił wzrok i słuch. Przyjaciel mężczyzny nauczył się specjalnego języka migowego, by relacjonować dla Jose mecze podczas mundialu –

Najciekawsze fakty, o których prawdopodobnie nie miałeś pojęcia (32 obrazki)

Mural podsumowujący nasze czasy –

Czy My jako Polacy mamy w swoim kraju do czegoś prawo?

Czy My jako Polacy mamy w swoim kraju do czegoś prawo? –  Chciałam się podzielić może nie piekielną historią, ale dającado myśleniaMój synek, tak się złożyło, stracił słuch jako maleńkiedziecko. Po wielu perypetiach nad ktorymi nie chcę sięrozciągać, otrzymał szansę na wszczep implantuślimakowego, czyli takiej protezy ucha. Cud, miód i orzeszki,wszyscy zachwyceni. Operacja się odbyla, mały ma "uchojak potocznie nazywamy je w domu. Latka lecą, dwa z nichszlag trafił, bo mały miał zbyt mocno "podkręcony" procesormowy i na jego widok reagował wyciem jakby był zarzynanyKilka ratunkowych wizyt w klinice i tak!, nie jestem złą matkąktóra nie umie okiełznać dzieciaka, to jednak kwestiaustawieńWszystko naprawione, dzieciak nosi"ucho", latka znów lecąZbliża się nieublaganie koniec gwarancji, a co za tym idzie idarmowej wymiany zużytych elementów procesora. Dlaniewtajemniczonych powiem, że koszt takiego procesora tosporo ponad 30 tys. złotych, czyli spora kasa. W związku zopowieściami, jakie były nam przekazane w klinice, po5s ochronny), można się starać o nowy procesor.Z racji, że nie jestem pazerna, postanowilam poczekać,prawie 6 lat, jednak niestety dłużej już się nie dało czekać,ponieważ procesor nosił wyraźne znaki użytkowania przezdziecko i nie moglam być pewna jakości dźwięków jakie synodbieralRozpoczął się żmudny proces walki o nowy procesor.Najpierw listy z prosbą o wymipotem odmowa i tak w kółko. Czemu? Bo procesor działa, askoro dziala to nie będzie wymiany. Moje racjonalnełumaczenie, że skoro dano go na 5 lat, to staram się o niegodbać, tak by służyt dziecku jak najlepiej, jakoś do nikogo niedocieraly. Dodam tylko, ze w momencie apelowania o nowyprocesor, syn niektóre elementy miał już wspomaganeplastrem, ponieważ się samoistnie rozlączaly. Fakt, że bezgwarancji nie jestem w stanie z wlasnej kieszeni oplacićchoćby najtańszej naprawy, został skwitowanystwierdzeniem, że mogą mi w klinice wymienić uszkodzonyelement na element, który ktoś już tam zostawit do naprawyCzyli wymienimy zepsuty na zepsuty, ale naprawionyGenialneanę, później wizyty kontrolnePo kilku odwołaniach, nawet mnie zaczęły puszczać nerwyZapytałam wprost, czy aby dostać nowy procesor dla synamuszę obecny wrzucić pod samochód, albo utopić? Teżdne wyjście, bo wtedy i tak będę musiała czekać... BezsensuTak się poukładało, ze razem z synem wyjechalismy doWielkiej Brytanii. Mieszkamy tu ponad pół roku, mały maszkolę itdNiestety problem procesora pozostal. Postanowilam więczasięgnąć rady u władz lokalnych, czy mam jakieś szansę napomoc w tym temacie. Jak wszyscy wiedzą, na Wyspachobcokrajowcy to teraz gorący temat, więc sukcesu się niespodziewałamWyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy po 3-4 tygodniachdostaję list z tutejszej kliniki z zaproszeniem na wizytęJedziemy z synem i jego niezbyt już pięknym procesoremmina pań z kliniki na widok sprzętu bezcenna. Siedzęczekam, patrzę co się dzieje. Do badań panie wymieniają miprawie cały procesor, wygląda bosko, dla mnie to jak widokauta z salonu. Części mojegojak ubodzy, naprawdę ubodzy krewni po przejściachCzekam na koniec badań i powrót moich zużytych części.Szok, panie oddają mi te części, które zamontowały. Na mojetłumaczenia, że nie stać mnie na zaplatę za te częściwybuchają śmiechem, że jaka zapłata? To dla dziecka, bo musię NALEŻY. Wiecie jakie to uczucie? To jakby wygrać 6 wTotkaprocesora wygladaja przy nichDodam tylko, że w ciągu 2 miesięcy od tamtej wizyty,dostałam list, że syn otrzyma najnowszy typ procesoramowy, mam jedynie wybrać sobie kolor jaki chciałabym dlasyna.Ktoś oczywiście zapyta, gdzie tu piekielność? W końcuhistoria z happy endem. Owszem, tak, ale ja pytam, dlaczegow naszym kraju tak trudne jest uzyskanie pomocy dlaniepełnosprawnego dziecka? Dlaczego u nas trzeba sięplaszczyć, błagać, o wszystko się wykłócać? Czy my, jakorodzice, czy same osoby niepełnosprawne, wybieramy takilos? Czy ja idąc i prosząc o pomoc dla syna, nadużywamczyjeś łaski? Oddałabym wszystkie procesory mowy iwszelkie inne cuda techniki, jakie zostaną dla osóbniesłyszących wymyślone, za normalny słuch mojego synaKtos powie, ze mi się w d...le przewraca, bo wyjechalam zagranicę. Może i tak, bo będę wychwalać kraj w którym po 4miesiącach udało mi się uzyskać większą pomoc dla synaniż w moim rodzinnym kraju przez 2 lataPIEKIELNPL
Źródło: http://piekielni.pl
Nikt nie chciał głuchego szczeniaka. Trafił do policji i radzi sobie świetnie – Nierasowy, zbyt energiczny i... głuchy. Nikt nie chciał zaadoptować szczeniaka o imieniu Ghost, który spędził dwa lata w schronisku, zanim trafił pod skrzydła Departamentu Policji w stanie Waszyngton.- Nigdy wcześniej nie trenowałam głuchego psa, ale Ghost od początku wydał mi się bardzo mądry. Jego głuchota sprawia, że jest bardziej skoncentrowany, uważniej wykorzystuje inne zmysły - opowiedziała w wywiadzie dla serwisu King 5 Davenport, która zajmuje się tresurą psów pracujących od 1980 roku.Ghost jest pierwszym głuchym psem, któremu udało się dostać do szeregów policji w stanie Waszyngton. Do jego zadań należy tropienie narkotyków w więzieniach stanowych. - W nagrodę za wywęszenie podejrzanej substancji Ghost dostaje swoją ulubioną zabawkę, czyli piłkę do tenisa. W pracy radzi sobie świetnie - opowiedziała Davenport
 –
- Córeczko, proszę cię, nie chodź codziennie do dyskoteki.  Jeszcze tam ogłuchniesz ! – - Nie, dziękuję, już jadłam