Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 118 takich demotywatorów

Dla większości ludzi zaczerwieniona skóra to znak, że zapomniało się posmarować kremem z filtrem – Dla mnie to znak, że po raz pierwszy od 10 miesięcy mam kontrolę nad depresją. Byłam w stanie pozostać na zewnątrz dłużej niż 10 minut i bawić się ze swoją rodziną
 –  NAWILŻA SKÓRĘ USUWA KATAR REDUKUJE SrPFS \\Bot► i U  ŁAGODZI BÓL ZWANYM BÓLEM ISTNIENIA \\IMBIR i \TOSTER/ U \5 ŁAGODZI PODRAŻNIENIA SKÓRY \x PŁATKI \OWSIANE U ROZLUŹNIA MIĘŚNIE C MINUT ZDROWIA\ ZMNIEJSZA ZMARSZCZKI ŁAGODZI OPARZENIA SŁONECZNE OCET i  JABŁKOWY U ROZLUŹNIA UMYSŁ \OLEJKI AROMATYCZNE!
W sobotę w wielu miejscach w Polsce można było podziwiać rzadki efekt halo – U mnie tradycyjnie były tego dnia gęste chmury i przez pół dnia lało... Tomasz Madejski@tmadejskiEfekt halo słoneczne 22° możemy dziś obserwować w TarnowieHalo słoneczne powstałe na zachmurzeniu warstwowo-pierzastym jest zapowiedzią pogorszenia warunków pogodowych.@tvnmeteo @MeteoprognozaPL @MojTarnow @Tarnowin @RDNmalopolska @malopolskaPL @alarm_pogodowy @PogodaMeteo @
"Autobusy na słońce" – FlixBus testuje panele słoneczne na autobusie dalekobieżnym. Firma wyposażyła w panele słoneczne autobus kursujący na między Dortmundem a Londynem. Wygenerowana energia słoneczna wykorzystywana jest do zasilania systemów elektrycznych w autobusie, a także skutecznie zmniejsza zużycie paliwa i emisję CO2.Maty solarne zainstalowane na dachu są cienkie i lekkie, co sprawia, że nie zwiększają oporu powietrza. Średnia oszczędność osiągnięta to 1,7 litra oleju napędowego na 100 kilometrów. Oznacza to, że przy średnim dystansie 600 kilometrów, dzienna oszczędność paliwa wyniesie około 10 litrów. Pozwoli także na zasilanie energią słoneczną całej elektroniki na pokładzie, czyli między innymi portów USB, gniazdek i klimatyzacji.Projekt prowadzony jest we współpracy z brytyjską firmą Trailar, która oferuje innowacyjne rozwiązania transportowe mające na celu zmniejszenie wpływu pojazdów silnikowych na środowisko
Wymyślił niezwykłe panele słoneczne – Panele z lusterW jaki sposób nowy produkt ma wspierać ekologiczny rozwój przemysłu? Za pomocą sterowanych przez Sztuczną Inteligencję luster. Tafle szkła dzięki nowoczesnym rozwiązaniom, będą w stanie tak wyłapywać promienie słoneczne oraz kierować je na specjalny panel, który rozgrzewać się będzie do ponad 1000 stopni Celsjusza. To właśnie ciepło jest głównym zasobem, z którego korzysta przemysł.W standardowych fabrykach wytwarzane jest ono przez spalanie paliw kopalnych, co generuje ogromne ilości CO2. Wynalazek Heliogen pokazuje, że da się tego uniknąć i skierować przemysł na ekologiczne tory.„Stworzyliśmy technologię, która może pobić ceny paliw kopalnych, a jednocześnie nie zwiększać emisji CO2” – twierdzi Bill Gross, twórca i dyrektor wykonawczy Heliogen.Sam Bill Gates jest bardzo zadowolony ze swojej inwestycji, jednak dodaje, że "jeśli mamy kiedyś dojść do punktu, w którym nie emitujemy wcale dwutlenku węgla, mamy dużo do wynalezienia"
Autostrada w Południowej Korei, gdzie na jej środku jest "tunel" rowerowy, na którego dachu znajdują się panele słoneczne –
0:34
 –  NAWILŻASKÓRĘREDUKUJESTRESZMNIEJSZAZMARSZCZKIVmleko /v-zXUSUWAKATARIMBIR IV-ZZIOŁA /—ZŁAGODZI BOLZWANYM BÓLEMISTNIENIAVtoster/ v77-Z 77^OLEJKI /77-ZŁAGODZIOPARZENIASŁONECZNEOCET 7JABŁKOWY /ZŁAGODZIPODRAŻNIENIASKODYYT PŁATKI\\OWSIANE77-ROZLUŹNIAMIĘŚNIE/ SÓL     I 'Aromatyczne/77-Z 77-ZROZLUŹNIAUMYSŁOLEJKIROMATYCZNE
"Zakochana para" - najbardziej romantyczny pomnik przyrody w Polsce – Ona ma 270 lat. On 160. Ona wysoka na 27 metrów. On na 18. Połączone ze sobą wspólnie wyłapują promienie słoneczne. Choć każde z nich jest zwykłym drzewem nie trudno mówić o mocnej więzi. W miłosnym uścisku słyną pod nazwą „Zakochana Para”
I to jest technologia, której potrzeba w miastach –
 –
Ruszają prace nad podniebnym reklamami. Być może już w 2021 na nocnym niebie w akompaniamencie gwiazd będziemy mogli oglądać loga Coca-Coli, McDonalda, KFC, Mercedesa i innych wielkich koncernów – Autorem projektu jest rosyjska firma StartRocket, która planuje uruchomić tzw. wyświetlacz orbitalny. Wyglądać ma to w taki sposób, że dziesiątki mikrosatelitow będą krążyć po orbicie Ziemi na wysokości ok. 450 km, a następnie odbijać światło słoneczne.Pomysł spotkał się z wieloma niepochlebnymi opiniami, np. w związku z możliwością zatrucia środowiska
Sąsiad naciął się strasznie na zakupach w internecie. Zamówił "powiększacz penisa", a jakiś oszust przysłał mu lupę z instrukcją: "nie używać w słoneczne dni" –

"Wezmę każde dziecko, jakie mi pani zaproponuje". Setki ludzi dzieli się tym wpisem dotyczącym adopcji. Warto przeczytać do końca

"Wezmę każde dziecko, jakie mi pani zaproponuje". Setki ludzi dzieli się tym wpisem dotyczącym adopcji. Warto przeczytać do końca – - Halo, czy to Biuro Rzeczy Znalezionych? – zapytał dziecięcy głos.- Tak, skarbie. Zgubiłeś coś?- Zgubiłem mamę. Jest może u was?- A możesz ją opisać?- Jest piękna i dobra. I bardzo kocha koty.- No właśnie wczoraj znaleźliśmy jedną mamę, może to twoja. Skąd dzwonisz?- Z domu dziecka nr 3.- Dobrze, wysyłamy mamę. Czekaj.Weszła do jego pokoju, najpiękniejsza i najlepsza, tuląc do piersi prawdziwego, żywego kota.- Mama! – krzyknął maluch i rzucił się do niej. Objął ją z taka siłą, że aż zbielały mu paluszki. – Mamusiu! Moja mamusiu!!!…Chłopca obudził jego własny krzyk. Takie sny miał praktycznie co noc. Wsadził rękę pod poduszkę i wyciągnął zdjęcie dziewczyny, które znalazł rok temu na podwórku domu dziecka. Od tamtej pory trzymał zdjęcie pod poduszką i wierzył, że to jego mama. Wpatrywał się teraz w ładną twarz dziewczyny, aż wreszcie zasnął.Rano dyrektorka domu dziecka, o wielce obiecującym imieniu Aniela, jak zwykle zaglądała do każdego pokoju, żeby przywitać się z wychowankami i pogłaskać każdego malucha po głowie. Na podłodze, przy łóżku chłopca, zauważyła zdjęcie, które mały w nocy upuścił.- Skąd masz to zdjęcie? – zapytała.- Znalazłem na podwórku. To jest moja mama, – uśmiechnął się chłopiec. – Jest bardzo piękna i dobra i kocha koty.Dyrektorka poznała tę dziewczynę. Po raz pierwszy przyszła do domu dziecka w zeszłym roku wraz z innymi wolontariuszami. Pewnie wtedy zgubiła zdjęcie. Od tamtej pory dziewczyna chodzi od jednego urzędnika do drugiego, próbując zdobyć pozwolenie na adopcję dziecka. Ale, zdaniem lokalnych biurokratów, nie ma na to szans, ponieważ nie posiada męża.- Cóż, – powiedziała dyrektorka. – Skoro to twoja mama, to wszystko zmienia.Po powrocie do swojego gabinetu, pani dyrektor usiadła i czekała. Po jakimś czasie rozległo się pukanie do drzwi i do gabinetu weszła dziewczyna ze zdjęcia.- Proszę, – powiedziała dziewczyna, kładąc na biurku grubą teczkę. – Wszystkie dokumenty, opinie, zaświadczenia.- Dziękuję. Muszę jeszcze zadać ci kilka pytań. Kiedy chcesz zobaczyć dzieci?- Nie mam zamiaru ich oglądać. Wezmę każde dziecko, jakie mi pani zaproponuje. Przecież prawdziwi rodzice nie wybierają sobie dziecka… nie wiedzą, jakie się urodzi – ładne czy nieładne, zdrowe czy chore… Kochają je takie, jakie jest. Ja też chcę być taką prawdziwą mamą.- Po raz pierwszy mam taki przypadek, – uśmiechnęła się dyrektorka. – Zaraz przyprowadzę pani syna. Ma 5 lat, jego matka zrzekła się go zaraz po urodzeniu. Jest pani gotowa?- Tak, jestem.Mały chłopiec rzucił się do niej z całych sił.- Mama! Mamusiu!Dziewczyna głaskała go po malutkich pleckach, przytulała, szeptała słowa, których nikt poza nimi nie mógł usłyszeć.- Kiedy mogę zabrać syna? – zapytała.- Z reguły rodzice i dzieci stopniowo przyzwyczajają się do siebie, najpierw są odwiedziny w domu dziecka, potem rodzice zabierają dziecko na weekendy, a potem na zawsze, jeśli wszystko jest w porządku.- Zabieram syna od razu, – stanowczo oznajmiła dziewczyna.- Dobrze, – machnęła ręką dyrektorka. – Jutro i tak zaczyna się weekend, a w poniedziałek przyjdzie pani i dokończymy formalności.Chłopiec był szczęśliwy. Trzymał mamę za rękę, bojąc się, że znowu ją zgubi. Wychowawczyni pakowała jego rzeczy, wokół stał personel, niektórzy dorośli ukradkiem wycierali łzy. Kiedy chłopiec wraz z dziewczyną wyszli już z domu dziecka na słoneczną ulicę, chłopiec zdecydował się zadać najważniejsze pytanie:- Mamo… a lubisz koty…?- Uwielbiam! W domu czekają na nas dwa! – roześmiała się dziewczyna, czule ściskając rączkę malucha.Chłopiec uśmiechnął się i pewnym krokiem ruszył z mamą w stronę swojego domu.Pani dyrektor Aniela spoglądała przez okno na oddalające się sylwetki dziewczyny i chłopczyka. Potem usiadła i wykonała jeden telefon.Halo, Kancelaria Aniołów? Proszę przyjąć zamówienie. Imię klientki wysłałam mailem, żebyście nie pomylili. Najwyższa kategoria: podarowała dziecku szczęście… proszę o standardową wysyłkę – moc sukcesów, miłości, radości itp. I dodatkowo: mężczyznę wyślijcie, niezamężna jest. Tak, wiem, że macie deficyt, ale to wyjątkowy przypadek. Owszem, finanse też się przydadzą, chłopiec musi się dobrze odżywiać… Już wszystko poszło? Dziękuję.Podwórze domu dziecka wypełniało ciepłe słoneczne światło i bawiące się dzieciaki. Odłożyła słuchawkę i podeszła do okna. Lubiła patrzeć na te maluchy, prostując za plecami ogromne, białe jak śnieg skrzydła…Być może nie wierzycie w anioły, ale anioły wierzą w was”.Autor nieznany
Barcelona według planuarchitekta Cerdy – Odseparowane od siebie budynki, oraz ich wysokość nie większa niż szerokość ulic między kamienicami. Tłumaczenie architekta opierało się na tym, że konieczne jest, aby promienie słoneczne docierały do każdego miejsca. Szerokość ulic miała wynosić 20 metrów natomiast wysokość budynków w założeniach nie powinna przekraczać 16 metrów
Myślałem, że ten koleś się na mnie gapi przez szokująco długi i niekomfortowy kawał czasu, póki nie zorientowałem się, że to jeden z tych debili, co noszą okulary słoneczne z tyłu głowy –
Całkowite zaćmienie Księżyca już 27 lipca. "Za naszego życia już dłuższego nie zobaczymy" – W najbliższy piątek 27 lipca czeka nas najważniejsze wydarzenie astronomiczne tego roku, czyli całkowite zaćmienie księżyca.Warto tego nie przegapić, bo będzie to najdłuższe zaćmienie Księżyca w tym stuleciu. Za naszego życia już dłuższego nie zobaczymyKsiężyc wejdzie w cień Ziemi, będziemy widzieli okrągły cień naszej planety, a w momencie zaćmienia całkowitego Księżyc zrobi się krwawoczerwonySłabe światło słoneczne przechodzące przez warstwy ziemskiej atmosfery zostanie przefiltrowane i właśnie w ten sposób oświetli Księżyc
Zwolnij na chwilkę... Tak po prostu się zrelaksuj –
Poparzenie słoneczne nie jest przyjemne, ale zrywanie skóry już tak –

Przeczytaj i podaj dalej - ostrzeż swoją rodzinę i znajomych

Przeczytaj i podaj dalej - ostrzeż swoją rodzinę i znajomych –  UWAGA NA BARSZCZSOSNOWSKIEGO!Widzisz tę roślinę? Wygląda niewinnie, ale w rzeczywistościkontakt z nią może zakończyć się tragicznie!Skąd ta roślina wzięła się w Polsce0Barszcz Sosnowskiego pochodzi z Kaukazu, a do Polskizostał sprowadzony w czasach PRL, jako tania pasza dlazwierząt. Szybko okazało się, że z jego uprawą i zbioremjest sporo problemów, a wydzielane przez tę roślinęsubstancje stanowią poważne niebezpieczeństwodla ludzkiego zdrowia. Stała się ona chwastem trudnymdo zwalczenia i występuje teraz w wielu rejonach kraju,głównie w Polsce południowej, południowo-wschodnieji południowo-zachodniej. Osiąga do 3,5 m. wysokościJakie ma działanieWABarszcz Sosnowskiego ma silne działanie toksycznei alergizujące. Włoski na łodygach i liściach wydzielająparzące olejki eteryczne, które powodują uczuleniena skórze i górnych drogach oddechowych.Kontakt z nim może wywołać u ludzi m.in.oparzenia II i Ш stopnia oraz zapalenie spojówekCo zrobić gdy się poparzymyPoparzyć się Barszczem Sosnowskiego możnabardzo łatwo przez nieświadome otarcie sięo niego podczas zwykłej wycieczki za miastolub nawet pikniku w parkuATOPo kontakcie z rośliną należy szybko i dokładnieobmyć skórę wodą z mydłem i unikać ekspozycjipodrażnionych miejsc na światło słoneczne przynajmniejprzez 48 godzin. W przypadku kontaktu z oczami, należyje przemyć dokładnie wodą i chronić przed światłem (nosidokulary z filtrem chroniącym przed UV). Jeśli doszłodo podrażnienia skóry, objawy zapalne zmniejszazastosowanie miejscowo maści (kremów)W zależności od odporności uczuleniowej każdyorganizm może zareagować inaczej, podobnie jakz użądleniem przez pszczołę: jedna osoba poczuje tylkoból, inna natychmiast bardzo szybko spuchnie.Jeżeli pojawi się zaognienie skóry, zwłaszczana bardzo dużej powierzchni, wizyta u lekarzabędzie nieunikniona!0
Jak wyglądało dzieciństwo w naszych czasach? – To spanie w namiocie, podchody, zabawa w chowanego, w berka, huśtawki na drzewach, zabawy w „dom", w „szkołę", autka i wiele innych. My starsi to pamiętamy, a co z naszymi dziećmi? Co one będą wspominać w przyszłości? Kto by kiedyś pomyślał, żeby w słoneczne popołudnie marnować czas przed komputerem. Nie potrafię zrozumieć rodziców, którzy wychowują swoje dzieci na iPadach, komputerach, telefonach i innych zabijaczach czasu. Szkoda młodości