Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 7 takich demotywatorów

W czasach PRL-u chlubą polskiego sportu była lekkoatletka Jarosława Bieda. Wzbudzała podziw nie tyle przez wyniki (miała dobre, ale brakowało jej do światowego poziomu), ile przez urodę. ANDRZEJ SZCZEPKOWSKI siedząc pewnego razu na stadionie z GUSTAWEM HOLOUBKIEM westchnął: – - Taką Biedę to ja bym chciał zawsze klepać
- Jej brwi przejdą do historii teatru, albowiem całe życie gra ona wbrew zasadom sztuki scenicznej –
Aktor Andrzej Szczepkowski często witał swoich kolegów po fachu: "pochwalony". Pewnego razu przyszedł do bufetu zgięty, z bólem w plecach. Wykorzystał tę okoliczność aktor Igor Śmiałowski:- Pochylony! - powitał kolegę. – - Na wieki wieków... amant! - brzmiała błyskawiczna riposta Szczepkowskiego
Andrzej Szczepkowski i Gustaw Holoubek obserwowali zawody sportowe, gdy na bieżnię przed skokiem wzwyż weszła słynąca z urody lekkoatletka Jarosława Bieda. Szczepkowski westchnął:- Taką biedę, to ja zawsze chciałbym klepać... –
przewodnicząca rady gminy i jedna radna mają córki lesbijki (chyba lepiej lesbijki niż Krzyżacy. Nie wiem, nie znam się) – Widać wójt kultywuje starą polską tradycję "nie jestem homofobem, ale..."
- Taką biedę, to ja zawsze chciałbym klepać... –
Aktor Andrzej Szczepkowski z poetą Jalu Kurkiem pojechali do Jugosławii, gdzie miały się odbywać wieczory autorskie. Pierwszy pojechał Szczepkowski i gdy przyjechał Kurek, powitał go na dworcu informacją, że wieczory odbędą się, ale gospodarze nie mogą ro – - Dlaczego? - spytał Kurek.- Dlatego, że „kurek” w serbsko-chorwackim znaczy ch...- To może chociaż Jalu… - nieśmiało zaproponował poeta.- Też nie, bo „jalu" znaczy złamany...

1