Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 216 takich demotywatorów

Gdyby naprawdę wystarczyło "tylko zagadać" – Dookoła byłyby same szczęśliwe związki i ani jednego samotnego faceta FBCYOUTHORFECYOUTH
Brudne dzieci to szczęśliwe dzieci –
0:18
Komórki trawy pod silnym mikroskopem wyglądają na bardzo szczęśliwe –
Lekarka nazwała dziecko w łonie matki "pasożytem". W sieci zawrzało – Podczas debaty o prawie do aborcji, zorganizowanej w Kanale Zero, goszcząca w studiu ginekolożka wygłosiła mocno kontrowersyjną tezę. Według dr Anny Orawiec ciąża to pasożytnictwo, na które świadomie decydują się kobiety.- Z punktu widzenia biologii pasożytnictwo to jest sytuacja, w której jedna osoba, jeden organizm, zabiera od drugiego i nie daje nic w zamian. Ciąża jest w pewien sposób taką sytuacją, ponieważ płód nie odżywia w żaden sposób kobiety, więc jest pasożytem. Ale większość kobiet jednak na to pasożytnictwo się decyduje i są szczęśliwe z tego pasożyta, który jest w środku - powiedziała kobieta.Po tym jak w jej stronę posypała się lawina hejtu, postanowiła odnieść się raz jeszcze do tematu:"Po sieci krąży wycinek mojego, ponad 2-godzinnego występu, w debacie nt a7rcji. W związku z tym chciałabym, aby pewne rzeczy, były jasne jak słońce. Jako lekarka nigdy nie dewaluuje macierzyństwa i jego potrzeby. Zawsze stoję po stronie kobiet i ich decyzji. Nigdy nie obrażam, zawsze szanuję, słucham, akceptuje wybory osób w ciąży. W programach telewizyjnych czy internetowych staram się przedstawić merytoryczne argumenty przemawiające za wolnym wyborem. Nie godzę się na wycinanie fragmentów moich wypowiedzi i cytowanie ich w oderwaniu od kontekstu. Odnoszę wrażenie, że takie działanie ma na celu wywołanie sensacji i zwiększenie wyświetleń/zasięgu tak powielanych artykułów" - napisała."Na co dzień walczę o życie i zdrowie kobiet, prywatnie jestem mamą dwulatki. Uważam, że ciąża i macierzyństwo mogą być wspaniałym, magicznym doświadczeniem. Nie zapominajmy jednak, że nie dla wszystkich takie będą" - dodaje."Rozmowę o "pasożytach" rozpoczęto w odpowiedzi pytanie widzki, która tak je sformułowała. Moje słowa odnośnie pasożytnictwa były pewnego rodzaju metaforą oparta na podstawach biologii. Moją intencją nie było obrażanie, ale obrazowe pokazanie zależności między osobą w ciąży i płodem. Nie ma mojej zgody na agresje i hejt w moim kierunku. Jeśli chcesz ze mną dyskutować zapraszam do kulturalnej wymiany zdań w komentarzach" - dodała Jacek WilkJacekWilkPLCiekawe jak ta dama się czuje jako wyrośnięty pasożyt......chyba dobrze - bo przecież program lewicy to po prostu pasożytnictwo.Witold Tumanowicz@WTumanowiczDo którego roku życia dziecko jest dla tej pani pasożytem? Dowyprowadzki z domu?To jest edukacja w wykonaniu lewicy? Przedłużenie gatunku imacierzyństwo będą nazywać relacją pasożytniczą? Od takich osóbnależy trzymać z dala kobiety i dzieci.Marcin Dobski@szachmadDziecko w brzuchu matki to pasożyt, bo zabiera nie dając nic w zamian.Potem do tej pani będą pisać ludzie oburzeni jej mądrościami, a onazostanie biedną ofiarą hejtu.Marianna SchreiberMSchreiberMPo wczorajszym programie na Kanale Zero, dotyczącym aborcji jestemnapiszę to wprost - ZAŁAMANA poziomem jednej z uczestniczek.Nazywanie płodu pasożytem? WTFKażda normalna matka wie jakim cudem (oraz trudem) jest ciąża, orazpotomstwo.Traktowanie dziecka będącego w łonie matki, tak samo jak tasiemcaświadczy o kompletnym odhumanizowaniu, ba wręcz o zezwierzęceniu.Te uśmiechnięte fotki doktor Parzyńskiej po terminacji ciąży →Co ta osoba ma w głowie i w sercu...?Sdoctorashtanga Po sieci krąży wycinek mojego, ponad 2-godzinnego występu, w debacie nt a7rcji.W związku z tym chciałabym, aby pewne rzeczy, były jasne jaksłońce.Jako lekarka nigdy nie dewaluuje macierzyństwa i jego potrzeby.Zawsze stoję po stronie kobiet i ich decyzji. Nigdy nie obrażam,zawsze szanuję, słucham, akceptuje wybory osób w ciąży.W programach telewizyjnych czy internetowych staram sięprzedstawić merytoryczne argumenty przemawiające za wolnymwyborem.Nie godzę się na wycinacie fragmentów moich wypowiedzi icytowanie ich w oderwaniu od kontekstu.Odnoszę wrażenie, że takie działanie ma na celu wywołaniesensacji i zwiększenie wyświetleń/zasięgu tak powielanychartykułów.Na codzień walczę o życie i zdrowie kobiet, prywatnie jestemmamą dwulatki. Uważam, że ciąża i macierzyństwo mogą byćwspaniałym, magicznym doświadczeniem. Nie zapominajmyjednak, że nie dla wszystkich takie będą.Jako lekarka mam OBOWIĄZEK zapewnienia opieki i poczuciabezpieczeństwa Pacjentkom, zarówno w tych pięknych, jak itrudnych momentach.ZEROKK
 –  UWAGA UWAGA UWAGADla wszystkich samotnych mężczyzn, którzyjeszcze nie wiedzą co zrobić 14 lutego.MOŻESZ MNIE WYNAJĄĆ NA DZIEŃWALENTYNEKPoniżej opcja pakietów:•pakiet przyjaźni - spacer max 2 godziny (100zl)•pakiet randkowy- spacer +czekolada wbarze+koktajl (250zl)pakiet romantyczny- obiad+kwiaty+trzymanie sięza ręce+ zdjęcie na Facebooku (850zl)..• pakiet specjalny- kolacja z rodzicami + róże+czekoladki + trzymanie się za ręce + pocałunek wpoliczek (3000zl)Pakiet de Luxe - randki + czekoladki+ trzymanie sięza ręce + jedzenie z rodziną + zdjęcia dla przyjaciół+ status związku na Facebooku przez miesiąc(5000zl)Pakiet mini - ławka w parku i rzucanie kamieniamiw szczęśliwe pary (20 zł +piwo)JOE MONSTER
Cieszące się ze swojegopierwszego sezonu –  GALLOWVIEDEL1993
Otóż tak, ktoś zamówił mszę w intencji... Michaela Jacksona –  godz. 17⁰0godz. 17⁰0godz. 17⁰0godz. 17⁰⁰godz. 17⁰0godz. 1630godz. 17⁰0godz. 730godz. 10⁰⁰godz. 16⁰⁰Poniedzialek - 15.01.Za +Wtorek -16.01.o szczęśliwe rozwiązanieŚroda - 17.01.Za + Michaela JacksonaCzwartek - 18.01.Msza św. szkolnaPiątek- 19.01.Sobota - 20.01.III Niedziela Zwykla - 21.01.Za ++Za ++zinrodzin
 –  How great is maternal love
 –  22 godz.Wracam sobie ze spaceru z psem a w najwęższym miejscu chodnika stojąsobie dwie Karyny z wózkami. Gdaczą i cmokają wzajemnie do tych wózków.Zajmują dokładnie całą szerokość zwężonego w tym miejscu chodnika.No, ni ch*ja obejść ich się nie da, bo z jednej strony mur a z drugiej krzaczory.Stanąłem dyskretnie metr przed nimi i stoję wymownie. Stoję wymownie i stojęwymownie.A te gęsi dalej gęgają i cmokają jakby mnie tam nie było.- Hm, hm. Czy mógłbym przejść? Spytałem grzecznie.Jedna z Karyn rozkleiła powieki zlepione jakąś czarną mazią,Spojrzała na mnie nienawistnie i warknęła.- Ja panu nie bronię!I nie ruszając się nawet na milimetr wróciła do cmokania skierowanego downętrza budy na kółkach.Przeciskam się więc przy murze, ciągnąc na smyczy zdezorientowanego psa,który jest delikatnie mówiąc pojebany i nie wiadomo jak na sytuację zareaguje.A zareagował zgodnie z odwiecznym zwyczajem swojego gatunku, czyliwsadził mokry nos jednej z Karyn pod kieckę.Prosto pomiędzy półdupki. No, psy tak mają, że lubią sobie czyjąś dupęobwąchać.Karyna kicnęła jak porażona prądem.- Weź pan tego psa!- A co? Ugryzł panią?- Nie. Ale psy powinny chodzić w kagańcu!- Jakby wsadził pani w dupę kaganiec, to mogłoby to się gorzej skończyć.Karyna już nabierała powietrza żeby zripostować, ale powstrzymała ją od tegogrupka małolatów z okolicznego ogólniaka, która wiła się na chodniku ześmiechu.Nastała nam dyktatura matek 500+, które uważają że danie komuś du*y iszczęśliwe donoszenie ciąży do pierwszej wypłaty zasiłku rodzinnegowyposaża je w nieograniczony zasób praw i przywilejów.
 –
Brudne dziecko to szczęśliwe dziecko –
 –  SZCZĘŚLIWY NUMEREKNA DZISIAJTO: 20ΤΟ
Mszę zamówił wierny kibic polskiej reprezentacji. Ksiądz Łukasz Gaweł, też był nieco zdziwiony tą oryginalną intencją, nie przypomina sobie, by kiedyś ktoś wnosił podobną – - Jednak tu komuś zależało, by pomodlić się za szczęśliwe zakończenie eliminacji, czyli o dobrą rzecz. A przecież intencje są wnoszone nie tylko za osoby zmarłe, ale też np. z okazji urodzin czy rocznicy małżeństwa czy np. za bezpieczną podróż. Szczęśliwy finał eliminacji to taki bez kontuzji, bez kłopotów, więc jak najbardziej o to można się pomodlić. Faktycznie, rzadko bywa taka intencja, ale jeżeli modlimy się o rzeczy dobre, to czemu nie? - pyta retorycznie ks. Łukasz Gaweł RESPECT

Często wybierają karierę, a nie wychowanie dzieci. Niektóre z nich nie radziły sobie z macierzyństwem Gwiazdy, które zamieniły życie swoich dzieci w koszmar (10 obrazków)

A o tym, że "Szata nie zdobi człowieka" słyszy się już w podstawówce, ale widocznie o tym też zapomnieli... –  Wiele ludzi surowo ocenia innych powyglądzie. Pracuję na oddziale dziecięcymi dziś podczas obchodu byłam m.in. u dwóchdwulatków, którzy mieli totalnie różniące sięod siebie mamy.Pierwsza mama miała wytatuowane dwieręce, długie dredy, przekłuty nos. Przez całyczas, kiedy byłam na sali nawet nie wyjęłatelefonu, bawiła się z synem jakimiśzabawkami, rozmawiała z nim. (Od starszychpań słyszałam nieprzychylne komentarze najej temat, że jak ona wychowa dziecko z takimwyglądem, jaki ona daje mu przykład). Dzieckobyło chichoczące, szczęśliwe, że jest badane iodpowiadało na każde pytanie, które zadałam.Druga "zwykła" mama dała dziecku tablet,rozmawiała przez telefon. Dziecko płakałopodczas badania, a matka nim trzęsłakrzyczała na nie, żeby się uspokoiło. Jakoś dojej metod wychowywania i do przykładu jakidawała dziecku nikt wątpliwości nie miał.
Wcześniej uciekłz przydomowego podwórka – Podczas niedawnego koncertu legendy metalu, grupy Metallica, uwagę publiczności i mediów przyciągnął nietypowy gość.Młoda suczka o imieniu Storm, która wcześniej uciekła z przydomowego podwórka, zasiedziała się wśród widowni koncertu, stając się gwiazdą mediów społecznościowych.Historia miała szczęśliwe zakończenie. Po koncercie psiaktrafił do schroniska, a już następnego dnia opiekun zgłosił siępo swojego ulubieńca Podczas niedawnego koncertu legendy metalu, grupy Metallica, uwagę publiczności i mediów przyciągnął nietypowy gość. Młoda suczka o imieniu Storm, która wcześniej uciekła z przydomowego podwórka, zasiedziała się wśród widowni koncertu, stając się gwiazdą mediów społecznościowyc
Pracuje się latami –  600000
Szczęśliwe małżeństwo kończy się patrzeniem, jak ukochana osoba umiera –

Nie wszyscy mają szczęśliwe dzieciństwo, rodzice popełniają wiele błędów i czasem mogą poważnie skrzywdzić swoje dzieci Dziś, te dorosłe już dzieciaki, szczerze mówią, czego nigdy nie wybaczą swoim rodzicom (14 obrazków)

"Grałam w pewnej bajce w ,,Teatrze Młodego Widza'' w Krakowie. To były moje początki. Któregoś dnia oznajmiono nam, że na widowni będziemy mieli niewidome dzieci, więc proszeni jesteśmy o bardzo wyraźne, dbałe mówienie – Byliśmy przyzwyczajeni do dziecinnego hałasu w trakcie przedstawienia. Do trzaskania fotelami, do przesiadania się, wiercenia... A tu cisza jak makiem zasiał. Jakby nikogo nie było na sali. Główki pospuszczane w dół, ramiona uniesione do góry, na niektórych kolanach pluszowe misie lub lalki. I tak przez cały spektakl. I tylko drgania powietrza poruszonego dziecinnymi emocjami, jakiś prąd przebiegający między nimi a nami. Braw na zakończenie też nie było. Dzieciaki pozsuwały się z krzeseł i wielką, zlepioną gromadą wtarabaniły się za kulisy, przyprowadzone przez opiekunów, żeby nas ,,zobaczyć'' z bliska. Małe rączki chodziły po naszych twarzach, włosach, rękach, kostiumach. Staliśmy zamurowani. Tak cisi, jak one przed chwilą, natomiast dzieci rozćwierkały się. Szczęśliwe, radosne, podniecone. Jedna z dziewczynek powiedziała:- Było tak pięknie, że zapomniałam o siku.To była jedna z najpiękniejszych recenzji w moim życiu." - Zofia Kucówna