Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 34 takie demotywatory

 –  Doktor Paj-Chi-Wo Wykładowca akademii w Salamance, mistrz • nauczyciel Ambrożego Kleksa Nigdy nie okazał publicznie dokumentów potwierdzających ukończenie studiów Nadworny lekarz cesarza Chin Udziela porad dotyczących zdrowia na YouTube i w programach ezoterycznych Wyleczył śmiertelną ra, na nodze księcia, nie przyjął za W zapłaty od króla zaś pacjentowi podarował magiczną czapkę Sprzedaje ludziom drogie suplementy diety i strukturyzator wody za 2500 PLN W bajce, z której pochodzi jego metody leczenia są skuteczne Propagowane przez niego metody leczenia nie działają nawet w bajce
 –  SZAMAN POLSKI usługi rytualne oczyszczanie narodu polskiego: instytucji państwowych, stadionów sportowych, galerii handlowych/sztuki współczesnej, uczelni wyższych, szkół
Już sobie wyobrażam ten wspaniały zapach z kuchni... –  Leczenie sparaliżowanego czło-ę (1 wieka w warunkach domowych na-z 3 leży rozpoczynać od urynoterapii. Ten Mocz powinien pochodzić od zdro-po wych krewnych, musi być zebrany między godziną 3 a 20. Chory w cza-ych sie leczenia nie powinien pić alko-0,5 holu i palić. Najlepszy jest ten mocz, 15- który został zebrany między godziną Izin, 3 a 4 nad ranem. Zebrawszy mak-do symalną ilość moczu, zaczynajcie 3-4 go gotować na parze, wrzuciwszy su- do garnka z moczem dowolną rzecz Nca ze złota (aby naładować mocz bio-lan- energetycznie). Przed ogrzewaniem izin zmierzcie linijką wysokość, do któ-vać rej sięga mocz. Trzeba go gotować gro na parze do tego momentu, aż jego ,nia poziom nie zmniejszy się do 1/4. Ostudźcie. Zanim zacznie-cie robić kompresy z uryną, chory powinien przyjąć kąpiel (temperatura wody — 38-40 stopni). Kąpiel powinna od-bywać się raz dziennie przed obiadem. Po obiedzie po-łożyć kompres z ugotowa-nego na parze moczu na sparaliżowaną część ciała, położyć chorego do łóżka i ciepło okryć. Po urynoterapii można

Czarny Roman - książę warszawskiego streetu, kreator mody, szaman i nauczyciel wydał wczoraj ostatnie tchnienie

Czarny Roman - książę warszawskiego streetu, kreator mody, szaman i nauczyciel wydał wczoraj ostatnie tchnienie – Jeszcze jakiś czas temu, zanim podupadł na zdrowiu, był stałym bywalcem kawiarni dających mu możliwość spotkania się z ludźmi. Tam od zaprzyjaźnionych pracowników otrzymywał wrzątek, w którym parzył rumianek lub dziurawiec. To właśnie jego paradoks i dramat - z jednej strony "Roman" był osobą samotną, z drugiej łaknącą kontaktu.Na pierwszy rzut oka był przerażający. Czasami wydawał z siebie dźwięki imitujące zwierzęta, na zmianę krzyczał i mamrotał coś pod nosem, innym razem sypał komplementami w kierunku randomowo dobranych ludzi. W centrum miał wielu przyjaciół, którzy kupowali mu na przykład owoce."Kiedy miałam 13 lat i wracałam ze szkoły, to bardzo się go bałam. Wyglądał jak z horroru, choć nigdy nie był agresywny. Później, gdy dorosłam, doceniałam jego obecność. To taki promyczek dla Warszawy, który w pokojowy sposób zaczepiał mieszkańców i udzielał im pozytywnych rad. Mówił do mnie per aniołeczku, odradzał picia alkoholu, zalecał spanie na twardym" - mówi licealistka z Warszawy.Na temat jego życia powstało mnóstwo legend. Trudno jednoznacznie stwierdzić, która jest prawdziwa, a która tylko dokłada kolejny mit. "Czarny Roman podobno był bardzo majętnym człowiekiem, powszechnie znanym na salonach peerelowskiej Warszawy. Najbardziej prawdopodobne jest to, że dorobił się wielkiej fortuny na nielegalnym handlu walutą i przemycie złota. W tamtych czasach taki proceder, bardzo popularny w szarej strefie, określano mianem cinkciarstwa. Mniema się również, że w młodości studiował polonistykę lub filozofię na Uniwersytecie Warszawskim. Inni z kolei twierdzą, że ukończył stołeczną Akademię Sztuk Pięknych.Jedno jest pewne - od zawsze wspominany był jako outsider i poeta
Kiedyś inne stany świadomości osiągało się przy pomocy VooDoo, bębna i Szamana.Dziś inne stany świadomości osiąga się przy pomocy wódy, na pusty bęben bez szamania –
Indianie przychodzą do szamana i pytają:Jaka będzie zima w tym roku?- Bardzo mroźna, zbierajcie chrust na opał.Jednak zima była łagodna. Po roku Indianie znów odwiedzają szamana.- Jaka będzie zima w tym roku? – - Bardzo mroźna, zbierajcie chrust na opał.Jednak zima znów była łagodna.- Po roku szaman nie chcąc znów się ośmieszyć, poszedł do meteorologa i pyta:- Jaka będzie zima w tym roku?- Oj, bardzo mroźna! Indianie już dwa lata chrust zbierają!
Kiedy wszystkie toalety w pubie są zajęte, a ty musisz JUŻ –
MON wymaga, by każdą uroczystość upamiętniającą poległych, żołnierzy, ofiary wojny, powstań itp. zaczynaćtymi słowami – Naczelny Szaman dobrej zmiany chce te uroczystości zmienić w seans spirytystyczny... Tylko komu tutaj potrzebne są egzorcyzmy?
Mam wrażenie, że ta historia to taka alegoria podejścia rządu do obywateli –
Po miesiącu bezskutecznego  odprawiania rytuałów w celu przywołania deszczu – Szaman wku*wił się i postanowił umyć samochód

Susza

Susza –
My przepraszać za nasz szaman – On wywołać chłód w nie ta miejsca
Jestem jak szaman – Zawsze po umyciu auta wywołuje deszcz
Idź precz – Siło nieczysta
Źródło: images.gogle