Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 256 takich demotywatorów

 – "Mój trzyletni synek rozpoczął naukę w przedszkolu. Nie martwię się tym, jak się zaadaptuje, bo wcześniej chodził przez prawie dwa lata do żłobka. Cieszę się, że rozpocznie naukę, bo żłobki nie opierają swojego programu na podstawie programowej. Jestem tylko zdziwiona, że dzieci uczą się w przedszkolu przez zaledwie dwadzieścia minut dziennie. Kiedy dostaliśmy plan dnia, sporo innych rodziców też wyraziło swoje zaniepokojenie. Nauczycielka co prawda wyjaśniła, że tak małe dzieci nie potrafią jeszcze utrzymać uwagi na dłużej, ale i tak się martwię, czy moje dziecko nie będzie się nudziło" - napisała kobieta
 –
 –  Niedziela, 16 września 2007Spotkanie Pani Prezydentowej z Panią KamisąW niedzielę 16 września 2007 r. Małżonka Prezydenta RP Pani Maria Kaczyńska wraz z Wojewodą p. Ewą Draus odwiedziła w szpitalu w Ustrzykach Dolnych Czeczenkę, której trzy martwe córki znaleziono w ubiegły czwartek w Bieszczadach. Kamisa D. i jej 2. letni synek Magomet trafili do szpitala po tym, jak zostali zatrzymani przez polską Straż Graniczną podczas nielegalnego przekraczania granicy polsko-ukraińskiej.Rozmowa Pani Prezydentowej z p. Kamisą trwała ponad pół godziny i oprócz słów pocieszenia dostała ona zapewnienie, że jeśli wystąpi z wnioskiem o status uchodźcy, może na niego liczyć.

Najfajniejsze zabawki możesz dziecku zrobić za darmo ze starych kartonów. I gwarantujemy ci, że twój synek lub córeczka do końca życia będzie pamiętać, jak tatuś zrobił je "prawdziwy garaż" z pudła znalezionego za sklepem spożywczym.

 –
Kobieta imieniem Lauren Russell opisała swoją rozmowę z synkiem na Facebooku.  Załamana matka 3-letniego chłopca skarży się na ludzi, przez których jej rudowłosy synek czuje się dziwakiem – "Dziś pękło mi serce. Jechałam autobusem z moim synkiem i byłam świadkiem okrutnego zachowania wobec niego. Niestety, to nie była pierwsza tego typu sytuacja i wiem, że na pewno nie ostatnia. Mój synek jestem obiektem kpin wielu ludzi z jednego powodu - ma rude włosy. W autobusie chłopiec, który mógł mieć około 13 lat, powiedział swojemu koledze, że jeśli kiedykolwiek będzie mieć rudowłose dziecko, zabije je, bo to najbardziej obrzydliwe, co może być... Mój synek ma dopiero 3 latka i już jest ofiarą złych komentarzy. A ja go rozumiem - przechodziłam przez to samo...Wiem, jak to jest być ciągle odrzucaną i szykanowaną, bo też mam rude włosy. Jeszcze w autobusie synek zapytał mnie, dlaczego nikt nie lubi jego koloru włosów i czy może mieć włosy takie, jak jego brat - który po tacie nie jest rudy. Był taki smutny, gdy mnie o to pytał, że musiałam odwrócić głowę, żeby nie zobaczył łez w moich oczach.Tak bardzo chcę mu pokazać, że nie wszyscy ludzie są źli... Proszę, udostępnijcie to, co napisałam, niech inni zaczną myśleć, jaką krzywdę wyrządzają dzieciom swoimi bezmyślnymi komentarzami. Kolor włosów nie przesądza o tym, czy ktoś jest przyjazny, opiekuńczy i dobry!. To nie jest w porządku, że mój synek czy ja jesteśmy oceniani po kolorze włosów. Pomóżcie mi to zmienić. Dziękuję".
Pisarz Bohdan Czeszko, znany z dosadnego języka, na spacerze z 10 letnim synem spotkał znajomego. Znajomy zainteresował się chłopcem, zadał mu pytanie, a gdy nie usłyszał odpowiedzi, zmierzwił mu czuprynę. – Spier… - powiedział synek.Nieśmiały, skur… - usprawiedliwił go tatuś.
Ginekolog-położnik opisała w internecie historię kobiety zmuszonej do porodu śmiertelnie chorego dziecka. "Kaju Godek, możesz być z siebie dumna" - skomentowała gorzko – "Poród był bardzo traumatyczny. Obwód zniekształconej główki miał 39 cm. Długi drugi okres porodu, nacięcie krocza, krwotok, przetaczanie krwi. Synek zmarł po 30 minutach."
Goryl-tata i goryl-synek z fascynacją podziwiają gąsienicę –
0:48
Policjantka była z dziećmi na spacerze, kiedy zauważyła leżącego na ziemi mężczyznę. Miał uraz głowy i dostał ataku padaczki. Bez namysłu przekazała swoje dzieci pod opiekę przechodzącej obok kobiecie i pomogła poszkodowanemu. – - Mój pięcioletni synek przyszedł do mnie po całej akcji i przybił mi piątkę, mówiąc: "mamo, uratowałaś pana" – opowiada funkcjonariuszka.
- Synek, ty masz pokój w piwnicy- Tu, obok tego grobu?- Tak- No to zajebiście! –
 –  PigOut18 tSpgegodonlrlfssorgtezde.  ·Wiem, że nie jesteście fanami Matiego Morawieckiego, ale niestety musimy mu oddać, że teraz rozkminił perfekcyjnie.Otóż dzisiaj do Matiego przyszli doradcy i mówią:- Panie Mati, my w sprawie tej "ostatniej prostej" w szczepieniach na covid. Zgodnie z ustaleniami, odpaliliśmy niedawno akcję promocyjną, w którą zaangażowaliśmy najpopularniejszych sportowców z Małyszem na czele, tymczasem żadnych efektów. Kto miał się zaszczepić, ten się zaszczepił, ale Viola Kołakowska i reszta sceptyków nadal jest na nie. Co robimy?- Spokojnie, mam plan- Jaki?- Ku**a sprytny!_______________________I tym planem jest Narodowa Loteria Szczepień, w której zaszczepieni mają szansę wygrać m.in. na 500 zł, hulajnogę elektryczną i przenośne głośniczki blutacz.W tym momencie internet oczywiście wybuchł, że hurr durr najgłupszy pomysł ever, bo kto to widział wydawać kasiorę na głośniczki blutacz, kiedy tu edukacja jest potrzebna. Trzeba zatrudnić lekarzy, profesorów, może księdza jakiegoś podkupić, co by wygłosił laurkę dla szczepień z ambony. Takie klimaty, co nie?Mój komentarz -> XD. Zatrzymajmy się na chwilę i zróbmy symulację sytuacji, w której na ostatniej prostej pojawiają się billboardy z lekarzami, profesormi i księżmi, a poniżej tekst: "Zaszczep się, to dla twojego dobra". No i na co liczycie? Że ludzie, którzy od wielu miesięcy/lat są sceptyczni, a czasami wręcz napastliwi względem szczepionych (jakby dostawał złotówkę za każdy tekst o niewolnikach, nie musiałbym wchodzić w krypto), nagle doznają refleksji i stwierdzą: "Kurde, 5G, Bill Gates i mikroczipy nadal mi się nie uśmiechają, ale w sumie może typ ma racje. No dobra, zaszczepię się". Powtarzam mój komentarz -> XD____________________________Za to loteria może okazać się prawdziwym gejmczendżerm.Przed loterią:- Tato, czy my też będziemy się szczepić na covid?- Zwariowałeś? Chcesz dostać autyzmu?Po odpaleniu loterii:- Synek zbieraj się, idziemy się zaszczepić?- Jak to? Przecież mówiłeś, że od tego mogę dostać autyzmu?- To prawda, ale autyzm w pakiecie z hulajnogą elektryczną już nie brzmi tak źle hehe. A kto wie, może przyfarcimy i przytulisz głośniczek z blutaczem. Ale to by było. No zbieraj się, nie mamy całego dnia.#Perfekcyjnie #RozmkinioneEdit: Dobra wiadomość jest taka, że już zaszczepieni też biorą udział w loterii, więc nie musicie się biczować. Zła - zgłoszenia osobiście weryfikuje Jacek S.
Mąż ma 40 lat i przekłute ucho. Siostrzeniec, 25 lat, też przekłute ucho. Syn, 9 lat - poprosił o przekłucie ucha. Przekłuli. Kiedyś syn się bawił z dziećmi na dworze, przychodzi czyjaś durna mama i zaczyna: "Ty jesteś dziewczynką? Masz kolczyk, chłopiec nie powinien się ozdabiać!". Dzieci było pełno, wszystkie słyszały. Ja się zastanawiałam, jakby tu, niezbyt wulgarnie, przekazać tej pani żeby poszła w...tadomo gdzie, ale zaraz synek ją totalnie zniszczył. – "Ty jesteś potworem'? Kobieta nie powinna być taka brzydka!?
 –  Dostaliśmy z mężem zaproszenie do znajomych na bal przebierańców. Postanowiliśmy przebrać się w stroje cygańskie. Do mojego przebrania niezbędna była peruka ( naturalnie mam krótkie blond włosy), więc zaopatrzyłam się w perukę długich kruczo czarnych włosów. Zaraz po wyjściu ze sklepu założyłam w samochodzie nowy nabytek co by pokazać się mężowi. Był zachwycony i ze śmiechem zaczęliśmy się przytulać i całować ( samochód był zaparkowany w centrum naszego miasta) W tym momencie do męża przyszedł sms od naszego syna ( 19 lat) o treść "Tata nic matce nie powiem, ale jedz z ta panienka gdzieś dalej bo widziałem mamę jak po sklepach lata" Edit:(AUTOR NIEZNANY)
„Synek mamusi zawsze będzie dla niej jej małym chłopcem. Nawet kiedy wyrośnie ze wszystkich uroczych małych ciuszków, które nosił w ostatnim roku. Nawet kiedy dorośnie na tyle, by robić wszystko samodzielnie. – Nawet wtedy, gdy zmieni mu się głos i będzie się zastanawiała, kto to taki odzywa się w sąsiednim pokoju. Zawsze będzie jej małym chłopcem. Nawet wtedy, gdy będzie chciała, żeby dzwonił do niej i dawał znać, czy wszystko z nim w porządku. Nawet, gdy przesiądzie się na miejsce pasażera, żeby on mógł poprowadzić. Nawet jeśli to ona musi teraz podnieść głowę do góry, by na niego spojrzeć. Matka wie, że dla niej syn zawsze będzie jej małym chłopcem. Będzie pamiętać o każdym samochodziku i każdej grze, w którą grali. Będzie pamiętać każdy pocałunek przed snem i wszystko co udało mu się osiągnąć. Będzie pamiętać każdy świąteczny poranek i każdy domowy tort urodzinowy. Ulubiony film, ulubioną piosenkę i grę w piłkę. Jednak przechodząc obok jego zdjęcia, zda sobie sprawę, jak bardzo się zmienił. Matka zawsze będzie modlić się do Boga, aby jej syn wyrósł na wspaniałego mężczyznę. Nadal będzie go kochać, wspierać i stawiać jego potrzeby ponad swoimi. Bez względu na to, jak duży będzie, mały synek mamy zawsze będzie jej małym synkiem”.
"Krótki tekst o moim dzieciństwie, dorastaniu i o tym, do czego doprowadziły opisane niżej wydarzenia – 1. Mam 8 lat. Praktycznie nie widuję swojego brata, który ma 16 lat i siedzi w swoim pokoju 24 godziny na dobę. Jedyne co stamtąd słychać, to dźwięk włączonego telewizora. Ojciec odciął mu antenę i rozwalił magnetowid, a brat w odwecie wybił mu zęba. 2. Mam 12 lat. Wracamy z wesela autobusem. Mój brat jest pijany i agresywny. Rodzice nie zwracają na to uwagi, a ja bardzo się go boję. Wyszliśmy z autobusu i idziemy do domu. Brat idzie środkiem ulicy, a ja marzę o tym, żeby coś go rozjechało. Niestety wrócił do domu. Z mętnym wzrokiem rzuca się na ojca, piana toczy mu się z gęby, jego krzyki i groźby są straszniejsze od wszystkiego, co do tej pory słyszałam. Związaliśmy go, siedzę na nim i trzymam jego ręce, a on ciągnie mnie za włosy. Dzwonię na policję, ale nie mogę wykrztusić z siebie ani słowa. Mam nadzieję, że oddzwonią i przyjadą. Niestety tak się nie dzieje... 3. Mam 14 lat. Wstyd mi zaprosić do domu znajomych, bo mój dom to ruina. Wszystko jest tu porozbijane, obdrapane i połamane. Kiedy brat jest w domu, chowamy widelce i noże. Nikomu ze znajomych nie powiedziałam o moim domowym piekle. Moja matka nie przyjmuje do świadomości, że on jest chory. Uważa, że jej synek został przeklęty. Zamiast wysłać go na leczenie, chodzi po wróżkach, które nawijają jej makaron na uszy. Po tym jak znowu rzucił się na ojca, został zabrany na oddział psychiatryczny. Matce jest go nadal szkoda, a ja w końcu cieszę się ciszą. 4. Mam 16 lat. Moja siostra wyjechała na zawsze z kraju. Zostałam sama. Nie rozumiem dlaczego mnie porzuciła, nie wiem jak mam dalej żyć. Moje tymczasowe schronienie - mieszkanie siostry - w którym chowałam się, gdy w domu robiło się niebezpiecznie, jest już dla mnie niedostępne. Nie mam już dokąd uciec, nikt mi nie pomoże, jestem w pułapce bez wyjścia. Choroba brata nabiera rozpędu, nie bierze leków i raz na pół roku zabierają go do psychiatryka. A rodzice dalej wierzą w to, że on jest zdrowy, po prostu tabletki i psychiatryk tak na niego wpływają. Już się go nie boję, tylko zwyczajnie nienawidzę. Nienawidzę wszystkich. Rodziców za to, że ryzykują moim życiem, siostrę za to, że wyleciała za granicę, szkołę za to, że niczego nie widzi, a siebie za to, że nie mam dokąd uciec. Uczę się milczeć, patrzeć w podłogę, wysłuchiwać godzinami głupot, starając się być niewidoczna. Uczę się wszystkiego, żeby przeżyć. Po każdym jego słowie jestem w stanie określić kiedy zacznie się rzucać. 5. Mam 20 lat. Nie chcę już żyć. Nie chce mi się wstawać z łóżka. Boję się, że oszaleję. Jestem na 2 roku studiów. Palę, piję, imprezuję, ale w ogóle mi to nie pomaga. Pewnego dnia otwieram gazetę i znajduję psychoterapeutę. Po 10 wizytach czuję się zdecydowanie lepiej. Zaczynam czuć, że żyję i wiem co robić. Wyprowadzam się z domu - na zawsze. 6. Mam 28 lat. Jestem lekarzem. Umiem słuchać głupot godzinami i kiedy trzeba potrafię stać się "niewidoczna". Potrafię przewidzieć kiedy ktoś wybuchnie. Jestem mądrzejsza od swoich starszych kolegów, a moja intuicja nie ma granic. W końcu potrafię zebrać myśli. Znalazłam porządek w tym, co wydawało się być śmiertelnym chaosem."
Dobrze, że nie z rzutu piłką lekarską –  Wczoraj o 18:16 ·Synek znajomego dostał dziśczwórkę z wf-u. Zdalnie. Ze skoku wdal. W domu.15450 komentarzy 5 udostępnieńO Lubię to!SkomentujA Udostępnij
Źródło: Facebook
Kiedy Twój synek postanawia wykąpać się z ulubionymi rybkami –
Źródło: imgur.com
 –  Synek znajomego dostał dziśczwórkę z wf-u. Zdalnie. Ze skoku wdal. W domu.vOv 15450 komentarzy 5 udostępnień
Uprowadzony sprzed domu swoich właścicieli, trafił do transportu śmierci – Najpierw pojechał na odludzie z dziesiątkami innych psów- jechał stłoczony w klatce na naczepie ciężarówki.Jednak szczęście postanowiło się do niego uśmiechnąć i transport, w którym jechał, został odbity przez policję i organizację, która zajmuje się ratowaniem psów przeznaczonych na ubój.Zwierzak był skrajnie odwodniony, a w ranę powstałą od pętli na szyi, wdało się poważne zakażenie. Przez kilka miesięcy walczono o jego zdrowie, aż doszedł do pełni sił i był gotowy zacząć swoje nowe, drugie i lepsze życie. Od tej pory czworonogowi sprzyja ogromne szczęście, które sprawiło, że jego historia to gotowy scenariusz na filmOrganizacja Soi Dog umieściła na swoich stronach internetowych zdjęcia Miracle.Na materiały o psiaku natrafiła Amanda Leask ze Szkocji. Kiedy zobaczyła psa, od razu poczuła ciepło na sercu i wiedziała, że musi zrobić wszystko, by sprowadzić go do Europy, by stał się kompanem dla jej synka.Załatwienie formalności nie było proste, ale w końcu Miracle przyleciał do Szkocji. Amanda była w szoku, jak przebiegło pierwsze spotkanie psa i Kyle’a, jej syna który cierpi na porażenie mózgowe i autyzm. Choć chłopczyk ma ogromne problemy komunikacją, to momentalnie nawiązał nić porozumienia z czworonogiem i zyskał przy nim niewiarygodny spokój.Amanda jest bardzo szczęśliwa, że jej 6-letni synek wreszcie zyskał kompana, o czym wzruszona mówi:"Oboje stanęli w życiu przed wieloma trudnościami i sporo wycierpieli, dlatego potrafią porozumiewać się jakimś niewypowiedzianym językiem. To po prostu bratnie dusze" Najpierw pojechał na odludzie z dziesiątkami innych psów- jechał stłoczony w klatce na naczepie ciężarówki.Jednak szczęście postanowiło się do niego uśmiechnąć i transport, w którym jechał, został odbity przez policję i organizację, która zajmuje się ratowaniem psów przeznaczonych na ubój.Zwierzak był skrajnie odwodniony, a w ranę powstałą od pętli na szyi, wdało się poważne zakażenie. Przez kilka miesięcy walczono o jego zdrowie, aż doszedł do pełni sił i był gotowy zacząć swoje nowe, drugie i lepsze życie. Od tej pory czworonogowi sprzyja ogromne szczęście, które sprawiło, że jego historia to gotowy scenariusz na filmOrganizacja Soi Dog umieściła na swoich stronach internetowych zdjęcia Miracle.Na materiały o psiaku natrafiła Amanda Leask ze Szkocji. Kiedy zobaczyła psa, od razu poczuła ciepło na sercu i wiedziała, że musi zrobić wszystko, by sprowadzić go do Europy, by stał się kompanem dla jej synka.Załatwienie formalności nie było proste, ale w końcu Miracle przyleciał do Szkocji. Amanda była w szoku, jak przebiegło pierwsze spotkanie psa i Kyle’a, jej syna który cierpi na porażenie mózgowe i autyzm. Choć chłopczyk ma ogromne problemy komunikacją, to momentalnie nawiązał nić porozumienia z czworonogiem i zyskał przy nim niewiarygodny spokój.Amanda jest bardzo szczęśliwa, że jej 6-letni synek wreszcie zyskał kompana, o czym wzruszona mówi:"Oboje stanęli w życiu przed wieloma trudnościami i sporo wycierpieli, dlatego potrafią porozumiewać się jakimś niewypowiedzianym językiem. To po prostu bratnie dusze"
Trzeba mieć odpowiedniepodejście do dzieci –  Henpecked Hal@HenpeckedHalMój synek dostał ten balon na walentynki. Uciekłmu pod sufit. Kilka dni później nadal tam był.Powiedziałem “cierpliwości, kiedyś opadnie". Alemi nie wierzył. “Jak opadnie dostanę iPada" -powiedział. Zgodziłem się. Po czym przykleiłembalon do sufitu.