Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 48 takich demotywatorów

Grunt to mieć jakiś powód do zmotywowania się –  :Zawsze, gdy czuję, że cośzje*ałem, przypominam sobiesłowa mojego ojca sprzedponad 20 lat "Synek, to nic,że jest ciepło. Lód na jeziorzejest gruby. Powiedz matce,że poszedłem na ryby.A potem przypominają mi sięsłowa strażaka, który ratowałgo z kry, która oddzieliła sięod reszty lodu: "Mamy państwadebila"
Strażacy ratują z opresji kota, który uciekł na drzewo. Kot był na smyczy, a smycz zaplątała się o jedną z gałęzi. Kot uratowany! – "Tak, uprzedzając komentarze, strażaków jest tyle, ponieważ taką obsadę ma jeden zastęp" mam Nawisa.pl
Najlepsze życzenia dla wszystkich, którzy narażając swoje życie, chronią nasze bezpieczeństwo –  STRAZ
"Przypomniałeś mi moją noc poślubną..." –
Adam Spychała w USA pokonał setki strażaków z całego świata i jest pierwszym Polakiem, który stanął na podium w Mistrzostwach Świata Firefighter Combat Challenge – Młodszy kapitan Adam Spychała kilka dni temu zakończył zmagania w miejscowości Sandy w stanie Utah w USA. Strażak, który na co dzień pracuje w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowie Wielkopolskim brał udział w Mistrzostwach Świata Firefighter Combat Challenge.Spośród 450 zawodników nasz strażak osiągnął następujące wyniki w eliminacjach i awansował do finału w następujących kategoriach:- indywidualnie 1:18.63,- tandem z Rafałem Bereza 1:08.49,- sztafeta Scantex Team Poland 1:08.83  14 października odbył się finał. Spychała startując indywidualnie poprawił swój wynik o ponad 2 sekundy i został mistrzem świata w kategorii OPEN. Ale to nie koniec. Spychała wraz z Rafałem Berezą zdobyli wicemistrzostwo świata w kategorii Tandem OPEN, a dodatkowo trzecie miejsce w sztafecie zajęła ekipa Scantex Team Poland.
 –
 –
W pracy strażaka trzeba być przygotowany na niespodziewane! –
0:14
Z tej okazji serdecznie dziękujemy za waszą ciężką, niebezpieczną pracę, wasz trud i poświęcenie. Dużo zdrowia! –  MY DO FLORIANA
 –
Widać na nim strażaka, który usiadł na krawężniku z dziewczynką, która uczestniczyła w wypadku i zaczął czytać jej bajkę –
 –  Strażak zgwałcił kolegę w remizie. W łazience znaleziono ślady krwi BA I 25.08.2021 17:51 Zdjęcie poglądowe (Materiały WP, 123RF) Podczas obchodów Dnia Strażaka w strażnicy Ochotniczej Straży Pożarnej w powiecie starogardzkim 27-latek miał zgwałcić 19-letniego druha, podając mu wcześniej środki odurzające. Sprawca został już zatrzymany i usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
- Po odłączeniu prądu, wprowadzono strażaka w zabezpieczeniu poprzez otwór rewizyjny do komory wentylacyjnej - opisuje bryg. Mariusz Mantych. – Udało się ewakuowano bociana na zewnątrz komina. Kiedy okazało się, że ptak nie jest ranny, wypuszczono go na wolność
Dziękujemy za to, że jesteście! –
Zanim 3-letni Trucker Dukes skończył 2 lata, zdiagnozowano u niego neuroblastomę czwartego stopnia. – W czasie, gdy jego tata pełnił obowiązki związane z pracą strażaka, chłopiec i jego mama udali się do Nowego Jorku na specjalistyczne leczenie. Tam też spotkali się z kapitanem straży pożarnej Jimem Grismerem. Mężczyzna opisując ich spotkanie powiedział: „Zobaczyłem małego Truckera idącego w moją stronę. Był podekscytowany i błyszczały mu oczy. W momencie, gdy chciałem się z nim przywitać, chłopiec przytulił się mocno do mojej szyi.To wyglądało tak, jakbyśmy byli przyjaciółmi lub braćmi od lat”. Strażak nie mógł powstrzymać swoich emocji. Później kapitan oprowadził Truckera i jego mamę po siedzibie straży pożarnej w mieście. Wtedy też małemu chłopcu nadano tytuł honorowego strażaka. Jak napisała mama Truckera na Facebooku: „To był dla nas wyjątkowy zaszczyt, Trucker naprawdę czuje się strażakiem. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że zostaliśmy w ten sposób wyróżnieni. Można powiedzieć,że Ci dorośli, silni mężczyźni pokochali Truckera. To naprawdę coś wyjątkowego”.
Strój strażaka z 1900 roku –
Tak wygląda gaszenie pożaru z kamery na hełmie strażaka –
Źródło: youtube.com
Mężczyzna miał wypadek na drodze. Jego lojalny pies ani na moment nie chciał odstąpić od niego - nawet po przybyciu ekipy ratunkowej – Gdy strażacy dotarli na miejsce wypadku na drodze I-24 w stanie Kentucky w USA, szybko zdali sobie sprawę, że nie jest to taka typowa akcja ratunkowa. W trakcie wypadku samochód typu kamper przewrócił się na bok i strażacy musieli wydobyć z niego pasażerów. Niestety kierowca kampera zginął w wyniku wypadku.Akcja była o tyle nietypowa, że jednym z pasażerów kampera okazał się pies o imieniu Lucky. Lucky za nic w świecie nie chciał opuścić kampera, pilnując rannego właściciela. Cały zgiełk jaki towarzyszył akcji ratunkowej, a nawet głośne syreny strażackie nie były w stanie odstraszyć go.W końcu gdy ratownikom udało się dojść do poszkodowanych i śmigłowiec zabrał rannych do szpitala, na miejscu wypadku pozostał sam Lucky. Wtedy jeden ze strażaków, Bill Compton postanowił zabrać psa kawałek od wypadku i zatroszczyć się o niego. Mężczyzna chciał w ten sposób uspokoić bardzo roztrzęsionego psiaka.Później rodzina przyjechała by zabrać Luckiego do domu, ale na szczęście Jordan Yates zdążył zrobić zdjęcie jak pies leży na kolanach strażaka. Jest to niezwykle przejmujący przykład tego jak strażacy potrafią wyjść poza swoje obowiązki. Wielkie brawa dla wszystkich ludzi gotowych zrobić wszystko dla zwierząt!
 –
Wielki szacun dla wykonujących ten ciężki zawód –