Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 443 takie demotywatory

Ta nie mogła się wydostać. Zaczęła krzyczeć i prosić sąsiadów o pomoc. Ci szybko polecieli do jej mieszkania, ale drzwi były zamknięte. Uratować starszą panią musieli strażacy –  0
Listonosz uratował życie seniorce z Humniska – Jakub Drożdżal, listonosz z Brzozowa, przyjechał dostarczyć list starszej kobiecie, ale nie zastał jej przy oknie - jak zazwyczaj. - Miałem do doręczenia list polecony i kiedy szedłem po schodach do tej posesji zauważyłem, że "babci" nie ma. Przeważnie siedziała na łóżku, przy oknie, było ją dobrze widać - relacjonuje pan Jakub. Zaniepokojony wszedł do domu i znalazł ją leżącą na podłodze obok pieca kaflowego. Natychmiast wezwał na miejsce pomoc medyczną. List kobiecie dostarczył następnego dnia -odebrała go jej córka, która podziękowała Jakubowi za pomoc i powiedziała, że gdyby nie czujność i empatia pana Jakuba, jej mama mogłaby już nie żyć, bo w tym dniu prawdopodobnie nikt inny już by jej nie odwiedził. Poczta Polska jest dumna z postawy listonosza, podkreślając, że taka bezinteresowna pomoc i empatia wpisują się w katalog najszlachetniejszych zachowań człowieka. -Jesteśmy niezwykle dumni z pana Jakuba. Bezinteresowna pomoc i empatia wpisują się w katalog najszlachetniejszych zachowań człowieka. Takie wartości w Poczcie Polskiej staramy się nagradzać. Postawa naszego listonosza dowodzi, jak ważną rolę odgrywają w lokalnych społecznościach pocztowcy. Są blisko ludzi, znają swoich klientów, co nieraz już uratowało ludzkie życie - powiedział Krzysztof Falkowski, prezes Poczty Polskiej. Jakub Drożdżal podkreśla, że nie czuje się bohaterem, twierdząc, że każda inna osoba by wezwała pomoc w takiej sytuacji.
Ok - mieliśmy już aktorów, celebrytów, pracownika NATO, o metodach na wnuczka nie wspomnę. Ale w Hiszpanii oszust przeszedł sam siebie, podając się za samego Boga, Matkę Boską i innych świętych – Do oszustwa dochodziło w latach 2014-2019, a ofiarą była stara i schorowana kobieta, która wzięła dwa kredyty i straciła łącznie 300 tysięcy euro. Rzekomy "Bóg" wykorzystał znajomość rodziny kobiety. Straszył ją potencjalnymi wypadkami członków jej rodziny, o ile nie będzie wpłacać pieniędzy do wybranej skrzynki. Oszust określał ją mianem "niebiańskiego banku". W Hiszpanii teraz dopiero ruszył proces mężczyzny. Prokuratura domaga się ośmiu lat więzienia, grzywny w kwocie 7200 euro oraz zwrócenia seniorce wszystkich pieniędzy
 –
 –  FATKE 04 12:4Nigdy nie rób tak jak onOdebrałżelazkotelefonuTak się skończyło roztargnienie pana TomaszaWYDARZENIA.FART.PLKREWKA STARUSZKAZAATAKOWALALASKA SWOJĄzamiastPAPIERTOALETOWYPRZVIAZNNiezwykleodkrycieKolejna ofiaraSwisklei grypyCola chciałamnie zabić!Zakupy w osiedlowym sklepieomal nie skończyły się tragediaay krempl
Oby takie akty dobroci były zaraźliwe –  AN DIEGO PADRES 3-2VIEWS: 148666:28 79°f CBSMiamiWINNING LOTTERY NUMBERS: PICK 2: 5-8; PICK 3: 3-7-8; PICK 4: 1-4-7-9; PIC
Miłość do samej siebie jest najmocniejsza. Do niezwykłej ceremonii doszło 13 maja w domu seniora w Ohio. 77-letnia Dorothy "Dottie" Fideli, matka trójki dzieci, postanowiła poślubić... samą siebie – „To jest coś, o czym zawsze marzyłam. Chciałam wyjść za mąż i mieć szczęśliwe życie, ale tak się nie potoczyło i teraz mam drugą szansę, żeby coś zrobić. To mnie uszczęśliwi".Emerytowana matka trójki dzieci słynie z robienia ekscentrycznych rzeczy, żeby dostarczyć uśmiechu innym.- Robię tutaj szalone rzeczy, żeby rozśmieszyć ludzi. Kiedy widzę ich wszystkich w gorszym humorze, zakładam jeden ze swoich strojów i schodzę do części wspólnej, a oni się uśmiechają WALL DOW

Pan Sebastian prawie stracił wszystkie oszczędności w bardzo wiarygodnym scamie, którego ofiarą może paść nie tylko naiwna staruszka. Przekażcie dalej - ku przestrodze

 –  Sebastian Kędziora Copywriting2 dni.STRACIŁEM WSZYSTKIE PIENIĄDZE(no prawie)I to w imię mojego bezpieczeństwa. Ale odpoczątku.1 Zadzwonił mi telefon.Zaufany numer z banku (miałem zapisany, boczasami dzwoniłem na infolinię).Pan chciał potwierdzić chęć podpisania umowypożyczkowej na kwotę 22 tys. PLN.Jak powiedziałem, że nie składałem takiegowniosku, od razu zaczął proces zabezpieczający.Dopytał, czy nie klikałem w żadne podejrzanelinki.Prosił o sprawdzenie, czy nie zgubiłem dowoduosobistego ani prawa jazdy.Wszystko brzmiało całkiem legitnie. Pełna dbałośćo Klienta.2 Dostałem kilka SMSów.Miały one na celu potwierdzić autentycznośćsytuacji.Kilka z banku, np. że sprawa zostałaprzekazana na policję i zarejestrowana podnumerem (tu jakiś numerek).Kilka z BIKu, np. że wniosek na kwotę 22tysiące PLN został anulowany.3 Zostałem przekierowany do starszejspecjalistki ds. bezpieczeństwa.Pani raz jeszcze dopytała w jaki sposób ktoś mógłuzyskać dostęp do mojego konta oraz czyposiadam wszystkie dokumenty i czy nieudostępniałem nikomu mojego konta ani aplikacjibankowej.SERIO, wszystko naprawdę profesjonalnieprzygotowane.Gdzie tutaj oszustwo?4 Zabezpieczenie moich środków.Pani poinformowała, że w związku z wyciekiemmoich danych i próbą wzięcia na mnie kredytu,moje środki zostaną zablokowane na 48 godzin.Abym jednak mógł w najbliższych dniachnormalnie dokonywać zakupów, zostanieuruchomiony dla mnie RACHUNEK REZERWOWY.Wszystkie środki na nim będą chronione.Oczywiście numer tego rachunku rezerwowegoprzyszedł SMSem, od nadawcy podszywającegosię pod bank.Kiedy zostałem już poinstruowany o całymprocesie, Pani poprosiła, żebym zalogował się doswojego konta i przelał środki na wskazany numerrachunku rezerwowego.Prawdopodobnie był to moment, w którym oszuścijuż przybijali sobie piąteczki, bo cała rozmowaciągnęła się od 30 minut.Jednocześnie była to chwila, kiedy mogłempożegnać się z moimi pieniędzmi LUB pożegnaćsię z Panią w słuchawceRozłączyłem się, a Pani ewidentnie nie byłazadowolona z tego powodu. Przez kolejne kilkaminut próbowała dodzwonić się do mnie 12 razy.Było blisko !!●●●Dla pewności poszedłem do banku sprawdzić, czyjakakolwiek próba wzięcia pożyczki na mojenazwisko miała miejsce. Tak jak myślałem - NIE. Atelefon był tylko dopracowaną próbą wyłudzeniapieniędzy.Dlatego jeśli doczytałeś do końca, UDOSTĘPNIJTEN POST! Pomóż innym! Jak widać oszuści nie czają sięwyłącznie na starszych ludzi.[UDOSTĘPNIJ TEN POST ]<IPKO >WiadomośćDzisiaj, 09:17Umowa pozyczki na kwote 22.000zlzostala anulowana z powoduoszustw. Pozdrawiamy, PKO BankPolskiTwoje zgloszenie zarejestrowalismyw organach scigania pod numeremKD08364-74B. Policja odpowie wnajkrotszym mozliwym terminie.Zespol PKO Banku Polskiego.Utworzony FIRMOWY rezerwowyrachunek: 97 1020 4900 **** ****3538 8950. Na koncie jestwlaczona ochrona dwuczynnikowa.Prosze postepowac zgodnie zinstrukcja. Dziekujemy zawspolprace. Zespol PKO BankuPolskiego.Utworzony FIRMOWY rezerwowyrachunek: 97 1020 4900 **** ****3538 8950. Na koncie jestwlaczona ochrona dwuczynnikowa.Prosze postepowac zgodnie zinstrukcja. Dziekujemy zawspolprace. Zespol PKO BankuPolskiego.
 –
 –  SPUTNLT
0:14
Ostatnie życzenie - zdjęcie, któremówi więcej niż tysiąc słów – Leczona paliatywnie kobieta dzięki pomocy życzliwych ludzi, spełniła swoje ostatnie marzenie i obejrzała wystawę Rembrandta w Rijksmuseum w Amsterdamie, zanim odeszła.Akcję zorganizowała holenderska fundacja Ambulance Wish Foundation, założona przez byłego kierowcę karetki pogotowia, Keesa Veldoera. Spełniają życzenia ciężko chorych, paliatywnych pacjentów. Przywracają im uśmiech przed odejściem.Zdjęcie pochodzi z marca 2015 roku, fot. St. Ambulance Wens
Jechałem tramwajem, w którym siedziały pijane dresy. Byli głośni, pili harnasia i puszczali gówno z komórki. Nagle do tramwaju wpadł kanar i podszedł do dresów. Kazali mu spie*dalać – Jakaś staruszka krzyknęła, że to nieładnie, więc jej też kazali spierdalać. Wezwano policję. Przyjechali policjanci i poprosili o wylegitymowanie się. Oczywiście kazano im spierdalać. Policjanci chyba wydygali bo postanowili wezwać posiłki. Przyjechała ekipa z tarczami, gazem i zaczęli z megafonu wzywać dresy do wyjścia z tramwaju. Usłyszeli, że mają spierdalać. Wydano rozkaz do szturmu. Gdy sytuacja wyglądała beznadziejnie, jeden dres wstał, powiedział „no dobra" i wyciągnął z kieszeni zdjęcie papieża. Zdumieni policjanci powiedzieli „skoro tak, to wszystko w porządku" i wszyscy się rozeszli, a staruszka zanuciła Barkę 42
 –  ,,Mam wszystko, czego chciałam jako nastolatka, aledopiero 60 lat później. Nie muszę chodzić do szkoły anido pracy. Co miesiąc dostaję kieszonkowe z ZUS. Niemuszę wracać do domu przed 22:00. Mam prawo jazdy iwłasny samochód. Ludzie, z którymi się spotykam, nieboją się zajścia w ciążę, a ja nie mam trądziku.Dawno minęły czasy, kiedy dziewczyny gotowały jak ichmatki.Nie dotarłam dzisiaj na siłownię. To już piąty rok z rzędu.Starość nadchodzi w naprawdę złym momencie.Kiedy byłam dzieckiem, myślałam, że ,,popołudniowadrzemka" to kara. Teraz to takie "mini wakacje".Największe kłamstwo, jakie sobie wmawiam, to... "Niemuszę tego zapisywać, zapamiętam".Nie mam siwych włosów... Mam "pasemka mądrości"!Jestem po prostu bardzo mądra.Gdyby Bóg chciał, żebym dotknęła moich palców u nóg,umieściłby je na moich kolanach.W zeszłym roku dołączyłam do grupy stypendystówZUS i wszystko mogę i nic nie muszę.Oczywiście mówię do siebie. Czasami potrzebujęfachowej porady.W moim wieku ,,mieć szczęście" oznacza wejście dopokoju i przypomnienie sobie, po co tam weszłam.Mam więcej przyjaciół, którym powinnam to wysłać, alew tej chwili nie pamiętam ich imion.Teraz zastanawiam się... czy to ja wysłałam to do ciebie,czy ty wysłałaś to do mnie?Pięknego dnia
Chłopak poruszony jej historią, postanowił nakręcić o niej filmik, który obejrzano 27 milionów razy oraz założyć zbiórkę dla kobiety. Bardzo szybko uzbierano całą kwotę. Już pierwszego dnia wpłynęło 100 000 dolarów datków –  10 ᏤᎢ Ꮮ Ꮳ Ꮟ Ꮟ Ꮟ .
Pomimo wieku, Iris wciąż jest aktywna zawodowo, jest projektantką wnętrz (niegdyś dekorowała Biały Dom) i bizneswoman. Twierdzi, że wiek to tylko liczba –
Wszyscy mówią o wewnętrznym dziecku. Ja mam za to wewnętrzną starszą panią, która mówi różne nieodpowiednie rzeczy, ocenia wszystkich i wszystko oraz chce być w łóżku przed 22:00 –
 –  TANIEJ 10% Z KARTĄ SENIORA W KAŻDY WTOREK
 –
Halo stolica, jest znowu okazja by wykazać się miłym gestem – "Pani Grażyna  zbiera pieniądze na karmę dla swoich zwierząt..Ma kilka psiaków przybłędów. Niestety los ją źle doświadcza, rok temu miała pożar domku, nie była w stanie dokonać napraw, obecnie nadal brakuje drzwi. Pani Grażyna robi na drutach czapki, opaski i usiłuje je sprzedać. Codziennie siedzi w Warszawie na ul Marszałkowskiej, przy wejściu do podziemi przy Rotundzie. Jeśli macie możliwość, bardzo Was proszę o przyniesienie Pani Grażynie jedzenia dla jej czworonogich przyjaciół"
Tadeusz Konwicki o Stanisławie Dygacie: – Mój ogromny, dwumetrowy mistrz pędzi wściekle ulicą. Z trudem łapię go za obszerne poły jakiegoś dziwnego płaszcza.- Stasiu, co się stało?- Nienawidzę antysemitów.- Przecież jeszcze wczoraj wymyślałeś na Żydów.- Tak, ale dziś stałem w ogonku po cytryny.- Pewnie się wierciłeś jak zawsze. Co Cię spotkało?- Jakaś staruszka powiedziała, patrząc na mnie: ale ci Żydzi wszędzie się pchają