Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 84 takie demotywatory

Na dzieci zawsze można liczyć –
0:05
Policjant włożył kobiecie telefon pod spódnicę i bezczelnie robił zdjęcia – Perwersyjny 34-latek z Rzeszowa udał się do jednego z supermarketów, gdzie ukradkiem wsunął dłoń pod spódnicę stojącej obok klientki i robił jej zdjęcia telefonem. Gdy zobaczył to mąż kobiety, zaatakował 34-latka i wezwał policję. Okazało się, że napaleniec... sam jest policjantem. Mężczyzna odpowie teraz przed sądem, za co może mu grozić nawet więzienie.
Dzieci tak mają –
0:05
Na świecie są 2 rodzaje fajnych lasek. Który typ wolicie? –
Tylko szybko rzucę okiem –
0:09
Po co w ogóle nosić spódnicę? –
Dziewczyna w mini wspina się na wysoką wieżę –
0:35
Zakładacie na siebie takie coś, a potem się dziwicie, że wszyscy faceci są tacy sami –
 –

Bycie kobietą to nie lada wyzwanie (13 obrazków)

Dziewczyny noście częściej spódnice, żaden inny strój nie potrafi być taki seksowny i kobiecy –
Znalazłem sport dla siebie! –
0:05
Maja Bohosiewicz napisała dekalog świeżo upieczonego ojca. Nie każdy punkt się spodoba – 1. Zanin w szpitalu się znajdziemy, zobacz co do torby dziecka włożyłam, abyś nie musiał szukać w kieszeniach kurtki SMOCZKA o który prosi Cię położna kiedy jam jest jeszcze na sali. 2. Zrozum, że spódnica i sukienka to dwie różne rzeczy, tak jak body i pajacyk. Body to to z 3 guzikami między nogami, pajacyk z guzikami od szyji aż po stopę. 3. Jeżeli rozkazuję przyodziać dziedzicowi pajacyk na body, to nie mam na myśli odwrotnej kolejności. Najpierw body, potem pajacyk jego mać.4. Zanim wrócę do domu nagotuj wielki gar rosołu, kup zgrzewkę wody i poproś swoją mamę o kilka gotowych potraw do zamrożenia, łatwych do odgrzania. Nie, nie dla Ciebie. DLA MNIE. 5. Zadzwoń do kolegów i przeproś, ale Twoje pępkowe odbędzie się kiedy będę czuła się dobrze, a nie w dzień narodzin kiedy potrzebuje żebyś był obok. 6. Nie, nie czuje się dobrze kilka h po akcji porodowej, nie dyskutuj. 7. Weź przynajmniej 5dni urlopu na czas mojego wyjścia ze szpitala. Nie zostawiaj mnie samej w domu na dłużej niż 2h. 8. Tak, będę płakać, niekoniecznie będę mieć racjonalny powód. Potrzebuje wtedy przytulenia, zrozumienia, węglowodanów. 9. Tak, brzuch po porodzie wygląda przez miesiąc jak w 6miesiącu ciąży, nie próbuj tego zauważyć czy skomentować. 10. Na śląsku tradycja, brylant za dziedzica. Do szpitala jedzie się z pierścionkiem. Ewentualnie można wymienić na wymarzoną torebkę, buty czy inny zbytek. Odkurzacz bezprzewodowy to nie zbytek to KONIECZNOŚĆ

Afera z wiatrakiem w tle

Afera z wiatrakiem w tle – Upały w Polsce w pełni. Lekarze zalecają, aby się nawadniać i nie wychodzić z domu o godzinach, w czasie których żar leje się z nieba.„Zawsze lubiłam moją pracę, ale nigdy nie przypuszczałam, że będę musiała z takiego powodu odejść…”Wszystko zaczęło się wraz z tymi upałami, które nawiedziły nasz kraj. Sprzedawałam z moją koleżanką galanterię skórzaną. Może nie wszyscy wiedzą, że takie przedmioty wydzielają swój specyficzny zapach i jest od nich naprawdę gorąco. Niestety nie rozumiała tego żona właściciela, która uważała, że wymyślamy i celowo stawiamy firmę w złym świetle…Nasza szefowa to kobieta w młodym wieku, która bardzo szybko stała się bogata. Nigdy nie żywiłyśmy do niej głębokiej sympatii, ale rozumiałyśmy to, że jest naszą przełożoną i trzeba było jej słuchać. Miarka jednak przebrała się, gdy pewnego dnia w czasie niesamowitych upałów uznała, że nie ma potrzeby inwestować w wiatraki do sklepu.Tak, dobrze czytacie. Nasza szefowa zabroniła nam korzystać z wiatraków w pracy, gdzie temperatura śmiało przekraczała 35 stopni. Uznała, że odgłos, który wydaje wiatrak, jest na tyle irytujący, że klienci mogą się denerwować i przez to nie robić zakupów. Szczerze mówiąc razem z Renatą jakoś szczególnie nie miałam zamiaru zwracać na to uwagi, bo to nie ona pracuje w sklepie od 9 do 21, tylko my.Dlatego też, gdy mój mąż zlitował się nad nami i przywiózł nam do sklepu wiatrak, to kamień spadł nam z serca. Od razu było lżej i można było oddychać. Olga nie pojawiała się w sklepie zbyt często, dlatego jakoś szczególnie nie bałyśmy się o to, że nagle stanie w drzwiach. No niestety… Jakby czytała nam w myślach!Gdy tylko weszła, od razu zaczęła krzyczeć:„To chyba jest jakiś żart?! A co Wy na wakacjach jesteście? Może jeszcze drinki z palemką Wam podać? Pracować to nie ma komu, ale do wymyślania głupot to jesteście pierwsze!”Zdębiałam. Nie mogłam w to uwierzyć. Usłyszałyśmy także, że ona dokładnie sprawdzi, jak szło nam w tych dwóch dniach od kiedy jest wiatrak. Jeśli zobaczy, że jest sprzedaż niższa niż dotychczas, to nam utnie z pensji. Nie pomyślała jednak o jednej, najważniejszej sprawie.NIKT NIE MA OCHOTY MIERZYĆ DO CHOLERY FUTER I KOŻUCHÓW, gdy na zewnątrz żar się leje z niebaMało tego! Jest taka mądra, bo przychodzi do nas w bluzce na ramiączka i krótkiej spódniczce. A jak my mamy wyglądać? Koszula biała z długim rękawem lub sweterek, cieliste rajstopy i spódnica czarna do kolan. I ona ma czelność jeszcze mówić, że my wymyślamy! Nie macie nawet pojęcia, jak się zdenerwowałam. Być może zachowałam się nieroztropnie, ale moja irytacja osiągnęła apogeum. Spojrzałam na nią i powiedziałam:„Żeby być szefem, to trzeba mieć do tego klasę. A ty jej nie masz. Nawet jakbyś wyszła za mąż za księcia, to nie zmieniłoby twojego podłego charakteru. Odchodzę! Sama sobie pracuj w takich upałach!”Byłam z siebie taka dumna. A jeszcze bardziej dumna byłam z Renaty, która gdy to usłyszała, ściągnęła plakietkę ze swoim imieniem, podeszła do niej i powiedziała, że też ma dość i odchodzi razem ze mną! Została sama na polu bitwy. Bez pomocy, bez wsparcia i… bez wiatraka.Wracałam do domu w letniej i przewiewnej sukience, plując sobie w brodę, że wytrzymałam tak długo. Kiedyś praca w tej firmie była przyjemnością. Od momentu, gdy Olga zajęła się naszym sklepem, śmiało mogę powiedzieć, że czułam się jak w obozie pracy… Jeden dzień wolnego w miesiącu, praca po 12 godzin, a ja bałam się przeciwstawić, bo zależało mi na pracy. Jednak to powinno być obopólne. Pracownikowi i pracodawcy powinno zależeć tak samo! Więcej nie pozwolę się tak oszukać.Skoro wpadła na tak genialny pomysł, powinna sama przepracować choć jeden dzień w takich warunkach...Współczuć należy tym, którzy pracują w takich warunkach i nie mogą liczyć na pomoc ze strony szefostwa
Odcień torebki jednak zbyt mocno gryzie się z malinowymi dodatkami. Nie uważacie? –  To jest wykładowca uniwersytecki z Wrocławia? -;,; 1; nie wierzę .i;: ktoś mnie chyba w bolo robi Trzeba przyznac ze bardzo skromnie ubrany.spodnica w kolano, trencz, zwykle czarne szpilki. Bez udziwnien. Klasa sama w sobie jak na powazny uniwersytet przystalo
Na świecie są 2 rodzaje fajnych lasek. Który typ wolicie? –
Po prostu mają różne typy spódnic... –  Breaking news
Wypadek samochodowy, przynajmniej kilka osób jest poszkodowanych, kobieta leży na ulicy, chyba wypadła z auta przez przednią szybę. Zatrzymuję samochód i biegnę do niej, chyba się jeszcze porusza, chyba jeszcze żyje. Klękam nad nią i pytam: – - Słyszy mnie pani? Co się stało?Ona: Co....Co? [Wyraźnie w szoku]- Ma pani całą sukienkę we krwi...Ona: to spódnica.
Chciał dobrze! –
Jakby któraś z was taką chciała, to mam do sprzedania za flaszkę stare wycieraczki z Mazdy –