Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 231 takich demotywatorów

 –  Typowe cechy działalności sekt: 1. Nieograniczona władza przywódcy, 2. Nietolerowanie krytycznych pytań 3. Grupa jest źródłem wszelkiej wiedzy o style 4. Brak społecznej kontroli finansów. 5. Manipulowanie poczuciem Winy. 6. Dławienie indywidualności. Objawy uzależnienia od sekty: t Ogólne zmiany w zachowaniu — zmiana osobo, wo ki, nowy sposób odżywiania, zamknięc się w sobie. 2. Zmiany intelektualne — fascynacja nową literaturą, krytycyzm wobec do. tychczasowej religii, brak umiejętności samodzielnego myślenia. 3. Zmiany fizyczno-emocjonalne —nagie ochłodzenie relacji i brak więzi z N. dziną, lęki, myśli samobójcze, urojenia, zaburzenia psychiczne, zaburzeniaf zyczne, zły wygląd, brak snu, utrata wagi, podniecenie, nadmierna witalność,
Waldek ma żonę i piątkę dzieci. Oboje są bezrobotni. Ciężka sytuacja prawda? – Waldek ledwo skończył podstawówkę, a później posiedział trochę z kumplami na ławce, bo co miał robić? Waldek jest leniwy, do ciężkiej pracy nie pójdzie, a dobrze płatnej nie dostanie, bo nie chciało mu się uczyć. Ale Waldek nie jest głupi. Wziął ślub z koleżanką i narobił dzieci. Na początek dostali mieszkanie socjalne od gminy, bez czynszu oczywiście, dostają również co miesiąc 1100zł zasiłku dla bezrobotnych, do tego 2000zł za "500+" i 500zł zasiłku socjalnego, bez dodatków. Z pomocy społecznej i Caritasu dostają ubrania, jedzenie, węgiel, sprzęt RTV i AGD, pomoce szkolne dla dzieci i kolonie oraz zajęcia pozaszkolne. Waldek nie robi nic, bo nie musi. Czasami jak znudzi mu się przepijanie z kolegami nie swoich pieniędzy to pojedzie na kilka miesięcy do Holandii na sadzonki, gdzie pościemnia trochę za 1000 euro miesięcznie "na czarno". Jego żona jak się bardzo nudzi to zajmuje się robieniem fryzur i paznokci koleżankom, oczywiście też na czarno, oraz sprzedawaniem znajomym nadwyżek wszystkiego co dostają z Caritasu. Dzięki "dobrej zmianie" Waldek nie płaci też podatków bo wzrosła kwota wolna właśnie tylko dla tych na zasiłkach, od przyszłego roku będzie miał darmową opiekę medyczną, mimo że nie jest ubezpieczony, a w przyszłości emeryturę "obywatelską", mimo że nie płaci składek. Waldek czasami lubi się pośmiać z tych którzy sponsorują mu życie, chociaż po piwku zawsze nawyzywa ich od złodziei i lemingów. Waldek wie na kogo będzie znowu głosował... NA TYCH Z 500+
30 sierpnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pamięci Osób Zaginionych – To święto obchodzone corocznie z inicjatywy kostarykańskiej organizacji pozarządowej FEDEFAM. Celem wydarzenia jest zwrócenie uwagi światowej opinii społecznej na los osób porwanych, potajemnie uwięzionych i zaginionych
CBOS: 57% Polaków popiera dalsze opodatkowywanie "zamożnych" przy czym za zamożnych uznają osoby od 3500 zł /m-c netto. Najwięcej zwolenników wśród: wyborców PiS (74%), mieszkańców wsi (61%), wykształceniem zawodowym (66%) i najniższych dochodach – Jednocześnie zwolennicy podnoszenia "bogatszym" podatków sami chcieliby ich płacić mniej. O połowę. Przeciwko są większościowo: os. z zarobkami > 2500 zł/netto (55%), mieszkańcy największych miast (52%), absolwenci studiów (47%). Przeciw też: wyborcy SLD (52%), PO (53%).I jak w tym kraju ma być ku*wa dobrze? Centrum Badania Opinii Społecznej
Zaplanuj mądrze swojąprzyszłość w Polsce! –  Przedsiębiorca Pracujesz na siebie Państwo wymaga abyś spełnił określone, wyśrubowane normy Państwo każe płacić: - 1230 zł na ZUS - 18/19/32% z dochodów - za koncesje/zezwolenia Nie śpisz spokojnie bo myślisz jak utrzymać firmę na powierzchni i zapłacić podatki. Alkoholik Inni pracują na ciebie Państwo wymaga abyś zarejestrował się w opiece społecznej Państwo daje ci: - rentę - żywność - ubrania Sprzedajesz konserwy z opieki społecznej, kupujesz flaszkę i śpisz spokojnie.
Policjant zatrzymał pijaną kobietę, która z tyłu wiozła małe dziecko pokryte rzygami. Policjant zabrał dziecko na komisariat, zaopiekował się nim, umył je w zlewie, czekając na przyjazd opieki społecznej –
 –  Kiedyś zaczepił mnie na ulicy menel i powiedział, że jeśli dam mu 5 zł, to opowie mi historię swojego życia. Normalnie nie daję pieniędzy pijakom, ale w sumie pomyślałem, że może być ciekawie. Usiadłem z nim na murku i zaczął snuć swoją opowieść. O tym, jak był bity przez ojca w dzieciństwie, jak stracił matkę w wypadku samochodowym, jak chciał wyrwać się z patologicznej rodziny. Z pomocą babci udało mu się dostać pracę, potem znalazł sobie żonę. Wiódł szczęśliwe życie, urodził mu się nawet syn. Problemy rosły, dowiedział się, ze żona go zdradza i nie mógł znieść tego ciężaru, więc zaczął pić. Wyrzucili go z pracy, a wszyscy znajomi powoli się wykruszali. Został sam jak palec. Mówiąc to, ocierał łzy. Drzała mu dolna warga a brudnym rękawem próbował zasłaniać twarz i ukrywac emocje. Naprawdę zrobiło mi się go żal, w końcu każdemu może powinąć się noga w złym momencie życia. Próbowałem mu pomóc; wspomniałem o opiece społecznej, o odwyku, podsuwałem rozwiązania. Powiedział: „Daj mi kolejne 5 zł, to opowiem ci coś jeszcze". Pomyślałem sobie - a co mi tam - i dałem mu kolejną monetę, niech chłopina pogada. Wstał, wziął głęboki oddech i zaczął: "Najgorsze w tym było, kiedy dowiedziałem się, że żona tak naprawdę... a pierdolę to. Nie chce mi się już. Nigdy nikt mi nie dał drugiej piątki, nie wymyśliłem jeszcze dalszej części historyjki. Idę walnąć małpkę, dzięki za dychę" - poszedł.
Niepełnosprawna pani Dorota w szczerym liście odnosi się do obecnej sytuacji w naszym kraju – "Szanowna redakcjo,Piszę ten list, ponieważ nie mogę zgodzić się z tym co obecnie dzieje w naszym kraju i nie rozumiem takiego stanu rzeczy. Kolejny tydzień trwa w sejmie protest dorosłych osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. W tym miejscu pragnę zaznaczyć, że protestują osoby niepełnosprawne i niezdolne do samodzielnej egzystencji od urodzenia. Zatem protest dotyczy grupy 280 tysięcy osób, a nie jak podaje rząd – 900 tysięcy ludzi.Nie mogę uwierzyć, że naprawdę państwa w sercu Europy o tak doskonałych i stabilnych wskaźnikach gospodarczych nie stać na spełnienie dwóch niezwykle skromnych postulatów tak niewielkiej grupy. Przecież protestującym chodzi jedynie o to, aby móc żyć na poziomie minimum socjalnego.Arogancja władzy jest horrendalna. Mogliśmy się o tym przekonać po wypowiedziach między innymi posłów partii radzącej. Nazwisk nie wymienię z dwóch powodów. Nie potrafię komentować tych wypowiedzi używając parlamentarnego języka i – co ważniejsze – według mnie my wszyscy, jako społeczeństwo, musimy zdać sobie sprawę z tego, że ograniczona sprawność to nie przywilej, dzięki, któremu można korzystać ze świadczeń pomocy społecznej, pampersów lub zniżek w komunikacji miejskiej. Jest to najczęściej wieloletni dramat zarówno osoby, której dotyczy jak i jej najbliższych.Niepełnosprawność nie selekcjonuje, nie oszczędza ludzi ze względu na przekonania, zarobki lub cokolwiek innego. Moim zdaniem, obecnie musimy odpowiedzieć sobie, jakim społeczeństwem chcemy być i czy dalej będziemy bezczynnie patrzeć na to, jak godność ludzka jest deptana.Ludzi zmusza się przez dekady do życia w izolacji, a gdy słusznie zaczynają się upominać o swoje prawa, są traktowani jak powietrze, jakby byli niewidzialni.Apeluję o solidarność z protestującymi w sejmie. Powód jest jeden – prawa niepełnosprawnych mogą stać się kiedyś naszymi prawami. Nikt nie planuje niepełnosprawności jednak ona nikogo nie wyklucza."
Czy w Polsce opłaca się jeszcze pracować? –  Grażyna 30 lat bezrobotna Janusz 32 lata bezrobotny Andżelika 7 lat Kewin 5 lat Samantha 4 lata Martin 2 lata Brajan 0,7 lat5x500 - 2500 złZasiłek wychowawczy, świadczenia rodzicielskie + 100 złzasiłek rodzinny: średnio 5x100 zł = 500 złDodatek z tytułu wielodzietności : 3x95 złZasiłek dla bezrobotnych = 2x860 zł5x300 zł wyprawki szkolnej (Projekt Morawieckiego_Przyszła Pis emerytura obywatelska Grażyny i Janusza Emerytura Mama + (Projekt Szydło) dla GrażynyDodatek za szybkie rodzenie dzieci - Projekt SzydłoMieszkanie socjalne ( bez czynszu) + inne dodatki regionalneWzrosła kwota wolna od przyszłego roku rodzice będą mieli darmową opiekę medyczną mimo, że nie są ubezpieczeni. Z pomocy społecznej Caritasu - ubrania, jedzenie, węgiel, sprzęt RTV i AGD, pomoce szkolne dla dzieci i kolonie oraz zajęcia pozaszkolne
 –  taZobaczymy - powiedział ślepy i 4 godz. i Parę lat temu miałem okazję pracować w wykończeniówce. Wiecie. Praca z pogranicza tych, w których przy szefie jesteście grzeczni, a potem przy znajomych i piwku tytułujecie go mianem chuja. Wypłata lipna, roboty tyle, że można by zatrudnić jakiegoś Ukraińca, ale tniemy po kosztach, dlatego trzon, podstawa i w ogóle całość firmy składała się z majstra i jego pomocnika (czytaj: ja). Umowy i inne pierdoły były taktownie omijane przez mojego pracodawcę, bo jak sam tłumaczył: "Nie będę płacić na tych skurwysynów z ZUSu". Zabezpieczeniem przed niepłacącym klyentem był kilof i 5 kilogramowy miot, o czym takowy jegomość dowiadywał się z chwilą, gdy płytki sypały się po podłodze. I tak jeżdziłem trochę po naszym kraju i odwalałem fuszerki, od wylewek po podwieszane sufity, malowanie z palcem w dupie i gipsowanie level hard. Po prostu cud miód, malina i "będzie Pan zadowolony". I pewnego dnia dzwoni do mnie szef i mówi, że znalazł perełkę_ Warszawka, stolyca, dobra kasa, 200 metrów kwadratowych do zrobienia. Pojechaliśmy ustalić szczegóły remontu tej perełki. Drzwi otworzył nam siwy, elegancko ubrany człowiek z, jak się w trakcie rozmowy okazało, bogatą kulturą osobistą. Zaproponował nam kawkę i herbatkę i oprowadził nas po domu. Dużo gipsowania, tapety w salonie, panele podłogowe, prawie wszyndzie. Normalka, to co zawsze. Z jednym wyjątkiem. W łazience nasz klyent chciał mieć kafelki na wzór witrażu "Bóg Ojciec - Stań się" Wyspiańskiego. Popatrzyliśmy z szefem na siebie i stwierdziliśmy, że łazienkę ogarniemy na koniec. We dwójkę całą robociznę odwalaliśmy już od ponad dwóch miesięcy. W końcu została nam wisienka na torcie. Wstawianie nowego kibla i wanny to był pikuś w porównaniu do tych puzzli jakie mieliśmy do ułożenia. Już samo poskładanie tego zajęło nam dwa dni. Pierdolenie się z tym trwało wieki, a mnie po nocach śnił się ten witraż ze wszystkimi szczegółami, jeszcze przez dwa lata. Fucha została odwalona I nadszedł czas rozliczeń. Lekko siwawy i jak zwykle miły Pan bardzo dziękował nam za kawał dobrej roboty. Szef wyliczył wszystko w głowie, że to będzie tyle i tyle na co nasz zadowolony klient się uśmiechnął i powiedział, że jeśli chodzi o płatność, to może być lekki problem. "Jaki problem kierowniku? Młody dawaj pakiet zabezpieczający i idziemy do łazienki." Poszedłem do auta, wyciągnąłem młot i kilof i powędrowaliśmy z szefem do kibla. Zdezorientowany jegomość poszedł za nami i pytał co robimy. "Zaraz Pan zobaczysz" - powiedział szefo i ciągnął dalej: "Płacisz Pan zaraz w gotówce, albo cały ten Wyspiański pójdzie w pizdu." "Panowie spokojnie, ja mam trójkę dzieci na utrzymaniu, ledwo wiąże koniec z końcem. Żyję od pierwszego do pierwszego." "Miody bierz młot" - wziąłem młot, szef kilof i popatrzyliśmy na naszego siwego pana. Ten stał zdębiały i nawet slówkiem nie pisnął. "Jedziemy z tym koksem!" - I cale to pieprzenie się z kafelkami powędrowało na podłogę w sekundę. Trochę mi było szkoda, ale finalnie nasz klyent przybiegł ze skarpetą z pieniędzmi i na koniec wszyscy byliśmy zadowoleni. Zaczęliśmy zbierać manele, a raczej ja zbierałem, a szef wyszedł na papierosa. Jak się okazało potem siwy pan miał na imię Jarosław i zapytałem go przed wyjściem czym się zajmuje, skoro ma taką chawirę i ledwo wiąże koniec z końcem. Na co on mi odpowiedział: "Jestem ministrem."
Szlachetne zdrowienikt się nie dowie .... – a kontrolerom się udało Firmy cateringowe sKontrolowane.Wyniki - dramatyczne23.01.2018Kontrolerzy Inspekcji Handlowej wykrylinieprawidłowości aż u ponad 70 proc. spośród 83przebadanych w ostatnim czasie firm cateringowych.Okazało się, że przedsiębiorcy m.in. używaliprzeterminowanych produktów, stosowali tańszezamienniki, sprzedawali niedoważone porcje i nieinformowali o alergenach.Inspekcja Handlowa do kontroli wytypowała jedynie te firmycateringowe, które przygotowują posiłki dla szpitali, szkół, żłobków,domów dziecka, sanatoriów, domów opieki spolecznej i ośrodkówrehabilitacyjno-edukacyjno-wychowawczychŁącznie skontrolowano 83 zakłady, przygotowujące dania dla 282 instytucjiInspekcja wytypowała przedsiębiorców na podstawie informacji z PaństwowejInspekcji Sanitarnej.
Źródło: pap
 –  UWAGA -Ważna Informacja:Na PAPIEROSANie chodzimy,Stadami"CIEKAWOSTKAStado-grupa osobników tego samego, rzadziejróżnych gatunków zwierzat, żyjąca na określonym terytorium, związanamniej lub bardziej zaawansowaną formą organizacji społecznejtączenie się osobników w stada jest najczęściej związane z rozrodem.Do zwierząt stadnych należy wiele gatunków kręgowców, główniespośród ssaków, ptaków i yb. U wilków i dzikówstado nazywanejest watahal Duże stado ryb to lawica.OrazGrupa spoleczna- w psychologi spolecznei i sociologil zaliczanydo zbiorowości spolecznej zbiór co najmniej trzech (dopiero 3 osobytworzą grupę
Nie ma to jak życie na koszt państwa... –  W życiu bym nie poszedłdo roboty za 2 tyś. na rękęW życiu bym nie poszedł do roboty za 2 tyś. na rękę.żyje z konkubinatu, 3 dzieci, jedno chyba moje.Ona zarejestrowana oczywiście jako samotna matka.Full socjal czynsz MOPS płaci, 2 tony wegla z MOPS na zimę sprzedaliśmy po 500 zetaza tone po co mi jak i tak mam darmo prąd z klatki schodowej.žarcia tyle, że zjeść się nie da -makaron, cukier, ryż sprzedajemy znajomym, bo sklepynie chcą - jest opisane "Pomoc społeczna - nie na sprzedaż.Dzieci mają ciuchy z darów - wszystko nówki, jedzenie w szkole za darmo.Na wakacje pod "pod gruszą" dzieciaki z pomocy społecznej dostały po 700 zł - kupitemse nową komórkę, full wypas.Kredyty mam wszędzie gdzie dali, nigdzie nie spłacam mogą mi skoczyć- komornikma mi co zabrać, a zresztą jakby co to konkubina z dziećmi robi takie przedstawienie, żeurzędnicy przy dziennikarzach muszą nas jeszcze przepraszać :-)))Tak że żyje sie w Polsce dobrze, tylko trzeba pogłówkować.Kablówkę mam za darmo - wkłułem sie w kabel w sieni - tak że od rana piwko,papierosek i Eurosport.nieNo nie bede mam dłużej przeszkadzał - bierzcie się do roboty, bo ktoś musi zaraiać nanas biednych, pokrzywdzonych przez los....

Nikt nie zauważył, że zdjęcia pięknej dziewczyny skrywają mroczny sekret

Nikt nie zauważył, że zdjęcia pięknej dziewczyny skrywają mroczny sekret – Instagram, skupia się głównie na obrazie. Jego użytkownicy lubią oglądać i pokazywać piękne, czasami nieco wyidealizowane zdjęcia. Jednak nie wszyscy mają świadomość tego, że taka fotografia może powiedzieć o nas więcej niż mogłoby się wydawać. Konto tej młodej, pięknej Francuski śledziło przez pewien czas ponad 100 tysięcy osób. Nic w tym dziwnego, bo jej zdjęcia przyciągały oko. Ukazywały niemal idealne życie ślicznej dziewczyny czyli to, co spore grono użytkowników Instagrama lubi najbardziej.Młoda dziewczyna skrywała jednak pewien mroczny sekret, którego ślad widoczny był na każdym z jej zdjęć, nikt jednak niczego nie zauważył.Jaką tajemnicę skrywała przed ludźmi dziewczyna?Skrywała uzależnienie od alkoholu. Przez cały czas żaden z jej followersów nie zorientował się, że dziewczyna może mieć problem, mimo że na każdym z jej zdjęć widoczny był alkohol w jakiejkolwiek postaci.Fotografie pokazywały świat niemal idealny, jednak taki, w którym wciąż gości alkohol.Prawda jest jednak jeszcze bardziej skomplikowanaDziewczyna nie jest prawdziwą osobą. To postać wymyślona na potrzebę kampanii społecznej, która ma na celu uświadomienie, oraz walkę z uzależnieniem od alkoholu.Ta kampania społeczna może wydawać się na pierwszy rzut oka jednym wielkim kłamstwem i wprowadzaniem w błąd. Jest jednak prawdziwa.Prawdziwie pokazuje, jak łatwo jest nie zauważyć czyjegoś problemu…
Warszawa. Do pomocy społecznej na Pradze Północ zgłasza się kobieta, w sprawie zasiłku na dzieci. Urzędnik ją wypytuje: – - Ile ma pani dzieci?- Dziesięcioro.- Imiona?- Brajan, Brajan, Brajan, Brajan, Brajan, Brajan, Brajan, Brajan, Brajan i Brajan.- Rany! Nie myli się pani?!- Wie pan jakie to wygodne? Wystarczy zawołać: "Brajan, obiad" i wszyscy przybiegają.- A jak chce pani zawołać konkretnego?- To wtedy wołam po nazwisku
Nie przyniósł zaświadczenia od proboszcza, skreślili go z listy studentów – Ostatnio do sądu w Bydgoszczy wpłynęła skarga od pewnego kandydata na studia wyższe. Twierdzi on, że został skreślony z listy przyszłych studentów gdyż nie doniósł zaświadczenia od proboszcza swojej parafii, ponieważ jest ateistą. Przewodniczący SLD w Toruniu, Marek Jopp, postanowił złożyć papiery do Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Po pomyślnym przejściu rekrutacji został on poproszony o doniesienie specjalnego dokumentu od swojego proboszcza. Gdy powiedział, że jest to niemożliwe, ponieważ jest ateistą, został automatycznie skreślony z listy studentów.W swoim pozwie sądowym zaznaczył, że studia na które składał papiery są dofinansowane z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, czyli ze środków publicznych Na temat tej sprawy wypowiedział się Jarosław Gowin, wiceprezes Rady Ministrów oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego:"Wydaje się, że uczelnia postąpiła właściwie, określając na wstępie warunki podejmowania studiów podyplomowych (m.in. przedstawienie zaświadczenia od proboszcza). Dzięki temu udało się uniknąć sytuacji, kiedy osoba przyjmowana na studia nie mogłaby ich rozpocząć z uwagi na niepodzielanie wartości, którymi kieruje się wspólnota akademicka uczelni, a w konsekwencji odmowę złożenia ślubowania" - wyjaśnia.Gowin zaznaczył także, że owa treść ślubowania pokazuje, że całość społeczności uczelni, jej postawa i zachowanie jest oparta na wartościach patriotycznych i chrześcijańskich.Innego jednak zdania jest Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego:"Postępowanie sądowe jest precedensowym i pierwszym tego typu w Polsce, bo dotyczy dyskryminacji na tle religijnym w dostępie do edukacji" - mówi dr Krzysztof Śmiszek, członek Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego.
Finn – bohaterem roku Międzynarodowego Funduszu na Rzecz Humanitarnego Traktowania Zwierząt. Brytyjski pies policyjny otrzymał niemal śmiertelny cios nożem, stając w obronie swego opiekuna. Przeżył dzięki interwencji weterynarzy – Ceremonia wręczenia tytułu odbyła się w wyższej izbie brytyjskiego parlamentu, Izbie Lordów.Do incydentu, w którym ranny został także policjant, doszło w październiku ubiegłego roku w miejscowości Stevenege. Funkcjonariusz został zaatakowany przez 16-latka uzbrojonego w 30-centymetrowy nóż myśliwski.Gdyby nie szybka reakcja psa, odniósłby poważne rany. Być może nawet śmiertelne.Fotografia Finna ukazująca szwy na brzuchu, jaka ukazała się w internecie, dała początek społecznej kampanii, która doprowadziła do zaostrzenia prawa dotyczącego obrażeń, jakie odnoszą policyjne psy na służbie. Kary za zranienie psa są obecnie porównywalne z wyrokami przyznawanymi za uszkodzenie ciała policjanta
Źródło: http://www.rmf24.pl
Dyrektorka schroniska opowiada na antenie radia o problemach finansowych placówki. Nagle jeden telefon zmienia wszystko – - Musimy uzbierać 25 tysięcy zł na piec, nie mogę ryzykować, że w zimie padnie, u nas mieszka 80 mężczyzn - mówiła w TOK FM Adriana Porowska, dyrektor "Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej". Nagle przerwała jej prowadząca, by przekazać wiadomość od słuchacza. Do radia zadzwonił prezes Budimexu i powiedział, że zapłaci za zakup nowego urządzenia.Szacunek dla tego Pana!
Na ostatnim widzimy setki wolontariuszy i harcerzy biorących udział w akcji społecznej „Wolność łączy”, zorganizowanej przez Muzeum Powstania Warszawskiego  –  Pilanie pamiętają!
Evelyn Beatriz Hernandez Cruz z Salwadoru miała 18 lat, kiedy poroniła w łazience będąc w trzecim trymestrze ciąży. Była wielokrotnie gwałcona przez członka gangu. Gdy poroniła została oskarżona o to, że świadomie spowodowała poronienie – - Werdykt sędzi nie odpowiada przedstawionym w procesie dowodom. To wyrok, który zapadł w oparciu o moralność a nie o normy prawa lub sprawiedliwości - powiedział Dennis Munoz, prawnik skazanej nastolatki.Morena Herrera z Społecznej Grupy Dekryminalizacji Aborcji twierdzi, że wyrok opiera się wyłącznie na uprzedzeniach prokuratora i sędzi. - Wyrok skazujący Evelyn na 30 lat więzienia pokazuje, jak w Salwadorze sprawiedliwość wymierzana jest bez bezpośredniego dowodu na to co kobieta zrobiła - twierdzi Herrera.Grupa Społeczna od lat walczy o łaskę dla 17 kobiet niesłusznie oskarżonych o morderstwo. Trzy z nich zostały już uwolnione. Kolejna wyjdzie na wolność w przyszłym roku, po zmniejszeniu jej wyroku z 30 do 15 lat. Salwador jest jednym z pięciu państw na świecie, gdzie aborcja jest całkowicie zakazana. Prawo weszło w życie 20 lat temu po kampanii z udziałem wpływowych grup anti-choice, powiązanych z Kościołem katolickim