Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 199 takich demotywatorów

W Szpitalu na Stadionie każdy średnio-chory może liczyć na opiekę czterech lekarzy, fotografa i jednego młodszego specjalisty od social mediów, a wy nadal narzekacie na polską ochronę zdrowia? –
Oczywista sprawa –  XDRada Etyki Social Media@radaetykiMej sgn moeDobtomitMosenaSam2.ponasaniemSośniega stalaSośnierzTV @SosnierzTv 2 dniW odpowiedzi do @Ecology_now,@MartUrbanczyk i @PolaMatysiakZawsze powtarzam – mam upoważnienie odwielu kobiet, w tym mojej mamy, żebywypowiadać się w ich imieniu na ten temat.DEMOTYWATORY.PLOczywista sprawa
Nie zamieszczam w social mediachzdjęć jedzenia, zdjęć z wakacjii zdjęć z imprezAle to nie znaczy, że nie jem,nie podróżuję i się nie bawię! –
 –  Wielkopolska Policja3g-0f/b Polub tę stronęJak co jesień, nasza policyjna sekcja ogrodnicza rusza dowzmożonej pracy. Z miłą chęcią uprzątniemy Twój ogródz takich roślin. Zamów usługę dzwoniąc pod numer 112.Gwarantujemy 100 % skuteczność ^ £ Sps. Na zdjęciu widzimy rewitalizację terenów zielonychwykonaną przez policjantów z Komenda PowiatowaPolicji w Międzychodzie.

"Kiedy w roku 1999 wyszedł Matrix, wszyscy byli zaskoczeni pokazaną tam wizją. Ludzie po przegranej wojnie, zostali siłą sprowadzeni do roli "bateryjek". Przerażająca myśl. Nikt by nie chciał takiego świata.

"Kiedy w roku 1999 wyszedł Matrix, wszyscy byli zaskoczeni pokazaną tam wizją. Ludzie po przegranej wojnie, zostali siłą sprowadzeni do roli "bateryjek". Przerażająca myśl. Nikt by nie chciał takiego świata. – Tymczasem właśnie obejrzałem świetny dokument "Social dilemma" i mam wrażenie, że wizja Matrixa jest bliższa rzeczywistości niż kiedykolwiek. Różnica jest taka, że nie walczyliśmy w żadnej wojnie, ani nikt nas do niczego nie zmusił. Nikt nie użył przemocy by nas zmienić w bateryjki. Sami to wybraliśmy.Budzimy się i patrzymy w ekrany. Zasypiamy i patrzymy w ekrany.Czy jednak aby na pewno, był to świadomy wybór? Czy zawsze patrzymy w telefon, bo chcemy z niego skorzystać czy jednak czasem robimy to, bo telefon nas "przyciąga"? Jak ryba, która światełkiem kusi swoje ofiary? Tutaj wyskakuje jakieś powiadomienie, tam coś piknie i już jesteśmy złowieni. Zamiast żyć swoim życiem, żyjemy życiem innych. Życiem, które tworzy dla nas telefon.Czasami nawet nie musi nas powiadamiać. Czasami jego obecność wystarczy, bo sama jego obecność jest niewypowiedzianą groźbą, że gdzieś tam może się dziać ważnego i nas to omija. Musimy się więc upewnić. Tylko na chwilę. Godzinę później zauważamy, że znowu się zatraciliśmy.Kiedy kilka lat temu wszedłem do sieci na poważniej, jedną z pierwszych rzeczy jakie zrobiłem, było wyłączenie w telefonie wszystkich powiadomień. Dla wielu było to dziwne, niektórzy nawet odbierają to jako niegrzeczne, że nie odpisuje im od razu (serio!), ale ja nie wyobrażam sobie inaczej. To jest jedna z rzeczy, które uważam za równie istotną dla mojego zdrowia jak mycie zębów czy regularne badania. Niestety cierpię w temacie technologicznym na inne schorzenia i wspomniany film wskazał skąd się te problemy biorą.Co kilka miesięcy spoglądam na swoje życie i zastanawiam się co w nim nie gra. Gdzie jest jakaś luka, gdzie podejmuję złe wybory. Taki minimalizm tylko mentalny. Ostatnio podczas takiego procesu odkryłem, że o ile nie padam ofiarą powiadomień, o tyle zdarzało mi się nadmiernie wdawać w internetowe dyskusje. Tutaj ktoś opowiadał pseudonaukowe bzudry, tam ktoś mnie obrażał, a w jeszcze innym miejscu, ktoś "nie miał racji w internecie". Klasyka. Czasami traciłem kwadrans, czasami pół dnia, a do tego wpływało to negatywnie na moje zachowanie. Byłem dużo bardziej poddenerwowany i drażliwy. Była to sytuacja, w której nawet jeśli wygrywałem dyskusję, to przegrywałem swoje życie.Wiecie co się zmieniło odkąd tego nie robię? Nic.Świat się nie skończył, bo nie przekonałem kolejnej Karen, że w szepionkach tak naprawdę nie ma używanej opony do Stara, ani choinki samochodowej o zapachu kokosowym do Malucha.Wcześniej wydawało mi się, że muszę odpowiedzieć. Muszę się zaangażować. Że od tego wiele zależy. Tak wlasnie działają nasze mózgi, a firmy technologicznie to idealnie wykorzystują.Wiedzieliście, że fake newsy (fałszywe informacje) klikają się 6-krotnie lepiej? To dlatego też tyle ich powstaje. Nie dlatego, że ktoś chce żebyśmy się "obudzili" i odkryli, że lądowanie na księżycu było mistyfikacją, a Antarktyda nie istnieje, tylko dlatego, że w taki sposób łatwiej się na nas zarabia. Fake newsy powstają jak grzyby po deszczu, bo generuje to większe zyski.Tylko co z nami samymi w tym wszystkim? Czy nam to jest w życiu potrzebne? Kłótnia na temat księżyca? Coraz większa polaryzacja poglądów? Atakowanie się wzajemne? Czy nie lepiej w spokoju spędzić czas z rodziną, pójść na spacer, przeczytać dobrą książkę, zagrać w dobrą grę, obejrzeć dobry film albo nawet poleżeć i nic nie robić przez chwilę?Dla wielu firm technologicznych jesteśmy tylko produktem. My ich nie interesujemy, tak długo jak wystarczająco często patrzymy w ekran, więc musimy się sami sobą zainteresować. Musimy sami o siebie zadbać. Zobaczyć co wnosi wartość do naszego życia, a co nas z tego życia okrada. Telefony, ekrany, internety mają też swoje jasne strony, bo dzięki nim m. in. ja obejrzałem ten film, a wy czytacie ten tekst, ale czy zawsze to właśnie te wartościowe rzeczy wybieramy? Czy może czasami każdy z nas daje się wciągnąć w coś, co kosztuje go czas, energię, a nawet dobre samopoczucie, a jedynym zwycięzcą jest technologia, która przykuła nas do ekranu po raz kolejny?"Każdego dnia, świat będzie ciągnął Cię za rękę krzycząc, "To jest ważne! I to jest ważne! I to jest ważne! Musisz się tym martwić! I tym! I tym też!"I każdego dnia to od Ciebie zależy, czy wyrwiesz swoją rękę, położysz ją na sercu, i powiesz - Nie... To jest naprawdę ważne."-Lain Thomas
- 48% nie potrafiło wymienić ani jednego ghetta i obozu- 56% nie potrafiło zidentyfikować Auschwitz- 36% uważa, że liczba ofiar śmiertelnych wynosiła 2 miliony lub mniej- 11% uważa, że Żydzi spowodowali Holokaust – Badanie wiedzy i świadomości Holokaustu zostało zlecone przez Claims Conference, przeprowadzone w 50 stanach z osobami w wieku w wieku od 18 do 39 lat za pośrednictwem telefonów stacjonarnych, komórkowych i wywiadów online.Pokolenie Z to osoby urodzone po 1995 roku, nie znają życia bez Internetu i social media. Milenialsi to pokolenie ludzi urodzonych w latach 80. i 90.
Social distancing –
Jak widzę ilu "patoli" przesiaduje godzinami na "fejsie" – To już rozumiem dlaczego to się nazywa "social media"...

Smutna historia polskich testów na koronawirusa:

 –  5No elo, myślicie że to koniec?No, kurwa, niekoniecznie.Na wstępie zaznaczę, że chyba naprawdę zacznę nagrywać te moje wrzutki, bo tyle mi się materiału marnuje, że aż żal. Nie chcę, żeby notka była za długa, a tu tyle fajnych rzeczy do opisania. Więc może rozszerzę formułę. Tylko muszę chwilę wolną znaleźć, co będzie miało miejsce pewnie w sierpniu.A teraz po kolei. Respiratorów dalej nie ma. Ale za to mamy inne sukcesy, w tym jeden największy. Udało nam się oswoić wirusa do tego stopnia, że sporo ludzi przestało w niego wierzyć, jeszcze więcej przestało wierzyć w pandemię, bo lepiej słuchać autorów filmów z żółtymi napisami niż specjalistów. Prawie wszyscy wbijają chuj w zalecenia social distancingowe i maseczkowe, a na tych nielicznych, którzy jeszcze noszą maseczki w sklepie albo w komunikacji, reszta patrzy jak na pojebów.No i oczywiście gdy tylko dostaliśmy możliwość robienia rzeczy tak, jak robiliśmy je przed marcem, natychmiast z tego skwapliwie skorzystaliśmy i pojechaliśmy na śluby, wesela, pogrzeby, grille i do Władysławowa.Dzięki temu nieortodoksyjnemu podejściu, Polska znowu została mistrzem Polski. Wczoraj wykryto u nas 615 nowych zakażeń. Tak, udało nam się ustalić nowy rekord kraju pod względem dobowej liczby zachorowań! 25 lipca wyciągnęliśmy 584 przypadki. A tak w okolicach sześciu stówek to jeszcze szarpnęliśmy 8 czerwca, gdy wykryto 599 nowych przypadków.No i oczywiście możemy sobie śmieszkować, ale ta liczba pokazuje, co może się stać dalej, jeżeli w dalszym ciągu będziemy mieć wyjebane na zachowanie dystansu, noszenie maseczek i przestrzeganie kwarantanny.W tej chwili mamy ponad 45 tys. zarażonych. Liczba zmarłych wynosi 1709 osób. I nie, młody wiek nie stanowi tarczy i nie daje immunitetu. Niedawno po zakażeniu wirusem, zmarł 33-latek. Więc może przestańmy pierdolić, że wymrą tylko stare baby i jeszcze starsze dziady, bo to tak nie do końca działa.Wiecie co jeszcze nie do końca działa?! Tak, dobrze, nasze państwo. Opowiem wam historię o dzielnej walce rządu z wirusem.Wiosną tego roku, w Instytucie Chemii Bioorganicznej PAN w Poznaniu, powstał pierwszy polski test genetyczny do wykrywania korony. Grejt sakses! Gratulacje, kwiaty, koniaki, wizyty w zakładach pracy.Jak pisał w kwietniu na Fejsie premier Mateusz "efekt ciężkiej pracy naukowców ma dzisiaj nie tylko wymiar medyczny, ale także psychologiczny. Ta wspaniała wiadomość wlała w serca wielu Polaków nienawiść i zatruła krew pobratymczą, kurwa, nie ten cytat. "Wlała w serca nadzieję, i dała nam wszystkim poczucie, że zyskujemy przewagę nad wirusem".Premier Mateusz podziękował szefowi instytutu, profesorowi Markowi Figlerowiczowi. Gowin Jarosław przekonywał z kolei, że poznańscy naukowcy powinni dostać najwyższe odznaczenia państwowe. No prestiż, uznanie, sukces, splendor.Instytut zrobił zajebiście skuteczny, tani test (osiem razy tańszy od testów kupowanych podówczas zagranico). Sam nie mógł go wytwarzać, więc wszedł we współpracę z Medicofarmą, producentem leków, supli i wyrobów medycznych. Powstała mała spółdzielnia, odpalono manufakturkę i produkcja ruszyła. Od kwietnia do czerwca producent natłukł 150 tys. zajebistych i tanich testów.I co malkontenci, pewnie od razu zaczniecie szkalowanko i powiecie, że coś w tym kraju musiało pójść nie tak.I BĘDZIECIE MIELI RACJĘ!Testy leżą w magazynie Medicofarmy w Radomiu a Ministerstwo Zdrowia nie jest na razie zainteresowane ich zakupem, bo ma w swoich magazynach zapasy testów zagranicznych.Co prawda część tych testów, kupionych w Korei (ot, niewielkie 150 tysięcy) jest wadliwych, z czułością określoną na 15-20 proc., co oznacza że nie są zbyt dobre. I MZ miało je wycofać, ale zwyciężył gospodarski, oszczędny stosunek do zakupionych dóbr. Dlatego kilka dni temu resort zapodał taki rap "testy zostaną wykorzystane do badań przesiewowych w szpitalnych oddziałach ratunkowych w celu szybkiej identyfikacji pacjentów, którzy zgłoszą się z objawami wskazującymi na zakażenie SARS-CoV-2."Diagności z rigczem oraz mózgiem w prawidłowym miejscu mówią, że to pomysł wprost z chuja i rodem z dupy, ale kto by się specjalistów słuchał.Co ciekawe, te złośliwe kutasy spółdzielczo-manufakturowe, naukowce przeklęte, uruchomiły produkcję jeszcze bardziej udoskonalonej i bardziej wydajnej wersji testu. Nie znam się na tym kompletnie, więc zacytuję, że chodzi o to, że wykrywa on dwa specyficzne dla covida geny i charakteryzuje się podwójnym systemem kontroli.Specjaliści mówią, że to testy nowej generacji, zaś podwójny system kontroli to rozwiązanie nowoczesne i rzadko stosowane na świecie. Więc znowu jesteśmy w awangardzie nauki, co jest spoko.Ale to nie koniec, bo te chore pojeby naukowe, pracują obecnie jak opętańce nad kolejnymi dwoma rodzajami testów, bo mają pomysły i hajs.Niestety, pomimo tego, że MZ dostało ofertę i jest "jak najbardziej zainteresowane polskimi testami", to na razie korzysta z tego, co ma w magazynach, ponieważ chuj wam do tego, jak my sobie organizujemy pracę i testowanie ludzi.Chwilowo więc te testy kupują laboratoria komercyjne i szpitale, które wolą kupić je bezpośrednio od producenta, bo rząd sprzedaje drożej, a i jeszcze może niechcący wepchnąć im te superczułe testy z Korei, to po co ryzykować i przepłacać.W ten oto sposób zrealizowało się wsparcie dla polskiego przemysłowca i fabrykanta. Oraz nauki. I ja nawet generalnie rozumiem, że rząd ma zapasy testów, i dlatego nie bierze ich od naszych ludzi. Dlatego mam taką koncepcję - może zacznijmy testować więcej osób? Bo na razie, jeżeli chodzi o liczbę testów na milion mieszkańców, jesteśmy w ogonie stawki. No ale pewnie na czymś się nie znam, MZ panuje nad sytuacją a testy od poznańskich naukowców kupi, jak zajdzie taka konieczność.Ze swojej strony mam dla Medicofarmy taką małą podpowiedź. Potrzebujecie wzmocnienia działu marketingu i pr-u. Weźcie zatrudnijcie jakiegoś handlarza bronią albo instruktora narciarstwa, może coś drgnie w temacie.Trzymajcie się tam w tym social distancingu.
Kiedyś bym powiedział, że to fejk, ale dzisiaj takie czasy, że naprawdę nie wiadomo –  PILNIE POSZUKUJĘ PRACY! Witam serdecznie, nazywam się Marian, pochodzę z Tarnowa. W 2018 roku ukończyłem na prestiżowym Uniwersytecie Warszawskim elitarne studia magisterskie Gender Studies z oceną 4,5. Od tego czasu bezskutecznie poszukuję pracy. Specjalizuję się w teorii pici mózgu. Chętnie podejmę pracę jako ekspert od social mediów o tolerancyjnym profilu, rainbow journalismu, queer gamingu lub jako dyrektor instytutu bądż fundacji. Znam język angielski (B1) oraz podstawy esperanto. Niestety nie posiadam doświadczenia w żadnej z tych dziedzin, ale szybko się uczę. Moje wymagania odnośnie pracodawcy: • wysokie wynagrodzenie (skończyłem UW) • tolerancyjne środowisko pracy • biuro w centrum miasta z parkingiem rowerowym • gay friendly • elastyczny czas pracy • samodzielność • pracodawca powinien wspierać szczytne inicjatywy społeczne, takie jak LGBT, BLM, dyktatura kobiet oraz świeckość państwa • uwaga! nie pracuję fizycznie, nie parzę kawy
Źródło: Facebook
TVP pokazało najnowszy sondaż prezydencki. Wszyscy kandydaci mają łącznie 121%, a nie uwzględniono w nich jeszcze Roberta Biedronia i Władysława Kosiniak-Kamysza – Dopiero po jakimś czasie poprawiono Dudzie na 40% WiadomościTVP • 10m #Wiadomości Andrzej Duda liderem najnowszego sondażu prezydenckiego. Badanie zostało przeprowadzone przez pracownie Social Changes na zlecenie wpolityce.pl. *Andrzej Duda - 70% *Rafał Trzaskowski - 29% *Szymon Hołownia - 15% *Krzysztof Bosak - 7%
I z taką listą nie ma żadnych wątpliwości –  Jak robić listę zakupówdla facetów:OREOColdMilsSOCIALPapasDoloctomy
Żeby nie było wątpliwości - puści się ustawę do TK i po kłopocie –  SEJMRZECZYPOSPOLITO POLSKIEJIX kadencjaPaniElżbieta WitekMarszałek SejmuRzeczypospolitej PolskiejNa podstawie art. 235 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej niżejpodpisani posłowie wnoszą projekt ustawy:- o uznaniu Andrzeja Dudy za wybranegona urząd Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej bezorganizowania wyborów w dniu 10 maja 2020 r.na podstawie sondażu pracowni Social ChangesDo reprezentowania wnioskodawców w pracach nad projektem ustawyupoważniamy pana posła Michała Wypija.
Bądź dobrą osobą w prawdziwym życiu, a nie w social mediach –
Zabójcy produktywności –  CZTERECH JEŹDŹCÓWPROKRASTYNACJIPRZEKĄSKASOCIAL MEDIADRZEMKAMAŁESPRZĄTA-NIE
Gucci w całości oddało swoją przestrzeń social media w ręce WHO, czyli Światowej Organizacji Zdrowia, aby edukacja na temat szerzącego się wirusa mogła dotrzeć do jak największej ilości osób – Oprócz tego włoski dom mody przekazał 2 miliony euro organizacjom charytatywnym, które wspierają włoską służbę zdrowia, a także prowadzą badania nad lekami przeciwwirusowymi, a sam holding Kering, w którego skład oprócz Gucci wchodzi między innymi Balenciaga, YSL czy Bottega Veneta importował z Chin 3 miliony masek ochronnych dla francuskich szpitali, oraz zlecił własnym manufakturom ich produkcję
Niektórzy nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji –
Źródło: fb policjaPL
Podsunęli mi świetny pomysł... – teraz jak dostane rachunek za prąd, wodę i gaz to odpisze że zamiast przelewu to oznacze ich na social media, na pewno będa mieli lepsze korzyści z tego.
Twórcy internetu wstydzą się tego, jak dzisiaj wygląda sieć – Twórcy ARPANET, prekursora współczesnego internetu, są niemile zaskoczeni tym, w jakim kierunku wyewoluowała sieć. Przyznają, że dzisiejszego toksycznego środowiska mediów społecznościowych nie przewidział nikt z osób, które w 1969 r. pracowały nad projektem sieci komputerowej.Leonard Kleinrock, jeden z naukowców odpowiedzialnych za teoretyczne prace, które umożliwiły powstanie ogólnoświatowej sieci, przyznał, że twórcy internetu zupełnie nie oczekiwali powstania mediów społecznościowych.A to właśnie te miejsca - anonimowe i umożliwiające natychmiastową publikację materiałów dla dużego grona odbiorców - są dzisiaj największym problemem, z jakim współcześnie się zmagamy
 –  PizzaPortal.plSponsorowaneśmieszny mem awiązującydo jedzenia3,4 tys.322 komentarze 106 udostępnieńKomentarzUdostępnijLubie to!NajtrafniejszeNapisz komentarz.Mikołaji śmieszny komentarz nawiązujący do postuO 730Lubię tol Odpowiedz 9 godzA Ukryj 11 odpowiedziWybrano tryb sortowania Najtrafniejsze, więc niektóre odpowiedzi moglyzostać pominięte w wyniku filtrowaniaPizzaPortal.plzabawna odpowiedż nawiązująca dotreści komentarzaO697Lubię to! Odpowiedz 7 godz.Czarekstrona odpisala. Szukanie atencji i nieudana próba byciaśmiesznymLubię to! Odpowiedz 6 godzwpierdzielenie się w temat, widząc żeO8302Adrian czytanie komentarzy nawiązujących do postu"Lubię tol Odpowiedz 6 godzU 163Kamilazrozumiany"pelen jadu komentarz, bo żart nie został199Lubie to! Odpowiedz 6 godzPizzaPortal.pl próba ugaszenia sporu, która tylkopogorszyła sprawe