Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 21 takich demotywatorów

Nagrał na niej największe hity z lat 60. – Paul odzyskał swoją słynną gitarę basową Höfner, na której nagrał największe przeboje The Beatles, takie jak „She Loves You” i „Love Me Do”, po tym, jak została ona skradziona w 1972 roku z pojazdu w Londynie.Po ogłoszeniu w mediach o poszukiwaniach, rodzina z Sussex zgłosiła, że na ich strychu znajduje się gitara przypominająca zaginioną.Potwierdzenie, że to właśnie ta basówka Höfner model 500/1 z 1961 roku należąca do byłego Beatle, nastąpiło po weryfikacji jej autentyczności Paul odzyskał swoją słynną gitarę basową Höfner, na której nagrał największe przeboje The Beatles, takie jak „She Loves You” i „Love Me Do”, po tym, jak została ona skradziona w 1972 roku z pojazdu w Londynie.
Dom aukcyjny Grisebach właśnie sprzedał za 310 tys. euro akwarelę Vassily'ego Kandinskiego, która w 1984 roku została skradziona z Muzeum Narodowego w Warszawie – Dom aukcyjny wiedział o roszczeniu od polskiego konsula i mimo to przeprowadził paserską aukcję
Człowiek, który "rozprowadził światło po całej Ziemi", a w końcu umarł w biedzie i zapomnieniu. Kiedyś dziennikarz zapytał Einsteina: – "Panie, jakie to uczucie wiedzieć, że jest się najmądrzejszym człowiekiem na planecie?", genialny Einstein odpowiedział: "Nie wiem! Powinieneś zapytać o to Teslę!"

Białoruski kanał Gayun opublikował dane grabieżców:

 –  Białoruski Gayun zaczyna publikować dane żołnierzy maraude Armii Rosyjskiej, którzy są zaangażowani w zbrodnie na terytorium UkrainyPrzypomnijmy, że wczoraj projekt "Białoruski Gayun" opublikował 3 godziny nagrań z kamery internetowej kurierskiej CDEK w Mozyrze (Białoruś), przez które okupanci-marodercy wysyłają skradzione towary od Ukraińców.Dzięki troskliwym ludziom otrzymaliśmy imponujący wachlarz danych osobowych przestępców, którzy powinni ponosić odpowiedzialność za kradzież i zabójstwo ludzi na Ukrainie.Wiemy, że główna masa z nich pochodzi z Rubcowska (region Altajski), pochodzą również z: Gornyaka (region altajski), Chityi (region Zabaikal), Zheleznogorska (obszar krasnojarski), Omska, Ułanonowska, Nowosybirska, Moskwy, Angarska (obszar Irkucki), Ussur Iyska (region nadmorski) i Birobidjana (żydowski Region Autonomiczny).W ciągu zaledwie jednego dnia, 2 kwietnia przekazali Mozyrskiemu SDEKowi ponad 2 tony rzeczy, z których większość została skradziona.Dziś publikujemy dane tych, którzy wyróżnili się najbardziej - wysyłamy od 50 do 450 kg. , w tym rzeczy skradzione Ukraińcom.▪️Kovalenko Jewgenyjewicz wysłał 450 kg do Rubtsovska. instrumenty, głośniki muzyczne, stół, namiot itp. Numer telefonu: +79130213100▪️Lazarev Artem Petrovich wysłał 255 kg do Rubtsovska. części zamienne i hulajnoga elektryczna. Numer telefonu: +79132257343▪️Nikolajew Paweł Aleksandrowicz wysłał 205 kg do Rubtsovska. narzędzia, telewizor i krzesło. Numer telefonu: +79235652819▪️Serdsew Andriej Nikołajewicz wysłał 150 kg do Rubtsovska. narzędzia, rzeczy i telewizor. Numer telefonu: +79831816692▪️Valiev Georgij Muratovich wysłał 150 kg do Rubtsovska. narzędzia i takie tam. Numer telefonu: +79133660555▪️Stepanow Nikołajewicz wysłał 140 kg do Usuriyska. części zamienne i klimatyzacja. Nr tel: 89146747822▪️ Kanbolatov Eldar Arsłanovich wysłał 140 kg do Rubcowska. narzędzia i ubrania. Numer telefonu: +79230096646▪️Zhukowsky Roman Aleksandrowicz wysłał 130 kg do Rubtsovska. narzędzia, rzeczy i telewizor. Numer telefonu: +79133615429▪️Chuchalin Jewgenyj Wiktorowicz wysłał 100 kg do Rubtsovska. narzędzia, rzeczy i kilka telewizorów. Numer telefonu: +79230018617▪️Wołoszchuk Iwan Iwanowicz wysłał 95 kg do Rubtsovska. narzędzia, rzeczy i telewizor. Telefon: +79627939791 (numer żony/matki)▪️ Siergiej Aleksandrowicz wysłał 90 kg do Uljanowska. pokrowiec bagażnika. Telefon: +79378814554 (numer względny)▪️Jushin Władimir Siergiejewicz wysłał 85 kg do Chity. Ubrania. Numer telefonu: +79243830515▪️Grigoryan Arthur Ashotovich wysłał 60 kg do Gornyaka. przedmioty, baterie i części zamienne do PC. Numer telefonu: +79831066239▪️ Shulaikin Nikolay Nikolajewicz wysłał 60 kg do Birobidjana. odzież i sprzęt wędkarski. Numer telefonu: +79142155101▪️Datsyuk Ivan Andreewicz wysłał 60 kg do Rubtsovska. Ubrania. Numer telefonu: +79137976731▪️Kuzmin Igor Siergiejewicz wysłał 50 kg do Rubtsovska. narzędzia i takie tam. Numer telefonu: +79236497934Proszę o przekazanie tej informacji do SBU. A my dalej zbieramy, sprawdzamy i publikujemy dane zbrodniarzy wojennych.Tutaj też przeczytaj dane i szczegółyInformacje udzielamy również w języku angielskim@Hajun_BY
Parę dni temu, na rok więzienia została skazana była dyrektorka katolickiej szkoły podstawowej, 80-letnia zakonnica Mary Margaret Kreuper za defraudację ponad 835 000 dolarów z funduszy szkolnych, które miały pokryć jej długi hazardowe – Ponadto, siostra Kreuper ma odpracować skradzioną kwotę pieniędzy. Kobieta przyznała się do winy, ze skruchą mówiąc:"Zgrzeszyłam, złamałam prawo i nie mam nic na swoją obronę"
Jest ranek, 7 czerwca 2000 roku. Mała miejscowość Chiavenna we Włoszech budzi się do życia. Niedługo potem w parku Marmitte dei Giganti odnalezione zostają zwłoki 61-letniej zakonnicy, siostry Laury Mainetti – Policja wszczyna śledztwo. Służby znajdują w końcu świadka, który zeznaje, że widział siostrę wieczorem 6 czerwca w towarzystwie trzech dziewczyn: Mileny De Giambattista, Veronici Pietrobelli oraz Ambry Gianasso. Policjanci w ramach śledztwa podsłuchują telefony dziewczyn i udaje im się zarejestrować , jak dwie z wymienionych rozmawiają o wspomnianym morderstwie. Po 22 dniach od rozpoczęcia dochodzenia do drzwi podejrzanych pukają karabinierzy. Nastolatki zostają aresztowane.Dwie z nich miały wówczas 17 lat, trzecia 16. Przyznały się do przedstawionych im zarzutów.Z początku zeznały, że zrobiły to z nudów, dla przełamania miejscowej rutyny. Później przyznały się, że morderstwo było elementem satanistycznej, rytualnej ofiary. Dziewczęta interesowały się mrocznymi praktykami. Policjanci w ich zeszytach szkolnych znaleźli liczne rysunki pentagramów, liczby 666, bluźniercze teksty pod adresem Kościoła oraz cytaty z piosenek Marilyna Mansona. Cała zbrodnia była zaplanowana: data 06.06. kojarzyła się sprawczyniom z liczbą bestii, każda z nich miała zadać po 6 ciosów nożem co w konsekwencji dałoby trzy szóstki. Początkowo ofiarą miał być miejscowy proboszcz, jednak dziewczyny uznały że dobrze zbudowany mężczyzna może sprawiać problemy, dlatego na cel obrały starszą i słabszą zakonnicę. Siostra znana była z tego, że pomagała młodym dziewczynom w najróżniejszych problemach, tym też postanowiono ją zwabić. Około godziny 22 siostra odebrała telefon i w słuchawce usłyszała jakoby jedna z dziewczyn miała zostać zgwałcona i zajść w ciąże, potrzebowała jednak pomocy siostry bo nie chciała usuwać dziecka. Nieświadoma niczego zakonnica ruszyła już po zmroku na miejsce spotkania. Kiedy dotarła dziewczyny kazały jej uklęknąć, następnie jedna z nich zadała siostrze cios cegłą, kolejna uderzyła głową zakonnicy w ścianę. Po kolei zadawały kobiecie ciosy nożem- docelowo miało ich być 18 jednak zadały dodatkowy, 19 cios aby szybciej uciszyć ofiarę, która podczas całego zajścia modliła się i co chwila powtarzała słowa przebaczenia dla oprawczyń. Nastolatki zeznały, że postawa siostry Laury była dla nich niezrozumiała. Dziewczyny przyznały również, że przed samym morderstwem spaliły biblię skradzioną z kościoła oraz zawarły pakt krwi nacinając sobie nadgarstki i spijając krew spływającą do szklanki.Morderczynie stanęły przed sądem. De Giambattista i Pietrobelli zostały skazane na 8 lat i 6 miesięcy, natomiast Gianasso na 12 lat i 4 miesiące pozbawienia wolności. Po odsiedzeniu swoich wyroków, wyprowadziły się z rodzinnej miejscowości i wiodły normalne życie. Jedynym ich życzeniem było, aby świat o nich zapomniał.19 czerwca 2020 roku Kongregacja do Spraw Świętych ogłosiła siostrę Laurę Mainetti męczennicą. Papież Franciszek zatwierdził dokumenty beatyfikacyjne a sama uroczystość wyniesienia na ołtarze zaplanowana jest na 6 czerwca 2021 roku - w 21 rocznicę śmierci siostry
Tymczasem w USA uczestnicy zamieszek biją się między sobą o skradzioną odzież, po czym wsiadają do tego samego auta –
0:45
"Okno na świat" 93-latka zostało zamknięte. A wszystko przez kradzież – Skradziona została unikatowa hulajnoga z zamontowanym siedziskiem, która służyła 93-latkowi do poruszania się.Ludzka bezczelność nie zna granic!
29 stycznia policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieżyfotopułapki z lasu...Dwa dni później, policjanci zostali powiadomieni o kradzieży z włamaniem do garażu, zgłaszający przekazał, że ma zarejestrowany wizerunek sprawcy... – W trakcie oględzin okazało się, że wizerunek rzeczywiście został zarejestrowany ale fotopułapkąskradzioną dwa dni wcześniej z lasu...31 stycznia funkcjonariusze zatrzymalirównież sprawcę włamania do garażu
 –  Marzena Białowolska – bez siły.Wczoraj o 00:55 ·Złodzieje, którzy wtargnęli w nocy na posesję ukradli moje maleństwo BASIĘ.Basia jest samodzielną wydrą od tygodnia łapała żywe ryby w wodzie. Łapała i zjadała samodzielnie pająki i ślimaki. Waży 2.5 kg.Złodzieje myśleli, że otworzą domek i zobaczą cenne rzeczy, a w środku była BEZCENNA BASIA. Została zabrana razem z szarym kontenerkiem, ktory stał przed domkiem. Basia ze względu na gabaryty i to, ze ma dziczeć została przeniesiona do swojego duzego apartamentu. Basia bardzo mocno gryzie jeżeli się przestraszy, jest bardzo zwinna i może uciec. Tolerowała moją osobę, ale wystarczyło, że założyłam rękawice i byłam już przez nią nierozpoznawalna, co wiazało się z pogryzieniem.Dlatego maskotki ani pożytku z niej nie będzie.Gdyby złodziej to czytał, to niech jej nie wypuszcza! Basia powinna już sobie w zarybionej wodzie poradzić, ale wydry są terytorialne i Basia może nie być zaakceptowana. Niech osoba, która ją porwała ma w sobie odrobinę człowieka i odda Basię jak nie do mnie to do TOZU, Straży Miejskiej, Schroniska, Sąsiadą. Ona trafi do mnie. Reszte może sobie zatrzymać.Śladem może być duży biały transporter, który w południe stał pod domem od strony pola kilka godzin, oraz skradziona biała duża ogrodowa donica z iglakiem w środku. Takie duże donice z drzewkami zostały również skradzione w maju tego roku w ilości 5 sztuk. Może ktoś w okolicach Mierzyna zakupił je do ogrodu ,to byłby ślad.Gdyby ktoś zauważył u kogoś nowe zwierzę wydrę proszę również o kontakt.Mam jedną kamerę na wejscie domu i szlaban. Niestety złodzieje weszli od strony pola.Basia mogła zostać natychmiast wyrzucona: OSTOJA, OKULICKIEGO, RAJKOWO, MIERZYN LUB SZCZECIN nie wiem nawet w ktorym miejscu. Mogli też ją wziać sobie, ale pożytku z niej oprócz sprzatania , naprawiania zniszczonych i pogryzionych rzeczy nie będzie. Basia je duże ilosci wszystkiego łacznie z warzywami.
Bez nerki da się żyć... –
Źródło: Facebook.com
Holender odnalazł bizantyjską mozaikę skradzioną 44 lata temu – Mężczyzna przekazał władzom Cypru odzyskany wizerunek świętego Marka. To część niezwykle cennej mozaiki, którą tropiono od 1974 roku.Holender odszukał cenną mozaikę w Monako. Była w posiadaniu brytyjskiej rodziny, która kupiła cenne dzieło w dobrej wierze w latach 70. XX wieku. Jest to dzieło szczególne, liczy sobie ponad 1,6 tysiąca lat. Jest to jeden z najpiękniejszych przykładów sztuki z wczesnej ery bizantyjskiej.Według Holendra część przedstawiająca świętego Marka jest warta nawet 10 milionów euro
Rower wart 40 tysięcy sprzedałza 200 złotych – Policjanci zatrzymali podejrzanego o kradzież 6 rowerów. Mężczyzna działał w ściśle określony sposób. Wybierał tylko te ofiary, które posiadały sprzęt rowerowy wysokiej klasy. Sprzedawał je natomiast za bezcen.Wartość jednego ze skradzionych rowerów może przyprawić o zawrót głowy.Najdroższym rowerem, który wpadł w ręce złodzieja, była luksusowa kolarka skradziona sprzed jednej z posesji. Za te markowe dwa kółka można było dostać nawet 40 000 złotych.Celem jego zainteresowania były najdroższe modele jednośladów. Gdy przychodziło do ich sprzedaży, żądał za nie jedynie symbolicznych kwot. Zdobyte w ten sposób pieniądze miał przeznaczać na alkohol i jedzenie.Janusz biznesu wśród złodziei
Ted Bundy, chyba najbardziej znany seryjny morderca, który zabił co najmniej 30 kobiet, ocalił dziecko przed utonięciem, zwrócił kobiecie torebkę skradzioną przez złodzieja, a także pracował w telefonie zaufania dla ludzi z myślami samobójczymi – Zatem w sumie nie był taki zły
Czy skradzioną Teslęnie powinno się nazywać Edison? –
Dawniej zastanawialibyśmy się, czy ktoś ją zgubił czy została skradziona – Teraz wzywamy antyterrorystów
 –  PONIEDZIAŁEK - Dzisiaj dostaliśmy nową broń służbową z centrali. Pułkownik Żelazny nakazał nam jej natychmiastowe wyczyszczenie. "Żeby mi lśniła jak..." nie dokończył i wyszedł do toalety. Próbowałem wielu papierów ściernych ale rdza z mojej nowej finki nie schodzi. WTOREK - Dziś zgłosił się jakiś nieogolony młodzian z gitara mówiąc, że przybył tu na przesłuchanie. Dokonałem rutynowej roboty i całkiem przepisowo go przesłuchałem. Przyznał się do wszystkiego. Zdziwił się tylko, że nie kazaliśmy mu grać i śpiewać, bo według niego to właśnie się robi na przesłuchaniach w studiach nagrań. Wyprowadziliśmy go z błędu mówiąc mu, ze trafił na komisariat. Młodzian zemdlał. Kiedy leżał powalony niemocą, cała komenda wykonała brawurowo utwór "Besame Mucho". Kapral Klucha grał na grzebieniu. ŚRODA - Gramy w rosyjską ruletkę. Cudem przeżyłem. Posterunkowy Paproch, zamiast zostawić jedną kule, wyjął tylko jedną z magazynka. Wyszły nasze braki w wyszkoleniu. Nikt nie został nawet draśnięty. Jedynie Klucha przytrzasnął sobie palec. Cynglem. CZWARTEK - Wyruszyliśmy w pościg za skradzioną furgonetką bankową. Tego jeszcze nie było. Wszystkie rowery w akcji. PIĄTEK - Dziś zawody strzeleckie. Byłem drugi. Tuż, tuż za pułkownikiem Żelaznym. Na następne zawody będę musiał przygotować nową tarczę, bo od trzech lat mam cały czas ten sam wynik i obecna tarcza już mi mocno wyblakła. SOBOTA - Nareszcie weekend. Gram z posterunkowym Paprochem w szachy. Nawet nam szybko idzie , bo mamy tylko połowę pionków i to w tym samym kolorze. NIEDZIELA - Dzisiaj mam wolne. Nie mogę jednak zapomnieć o pracy. Wróg zawsze czuwa. Przeglądam interesującą książkę dotyczącą kryminalistyki. Ciekawie się zaczyna, cytuje "...nazywam się Żbik a na imię mam kapitan
Piłka nożna: stworzona przez biednych, skradziona przez bogatych – Oprawa ultrasów Tunezyjskiego Club Africain z towarzyskiego meczu z PSG CREATED BY THE POOR, STOLEN BY THE RICH
Gdzieś na Bahamach, Seszelachalbo innym Bora-Bora – Siedzi sobie i śmieje się jak czyta,że policja nie wie kogo właściwie szuka Skok na kasę w Swarzędzu. Konwojent mógł ukraść nawet 8 mln zł w gotówce Zuchwała kradzież w Swarzędzu. Konwojent, który od kilku miesięcy pracował pod skradzioną tożsamością, zabrał nawet 8 mln zł i zniknął. Pieniądze miały trafić do bankomatów O sprawie jako pierwszy poinformował "Głos Wielkopolski". - Wygląda to na bardzo dobrze przygotowany skok, a sprawca mógł mieć wspólników - mówi nam, zastrzegając anonimowość, jedna z osób znających ustalenia śledztwa. Sprawę bada prokuratura. Złodziej od kilku miesięcy pracował w firmie ochroniarskiej. W piątek razem z innymi ochroniarzami rozwoził gotówkę do bankomatów. Pierwszy postój mieli w Swarzędzu. To wtedy doszło do skoku. Dwóch pracowników wysiadło z samochodu i wkładało pieniądze do kasetki w bankomacie. Wtedy złodziej, który został w pojeździe, po prostu odjechał. Pozostali ochroniarze natychmiast zawiadomili swoją firmę i policję. Samochód miał GPS pozwalający go namierzyć. Ale złodziej też był przygotowany. Według naszych informacji włączył urządzenie zakłócające sygnał. Porzucony pod lasem samochód odnalazł dopiero... grzybiarz. Policja chciała zabezpieczyć ślady: odciski palców, ślady biologiczne. Ale złodziej oblał całe auto substancją chemiczną, dzięki której zatarł ślady. Pieniądze w samochodzie Mimo że skok był profesjonalnie przygotowany, w samochodzie firmy ochroniarskiej pozostała część pieniędzy. Dlatego śledczy podejrzewają, że złodziej bardzo się spieszył albo nie miał więcej miejsca w swoim samochodzie. Ile pieniędzy przewozili ochroniarze? Policja nie ma pewności, bo złodziej zabrał też dokumenty. Śledczy opierają się tylko na oświadczeniu pracowników firmy ochroniarskiej - według nich było to ok. 8 mln zł. Nasi informatorzy nie chcą mówić, ile pieniędzy udało się odzyskać. Kim jest poszukiwany mężczyzna? Na razie policja, według naszych informacji, nie bardzo wie, kogo szukać. Złodziej posługiwał się bowiem fałszywym nazwiskiem i dokumentami. Nikt w agencji ochroniarskiej go dokładnie nie zweryfikował. Tożsamość skradł jednemu z mieszkańców spod Poznania, do którego policja oczywiście natychmiast dotarła. Został przesłuchany jako świadek - nie miał pojęcia o kradzieży. Skok stulecia w Wielkopolsce - powtórka z 1993 roku? Piątkowa kradzież może przejść do historii jako wielkopolski skok stulecia. Wcześniej nazywano tak brawurową kradzież wypłaty dla pracowników Swarzędzkich Fabryk Mebli. W 1993 r złodzieje udający konwojentów przejęli ponad 5 mld zł, czyli dzisiejsze pól miliona złotych. Choć ta suma miała wtedy większą wartość - były to 1302 przeciętne miesięczne wynagrodzenia. Pomysłowość rabusiów była wielka. Przecięli linię telefoniczną między Poznaniem a Swarzędzem, odwołali prawdziwych ochroniarzy, a potem sami ich udawali. Towarzyszące im kasjerki związali i porzucili w lesie, a samochód dla zatarcia śladów - spalili. Na trop złodziei udało się trafić dzięki drobiazgowej analizie wraku samochodu, ustalono, kiedy go sprawdzono, gdzie parkował. Złodzieje wpadli 23 dni po napadzie. Tamto śledztwo prowadził Maciej Szuba, wtedy naczelnik wydziału kryminalnego, potem szef poznańskiej policji. - Jedyny trop, jakim dysponuje w tej sprawie policja, to wizerunek złodzieja. Ale skoro cały skok był tak dobrze przygotowany, to nie można wykluczyć, że złodziej zadbał też o zmianę wyglądu. Mógł przefarbować, zapuścić lub zgolić włosy, wąsy, brodę - mówi Maciej Szuba, dziś prywatny detektyw. Były policjant Maciej Szuba przypuszcza, że w przypadku poniedziałkowego rabunku złodziej jeszcze przed zatrudnieniem się w firmie ochroniarskiej musiał wiedzieć, jak takie firmy działają. - Albo więc obserwował bankomaty podczas uzupełniania gotówki, albo sam wcześniej pracował w takiej firmie. To może być dla policji trop -podpowiada Maciej Szuba. Jego zdaniem w takich sprawach policja musi też zwrócić uwagę na osoby, które nagle zaczęły wydawać dużo gotówki. - Takie pieniądze swędzą, jest pokusa, by je wydawać. Pamięta pan, jak wpadli sprawcy najsłynniejszego w PRL skoku na bank w Wołowie? Żona jednego z nich po prostu poszła na zakupy - mówi Szuba. Ale dodaje też, że dziś sytuacja jest inna: - Złodziej mógł wyjechać za granicę. Nie ma przestępstwa doskonałego, każdy popełnia jakiś błąd. Teraz zadaniem policji jest ten błąd znaleźć.
Jeden akt dobroci – Czasem tylko tyle wystarczy, by przełamać uprzedzenia