Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 57 takich demotywatorów

Kiedy miał 12 lat, ukazała mu się Najświętsza Maryja Panna, trzymająca w rękach dwie korony: białą i czerwoną. Pierwsza symbolizowała czystość, druga męczeństwo. Matka Boża zapytała, którą wybiera. Odpowiedział, że obie. – Działo się to w jego parafialnym kościele w Pabianicach. Rok później młody Kolbe wstąpił do niższego seminarium Braci Mniejszych Konwentualnych we Lwowie i przyjął imię Maksymilian.Studia kończył w Rzymie, gdzie po raz pierwszy zetknął się z masońskimi demonstracjami, które odbywały się pod sztandarem Lucyfera gromiącego Michała Archanioła.Przekonany, że zaczęła się „Era Niepokalanej”, w której zgodnie z proroctwem zawartym w Księdze Rodzaju – to Ona zmiażdży głowę węża – założył Niepokalanów – olbrzymi i nowoczesny kompleks klasztorny w Teresinie pod Warszawą, wydawnictwo i rozgłośnię radiową. W planach miał również budowę lotniska oraz wytwórni filmowej.
Źródło: święci, maksymilian, kolbe

Na wszystko znajdzie się sposób!

Na wszystko znajdzie się sposób! –  Rok 2019PiS dalej odbiera smak życiaTym razem padło na ŻabkiWchodzi ustawa, że tylko sklepy z dewocjonaliami mogą działać w niedzieleSmutnaŻaba.xDNiedziela kilka dni późniejWracam z rodziną z kościoła, bo trzebaWidzę zielony neon, pod nim tabliczka otwarteOciebaton.jpgPodbiegam sprawdzić, matka drze ryja, że mielone u babciMały tłum ludzi z niedowierzaniem zerka do sklepikuEkspedientka pomiędzy gumami do żucia a hot-dogami rozkłada różańceKonflikt zażegnanyKilka miesięcy późniejHeHe Mati, teraz to mamy tego płazaWchodzi ustawa, że w niedziele tylko sklepy co są na terenie miejsc kultuJakoś dwa dni później obok pieczywa układają pierwsze kapliczkiJezus jest zielonyMaryja trzyma gazetkę z promocjami za żapsyZysk rośnie, bo część ludzi wpada się pomodlić i od razu kupują rzeczyPolska zatrzęsła się, jak KK ogarnął co i jakTrzask.wavZwołali jakieś nocne posiedzenieNuncjusz grzmi z mównicy, że herezjeMinisterstwo Sprawiedliwości zaczęło nawet płacić stażystom, żeby coś wymyśliliUstawa_3.pdfTylko osoba ze święceniami może sprzedawać w niedzielęŻabka była już przygotowana1/3 księży została podkupiona wcześniejPołowę pracowników wysłali do seminariumI jeszcze zarejestrowali związek wyznaniowyW mediach mowa o wojnieSejm przepycha kolejne ustawyKażda gorsza od poprzedniejŻabka zaczyna prowadzić spowiedźZa każdy grzech dostajesz 10 żapsówMsze są codziennie o 8 i 15Śluby są w alejce obok alkoholiW zamrażarce z lodami trzymają trupy do pogrzebówJuż 3 lata biją się o toŻabki to jedyne działające firmy w krajuPaństw zablokowało wszystko inne kolejnymi ustawami antypłazowymiNawet USG jest łatwiej z Żappki ogarnąćPrezydent zwołuje orędzieMamy prezydenta?A no tak, były wyboryW żabce, bo lokale nie miały odpowiednich pozwoleń xDAndrzej Duda staje w telewizjiJest ubrany w zielony garniturCzekaj, on nie był z PSLuCały kraj obserwuje to co zrobiPrezydent uśmiecha sięWyciąga telefon i pokazuje zieloną aplikacjęW tym tygodniu długopisy w wielosztuce
Seminarium ''Jak nie paść ofiarą oszustwa'' zostaje odwołane – Bilety nie podlegają zwrotowi
Tak wyglądał na I roku seminarium późniejszy ks. Jan Kaczkowski – Co ciekawe, z powodu dużej wady wzroku nie przyjęto go do zakonu jezuitów. W seminarium też były wątpliwości, czy go dopuścić do święceń. Ostatecznie przesądził żart jednego z profesorów:  "A pieniądze widzi? Widzi! To święcić!"
Źródło: Facebook
Krótka historia z morałem, którą każdy powinien wziąć do serca – Pewnego dnia bardzo znany mówca rozpoczął swoje seminarium od trzymania w dłoni banknotu o wartości dwudziestu dolarów. W sali siedziała dwustu osobowa publiczność. Zapytał wszystkich zgromadzonych ludzi: „Kto z was chciałby otrzymać ten banknot?”.Niemal wszystkie ręce podniosły się. Mężczyzna spojrzał na publiczność i powiedział: „W takim razie jednemu z was go wręczę, ale najpierw pozwólcie, że zrobię to” i w tym momencie położył banknot na podłodze i zacząć go deptać butem. Kiedy podniósł dwudziestodolarówkę, była ona pomięta, naderwana i brudna. Mówca zapytał zgromadzonych raz jeszcze: „A kto teraz chciałby otrzymać ten pieniądz?”.Znowu zdecydowana większość rąk powędrowała w górę.Mężczyzna zaczął mówić: „Moi drodzy, właśnie dałem wam bardzo ważną lekcję. Nieważne, co bym zrobił z tym banknotem, to i tak go chcieliście, bo bez względu na wszystko nadal był wart tyle samo. Wiele razy w naszym życiu zdarza się tak, że upadamy i tarzamy się w błocie oraz brudzie z powodu złych decyzji, które podjęliśmy i z powodu przeciwności losu, jakie napotykamy po drodze. Czujemy wtedy, że jesteśmy bezużyteczni i nic nie warci. Jednak nieważne, co się stało lub co się stanie, żadne z nas nigdy nie straci swojej wartości.Brudni czy czyści, zmięci czy nie, nadal jesteście bezcenni dla tych, którzy was kochają. Wartość naszego życia nie jest sprowadzana do tego, co umiemy czy co robimy, ale do tego, KIM JESTEŚMY.Jesteś wyjątkowy – nie zapomnij o tym!
Po premierze filmu "Tylko nie mów nikomu" wychodzą na jaw kolejne bulwersujące historie – Poruszenie tematu pedofilii w Kościele skłoniło już ponad 100 osób do zgłoszenia się i wyjawienia tego, co gryzło ich latami. Wśród nich jest poeta Karol Chum, który naprawdę nazywa się Przemysław Kowalczyk. Miał wówczas 15 lat i był uczniem niższego seminarium duchownego w Legnicy. W styczniu 1989 roku został wysłany w charakterze gońca po odbiór korespondencji z kurii."Gdy tam dotarłem, było już późno, długo czekałem, bo korespondencja nie była jeszcze gotowa. Zaproponowano mi, żebym został na noc. Zgodziłem się. Trafiłem do niewielkiego pokoiku, gdzie było łóżko. Położyłem się spać. Po pewnym czasie bez pukania wszedł jakiś mężczyzna. Był ubrany po cywilnemu, rozpoznałem jednak kardynała. Siadł na moim łóżku. Zaczął wypytywać, jak mi się wiedzie, czy wszystko jest w porządku. Nagle wsunął rękę pod kołdrę i zaczął masować mojego penisa. Pytał, czy ktoś mi mi tak robił. To trwało dłuższą chwilę. Byłem sparaliżowany. Później kardynał wyszedł, a ja z samego rana wróciłem do Legnicy." "Zaznaczam, że nic nie chcę od Kościoła  Nie chcę żadnych pieniędzy. Chcę tylko, żeby ludzie się dowiedzieli, kim jest kardynał. Że mnie skrzywdził. I jednocześnie apeluję: jeśli jest ktoś, kogo kardynał również molestował, niech się ujawni."Rzecznik kurii tak skomentował sprawę:"Dostaliśmy sygnał. Bada ją delegat arcybiskupa do spraw ochrony dzieci i młodzieży - ujawnia duchowny. Próbujemy skontaktować się z tym panem, chcemy wszystko dokładnie wyjaśnić."Pamiętacie film "Spotlight" i mrożącą krew w żyłach ostatnią scenę, w której po publikacji informacji o pedofilii w Kościele rozdzwaniają się telefony? Teraz mamy to w rzeczywistości...
Takie rzeczy chyba tylko w Finlandii. Tamtejszy prezydent spóźnił się na seminarium i wszystkie miejsca były zajęte, więc po prostu usiadł na schodach –
Polski ministrant odważył się powiedzieć o molestowaniu w Watykanie. Gdy był nastolatkiem, marzył o tym, aby trafić do seminarium San Pio. Tak też się stało, ale to miejsce na zawsze zmieniło jego podejście do instytucji kościoła – Trzynastoletni chłopiec Kamil Tadeusz Jarzembowski przyjeżdża do Watykanu pełen wiary i ufności w kościelne instytucje. Na miejscu widzi całkowity zanik wartości, obrzydliwe czyny, dokonywane przez księży.Był świadkiem tego, jak jego kolega jest molestowany seksualnie przez starszego seminarzystę. Nie miał zamiaru milczeć i o wszystkim powiedział przełożonym. Jego historia potoczyła się nie tak, jakby tego oczekiwał. Za to, że "doniósł", został wydalony z seminarium.O tej konkretnej sprawie poinformował także papieża Franciszka, ale on od 2014 roku nic nie zrobił z tą informacją. Nikt nawet nie podjął próby wyjaśnienia tej kwestii i pomocy ludziom, którzy przeżyli to piekło. Jakby tego było mało, Kościół wręcz zaprzecza, że to, co mówi 22-latek jest prawdą. Zarzuca mu, że są to same oszczerstwa.Teraz pomaga organizacjom, które walczą z zamiataniem pod dywan spraw dotyczących wykorzystywanie w Kościele
Afera w seminarium duchownym w Tarnowie. Jeden z kleryków trafił do aresztu za posiadanie i rozpowszechnianie pornografii, między innymi z udziałem dzieci. W tym był film zawierający łącznie treści pornograficzne z udziałem małoletnich i zwierząt –
Tylko salceson nas uratuje! –  ❝Egzorcyzmowałem kobietę, która przeszła przez ruch Hare Kriszna [...] Pytam: "Kim jesteście", a one mówią, że są demonami wegetarianizmu. Rozkazałem im, by wyszły, a one na to, że nie wyjdą [...]. Więc mówię do księdza, który się ze mną modlił: "Mamy trochę swojskiej kiełbaski, przynieś i poczęstujemy te duszki". Duchy zaczęły krzyczeć: "Nie, nie waż się przynosić kiełbasy" [...] Wtedy mi przyszło do głowy, że jest coś lepszego niż kiełbasa, i mówię: "Salceson przynieś". Przyniósł ten salceson. Trzymam figurę Matki Bożej z Guadelupe i powiedziałem: "Pod rozkazami Matki Najświętszej macie jeść ten salceson". Zaczęły jeść, w końcu mówią: "Nie wytrzymamy tego", i wyszły. Tego nas w seminarium nie uczą, żeby salcesonem wyganiać złe duchy, ale praktyka pokazuje, że właśnie przeciwieństwami trzeba walczyć.❞Fragment książki ks. Michała Olszewskiego SCJ "Być jak Hiob. Doświadczenie Boga w kryzysie".
Poznajcie babcię Czesię - 90-letnią kobietę, która ma specjalny grafik modlitw za swoich wnuków – Al. Piotr Bączyński (kleryk ełckiego Seminarium Duchownego) opublikował na Facebooku zdjęcie ze swoją babcią. Podpisał: „Z kochaną Babcią Czesią. Wzór pokory i pracowitości. W tym miesiącu kończy 90 lat”. Dalej w komentarzach dopisał, że jest też wzorem modlitwy. Każdego ze swoich wnuków omadla bowiem według grafiku.Co dziewięć dni babcia modli się za innego z wnuków i prawnuków. Jej grafik nie jest schematyczny, bardziej opiera się na zasadzie potrzeby. Babcia wychwytuje trudności wnuków, ale też oni sami do niej dzwonią z prośbą o modlitwę, a potem… szturmuje niebo. Jeden z wnuków podkreśla, że ma pewność, że jego pomyślność na egzaminach to sprawka babci Czesi, a dokładnie jej modlitwy. Dzięki niej wyzdrowiał także mąż wnuczki.„To nasza rodzinna karmelitanka. Zapewnia modlitewne zaplecze całej rodzinie” – opowiada al. Piotr. – O grafiku dowiedziałem się, kiedy babcia powiedziała mi: No, Piotruś, w tym tygodniu modlę się za ciebie. Kiedy przychodzi sesja, babcia modli się za wnuka czy wnuczkę i za egzaminatora, żeby wysłuchał wszystkiego i uznał odpowiedź za satysfakcjonującą. Babcia modli się szczególnie do Ducha Świętego, aby natchnął odpowiednio osoby, za które się modli. Dla mnie to wzór modlitwy”.Sama babcia Czesia mówi: „W mojej modlitwie nie ma nic szczególnego. Ważne, aby modlitwa była szczera”.Pierwsza myśl, jaka pojawia się po tej historii? „Też chcę mieć taką babcię!”. Tak naprawdę, może nawet nie zdajemy sobie sprawy, a nasze babcie cały czas się za nas modlą. Może nie mają rozpisanego grafiku na kartce, ale jest on zapisany w sercu.PS Myśl druga: „Chcę być taką babcią”!
 –  Masz pojemność pecherza jak pieciu normalnych ludzi.Kiedykolwiek kogoś zwiazaleś i nie było to w czasie seksualnych igraszekWierzysz, ze 50% ludzi tylko marnuje powietrzePomysl na ekscytujące popołudnie? Strzelanina albo wypadek samochodowy.Uważasz. że Prozac i środki antykoncepcyjne powinno rozpylać sie zpowietrza.Sądzisz, ze na rozmnażanie sie powinny być potrzebne oficjalne pozwoleniaMyślisz, że zdanie ,ale dziś spokojna noc” to zaklęcie przyzywajace jeźdźcówApokalipsyKiedykolwiek chciałeś poprowadzić seminarium: „Samobójstwo: co zrobić. byudalo sie za pierwszym razem".Chcialbyś, żeby ktoś wreszcie wyprodukował kroplówki : kofeina.Ludzie pytają Cię na ulicy jak trafić do bardzo dziwnych miejsc -i potrafiszwskazać im droge.Mozesz ustalać z partnerem co dzisiaj na kolację stojac nad zmasakrowanymizwlokami.Kiedykolwiek sprawdzałeś stan świadomości pacjenta pytaniami typu: Jakijest dziś dzień? i nie znaleś prawidlowe] odpowiedzi.Kiedykolwiek określileś wtorek jako .mój weekend'.Dyskusje na temat rozczlonkowania przy obiedzie wydaja Ci się całkowicienormalne.Śmieszy Cię glupota innych.Kiedykolwiek unikaleś niezdrowo wyglądającego czlowieka : POChP bojącsię, że może upaść w poblizu Ciebie i będziesz musiał go reanimować.Patrząc na obcego czlowieka, Twoja pierwsza myśl to czasem „ladne żyły”.Masz nieprzepartą chęć udostenienia tego swoim znajomym
Wartość naszego życia nie wynika z tego co robimy, ani nie zależy od tego, kogo znamy, lecz KIM JESTEŚMY! – Dobrze znany mówca rozpoczął seminarium trzymając w ręku dwudziestodolarowy banknot. Do dwustu osób na sali skierował pytanie:– Kto chciałby dostać ten banknot?Ludzie zaczęli podnosić ręce.Spiker powiedział:– Mam zamiar dać ten banknot jednemu z was, ale najpierw pozwólcie że coś zrobię… – i zaczął miąć banknot. Pokazał zgnieciony banknot i zapytał:– Kto w dalszym ciągu to chce?Ręce znowu się podniosły…– A gdybym zrobił to? – zapytał mówca…. i rzucił banknot na ziemię. Podeptał go butami i podniósł – był pomięty i brudny….– A teraz kto chce te pieniądze?Ręce podniosły się po raz trzeci!!!Moi przyjaciele odebraliście bardzo cenną lekcję. Nie ma znaczenia co zrobiłem z tym banknotem, ciągle chcieliście go dostać, ponieważ nie zmniejszyłem jego wartości. To jest wciąż warte 20$!!!Wiele razy w życiu jesteśmy powaleni na ziemię, zmięci i rzuceni w błoto przez decyzje, które kiedyś podjęliśmy i okoliczności, które stanęły nam na drodze. Czujemy się przez to mniej wartościowi. Ale to nie ma znaczenia, co się stało i co się jeszcze stanie…TY nigdy nie stracisz swojej wartości: brudny czy czysty, zmięty czy w dobrej formie, jesteś ciągle bezcenny dla tych, którzy Cię kochają
Poproszono ich by weszli do pokoju wypełnionego balonami, nie myśleli, że dostaną tak cenną lekcję – Pewnego razu grupa 50 osób uczestniczyła w seminarium.Nagle prowadzący przerwał i poprosił by wszyscy uczestniczyli w pewnym zadaniu. Dał każdej osobie balon. Poprosił by każdy napisał na swoim balonie swoje imię przy pomocy markera. Następnie zebrano wszystkie balony i umieszczono w pokoju.Wszystkich uczestników poproszono by weszli do pokoju i odnaleźli balon ze swoim imieniem w ciągu 5 minut. Ludzie chaotycznie szukali swojego imienia, zderzając się ze sobą, przepychając w ogólnym zamęcie.Po 5 minutach nikt nie znalazł swojego balonu.Prowadzący poprosił by każdy wybrał losowo balon, a następnie odnalazł osobę której imię znajduje się na balonie i oddał jej balon.Po 5 minutach każdy trzymał swój balon.Prowadzący powiedział:    „Dokładnie to dzieje się w naszym życiu. Każdy chaotycznie szuka szczęścia, lecz nie wie gdzie ono jest. Nasze szczęście to szczęście innych ludzi. Jeśli dasz drugiej osobie szczęście, znajdziesz swoje szczęście. I to właśnie jest cel życia.”
Mężczyźni – Zawsze wywęszą jakiś podstęp
...i to jest cel ludzkiego życia" –
Miał zostać księdzem –  opuścił seminarium z powodu podwyższenia czesnego
Źródło: wikipedia - to nie jest kolejna prowokacja!