Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 434 takie demotywatory

Co te Mozille... –

Pod Szczecinem powstał Dom Kota. To prawdopodobnie najpiękniejsze schronisko w Polsce: W Domu Kota zamieszkać może nawet 80 kotów, które będą miały do dyspozycji pomieszczenia przeznaczone do wypoczynku oraz zabawy

W Domu Kota zamieszkać może nawet 80 kotów, które będą miały do dyspozycji pomieszczenia przeznaczone do wypoczynku oraz zabawy – Otwarty w tym miesiącu Dom Kota jest częścią działającego od 4 lat Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt, które znajduje się w położonej niedaleko Szczecina Dobrej. Cała powierzchnia domu wynosi 228 m2, z czego ponad 50 m2 to wybiegi dla kotów
Przeciętny człowiek przeżywa szok, gdy trafia między schroniskowe klatki. Tysiące oczu mówiących: weź mnie. I kogo wziąć? To proste. Tego, który już nawet nie prosi. Siedzi w kącie i nie wierzy, że ktokolwiek zwróci nań uwagę. Jest stary. Bez oka lub łapy. Ma brzydką sierść, mało zębów. Dlaczego on? Bo zostało mało czasu, aby mu udowodnić, że nie wszyscy ludzie to potwory –
Ta kobieta wybrała się do schroniska w Hiszpanii – Psiak, którego trzyma na rękach od razu wdrapałsię na nią i zasnął w jej objęciach, po czympostanowiła właśnie jego przygarnąć
Spędził noc pod schroniskiem.Kiedy wyjawił pracownikom powód,mieli łzy w oczach – Jeden z pracowników schroniska,kiedy był w drodze do pracy, zobaczył przed budynkiem leżącego na chodniku bezdomnego, młodego mężczyznę. Jednak miejsce jego drzemki nie było ani trochę przypadkowe... Błogo-sobie-śpiący był tam dlatego, że jego najlepszy przyjaciel się zgubił, a mowa tutaj o psie o imieniu Tata.Bezdomny, żeby mieć szansę na znalezienie swojego psiego kompana, wszystkie swoje pieniądze wydał na przejazd autobusem do schroniska. Miał dużą nadzieję, że znajdzie tam to, czego szuka, jednak szczęście mu nie dopisało…Pies trafił bowiem do tego schroniska, ale dwa tygodnie temu i został już przeniesiony do innej placówki.Bezdomny załamał się tą informacją, bo nie miał już pieniędzy na dalszy transport, ale pracowników schroniska urzekła jego historia i opłacili mu bilet.Kiedy trafił do właściwego miejsca i odnalazł swojego pupila, obydwoje byli przeszczęśliwi. Mimo że właściciel nie mógł mu wiele zapewnić, to widać było, że dobra materialne są znacznie mniej warte niż szczera miłość, którą się nawzajem darzą...Jeden z pracowników tamtej placówki powiedział, że widział na twarzy mężczyzny prawdziwą radość po zobaczeniu swojego zwierzaka. Jest on dla niego wszystkim i nie wyobrażał sobie iść bez niego przez życie. Dyrekcja przymknęła nawet oko na opłatę, którą trzeba uiścić za odebranie pupila.Niektórzy nie rozumieją dlaczego oddaje się zwierzęta bezdomnym, ale prawda jest prosta – darzą oni swoje zwierzęta często większą miłością i szacunkiem niż bogatsi ludzie
Poprosili swojego psa o znalezienie sobie przyjaciela.Oto z kim wrócili do domu – Właściciele psa podjęli niekonwencjonalną decyzję. Postanowili bowiem zaadoptować kolejnego zwierzaka, a psu dali możliwość wyboru kogo chce. To jak się rozwinęła sytuacja zaskoczyło wszystkich.Kiedy tylko zobaczył na oczy kotka – pojawiła się miłość od pierwszego wejrzenia!Kotek o imieniu Woodhouse pojechał z nimi do domu.Widać, że zostaną przyjaciółmi na całe życie!Taka miłość się nie zdarza… a jednak!
Dyrektorka schroniska opowiada na antenie radia o problemach finansowych placówki. Nagle jeden telefon zmienia wszystko – - Musimy uzbierać 25 tysięcy zł na piec, nie mogę ryzykować, że w zimie padnie, u nas mieszka 80 mężczyzn - mówiła w TOK FM Adriana Porowska, dyrektor "Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej". Nagle przerwała jej prowadząca, by przekazać wiadomość od słuchacza. Do radia zadzwonił prezes Budimexu i powiedział, że zapłaci za zakup nowego urządzenia.Szacunek dla tego Pana!
Kobieta oddaje psa do schroniska, ale ten się broni ze wszystkich sił. Przykro patrzeć... –
Personel w schronisku twierdzi, że robią tak całymi dniami –
Schronisko dostaje tak dużo zwierząt, że martwe psy ze zdjęcia są z tylko jednego dnia! To zdjęcie pokazuje, jak ważne jest rozważenie adopcji zamiast kupienia psa od hodowcy. W schronisku zawsze znajdą się psy, które czekają na nowy dom – - Przyjrzyj się temu zdjęciu. Oto martwe psy z JEDNEGO dnia. To dzieje się codziennie w całym kraju, W TYM w Twoim sąsiedztwie. Te psy były kiedyś czyimiś pupilami. Były produktem ‘niezamierzonych’ ciąż. Były szczeniakami ‘za darmo, do dobrego domu’. Każdy miał swoją historię, żaden z nich nie zasługiwał na taki koniec. Schroniska nie mogą zabić czegoś, czego nie otrzymają. Więc proszę, sterylizujcie swoje zwierzaki! - napisała Emma
Taki marketing to ja popieram! –  Koci Azyl - Fundacja św. Franciszka to organizacja działająca już od 1992 roku w podwarszawskim Konstancinie-Jeziornie. Prowadzi schronisko dla bezdomnych i porzuconych kotów, obecnie ma pod opieką aż 320 zwierzaków. To ponoć największy tego rodzaju prywatny ośrodek w Europie. Każdego roku późną wiosną i latem do Kociego Azylu trafia dużo kociąt. Tak stało się i tym razem, do schroniska trafiły m.in. dwa mioty małych kotków znalezionych w workach w lesie i na polu. Przy okazji okazało się, że schronisko potrzebuje pralki. Na co dzień używa aż trzech, jednak jedna po drugiej wyzionęły ducha. Przedstawiciele Azylu zwrócili się o pomoc na Facebooku, licząc, że ktoś przekaże im choćby używany sprzęt. Na apel odpowiedziało wielu ludzi, ale i przedstawiciele koncernu Bosch. Zaoferowali nie tylko nową pralkę, ale i odkurzacz, pomocny w usuwaniu kociej sierści oraz wolontariacką pomoc swoich pracowników. Bosch Home O Los zwierząt jest nam bliski, dlatego z chęcią przekażemy pralkę, a także odkurzacz, który pomoże Wam uporać się z wszędobylską sierścią. Mamy też sporo chętnych rąk do pracy, więc w ramach wolontariatu w naszej firmie, chętnie przyjedziemy, aby pomóc Wam w codziennych obowiązkach. Prosimy o kontakt w wiadomości prywatnej! Lubię to! - Odpowiedz  2,7 tys. • 23 czerwca o 16:22 A Ukryj 51 odpowiedzi » Wyświetl wcześniejsze odpowiedzi 51 z 111 KOCI AZYL - Fundacja Św. Franciszka Byłoby cudownie!!! Bardzo dziękujemy r Wkrótce się z Państwem skontaktujemy W w. — Lubię to! Odpowiedz • OD 30 • 23 czerwca o 18:03 1111 Izabela Sękowska szacuneczek Bosch Home Lubię to! Odpowiedz OD 52 23 czerwca o 19:32 Piotr Kikiel PR poziom Expert Lubię to! Odpowiedz - CO 71 • 24 czerwca o 09:21 Aneta Hudzik Brawo Bosch Home! W ramach gestu społecznego  przyjmijcie tez kilka firm na szkolenie z kreowania wizerunku. Lubię to! Odpowiedz:, 106 • 24 czerwca o 09:25 p.Basia Jarkiewicz Super Bosh Home!! Lubię to! Odpowiedz OD 5 - 24 czerwca o 09:32 14 Paulina Maćkowska BOSCH Home mistrz Z £ Lubię to! Odpowiedz (5, 5 - 24 czerwca o 09:34 Barbara Fedorowicz taki marketing i PR rozumiem! dobra robota Lubię to! • Odpowiedz Co, 13 - 24 czerwca o 09:39 /p. Karolina Alkemade Lubię to! • Odpowiedz C)) 3 • 24 czerwca o 09:50 Karol Szczyrbowski Bosch Home winning intemety. Ł. Lubię to! Odpowiedz OD 12 • 24 czerwca o 09.52 Krzysztof Bogacki Brawo Bosch. Znakomite podejście. Lubię to! - Odpowiedz - CO 8 • 24 czerwca o 09:53
Źródło: innpoland.pl
Remi Gaillard zamknął się w klatce na 87 godzin i w tym czasie zebrał 200 tysięcy euro dla schronisk ze zwierzętami –
Kiedy Scarlett Tipton miała 10 miesięcy, amputowano jej ramię. Pewnego dnia, kiedy dziewczynka skończyła 2 latka, jej mama postanowiła zabrać ją do schroniska – Gdy dotarły na miejsce, były bardzo zszokowane…Powitał je kot, z którym od razu poczuły bardzo silną więź…
Osioł został potrącony w Brazylii przez samochód, niedaleko miasta Fortaleza. Kierowca, który go uderzył, nawet się nie zatrzymał, aby sprawdzić, co się stało, ani nie zadzwonił po pomoc – Na szczęście dwóch miłośników zwierząt zatrzymało się, by pomóc małemu osiołkowi. Przewieźli go do schroniska, w którym pracują, chociaż władze chciały poddać go eutanazji.Tam, Stefanie i Zenith zajęli się nim i otoczyli go opieką. Guerrerinho miał jednak 3 złamania, a schronisko nie ma jeszcze pieniędzy, aby postawić go na nogi.Maluch musi więc cierpliwie czekać, ale na szczęście ma nowego kompana, który pomoże mu w oczekiwaniu na operację.Kompanem tym jest mały, biały szczeniak, także znajda, który zaprzyjaźnił się z osiołkiem. Czyż nie są uroczy?
Ten chłopiec ma zaledwie 4 lata, a już dojrzałość taką, że wielu dorosłych mogłoby brać z niego przykład – Każdy powinien wiedzieć, że istnieje wiele miejsc zajmujących się ochroną zwierząt. Zwłaszcza tych, które są wykorzystywane w złych celach lub żyją w złych warunkach. Są ludzie, którzy poświęcili się ukróceniu tych praktyk.Jaxton Betschart jest jedną z takich osób. Chłopiec ma tylko cztery lata, ale robi wszystko, co w jego mocy, aby zapewnić zwierzętom lepsze życie.Jaxton dostaje kieszonkowe. Większość dzieci w jego wieku kupuje za nie zabawki i słodycze, ale Jaxton robi coś innego. Jego mama była zaskoczona, gdy oznajmił, ze chce oddać pieniądze schronisku.Postanowił wesprzeć schronisko „Animal Society Charlestone”. Można tam opłacić leczenie psów, aby był atrakcyjniejszy dla nowych właścicieli. Oznacza to chipowanie, szczepienie, odrobaczanie, leki na pchły i kleszcze, itd.”Wiele osób nie wie, że jest to możliwe,” powiedziała IHeartDogs mama Jaxtona. „Że możesz wesprzeć konkretnego psa.”„Jaxton Betschart uiścił moją opłatę adopcyjną,” widnieje na kartce.Pracownicy schroniska podzielili się piękną akcją Jaxtona na Facebooku, co wywołało falę wdzięczności i wsparcia dla Jaxtona. Dwa psy wsparte przez niego zostały adoptowane.To piękny gest ze strony chłopca i więcej osób powinno brać z niego przykład
 –

Tak się zmieniają zwierzaki po tym, jak je zaadoptujesz i otoczysz miłością:

 –
Większość psów nigdyz niego nie wyjdzie... –
Romantyczna historia o starym psie z Żyrardowa, który uciekał z nowego domu, aby wrócić do swojej ukochanej – Bosman czekał w schronisku 10 lat aż ktoś go przygarnie. W końcu trafiła się rodzina poszukująca spokojnego psa. Bosman nadawał się idealnie, ponieważ nie jest zbyt ruchliwym zwierzęciem. W schronisku ma opinię leniwego, który jak nie musi to nie chodzi. O bieganiu nie ma nawet mowy.Jednak stary Bosman najpierw wszystkich postawił na nogi, a później zdziwił. Pies uciekł po dwóch dniach od zabrania do nowego domu. Właściciele i pracownicy schroniska bezskutecznie szukali go przez trzy dni. Ostatecznie sam powrócił do nowych właścicieli - relacjonują w Schronisku im. Psa Kazana w Żyrardowie.Jednak nadal coś było nie tak, ponieważ pies wył po nocach. W nowym miejscu wytrzymał następne trzy dni i znowu uciekł. Tym razem odnalazł się po pięciu dniach. Ale nie przyszedł do domu, ale do schroniska dla psów, w którym spędził 10 lat.To co zobaczyli pracownicy schroniska było największym zaskoczeniem. Bosman przeszedł przez pięć dni 25 km, ponieważ tęsknił za innym psem. Okazało się, że "zakochał" się w suce Zoji. Poznał ją pół roku wcześniej. Na jej widok stał się radosny i machał ogonem, co nigdy mu się nie zdarzało. Zazwyczaj ignorował ludzi i inne psy.Teraz w schronisku dla zwierząt w ramach akcji "Nie kupuj - adoptuj" szukają dla niego nowych właścicieli. Najlepiej takich, którzy pod swój dach przyjmą też "ukochaną" Bosmana.
Nie potrzebuję wiele... Nie interesuje mnie to, czy jesteś bogaty, czy biedny. Bystry, czy nudny. Pokocham cię takiego, jakim jesteś. Całą swoją duszą. Ile osób daje ci poczucie, że jesteś wyjątkowy, niepowtarzalny? Przy ilu osobach czujesz się kimś nadzw –