Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 86 takich demotywatorów

 –
0:28
 –
0:22
Kurczę, więcej się nie zmieści –
 –
0:29
Dwupokojowe mieszkania wyposażone są w kuchnię, część do pracy, łóżko, schowek i łazienkę. Maleńkie mieszkania miałoby tylko minimalne koszty utrzymania, które mogłyby zostać częściowo opłacone przez wynajem powierzchni reklamowej. –
Mojemu kotu wydaje się,że potrafi się dobrze schować – Jest prawie ślepy i często nie wie, że jego skrytka jest dużo mniejsza od niego samego. Zawsze patrzę prosto na niego i pytam: „gdzież on się schował?". Po minucie wyskakuje zadowolony z ukrycia i biegnie do mnie. A ja wtedy go głaszczę i chwalę. Za każdym razem mruczy i widać, że jest szczęśliwy
Znajdź niepasujący element –
Sprytny schowek –
0:43
 –  Jestem stewardesą, chłopaka nie mam. Psiocha swędzi, a trochę wstyd wozić ze sobą wibrator - nie chce mi się wstydzić na kontroli co wwożę. Dlatego gdy latam, to w każdym mieście idę do seksszopu i kupuję imitator pitolaMam swoje tajne schowki na całym świecie, gdzie je trzymam. Tak jak lajfhakerzy chowają dolary w butelkach, tak ja chowam tam gumowe penisy i zaznaczam na swojej mapie. Jeszcze nie zginęły
Niespodzianka! –
0:06
Jakoś nigdy w samolocie mnie coś takiego nie spotkało –
 –
 –  Dawno temu w latach 90-tych jak miałem 10 lat posiadałem swój cenny skarb w postaci paczki prezerwatyw. Nawet nie pamiętam skąd je miałem, wiem, że schowałem je sobie w głośniku od komputera. W pewien piękny dzień wracam wieczorem do domu po całym dniu ganiania po podwórku, a tam moja 13 letnia siostra płacze, a nad nią stoi zła mama. Mama pyta czy to moje gumki, a ja cały osrany powagą sytuacji powiedziałem, że nie. Później się okazało, że siostra chciała mnie wkręcić i wyciągnęła te gumki i schowała gdzieś u siebie w pokoju, planując mi powiedzieć, że mama się dowiedziała o moim cennym skarbie. Mama podczas sprzątania znalazła te kondomy u niej i zrobiła jej aferę. Ona nie skłamała, mówiąc, że to moje, ale ja okazałem się ciotą i się wtedy nie przyznałem. Przez to moja siora później miała karę na 3 miesiące i pełno dyskusji o tym, że „to za wcześnie na takie rozrywki"
Nowoczesne technologie,jak widać nie dla każdego –  Słyszę jak mój mąż klnie wdrugim pokoju na telefon.Przychodzę, pytam co sięstało. Oczywiścieusłyszałam, że za chwilę"wy**bie ten popier**lonytelefon przez okno". Okazałosię, że chciał coś zapisać,kliknął Kopiuj i telefonwyświetlił "Skopiowano doschowka", a on przez półgodziny szukał w telefonieSchowka... S O Oee Kocham go.
Na trzy dni przed atakiem koronawirusa dziadek poprosił kierowcę, niejakiego Winockiego... – Człowieka, którego widział po raz pierwszy w życiu - poprosił go o zawiezienie maseczki ochronnej jego maleńkiemu wnukowi, którego nie zdążył zobaczyć, bo zamknęli granice. Trzy dni później twój dziadek nie żył, ale Winocki dotrzymał słowa. Po tej sytuacji pojechał do domu twojej babci i wręczył twojemu tacie maseczkę jego ojca… Tę maseczkę ochronną twój tata miał na twarzy, kiedy go zamknęli na kwarantannie. Trafił potem do szpitala. Wiedział, że hieny na pewno skonfiskują mu tę maseczkę… że mu ją odbiorą. Ale wiedział też, że to ty powinieneś ją otrzymać. Nie mógł pozwolić, by obce łapska tknęły prezent dla jego synka. Więc zawinął tę maskę w folię i włożył ją do własnej dupy. To pewny schowek. Przez parę dni nosił maseczkę w dupie, a gdy cierpiał na koronawirusa przekazał ją mnie. I… przez kolejne dni to ja ukrywałem ten kawał maski we własnej dupie. Wreszcie, po czternastu dniach, odesłano mnie do domu. Mały człowieczku, przywożę ci maseczkę ochronną ojca
- Stefan jak złamałeś nogę?- A uwierzysz że schodząc po schodach wlazłem do szuflady... –
Miejsce symulujące kabinę samolotu, aby przetestować schowek –
Kiedy jakiś facet obleśnie gapi się na twoje cycki –
0:17

Wszędzie dobrze ale...

Wszędzie dobrze ale... –
 –  Z tymi kunami, to prosta sprawa. Niedawno odpalambrykę, patrzę, a pod nogami mam kunęl Juz chciałem otworzyć drzwi i zbuta ją na zewnątrz, kiedy ta mówi, że dzień dobry, chciała sięprzedstawić, bo zamieszkuje ten pojazd.Trochę mnie zdziwiło, że kuna gada, ale se myšlę, że grzeczna,kulturalna, to poczekam z tym butem. No to jej mówię, że to tak niebardzo se zamieszkiwać za darmochę, bo pojazd kosztował parę ojro, ata mi w płacz, że ona ma dzieci za tylnym siedzeniem, że biedna, żegdzie się z tymi dziećmi podzieje i takie tam.. No to se myślę - gadającakuna, w sumie będzie do kogo japę otworzyć w trasie i taki bajer wogóle. To jej odpowiadam, że wporzo, niech se zamieszkuje, tylko tak -jakieś tematy fizjologiczne na zewnątrz, żeby mi welurów nie brudziła -podstawa. Poza tym zero zniszczeń - paski, tapicera, obicia mają być nieruszone, bo od razu wyjazd z auta. No i zeby mi młode po nadwoziu niebiegały, bo pazurami lakier porysują Kuna na to, że oczywišcie, żadnegobrudzenia w pojeżdzie, niszczenia infrastruktury, a poza tym ona jesthonorowa, ma odłożone parę złotych, to mi zapłaci, tylko, żebym jeszczenie ruszał, bo skitrała gdzieś koło akumulatora, więc skoczy i przyniesie.Szczerze mówiąc tak mnie ta kuna wzruszyła, że mówię - dobra, niechce żadnych pieniędzy, kupisz jakieś ubrania dzieciom. Zresztą przyakumulatorze jest kwas, to masz tu schowek - jest twój - weż se tepieniążki przynieś tutaj, nikt ci nie ruszy. Trochę się przy tym wygłupiłem,bo kuna na to, że dzieci ubrań nie potrzebuja, bo mają swoje futro, a zaschowek bardzo dziękuje i chętnie skorzysta. Tak więc wystarczy trochękultury, a nie zaraz wieszać kostki do kibla.Lubię to! Odpowiedz O) 96 17 min