Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 23 takie demotywatory

Moi ludzie już schodzą... –  <MessagesWojtekWiem gdzie mieszkaszśmieciuMoi ludzie już wchodząna twoje piętroDetailsMieszkam na parterze
W rzeczywistości w dół schodzą tylko ludzie, a ich ruch tworzy iluzję –  до
0:07
Brawa dla Adama Bieleckiego i Mateusza Hataly, którzy uratowali życie indyjskiemu alpiniście! – Indyjski wspinacz Anurag Maloo wpadł w poniedziałek (17.04.) do szczeliny podczas zejścia z obozu trzeciego do obozu drugiego na Annapurnie (8091 m n.p.m). Wspinacz zaczął mieć objawy choroby wysokościowej. Nepalscy Szerpowie poprosili dzisiaj Polaków o pomoc w odnalezieniu i transporcie zwłok. (Adam Bielecki i Mateusz Hatala przebywają na Annapurnie w celu wytyczenia nowej drogi.) Zespół w składzie 9 nepalskich wspinaczy i dwóch Polaków namierzył szczelinę. Adam i trzech Nepelaczyków zeszli do szczeliny. Adam zjechał na głębokość ponad 50 metrów i odnalazł Maloo. Jak czytamy na jego fb: "Myślałem, że szukam ciała w tej szczelinie na głębokości 50 metrów. Zorientowałem się, że jednak żyje." Dzięki sprawnej akcji, Anurag Maloo został przetransportowany do szpitala helikopterem. Należy dodać, że akcja ratunkowa działa się w bardzo niebezpiecznym miejscu, gdzie często schodzą lawiny.
Wróżka Zębuszka zapowiedziała, że od teraz dzieci muszą wsadzić pod poduszkę minimum trzy zęby. W przeciwnym razie jej biznes przestanie być opłacalny – - Wartość polskich zębów mocno spadła - powiedziała dla ASZdziennika Wróżka. - Nawet mleczaki w dobrym stanie, bez próchnicy, schodzą na rynku po kilka groszy. Musiałam przez to zmienić cały biznesplan.Jedną z ofiar inflacji jest 5-letni Jaś, który schował pod poduszką swojego największego trzonowca. Miał nadzieję, że rano znajdzie spore zasilenie dla swojej skarbonki. Niestety: zamiast pieniążka znalazł tylko karteczka z informacją, że Wróżka przyjdzie jutro po kolejne dwa.- Znalazłam Jasia zapłakanego pod łóżkiem. Mówił, że Wróżki Zębuszki nie obchodzi, jak zdobędzie dwa zęby, ale mają być na jutro rano, bo inaczej komuś może stać się krzywda - mówi zatroskana mama chłopca. - Słyszałam już od koleżanek, że dzieci zaczęły podkradać dziadkom protezy zębowe.Wróżka zaznacza jednak, że nie przyjmuje implantów. Towar musi być czysty, naturalny i dobrej jakości.Problemy ze ściągalnością zębów to zresztą nie jedyny problem Wróżki Zębuszki.Wciąż nie wie, kim jest tajemniczy Wróż Mateusz, który przychodzi do niej co noc, zabiera jej część zdobytych zębów i żąda deklaracji, czy przechodzi ryczałt, czy zasady ogólne
Robert Lewandowski o tym, co daje mu w życiu największą siłę: – "Zawsze przed meczem Klara podchodzi do mnie i wymyślamy jakieś wspólnie gesty, które później pokazuję po zdobyciu bramki. Gdy wracam do domu i widzę uśmiech córki, to wszystkie problemy schodzą na dalszy plan. Dopóki nie byłem ojcem, nie wiedziałem, co to prawdziwe życie. Życie bez dzieci i z dziećmi, to dwa zupełnie inne światy. Rodzina bardzo pomaga piłkarzowi, aby być na szczycie"
Ludność Bajau to "morscy nomadzi", którzy praktycznie nie schodzą na ląd. Mieszkają w domkach wybudowanych na morzu i żywią się tym co daje morze. Nie mają obywatelstwa ani pieniędzy. Potrafią nurkować kilka minut bez używania butli z tlenem –
 –  Chyba jedną ze śmieszniejszych rzeczy, o których wiem jest fakt, że naukowcy postanowili zbadać, jak działa echolokacja u nietoperzy i dlaczego nie zderzają się ze sobą, gdy latają w ciemności w jaskiniach. Po przeprowadzeniu badania odkryli, że jednak się zderzają.Podobnie było z orangutanem: naukowcy chcieli zrozumieć, w jaki sposób tym niemałym zwierzętom udaje się nie spadać z drzew (orangutany rzadko schodzą na ziemię, skaczą po drzewach, chwytając się gałęzi długimi ramionami). Zdjęcia rentgenowskie pokazały, że większość orangutanów ma połamane wszystkie kości.
Liczba aborcji spada tam, gdzie jest ona legalna – W krajach, gdzie aborcja jest legalna, liczba aborcji spadła w ciągu ostatnich 25 lat o 40 proc. W państwach, w których przerywanie ciąży jest zakazane, liczba przeprowadzanych zabiegów od lat jest mniej więcej stała. Takie wyniki dały obszerne badania WHO oraz Guttmacher Institute. Choć wynik może wydawać się paradoksalny, w rzeczywistości jest bardzo logiczny. Spory polityczne zwykle opierają się na kwestiach ideologicznych. Zwolennicy aborcji na życzenie bronią także samej aborcji. Z kolei przeciwnicy próbują przekonać, że taki zabieg jest niedopuszczalny z punktu widzenia etyki. W ten sposób możemy atakować się bez końca.A tymczasem według badań wynika, że aborcja na życzenie, skuteczna antykoncepcja i edukacja seksualna zadowolą każdą ze stron. Zwolennikom zaoferują wybór, przeciwnikom spadek liczby zabiegów.Restrykcyjny zakaz powoduje, że kliniki aborcyjne schodzą do szarej strefy, brak antykoncepcji i edukacji seksualnej z kolei mnoży niechciane ciąże. Mimo całkowitego zakazu aborcji w czasach dwudziestolecia w Polsce, specjalista z zakresu medycyny sądowej Wiktor Grzywo-Dąbrowski szacował, że robi się w Warszawie przypuszczalnie dwadzieścia tysięcy poronień rocznie. Konserwatywne środowiska często wychodzą z założenia, że jak nastolatkowi nie powie się o seksie, to ten nie będzie odczuwać popędu. Mylą się. A przy braku rzetelnej wiedzy, jest większe ryzyko "wpadki".Gdy robimy z aborcji temat tabu przez delegalizację, kobieta z rozterkami nie posiada wsparcia. Gdy uzna, że nie chce dziecka, będzie to ukrywać przed otoczeniem i usunie płód po cichu. W nielegalnej klinice, albo przy pomocy metod domowych (niebezpiecznych dla zdrowia). Gdy aborcja jest legalna, można o tym bez większych obaw porozmawiać z lekarzem i psychologiem. Być może uda im się przekonać mamę, że poradzi sobie z opieką nad dzieckiem
 –
 –  < CzatyWidziano dzisiaj o 6:Wiem gdzie mieszkasz chuju5:57Moi ludzie już idą na twojepiętro5:57Mieszkam na parterze5.58Moi ludzie już schodzą5:59ruindomaté
Zespół Perfect kończy działalność! – Na początku 2020 rusza na ostatnią już trasę koncertową, po której jak śpiewał Grzegorz Markowski, schodzą ze sceny „Niepokonani”.
Poruszające chwile podczas wielkoszlemowego French Open. Nicolas Mahut rozkleja się po porażce przed swoją rodziną. Wtedy na kort wbiega jego syn, żeby go przytulić. Wyraźnie wzruszony jest też jego rywal - Leonardo Mayer – Po chwili ojciec z synem schodzą z kortów im. Rolanda Garrosa przy aplauzie publiczności i przeciwnika
My wybieramy tylko jaką drogą dojdziemy do tej jednej... ostatniej –
Zarobiłam na samochód, tylkonogi jeszcze się nie schodzą –
- Nie ma mnie w domu- Moi ludzie wyszli z bloku –  Kamil Lubię to Kamil Lubię to Wiem gdzie mieszkasz chuju - Odpowiedz 2 godz Stefan • Lubię to • Kamil Lubię to Moi ludzie już idą na twoje pięterko Odpowiedz 2 godz Mieszkam na parterze Odpowiedz 2 godz Moi ludzie już schodzą Odpowiedz

Jeśli Twoja matka robi dla ciebie 9 rzeczy z tej listy, to naprawdę ciebie kocha:

Jeśli Twoja matka robi dla ciebie 9 rzeczy z tej listy, to naprawdę ciebie kocha: – 1. Możesz z nią porozmawiać o wszystkim. Często nie doceniamy tego, że z mamą można porozmawiać o wszystkim. Mamy pewność, że nikomu nie powie o naszych prywatnych sprawach, wysłucha, pocieszy. I zawsze stanie po naszej stronie. 2. Troszczy się o Ciebie jak nikt inny. Wiadomo, że słynna troska mam potrafi doprowadzić do szału, ale za to nikt tak nie pomoże, jak się rozchorujemy! Nikt nie zapyta, czy chcemy ciepłej herbaty albo czy przypadkiem nie jesteśmy głodni. Mamy są przyzwyczajone troszczyć się o swoje małe dzieci- już zawsze nimi dla nich będziemy.3. Inspiruje To pierwsza osoba, która pokazuje nam, jak radzić sobie z problemami, uczy, co w życiu jest ważne, pokazuje, jak żyć. Nawet jeśli mama robi coś źle, to dla nas życiowa lekcja. 4. Daje nam mnóstwo uścisków i ciepła! Nieważne, że mama widziała swoje dziecko dwa dni temu. Po prostu musi je przytulić! Tego ciepła i miłości nie da nam nikt inny.5. Jest Twoim największym kibicem Prawdopodobnie nie ma na świecie drugiej osoby, która tak bardzo kibicuje Ci w Twoich planach i marzeniach. Wierzy w Ciebie i dodaje pewności siebie. 6. Jesteś dla niej najważniejszy Nie ma bardziej bezinteresownej osoby niż matka. Jej potrzeby zawsze schodzą na drugi plan, gdy trzeba zrobić coś dla dziecka. Gdy potrzebujesz pomocy, zrobi co w jej mocy, by dać Ci swoje wsparcie. 7. Kocha bezwarunkowo Matka zawsze będzie matką, nawet jeśli jej dziecko popełnia w życiu same błędy, schodzi na złą drogę, dokonuje tragicznych wyborów. To jedyna osoba, która nigdy Ciebie nie zostawi.8. Pokazuje Ci właściwą drogę Mama chce dla dziecka jak najlepiej. Jej złote rady potrafią być męczące, ale mama nie robi nic w złej wierze. Wspiera nasze talenty, pomaga i inspiruje do bycia dobrym człowiekiem.9. Ma najlepszy śmiech na świecie Śmiech mamy jest jedyny w swoim rodzaju. Mamy nie mają łatwo - natłok obowiązków, problemów i zmartwień sprawia, że nie zawsze słyszy się śmiech tych wspaniałych kobiet. Tym bardziej warto doceniać dobre chwile i sprawiać, by nasza mama miała wiele powodów do śmiechu. Na dobry początek powiedzcie jej dzisiaj, że ją kochacie. Nic jej nie sprawi większej radości!

Jeśli robisz to samo, co ta laska, to musisz wiedzieć, że... ...plamy z wina praktycznie nigdy nie schodzą!

...plamy z wina praktycznie nigdy nie schodzą! –
 – Do wypadku doszło w Wielkiej Świstówce w Tatrach. Bardzo silny tamtego dnia wiatr uniemożliwił akcję ratunkową z pomocą śmigłowca. Gdy ratownicy po prawie 2 godz. od zgłoszenia dotarli pieszo na miejsce, odkopywano właśnie Katarzynę, a Annę reanimowano. Bez skutku. Zmarła w wyniku uduszenia. Rozpoczął się dramatyczny wyścig o życie Kaśki. Po prawie 2 godz. pod śniegiem, była przytomna, bez kontaktu słownego. Wkrótce u wychłodzonej dziewczyny doszło jednak do nagłego zatrzymania krążenia. Podczas 3-godzinnego transportu na noszach do wylotu Doliny Kościeliskiej ratownicy TOPR cały czas prowadzili akcję resuscytacyjną. - Wytypowali spośród siebie dwóch najlżejszych. Migiel i Maciej Mikiewicz, na zmianę siedząc okrakiem na poszkodowanej kontynuują uciśnięcia klatki piersiowej i wentylację workiem samorozprężalnym.- pisze Bartek Dobroch w reportażu „Po drugiej stronie Styksu”. – Nosze muszą być stale w pozycji poziomej. Koledzy trzymają je na stromym trawersie, schodzą z nimi w Wantule, przez labirynt głazów, wykrotów, wiatrołomów.Temperatura, którą zmierzono u Katarzyny jest jedną z najniższych w historii medycyny – 16,9 st. C. Serce Katarzyny wznowiło samodzielną pracę dopiero w krakowskim szpitalu Jana Pawła II. Po 6 godz. 45 min. Godzinę po podpięciu dziewczyny do krążenia pozaustrojowego. - Układ ECMO stanowi zewnętrzne „przedłużenie” układu krwionośnego: krew pobierana jest z żyły, trafia do szeregu wymienników, których celem jest jej natlenienie, ale też np. ogrzanie, a następnie włączana jest ponownie do krwiobiegu – wyjaśnia w towarzyszącym reportażowi tekście Łukasz Lamża. Kaśka żyje dzięki determinacji ratowników TOPR-u, wiedzy i doświadczeniu Tomasza Darochy i Sylweriusza Kosińskiego, lekarzy z krakowskiego Centrum Leczenia Hipotermii Głębokiej, którzy spięli wszystkie ogniwa w łańcuchu przeżycia. Rok po wypadku rehabilituje jedynie lekki niedowład stopy.
Źródło: Tygodnik Powszechny
Od czasu jak pomalowałem samochód – Piesi schodzą mi z drogi. To dziwne

Wniosek jest prosty: jeśli ty cenisz siebie, cenią cię też inni

Wniosek jest prosty:jeśli ty cenisz siebie, cenią cię też inni –  Jedna z pań kiedyś mi powiedziała, że jestem cyniczny, bo nie widzę w ludziach tego, jak mogliby się zachowywać – czyli wzniośle i idealistycznie – tylko to, jak się zachowują – czyli po ludzku i normalnie. Słowa te wypowiadała akurat w momencie, gdy szliśmy w swoje słabości. To jest, ja rozpinałem jej bluzkę, bardzo zaciekawiony co znajdę pod spodem, a ona nie protestowała zbyt gorąco.Dyskusja wzięła się stąd, że wcześniej przez kilka tygodni opierała się przed rozebraniem do naga w moim towarzystwie, pod durnym zresztą pretekstem, że przecież jesteśmy przyjaciółmi. A ja wierzę, i to bardzo, w przyjaźń między kobietą, a mężczyzną. Wierzę nawet, że z niej powstają najlepsze związki. Ale nie wierzę, że nie ciągnie ich do łóżka, albo nie korci, aby choć raz sprawdzić jakby to było.   Wiedzą to nawet w telewizji. W czasach kiedy byłem młodszy, biedniejszy i bardziej idealistyczny, namiętnie oglądałem serial „Friends”. Opowiadał o trzech kobietach i trzech mężczyznach i w sumie po 10 sezonach właściwie wszyscy spali już ze sobą, albo mieli na to ochotę. Wszyscy poza dwójką bohaterów Rossem i Monicą. Ale oni byli bratem i siostrą. A serial był nadawany w prime time i jeszcze przed epoką Targaryenów i Lannisterów, bo wtedy już mogli wszyscy ze wszystkimi.Po tym wstępie list: „Na wstępie zaznaczam, że nikt mnie nie przeleciał, nie oszukał, nie zdradził. Nigdzie nie pobłądziłam, nie chcę się zabić, wszystko jest w miarę porządku. Chujowo, ale stabilnie.Mężczyźni pojawiają się w moim życiu. Mijam ich codziennie, niektórzy zostają na dłużej, niektórzy dostają się coraz bliżej. Chcąc, nie chcąc, wtedy zaczynam ich darzyć uczuciem. Uczuciem kurewsko silnym, bo tylko do takich jestem zdolna. Zawsze cholernie mi zależy.Za każdym razem następuje ten pierdolnięty ,,bang!”. Prędzej czy później, faceci zaczynają mi się zwierzać. Niemal każdy facet, w którym byłam zakochana, zaczynał mi pierdolić o swoich uczuciach… Albo po prostu opowiadać o koleżankach, które mają fajne cycki i dupy. To zawsze jest sygnał – sygnał, który informuje mnie, że mężczyzna nie jest mną zainteresowany. Że traktuje mnie jak przyjaciółkę. Że nie jestem laską, którą by zaliczył, lecz laską, która ma mu powiedzieć, jak zdobyć inną kobietę.Moje zjawisko określa się mianem „friendzonu”. Friendzone, słyszał Pan coś takiego? Jako że jestem trochę młodsza, zgaduję, że nie jest to tak popularne wśród ludzi w Pana wieku. Zatem wyjaśnię od razu – frienzone, to krótko mówiąc, relacja między dwojgiem ludzi, w której jedno jest zakochane w drugim, drugie zaprzyjaźnione z pierwszym. Taka miłość bez wzajemności. Z tym że żeby było trudniej, druga osoba widzi w nas kogoś, z kim można pójść na kebaba, nie na romantyczną randkę.”Dalej czytelniczka tylko tłumaczy, że oczywiście na kebsa można też iść na randkę, tylko to już zależy z kim i zależy gdzie. Lecz tu już zacząłem się zastanawiać:Dlaczego we friendzonie ląduje kobieta?I wychodzi mi z tego wniosek dość ponury, że to głównie dlatego, że mężczyźni postrzegają rzeczywistość przez rżnięcie. Jeśli nie chcą wypieprzyć danej kobiety, to znaczy, że im się zwyczajnie nie podoba i nie pociąga ich. Wniosek pierwszy (oczywisty)Lądujesz we friendzonie, bo jesteś dla niego nieatrakcyjna. Zwyczajnie i po prostu. Nie staje mu na twój widok. I to nie jest twoja wina. Może lubi wyższe, niższe, bardziej albo mniej wypinające dupę, może preferuje blondynki, albo brunetki, z większymi cyckami, z mniejszymi . Po prostu, jego pstrąg nie zrywa się do tarła na twój widok. Mężczyźni cenią seks bardziej niż kobiety, kobiety cenią relacje bardziej niż mężczyźni. I to pewnie uwłaczające kobietom i mężczyznom też, ale – jak wspomniałem na początku – mam zbyt mało idealistyczne podejście do rzeczywistości. Boleję nad tym i staram się nad sobą pracować. Wniosek drugiMasz problem z okazywaniem swojej seksualności. Nie lubisz seksu, boisz się go, wstydzisz się. Nie chcesz, aby ktoś cię całował publicznie. W trakcie seksu musi być wyłączone światło. Wstydzisz się nawet, gdy facet chwyta cię za rękę w towarzystwie twoich znajomych. Czujesz się zakłopotana. Nigdy nie miałaś orgazmu. Nie wiem skąd się to wzięło. Może rodzice zbyt często mówili ci, że seks jest zły (nie jest, jest fajny, potrafi sprawić, że ludzie całkowicie tracą nad sobą kontrolę).  Może to religia. Może dostałaś po łapach kilka razy za dużo, bo będąc małolatą nie trzymałaś ręki na kołdrze. Wiem jedno: twoja niechęć do seksu sprowadza cię do pozycji wiecznej przyjaciółki. Chcesz miłości. Jej częścią jest, jednak, erotyka. Pożądanie. I seks. Te rzeczy są raczej nierozdzielne.Ta historia ma jeszcze drugą stronę medalu, bo w pozycji przyjaciela lądują też mężczyźni.Dlaczego we friendzonie ląduje facet?Przytrafiło wam się kiedyś, że dziewczyna/kobieta mówi do swojej przyjaciółki: „wiesz, on jest strasznie bystry, potrafi mnie rozbawić, jest przystojny, wolny, bogaty, na dodatek ma wielkiego kutasa, ale nie chcę się z nim umawiać”?Cytując Hamleta,akt piąty,scena pierwszawers 425:„NIE”.Ja też nie. Kiedy kobieta mówi do faceta „och, zostańmy przyjaciółmi” znaczyć to może dwie rzeczy:Rzecz pierwszaJesteś jak Dacia. Niby wszystko jest ok, masz to, co powinieneś mieć, a jednak wstyd się z Tobą pokazać. Twoja potencjalna wartość jako reproduktora jest dla mnie zbyt mała. Mogę mieć lepszego. Jesteś leszczem. Nie dodajesz mi splendoru. 1 + 1 = 1,5. Ale możesz się kręcić w pobliżu.To coś w rodzaju sytuacji, gdy przychodzisz do klubu, a przy drzwiach selekcja mówi ci: teraz nie wejdziesz, ale możesz trochę postać, może później cię wpuszczę. I to później oczywiście nigdy nie nastąpi. Selekcji po prostu zależy na tym, żeby przed klubem była kolejka, bo to sprawia, że inni też chcą tutaj przyjść.Rzecz drugaPakując cię we friendzone ona mówi: przekroczyłeś moje granice, chcesz czegoś, na co nie jestem gotowa, mam ochotę schować łeb w kubeł. Boję się, sprawy zaszły za daleko, zaraz mogę stracić nad tym kontrolę, nie chcę się więc zaangażować. Oczywiście nie zmienia to faktu, że w jednej i drugiej sytuacji nie udało się stronom zbudować czegoś, co dla kobiet jest kluczowe: seksualnego napięcia.Bo kobieta chce, aby mężczyzna jej chciał. Ale nie tak po prostu. On ma się palić, gotować, ma mu stać tak jak nigdy w życiu. Ma ją pożerać. Ma być gotowy do rozpierdolenia całego świata i złamania wszystkich granic, aby tylko jej wsadzić. Z tego właśnie powodu kobiety fantazjują o  gwałcie, ale rzadko kiedy faktycznie go chcą.  One chcą tego ekstremalnego podniecenia u faceta, który zaryzykuje wszystko, aby je tylko mieć. To je zwyczajnie jara. Wtedy nie ma sytuacji „sprawy zaszły za daleko, mogę stracić nad tym kontrolę”. Wtedy ona chce się zatracić, a co będzie później, to się zobaczy.Jeśli, więc, wylądowałeś we friendoznie, to właśnie dlatego, że w odpowiednim momencie nie rozebrałeś jej wzrokiem. I teraz jest pytanie najważniejsze:Jak wyjść z friendzonu?Nurkowie, którzy schodzą na duże głębokości ryzykują pęknięcie błony bębenkowej lub uraz ucha środkowego.  Na początku ściskają nos palcami, a następnie dmuchają przez niego z wielkim zaangażowaniem. To wyrównuje ciśnienie w uchu wewnętrznym.  Można wtedy zejść głębiej.Podobnie jak z nurkami, jedyną metodą wyrwania się z friendzonu i zejścia do głębszej relacji jest wyrównanie ciśnień. Kobieta nigdy nie angażuje się w faceta, któremu zależy bardziej. Jeśli, więc, odpisywałeś na jej każdego maila i sms, zapraszałeś na romantyczne wieczory przy cytrze, jeżeli byłeś na każde skinienie i każdy gest brwi, jeśli patrzyłeś na nią jak golden retriever gotowy w każdej chwili do aportowania, to zjebałeś. Bo ona się nudzi jak chuj. Tak samo jest kobietami, które wkręciły się w jakiegoś gościa głównie dlatego, że on ich nie chciał.Jedna z najbardziej genialnych fraz w optyce relacji damsko męskich kryje się na końcu powieści Alana Alexandra Milne’a z 1928 roku „Chatka Puchatka”: Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam, kurwa, nie było.Rozwiązaniem problemu nie jest, więc, większe zaangażowanie z twojej strony, bo jeśli ona/on nie ma ochoty na związek, a nawet na seks, to cała kwestia skończy się jeszcze większym odrzuceniem. Rozwiązaniem jest wyrównanie poziomów zaangażowania. Czas obudzić w sobie skurwysyna. Czas obudzić sukę (ale seksowną).  I bardzo łatwo jest to napisać, ale nieco trudniej zrobić. Bo oczywiście można udawać, że nam nie zależy, ale co z tego, skoro w rzeczywistości zależy i prędzej czy później wszystko się wyda? Tak naprawdę, problem w nieustającym lądowaniu we friendzonie leży w Tobie. Za bardzo chcesz się podobać. Zbyt dużo myślisz o tym, co myślą o tobie inni. Prawdziwy przełom nastąpi w momencie, kiedy zrozumiesz, że oni o tobie nie myślą. Ludzie cenią niezależność. Ta niezależność podnosi twoją pozycję społeczną, sprawia, że bardziej chcą cię kobiety i mężczyźni. Jest jednak jeden warunek: musi być szczera. Jeśli ty cenisz siebie, cenią cię też inni.
Źródło: www.pokolenieikea.com