Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 6 takich demotywatorów

Nie każdy bohater nosi pelerynę –
Czy to nie przesada? –  To nie jest tak, że nie lubię pomagać. Wręcz odwrotnie. Gdy tylko mogę, to kupuję czosnek od starszej kobieciny przy dworcu, rzucę parę groszy ulicznym grajkom i kupię jedzenie bezdomnym, gdy wychodzę ze sklepu. Ale są pewne granice, które jak się przekroczy, przestaje być milo, a w człowieku wzbiera złość rtl:i@ W niedzielne popołudnie poszłam z mężem na chińskie i mieliśmy w portfelu tylko 13 zł, a w pobliżu nie było żadnego bankomatu. Udało nam się kupić sajgonki i zupę, a sprzedawca przymknął oko na to, że brakuje nam 50 groszy 4) Usiedliśmy na zewnątrz, gdy nagle podchodzi do nas bezdomna kobieta. Pomijam fakt, że okropnie od niej śmierdziało, ale czuć było od niej alkohol. Podeszła, prosząc o pieniądze na jedzenie. Mój mąż chwilę wcześniej usłyszał, że pytała kierowcę, czy kupiłby jej piwo. Nas spytała o jedzenie. No nie mieliśmy już gotówki, więc powiedziałam, że nie mamy. Wtedy ona powiedziała: "Tak, na pewno nie macie. A to za co kupiliście?!". Usiadła przy naszym stoliku, chwyciła za moją łyżkę, która była w zupie, chcąc podnieść sobie ją do ust!!! Tak mnie to zirytowało, że nie macie pojęcia. Miałam w głowie myśl, żeby oddać jej tę zupę, ale po tym, w jak nachalny sposób się zachowywała i co powiedziała na końcu, zmieniłam zdanie. Mój mąż stanowczym głosem powiedział, żeby odeszła, bo chcemy zjeść w spokoju, a ona to: 'ŻEBY WAM TO W GARDLE STANĘŁO" Wyobrażacie sobie to?!
Ciekawe czy robią z nich sajgonki, czy kurczaka słodko-kwaśnego –
Badania naukowe dowodzą, że 99% chińskich tatuaży to napisy w stylu: idiota, zupa chińska, sajgonki –
Polskie sajgonki –
To uczucie lekkiej niepewności – ...w chińskiej restauracji

1