Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 239 takich demotywatorów

Zaskakujący przebieg ślubnej sesji zdjęciowej. Pan młody ocalił tonące dziecko – Ślubna sesja fotograficzna przybrała niespodziewany rozwój. Pan młody wskoczył do wody, żeby uratować tonące dziecko. Moment ten uchwycił fotograf.Clayton i Brittany Cook pozowali do zdjęć, żeby stworzyć swój album ślubny. Fotograf właśnie robił im zdjęcia na moście w parku w Cambridge w kanadyjskim Ontario, kiedy pan młody kątem oka zauważył chłopca, który wpada do wody.Bez chwili zastanowienia, nie zważając na drogi garnitur mężczyzna rzucił się na ratunek i wyciągnął dziecko z wody.Moment ten uchwycił swoim aparatem fotograf. Zdjęcia zostały umieszczone na portalu społecznościowym.Głowę miał już zanurzoną, na powierzchni widać było tylko ręce, którymi desperacko uderzał o taflę wody. Naprawdę walczył. To tylko mały człowiek. I szczerze mówiąc nie było to trudne, ja tylko wypchnąłem go do góry – powiedział Clayton Cook w rozmowie z telewizją CTV News.Fotograf Darren Hatt twierdzi, że to panna młoda zauważyła, jak koledzy pchnęli chłopca do rzeki i krzyknęła.Odwróciłem się w tamtą stronę, a pan młody już był w wodzie i wyciągał dziecko na brzeg. To był moment, a ja po prostu zdołałem go uchwycić – powiedział BBC
Psi bohater pomógł policjantom wskazać drogę do swojego nieprzytomnego pana z lubuskiego, który wyszedł z domu i nie wrócił – 70 policjantów szukało chorego 59-latka ze Szlichtyngowej (woj. lubuskie), który wyszedł na spacer z psem i nie wracał. Mężczyznę udało się odnaleźć. Do swojego pana funkcjonariuszy zaprowadził pies, napotkany przez nich w lesie.Mężczyzna wyszedł z domu w poniedziałek około godziny 12, udając się na spacer z psem. Około godziny 18.30 zaniepokojeni domownicy, po nieudanych poszukiwaniach na własną rękę, postanowili zgłosić zaginięcie na policji.– Z informacji przekazanych mundurowym wynikało, że mężczyzna był schorowany, po licznych udarach, z niedowładem części ciała. Z uwagi na okoliczności, stan zdrowia zaginionego oraz pogarszające się warunki atmosferyczne każda minuta była ważna – tłumaczy Maja Piwowarska, rzeczniczka wschowskiej policji.W poszukiwania zaangażowano całą wschowską jednostkę. Sprawdzane były wszystkie napływające sygnały, okoliczne zabudowania, tereny starych torów kolejowych, wały rzeki Odry. Do działań poszukiwawczych przyłączyli się: rodzina, znajomi, strażacy i strażnicy miejscy.– Policyjny pies podjął trop w stronę Wilkowa w powiecie głogowskim, więc policjanci od razu udali się w tamten teren – relacjonuje Piwowarska.Podczas sprawdzania terenu, około godziny 21 policjanci zauważyli biegającego w okolicy owczarka niemieckiego.– Na polecenie „zaprowadź do pana” skierował policjantów na brzeg rzeki. Świecąc latarkami, zauważyli w odległości około trzech metrów od linii brzegowej leżące twarzą do lustra wody ciało. Policjanci nie zastanawiając się, wskoczyli do rzeki. Mężczyzna nie wykazywał żadnych oznak życia. Podczas resuscytacji ocknął się tylko na chwilę. Policjanci kontynuowali przywracanie czynności życiowych i przyniosły one w końcu oczekiwany rezultat – wyjaśnia Piwowarska.Zziębniętego i osłabionego mężczyznę przewieziono do szpitala
Źródło: tvn24
Kobieta w Ugandzie utonęła na oczach policjanta, bo ten nie chciał utracić telefonu – Mężczyzna przyznał na antenie telewizji, że potrafi pływać, ale nie wskoczył do rzeki, gdyż nie miał komu powierzyć swojego telefonu she jumped and fell into the wateri wanted to save her but i had nobody to give my phones
Polak uratował matkę i dzieciz tonącego auta – 35-letni Piotr Smoleński rzucił się na ratunek pasażerom BMW, które stoczyło się do rzeki Lee w Cork. W aucie była kobieta z dwoma synkami i psem. Przez uchylone okno pojazd szybko nabierał wody i zaczął tonąć.Widziałem w środku małe dzieci, ich oczy. Chłopcy drapali w okna. Wszyscy płakali i krzyczeli - wspomina Smoleński.Udało mu się dostać do środka i wyciągnąć jedno dziecko. Popłynął z nim w stronę brzegu, gdzie stali już gapie, którzy odebrali je od niego. Później popłynął po następnego chłopca.Matkę dzieci uwolniono tuż przed całkowitym zanurzeniem auta w wodzie. Po paru sekundach wypłynął też pies.Irlandzkie media okrzyknęły Smoleńskiego bohaterem. On sam jednak zaprzecza: -  „Nie jestem bohaterem, jestem zwykłym człowiekiem. Każdy na moim miejscu zrobiłby to samo”
Budda z uczniami siedział na brzegu rzeki i czekał na prom. W tym czasie pojawił się jogin, który przeszedł w te i wewte po wodzie, po czym zwrócił się z przekąsem do Buddy: – - A ty, o Oświecony, potrafisz tak?Na co Budda:- A ile czasu ćwiczyłeś, żeby posiąść tę umiejętność?- Praktycznie całe życie.W tym czasie przypłynął prom. Budda pyta przewoźnika:- Ile kosztuje kurs?- Trzy miedziaki.Budda zwrócił się do jogina:- Widzisz? Twoje prawie całe życie jest warte trzy miedziaki
Polskie studentki z pierwszą nagrodą w konkursie architektonicznym! Zaprojektowały kaplicę w Senegalu – Paulina Górecka z Politechniki Wrocławskiej, Natalia Serafin z Politechniki Warszawskiej i Anita Wiśniewska z Politechniki Gdańskiej zwyciężyły w międzynarodowym konkursie Kaira Looro International Architecture Competition. Ich projekt kaplicy w Senegalu ma szansę na realizację, jeśli spodoba się mieszkańcom Tanaf.Bryła miałaby być zbudowana z desek drzewa palmowego. Paulina Górecka tłumaczy, że to materiał dostępny w Senegalu, odporny na sól i wodę.– Platforma, na której stoi obiekt, łagodnie wyrasta z ziemi, wynosząc kaplicę na wysokość metra ponad poziom gruntu. Podniesienie zapewni całoroczną dostępność obiektu, także podczas wylewania rzeki w porze deszczowej. Tym samym forma odzwierciedla zmiany, jakie zachodzą w środowisku w ciągu roku – mówią autorki projektu.
Matt Williamson poszukiwał swojego zaginionego psa w okolicy rzeki, gdy nagle, w jednym z najbardziej odludnych miejsc, natrafił na przerażające znalezisko – Zauważył dwa szczeniaczki, które znajdowały się w szklanym akwarium wypełnionym wodą i zamkniętym od zewnątrz.Ktoś zostawił je tam, aby po prostu się utopiły!Psiaki uratowano, czekają na nowy dom.Kto mógł zrobić coś tak okrutnego i spokojnie stamtąd odejść, wiedząc, że zostawia je na pewną śmierć?! No kto?Człowiek
Policjanci nadal nie dobiegli do rzeki –
Na świecie są tylko dwa miejsca, gdzie dwie rzeki krzyżują się, a ich wody się nie mieszają. Jedno z nich znajduje się w Polsce, w wielkopolskim Wągrowcu, na Pałukach. Właśnie tam dwie rzeki przecinają się pod kątem prostym, a mimo to ich wody płyną dalej –
Relámpago del Catatumbo to fenomen meteorologiczny występujący jedynie u ujścia rzeki  Catatumbo w Wenezueli – Serie błyskawic uderzających z chmur występują przez 260 dni w roku, trwają ok 10 godzin i w tym czasie uderza ok 280 piorunów na godzinę
Rzeki przepłynąłem, góry pokonałem, wielkim speedem szedłem, w rowie wy*ebałem –
Rzeki przepłynąłem, góry pokonałem, Polskę odwiedziłem, auto rozjebałem... –
Niezwykła historia bohaterskiego psa o imieniu Balto, który ponad 90 lat temu uratował całe miasteczko – Balto był pięknym huskim, który uratował mieszkańców Nome na Alasce. W odciętej od świata miejscowości pojawiły się przypadki błonicy. Z dnia na dzień przybywało chorych, a miejscowy lekarz nie miał szczepionek.Trzeba było szybko sprowadzić szczepionki z oddalonego aż o 1600 kilometrów miasta. Niestety, warunki pogodowe uniemożliwiały jakąkolwiek formę transportu. Wtedy pojawił się pomysł użycia psich zaprzęgów... W zaledwie 6 dni psy i ich przewodnik pokonali niebezpieczną i trudną trasę, którą w sprzyjających warunkach pokonuje się w prawie dwa tygodnie...Ostatni etap podróży był najbardziej niebezpieczny. Właściciel psów, Gunnar Kaasen, doznał ślepoty śnieżnej. Na szczęście liderem zaprzęgu był wyjątkowo dzielny Balto.Balto uratował cały zaprzęg przed wpadnięciem do rzeki! Świetnie pamiętał trasę i intuicyjnie poprowadził niewidomego pana i resztę psów.Balto dostarczył szczepionki, tym samym ratując mieszkańców Nome
To zdjęcie przedstawia wieloryba na brzegu Wisły w Warszawie – Do tej pory, kiedy na brzegu rzeki rosły drzewa wieloryby wiedziały, że nie jest to morze i nie należy tam wpływać. Ustawa Szyszki wszystko zmieniła. To zapewne nie ostatni wieloryb, który zginął przez brak drzew, które były jego naturalnymi punktami orientacyjnymi.Macie PiSowscy bandyci! To dla was!
Bezdomny John Byrne uratował królika, którego jakiś idiota wrzucił do rzeki – Dzięki temu bohaterskiemu czynowi John dostał pracę, a tamten dupek został skazany za znęcanie się nad zwierzętami
Krótka przypowieść o drwalu, która pokazuje, że jeżeli mężczyzna kłamie, to tylko w słusznej sprawie: – Pewnego dnia, podczas pracy nad brzegiem rzeki drwalowi wypadła siekiera i wpadła do wody. Drwal usiadł i zaczął płakać. Nagle objawił mu się Bóg i zapytał:- Dlaczego płaczesz?Drwal odpowiedział, że siekiera mu wpadła do wody. Bóg zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się ze złotą siekierą.- To Twoja siekiera? - zapytał- Nie - odpowiedział drwal.Bóg ponownie się zanurzył i po chwili trzymał srebrną siekierę pytając drwala, czy to jego.- Ta również nie jest moja - odparł drwal.Bóg po raz trzeci się zanurzył i wyjął z wody żelazną siekierę.- A może ta?- Tak, to moja siekiera - ucieszył się drwal.Bóg był zadowolony, że taki uczciwy człowiek chodzi po ziemi i w nagrodę podarował mu wszystkie trzy siekiery. Drwal wrócił do domu szczęśliwy. Innego dnia drwal spacerował nad brzegiem tej samej rzeki wraz z żoną. Nagle żona potknęła się i wpadła do wody. Drwal usiadł na brzegu rzeki i zaczął płakać. Ponownie objawił mu się Bóg i zapytał:- Dlaczego płaczesz?Drwal odpowiedział, że żona mu wpadła do wody.Bóg jeszcze raz zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się wraz z Jennifer Lopez.- To Twoja żona? - zapytał.- Tak - odparł drwal.Bóg się na poważnie zdenerwował:- Ty kłamco! To nie jest prawda! To nie jest Twoja żona!Drwal odparł:- Boże wybacz mi, to nieporozumienie. Widzisz, jeśli powiedziałbym nie Jennifer Lopez, wróciłbyś i wyszedł z Cameron Diaz i jeśli znowu powiedziałbym nie, poszedłbyś trzeci raz i wrócił z moją żoną, której powiedziałbym tak, a wtedy otrzymałbym wszystkie trzy. Ale Panie, jestem tylko biednym drwalem, nie dałbym rady dbać o trzy żony, dlatego właśnie powiedziałem tak za pierwszym razem
Natura wyczarowała niesamowite widoki w Rudawce Rymanowskiej na Podkarpaciu. Woda zaklęta w lodowe kaskady i ogromne sople pokryła ścianę stromego urwiska na lewym brzegu rzeki Wisłok –
Źródło: Lodospady w Rudawce Rymanowskiej
Tracisz wiarę w naszą młodzież, uważasz, że gimnazjaliści niczego z sobą nie reprezentują? To poznaj tego 14-latka z Rzeszowa, który został właśnie bohaterem. Uratował mężczyznę z lodowatej rzeki – – Nie czułem strachu, nie myślałem o zagrożeniu, wiedziałem tylko, że jak nic nie zrobię, to ten pan utonie – opowiada Mateusz Krul.Oby więcej takiej młodzieży!
W końcu Lwów znowu będzie nasz –  Ukraińskie media alarmują: tracimy ziemię narzecz PolskiKażdego roku terytorium Ukrainy zmniejsza się o kilkadziesiąt kilometrów kwadratowych zestrony granicy z Polską - alarmują ukraińskie media. Wszystko przez rzekę Bug której korytoprzesuwa się na wschód.Na 220-km odcinku Bugu, oddzielającym Polskę i Ukrainę, hydrolodzy z Wołynia zanotowali 119 odcinków, naktórych mają lub będą mieć miejsce zmiany w korycie rzeki. Jak podkreślają, w efekcie Ukraina traci część swoje-go terytorium na rzecz Polski.Jak piszą dziennikarze czasopisma "Wiesti. Reporter", Polacy próbują okiełznać rzekę i od wielu lat umacniająjej brzegi betonowymi płytami. Tymczasem Ukraińcy nie mają na to pieniędzy, dlatego też wielokrotnie byli zmuszani przenosić słupy graniczne.
A czy ty wiesz kto jest złodziejem? –  W gorący letni dzień pewien detektyw postanowił odpocząć nad brzegiem rzeki w rodzinnej miejscowości. Nagle usłyszał jak jakaś kobieta płacze, więc szybko wstał i podbiegł, by jej pomóc.- Co się stało? - zapytał szlochającą dziewczynę - Proszę się uspokoić i powiedzieć mi o co chodzi?- Miałam przy sobie bransoletkę, która była dla mnie ważna. Należała do mojej matki... - szepnęła przez łzy - Przychodzę na tę plażę każdego dnia i dziś aby dokładnie się opalić zdjęłam bransolekę i położyłam ją na książce obok. Potem na chwilę usnęłam, a gdy się obudziłam to już jej nie było! Błagam, proszę mi pomóc!Detektyw pomyślał przez chwilę. Na piasku w pobliżu kobiety nie było żadnych śladów, które mógłby zostawić sprawca. Na plaży nie było też żadnych przyjezdnych osób, same znajome twarze. Bransoletkę musiał ukraść któryś z nich. Skupił więc swój wzrok na plażowiczach, którzy zgromadzili się wokół zainteresowani całą sprawą. Detektyw rozejrzał się, a po chwili już wiedział, kto mógłby to zrobić.